Postulowałem podobne rozwiązanie niedługo po wybraniu nowych członków Stowarzyszenia by stosowny projekt napisać w oparciu o którąś z wyższych szkół czy jednostkę administracyjną który zatrudniał by przynajmniej jedną osobę na województwo, kogoś spinającego te kilkanaście osób oraz kogoś do kontaktów pomiędzy OSM a GOV czy EDU. Odzew dla tej propozycji w tym od Stowarzyszania był bardzo podobny do tego jaki otrzymałeś teraz
A tak z innej beczki. Podjazdy do posesji service=driveway na mapie są teraz niemalże niewidoczne. To IHMO nie jest dobra zmiana.
Hm, dlaczego piszesz, że usunięto - jest coś o czym nie wiem? Ja wiem tylko, że czekają dopiero na dodanie, bo nie udało się dotąd wymyślić nic sensownego:
Przy okazji - na serwerach mamy od paru dni osm-carto v3.0.1, czyli 3.0 z wycofanym wyświetlaniem nazw skrzyżowań jako obszarów (robi się już nowsza wersja, bez problemów z wydajnością). Zmiana głównego numerka oznacza tylko tyle, że porzuciliśmy zależności od starych wersji różnych programów, wizualnie zmiany są umiarkowane:
Ten styl jest międzynarodowy, to znaczy z założenia nie uwzględnia różnic między krajami, więc trudno byłoby naprawić Chiny nie pogarszając przy okazji pół świata (ile jest takich krajów, gdzie istnieją prowincjonalne miasteczka do 5 mln?). Zresztą tak kiepsko to wygląda tylko na z6, więc problem jest i tak bardzo ograniczony - uważam to za spory sukces.
Fajnie by było stworzyć taki styl, który uwzględnia te różnice*. Chyba najlepiej od razu w formie kafelków wektorowych. Bez ograniczeń wydajnościowych renderowania w czasie rzeczywistym można zrobić naprawdę niezłe rzeczy.
*w jakimś rozsądnym/uzasadnionym zakresie, nie “hacks upon hacks”
Dosyć pożądane byłyby też inne ikonki dla danej linii metra czy tabliczki na autostradach, a z kolei Brytyjczycy są przyzwyczajeni do starych kolorów dróg. Takie rzeczy były podnoszone w różnych dyskusjach. Pomysł rzeczywiście sensowny, problem leży jak zwykle w wykonaniu - nikt jeszcze się nie podjął zrobienia takiego stylu i udostępnienia go na serwerach.
No niestety infrastruktura jest pomyślana do odpalenia na wyczesanych serwerach z kilkudziesięcioma GB RAM, zamiast na farmie wielu zwykłych maszyn dzielących między siebie pracę. (patrz historia AltaVista vs Google).
Masz rację, jeśli kafelki wektorowe będą generowane co jakiś czas, np. tydzień lub więcej, to można to potraktować jak BOINC, ktoś pobiera i robi swoją robotę, następnie wysyła wynik.
W sumie nie chodzi nawet o masywne rozproszenie, a o urealnienie wymagań - byle rozsądnie to działało na “zwykłej” maszynie, nawet jeśli trzeba dłużej poczekać na generację. Teraz zrobienie importu osm2pgsql dla całego świata jest wolne, jeśli węzły nie mieszczą się w RAM-ie.
Podstawowy problem polega chyba na tym, że mamy klęskę urodzaju , to znaczy projekt odnosi sukces, a w związku z tym mamy coraz więcej danych - i rosną one chyba szybciej niż możliwości sprzętowe, które przecież też stale rosną i tanieją.
Też myślałem o BOINC jako gotowej infrastrukturze do wykorzystania, i faktycznie kafelki nie muszą być najświeższe, ale to i tak wymaga jakiejś koordynacji, wiedzy i serwera wysyłającego te kafelki, a przede wszystkim osoby, która to wszystko zorganizuje. Trzymam kciuki, że to się w końcu uda.
O tym co napisałem, że takie coś powinno powstać, bo importy osm2pgsql są wolne, a zamiast tego można pobrać spakowane kafle wektorowe dla całego świata. Nie pamiętam szczerze gdzie o tym pisałem. W każdym razie teraz to mamy i bardzo dobrze.