GVsig Associacion mozna sciagnac sobie oprogramowanie open source bedace pelnowartosciowym programem GIS.
W wielu miastach w RFN (np. w Monachium) porzucono prace z Intergraphem czy produktami firmy Esri na rzecz wolnego oprogramowania.
Odgrzewam kotleta, ale dopiero teraz udało mi się dorwać do internetu bez limitów i ściągnąć go
Na razie dopiero pierwsze testy. Jeśli chodzi o podstawowe pytanie - nie, niedasie. Ale to akurat uważam za najmniejszy problem. Format OSM, jak i wszystkie XML są fajne na formaty wymiany, jednak do pracy dużo lepsza jest baza danych - a z łączeniem się z PostGIS akurat wspomniany program nie ma problemu. W porównaniu z Quantumem, którego można zacząć sprawnie używać od razu po przesiadce z ArcGIS interfejs jest nieco inny, trzeba się go nauczyć. Więcej szczegółów wkrótce.
Jak się do niego przyzwyczaić, to całkiem fajny program. Na plus należy mu zaliczyć przyzwoitą obsługę formatów CAD-owskich (DXF, DGN), potężny toolbox Sextante, niezłe narzędzia do analizy sieci, bogate możliwości tworzenia map tematycznych. Na minus - wolniejsze od QGIS działanie, brak paru przydatnych funkcji np. kalibracji rastra metodą Thin Plate Spline.
Ale do danych OSM, to się prawie w ogóle nie nadaje…
Powodem jest brak rule-based rendering, mechanizmu umożliwiającego renderowanie na podstawie spełnienia kilku warunków, a nie tylko konkretnej wartości z jednej wybranej kolumny tabeli atrybutów. Jako że OSM wręcz uwielbia mnożyć atrybuty ponad potrzebę, takie rozwiązanie jest niezbędne, by cokolwiek zwizualizować. Pozostaje korzystanie z plików SHP dostarczanych przez Geofabrik, lub przetworzenie bazy do własnego schematu. Rozwiązanie przestarzałe (1) bądź niewygodne (2).
I dlatego, przynajmniej na razie, w tej materii (darmowego GIS) rządzi Quantum.
Nie mam pojęcia. Jestem tylko zwykłym użyszkodnikiem, nie programistą i nie mnie to oceniać.
Ale z ciekawości: dlaczego akurat ten program? W Polsce społeczność praktycznie nie istnieje, mało kto się umie nim posługiwać. A jest się czego uczyć. Kto miałby przeszkolić ewentualnych nowych użytkowników?
No i ta szybkość działania… to jest WOLNE oprogramowanie we wszystkich możliwych znaczeniach tego słowa.
OK, to w takim razie przyjrzymy sie temu w Lodzi. Nie umiem ocenic czy da sie tozrelizowac np jako temat na magisterke.
Szkolenia:
Nie wiem kto, jak i gdzie, ale to bylby fajny pomysl. Oczywiscie jesli software robilo by wizualizacje danych OSM jak piszesz.