Szlaki turystyczne

Właśnie wróciłem z przejazdu po obcych okolicach. Oczywiście po drodze natrafiłem na nie zmapowane szlaki turystyczne. Teraz pytanie: czy w takim przypadku tworzyć nową relację na odcinku który prowadził wspólnie z moim przejazdem? Czy po prostu to olać?

Jak ktoś będzie później rysował szlak to będzie się zastanawiał czy Twoje fragmenty to ten sam czy może inny? Przydatne są odcinki, które idą przez las bo tam bywa problem z ustaleniem przebiegu. Jeśli widziałeś szlak wzdłuż dróg to dodanie ogryzków relacji raczej nikomu nie pomoże. Moim zdaniem olać.

Myślałem, żeby poszukać w necie nazwy szlaku, i od razu stworzyć konkretną relację z prawidłową nazwą szlaku, więc osoba uzupełniająca szlak nie miała by wątpliwości. Jechałem częściowo drogami a częściowo lasem, bo to było rowerowo (zapomniałem dodać).

Z resztą zobaczymy jak to wyjdzie podczas wprowadzania danych.

Popełniłem pół szlaku i zorientowałem się poniewczasie że z drugiego końca jest już 1/3 szlaku już dodana.
Nie ma jakiejś wtyczki aby dwie relacje złączyć w jedną bez tworzenia nadrzędnej superrelacji?

Może stworzyć nową warstwę, pobrać członków niepotrzebnej relacji, jakoś zaznaczyć wszytko (może F3 way) i po odszukaniu właściwej relacji dodać do niej wszytko, a potem ręcznie poprzenosić tagi?
Przydałby się poradnik skoro po spotkaniu z PTTK mamy robić akcję szlaków.
Zawsze sortowałem drogi w szlaku ręcznie co było utrapieniem przy 500 odcinkach a teraz widzę, że JOSM sortuje automatem więc nie wiem czy to nowość czy wcześniej się zgapiłem.

Nie znam się na JOSM, pracuję w iD, ale mi zawsze łatwiej było wywalić źle zrobioną relację i narysować od nowa.

To chyba nie jest optymalne rozwiązanie gdy szlak składa się z 400-500 dróg

Można łatwo przepisać członków jednej relacji do drugiej. Po otworzeniu do edycji pierwszej, kilkniamy na drugiej prawym przyciskiem i wybieramy opcje “Select members (add)”.

Ostatnimi czasy przyszło mnie do głowy by szlaki dzielić na krótsze gdyż nie każdy potrzebuje przemieszczać się na odcinku np. Rzeszów - Grybów co by zeszło pewnie z tydzień albo i dłużej tylko na takie które można by przejść w ok 8-12 godzin najlepiej pomiędzy większymi miejscowościami w regionie czy też ważniejszymi schroniskami i z nich składać szlaki które były by relacjami nadrzędnymi. Ostatnio pobawiłem się tym przy mezoregionach i fajnie to wygląda jak się podpina jedne pod drugie. Widać hierarchię ważności pomiędzy nimi co może być bardzo użyteczne.

Szlaki to sa scisle okreslone byty, opisane w przewodnikach i spisach PTTK. Maja swoje poczatki i konce. Szlaki dlugodystansowe skladaja sie z konkretnych odcinkow. Nie mozna ich ciac i laczyc po uwazaniu :slight_smile:

Dzielenie szlaków zniechęciłoby nowych do ich dodawania w ramach nadrelacji.
Teoretycznie można by podzielnic na wiele relacji jednoodcinkowych :slight_smile:
Ułatwiłoby to dodawania każdego odcinka bez przechodzenia całego szlaku i bez szukania relacji do której by ten odcinek przypisać.
Szlaki pojawiłyby się na renderze a doświadczeni maperzy tworzyliby z takich relacji nadrelację, co mogłoby poczekać, bo najważniejszy jest render.

Jest praktyczne zastosowanie dzielenia szlaków.
Nie zmapujemy szlaków jeśli nie stworzymy ich wcześniejszego spisu.
Kompletności spisów nie stworzymy jeśli szlaki nie będą miały refów.
Przykładowo wiele szlaków z czasem jest przedłużanych albo dodawane są łączniki w tym samym kolorze aby połączyć polski szlak z czeskim,
Wiele szlaków ma z czasem zmieniany przebieg więc bez zmiany refa kiedys podany podany przebieg czy długość szlaku, nie określa czy dotyczy starej wersji czy nowej.
PTTK nadawał refy grupując szlaki w ramach województwa.Ma to swoje wady bo w województwie jest za dużo szlaków a część z nich wychodzi poza województwo więc nie wiadomo do którego województwa przypisać szlak w spisie aby nie było dubli.
Gdyby podzielić szlaki na granicy powiatów to spisy powiatowe byłyby krótkie np. po 10-20 szlaków a ref zaczynałby się np.od 3 liter województwa i 2-3 liter powiatu np. DOL-WRO-12ż
Ewentualnie z dodaniem literki czy to pieszy, rowerowy, ścieżka dydaktyczna, uzdrowiskowy, narciarski, konny, kajakowy, religijny

Mamy numery relacji, nie ma sensu tworzenie dodatkowego systemu refów który byłby odmienny od systemu PTTK.

Nie mam żadnych przewodników i nie mam pojęcia jak szlaki są opisane. To co widzę w terenie to mapki jak ta http://pomorskieszlakipttk.pl/szlaki-piesze/mapka-region-gdanski.jpg i na ich podstawie rejestruje nowe szlaki. Dla mnie spokojnie można by było szlaki mieć jako odcinki np. Tczew - Gniew i kilka kolejnych i na ich podstawie dać szlak nadrzędny Tczew - Nowe

A co zrobisz np. z takim szlakiem: https://pl.wikipedia.org/wiki/Główny_Szlak_Beskidzki ?

Wedle tej wizji jest to jasne. Szlak zostaje jako nadrzędny i pod niego podpięte są szlaki krótsze w zależności od tego jak są oznaczone w terenie na drogowskazach przez PTTK. Nie wiem czemu by to miało być problematyczne

Sens podałem, ułatwiłoby to dokończenie powiatowych spisów na wiki i ustalenie kompetentności szlaków na danym terenie.Statystyki i wizualizacje wprowadzają porządek i dopingują do systematycznej pracy.

My mamy nie tylko ID relacji ale i rozmaite narzędzia do wyszukiwania szlaków a że panuje tam chaos to one są nieprzydatne.
Co do refów PTTK to po pierwsze PTTK nie opiekuje sie wszystkimi szlakami, a te którymi sie opiekuje podzielone są na dwie komisje KTP i KTG.
Kiedyś refy miało tylko dolnośląskie a teraz widzę, że zrobili wszystkie województwa.
http://ktpzg.pttk.pl/
Problem w tym że w dolnośląskim refy nadali 30 szlakom a jest ich zapewne ponad 100. Przykładowo drugi szlak jaki ostatnio robiłem ma w wykazie 99,7 km a w miejscowym PTTK 122 km, zaś na stronach BIP powiatów 126 km.
Co ciekawe PTTK dzieli szlaki nawet na 8 etapów.
No to jak to jest refy są tylko na szlakach którymi zarządza KG PTTK?
O tym aby były refy na szlakach rowerowych nie słyszałem.
Skoro refy PTTK są tajne lub szczątkowe, to nie widzę żadnego problemu aby OSM miała swoje refy.
iD relacji może się zmienić a nasz ref może mieć format przejrzysty dzięki czemu z samego refa można odczytać gdzie leży, kolor, rodzaj i ostatnią zmianę.Pozwoliłoby to posortować nie po liczbie w refie tylko według powiatów, rodzaju, dzięki czemu łatwo by się porównywało mapę ze spisem i ustaliło kompletność spisu. Mapa turystyczna 1:50.000 ma zwykle rozmiar powiatu więc nie trzeba by było mieć wiele map aby zinwentaryzować powiat z którego szlak wychodzi na 3 województwa.

Nazwa etapu byłaby też krótsza a nazwa wiekszej miejscowości lokalizowałaby szlak, bo dziś jak szlak zaczyna sie wiosce i mając 100 km biegnie przez kilka miasteczek to nie wiadomo jaką mu nadać nazwę.Szczególnie to widać po pętlach rowerowych,bo nie wiadomo gdzie wybrać START.
Gdyby analizować krótkie odcinki tzw.etapy, to łatwiej by było wyłapać błąd przebiegu z długości etapu.
Odpadłby problem, że jakiś ref znajduje sie w dwóch powiatach czy województwach co uprościłoby statystyki kilometrażu.Faktycznie nie widzę korzyści z nazwy szlaku Katowice-Szczecin, zamiast od miejscowości mieszczących sie na arkuszu mapy z jakim podróżujemy.
A że mamy granice powiatów to można szlaki podzielić na etapy w logicznych miejscach.Od razu będzie widać który powiat ma ile szlaków.

Dziś nie widzę sposobu aby wprowadzić porządek w powiatowych spisach na wiki jeśli szlak prowadzi przez wiele powiatów.

Sensu nie ma, jedynie w opisie relacji należałoby podać ref PTTK lub innej organizacji szlakiem “zarządzającej”.

Ale po co ograniczać się przez pryzmat powiatów??? Szlak to szlak, może należy podejść do tego przez pryzmat szlaków? A jeśli prowadzi przez parę powiatów, to po prostu te powiaty wymienić?

Nie rozumiem też, po co dzielić szlaki na mniejsze. Piszecie o etapach. Ale etapy to pojęcie względne: dla Ciebie będzie to 50 km, dla kolegi 70, a dla mnie 20. Albo 120. Z założenia szlak jest ciągły. I niech tak zostanie.

Swoją drogą, konia z rzędem temu, kto wie ile i jakich szlaków jest. Oraz gdzie one są…

Pozdrawiam,
Grzesiek

Ja mam pytanie a nieco innej beczki. Otóż kogo należy bić po głowie w sytuacji gdy jest sobie szlak przez las i w pewnym momencie mamy wycięte drzewa w pasie drogowym praktycznie likwidujące wszystkie oznaczenia jakie były na drzewach obecne przez co można szukać szlaku następnie jak wiatru w polu. Np. wczoraj Przemieszczałem się żółtym szlakiem z góry Wilcze w kierunku na Dynowa i jak w jednym miejscu oszukałem się oznaczeń gdyż akurat było to w miejscu w którym zbiegało się chyba 6 różnych dróg leśnych tak w kolejnym po 2/3 trasy to się poddałem i zaniechałem dalszego bawienia się w śledczego. Stąd też cieszy mnie inicjatywa z jaką wyszło PTTKa by zachęcić do zbierania śladów, ale mówiąc szczerze to wolał bym by ślady te zostały przekazane jednak w drugą stronę byśmy to my mogli je nanieść w ogólnodostępnej bazie jaką jest OSM.
Po za tym po co chodzić po szlakach i zbierać ślady jak później dochodzi do takich sytuacji, gdzie od dwóch tygodni nie mogę doczekać się na odpowiedź jak w tym przypadku https://www.openstreetmap.org/changeset/41215656

Nie piszcie przez changesety jeśli chcecie dostać odpowiedź.Ludzie tych komentarzy nie czytają.Ja też nie bo powiadomienia o nich nie trafiają na pocztę osm tylko na Berdyczów czyli na emaile wykorzystywane do rejestracji.

Liczenie na to, że mapowicze dostarczą śladów gpx szlaków jest ryzykowne albowiem w teren nie jedzie sie aby tylko przejść jednym szlakiem.
Przechodzi się kilkoma, schodząc ze szlaku przed jego końcem oraz idzie się odcinkami na ktorych zniknęły znaki a to nie zawsze jest szlak.

Jeśli już zbierać ślady to może odpalić aplikacje gdzie można by było robić znaczniki ze jest znak , albo odwrotnie gdzie jest sytuacja gdzie znaku nie ma lub sie go szuka w okolicy skrzyżowania z inną ścieżką .

PTTK powinien nas wykorzystać do uzupełnienia brakujących znaków dając nam plastikowe opaski do mocowania w pobliżu wyciętych drzew.

Że niby jak? Jeśli wyślę normalną wiadomość przez system poczty OSM, to użytkownik przeczyta, a jeśli zostawię mu wiadomość w changesecie, to już nie przeczyta? Mógłbyś to rozwinąć? W obydwu przypadkach wiadomość przychodzi na ten sam e-mail mapowicza przecież?

To tak nie działa.
Powiadomienie o komentarzu do changesetu wraz z samym komentarzem zostaje przesłane tylko na zarejestrowany adres email.
Wiadomości w poczcie OSM powoduje wysłanie takiej samego powiadomienia jak powyżej, ale dodatkowo informacja o wiadomości pojawia się po zalogowaniu od osm i JOSMa.