Prośby o zmapowanie/poprawę

OK zabieram się za niego.

Gotowe: https://www.openstreetmap.org/relation/5997783
Nie wiedziałem jakie tagi dać. Jak coś jest źle to niech ktoś poprawi.

dziękuję! Co do tagów to z pewnością brakuje tagów koloru i oznaczeń szlaku. Są one widoczne na rysunku w lewym dolnym rogu, ale tak do końca sam nie jestem pewien jak je oznaczyć nawet co do koloru czy ma być czarny czy czerwony. http://bieszczady-online.pl/files/2/userfiles/szlak_molotowa/schemat_bunkrw_ostateczny.jpg

W Lwówku Śląskim działa jakiś szkodnik wymyślający nazwy ulic: https://www.openstreetmap.org/changeset/37638740
Fabryczna, Sąsiedzka (https://www.openstreetmap.org/way/254468983) - nie ma w TERYT ulic o takich nazwach.
Tak samo tu: https://www.openstreetmap.org/#map=18/51.11141/15.57499 - Dolnośląska, Orla itp, widać, że to uliczki podjazdowe.
Jego wcześniejsze zestawy zmian też są podobnej jakości.

Szkodnik to chyba jednak za dużo powiedziane i ferowanie swoistego wyroku zwłaszcza, że od początku roku dodał wiele poprawnych danych. Dość łatwo Ci przychodzi przyklejanie łatek innym. Być może są one znane lokalnie i co najwyżej powinny być przesunięte do loc_name gdyż tak te obiekty zwą na dzielni? Użytkownik ewidentnie jest lokalesem. Próbowałeś pisać do niego na PM?

Mogę tylko się pod tym podpisać. Weź pod uwagę jednak, że to napisał maraf24, który słynie z obsrywania ludzi wszystkimi kanałami a szczególnie tymi publicznymi, bo inaczej nie podkreśliłby, że jest alfą i omegą. Powtarzam tylko co mi pisali nowi maperzy, których podszkoliłem w mapowaniu, a których do OSM zniechęcił maraf24.
Do gościa miałem przedwczoraj napisać podając mu parę rad ale widzę, że już stał się celem ataków.
To rzeczywiście lokalus intensywnie mapujący od 2 miesięcy i ciekaw jestem czy uda się go przegonić z OSM zanim nauczy się mapować.

Nie tylko jemu. Zacytuję co wczoraj napisał mi jeden maper o tym jak funkcjonuje forum i dlaczego ludzie nie chcą na nim pisać:
“Nasze forum nie jest miejscem dla hejterów i troli, tylko dla ludzi którzy użyczają swój czas dla dobra innych. Osoby te, zamiast mapować białe przestrzenie, zajmują się krytykowaniem innych, używając argumentów i określeń których nie rozumieją, pisząc tylko po to aby zaistnieć.”
Gdyby więcej było takich mądrych ludzi to nasza OSM byłaby daleko w przodzie.

Mało czytałem forum ale to co zdążyłem tu zaobserwować powoduje, że mogę się pod tym stwierdzeniem tylko podpisać.
Co ciekawe i inni koledzy nawet z dużym dużym stażem pisali do mnie w podobny sposób opisując forum.
Gdy pytam ich dlaczego nie piszą częściej na forum i nie walczą z trollami wyśmiewającymi innych i wylewającymi publicznie swe frustracje, to otrzymałem odpowiedź, że już chyba nie ma szans aby tu było normalnie i aby forum służyło tylko do pomocy i dopingowania szczególne nowych maperów. Gdy w podobny sposób odpowiedziało 2-3 maperów powiało zgrozą. Pisałem tu kilka dni temu, że zaczynam rozumieć dlaczego forum takie drętwe i tak mało ludzi tu pisuje, co przekłada się zapewne na małą ilość maperów i słabe rozpropagowanie OSM. Może jeden moderator to za mało? Cieszyłbym się gdyby wmyrda pomógł kociowi cofać napastliwe posty do przeredagowania.Ten wątek ma służyć aby maper nie mający umiejętności poprosił doświadczonych o pomoc.

Widzę też, że wprowadzenie komentarzy do changesetów powoduje zanik korespondencji na priva gdzie trzeba kulturalnie się wypowiedzieć aby otrzymać odpowiedź, a coraz częściej frustraci zamiast mapować jeżdżą sobie w komentarzach.
Te zdaje się można komentować anonimowo, co tylko sprzyja złośliwościom.
Widzę, że maperzy nie odpowiadają na te zaczepki, chyba dlatego że leją na frustratów albo dlatego, że z niezrozumiałego powodu powiadomienia o komentarzach idą na konto rejestracyjne zamiast na pocztę OSM.
Ktoś wie dlaczego?

Może ktoś wyjaśnić jak działa przycisk “Nie obserwuj komentarza” i “Dyskusja”?
Czy to chodzi o blokadę głupich komentarzy?
Ostatnio spotkałem sie też z presją aby na te komentarze odpowiadać.
Zatem nie rozumiem czy jest taki obowiązek na wiki? Jak to ma się do blokowania “nie obserwuj”?

Mogą to być stare nazwy zmienione np. z Budowlanych na Fabryczna, bo Budowlanych to była zdaje się długa ulica zagięta pod kątem 90 stopni i gruchy jadące po beton mogły wjeżdżać w stronę działek gdzie trudno było wycofać.
Trudno podejrzewać aby ktoś kto ma ponad 1000 edycji celowo wprowadzał błędne dane.
Zatem również proszę maperów o kontaktowanie się najpierw na priva zanim zacznie się podpieprzanie na forum, bo ono nie służy do tych celów. Pozdrawiam wmyrdę, bo widzę, że rozumie ideę OSM jako platformę współpracy GIS-owców, informatyków,starych maperów i każdego kto bez przygotowania chce mapę poprawiać.Zachęcam innych do takiego pisania aby nowi nie bali się edytować i pisać na forum.
Wszelkich nerwusów najlepiej pogonić do mapowania.Pisał mi wczoraj jeden maper, że gdy ktoś doda milion nodów to z pewnością zrozumie ideę OSM.

Hmm, co do hejtu to napisanie o kimś innym że “słynie z obsrywania innych” też jest swego rodzaju hejtem.

Z drugiej strony nie powiedział bym szkodnik o żadnym mapowiczu który stara się ulepszyć mapę. Szkodnik to ktoś, kto świadomie i celowo dewastuje mapę.
Najczęściej przypadki uszkodzenia mapy wynikają z niewiedzy. Zaś OSM jest się trudno nauczyć.

Sam zdewastowałem wcale nie tak dawno temu mapę importem danych do Sieradza i musiałem to później tygodniami poprawiać. Słusznie też paru mapowiczy zwróciło mi na to uwagę.

Edit: muszę uczciwie przyznać że ton na naszym forum nie różni się zbytnio od tego, co dzieje się na forum niemieckim.
To chyba rzeczywiście jest tak, że łatwiej używać ostrych słów nie mając oponenta przed oczami.

Zgadzam się z Tobą Marku. Życie uczy, że ludzie nie reagują na agresję na ulicy aby nie odpowiadać za np.pobicie chuligana.

A jak Ty byś zareagował na obsrywanie innych i wykorzystywanie forum do załatwiania własnych porachunków?
Są tacy co nie wahają się nawet obsrywać innych do OSMF a nie umieją załatwić sprawy na priva.
Chyba zdajesz sobie sprawę, że brak reakcji na hejt to główny powód tego, że nasze forum częściej służy do szkodzenia innym niż do pomagania.

Ja np. nigdy nie reagowałem na obsrywanie mojej osoby (traktując to jako nędzne prowokacje niezrównoważonych osób, co wyklucza możliwość podjęcia dialogu), a mógłbym parę przykładów wskazać, w tym u marafa24.
Jednak warto mieć odwagę cywilną i reagować na opluwanie innych.
Uważam, że jeśli kogoś zżera złość to niewiele się wskóra próbując tej osobie wskazać dlaczego tak się zachowuje.
Ja bardziej mam na celu zachęcenie do zdecydowanej reakcji na hejt, bo z ostatnich rozmów wywnioskowałem, że stan forum wynika nie z nadmiaru testosteronu u co poniektórych, tylko ze strategii strusia u tych co zauważają nieprawidłowości.
Zatem zgadzam się tylko z tym, że agresja rodzi agresję, a nie co do tego co wyczuwam w twoim spisie aby bagatelizować szczucie na forum.

Nic nie zdewastowałeś, widziałem te dane.
Nie zepsułeś ani routingu ani renderingu.Do bazy możesz sobie wrzucać co chcesz jeśli wykażesz sens takiego działania.
Ostatnio widziałem np. dodane rejony łowieckie.

Myślę, że zostawianie komentarza do changesetu wygrywa dlatego z prywatnymi wiadomościami, że odnosi się od razu do konkretnego changesetu. Nie trzeba wklejać linków tłumacząc, o który zestaw zmian chodzi. Druga sprawa - publiczna widoczność komentarzy sprawia, że kolejna osoba, która zauważy jakiś problem nie będzie dublowała roboty tej pierwszej pisząc maila.

Oczywiście, że to szkodnik. Wrzucenia kilkudziesięciu zmyślonych nazw ulic to szkodzenie. Dodanie do adresów zaimportowanych wczesniej przez Zibiego nieistniejącej ulicy Lwóweckiej to też szkodzenie.
Dodanie przystanku kolejowego “Lwówek Śląski Południe” o którym koleje nic nie wiedzą to też szkodzenie.
Już wcześniej pisałem do niego w sprawie pochodzenia nazw ale on nigdy nie odpisuje. Zmienił tylko nazwę konta. I to dwa razy,

Np. kilka tygodni jedna z wysp nazywała się “Ostrów Lwówecki” a parę dni temu stała się już “Bobrzą Wyspą”. Dlatego sądzę, że to nie mieszkańcy zmieniają tam co chwila nazwy, ale że maper juz sam zapomniał, jakie powymyślał.
I nie myśl sobie, że ja tych nazw nie sprawdzam. Zawsze robię kwarendę w sieci i sprawdzam lokalne strony. Jeśli nic nie znajduje, to już wiem, że coś się “święci”. Dla formalności się pytam, co ciekawe, najczęściej odpowiadają ludzie, którzy zrobili tylko kilka zmian. Co, co produkują wątpliwe changesety seryjnie najczęściej milczą.

Tak, on to robi świadomie, co można poznać po zmianach nazw ulic, tj. zmianie jednej nazwy zmyślonej na drugą w odstępie kilku tygodni.

A to co wypisuje rowers2, to są pomówienia i zniesławienia i oczekuję od moderatora forum podjęcia w tym zakresie jakichś działań. rowers2 wyraźnie zaczyna się czuć bezkarnie i po tym, co robił w prywatnej korespondencji, nie sądzę, by się opamiętał.
Proszę nie wierzyć w tych innych maperów, których on uczy lub którzy do niego piszą. To jego stały repertuar argumentacji. Wkładając swoje słowa w usta rzekomych kolegów próbuje być bardziej wiarygodny.

Masowe zmiany “kopiuj nadpisz i wklej” użytkownika rowers2 niszczące aktualność danych o budynkach i (może nawet przede wszystkim) całkowity brak reakcji społeczności OSM na informację o tym fakcie, a nawet argumenty niektórych “że przecież to dobre edycje” przekonało mnie nie tylko do zarzucenia edytowania map OSM, ale również stawia dla mnie pod dużym znakiem zapytania wiarygodność danych OSM (do tej pory była na akceptowalnym poziomie, ale jeśli społeczność pozwala na bezkarne harce na taką skalę, to może się to błyskawicznie zmienić = nie warto przywiązywać się do map OSM jako głównego rozwiązania, a nawet warto szukać już dziś alternatywy). Przykre tym bardziej, że rok pracy został nadpisany byle czym w zaledwie kilka dni, uważne przejrzenie pozostawionych danych to co najmniej kilka tygodni, ich poprawa to drugie tyle. Po czym za jakiś czas znowu jakiś bębenek nadpisze to wszystko jakimś byle czym skopiowanym automatycznie skądś tam bez żadnej weryfikacji ani nawet nadzoru człowieka nad skryptem.

Jak zrobić szybko i automatycznie taki burdel na mapie: tracer + program do automatycznego klikania myszą (trochę bardziej zaawansowany, bo musi jeszcze klawiaturę obsługiwać po każdym kliknięciu), tagi building=yes + coś tam jeszcze dla uwiarygodnienia edycji do bufora i można iść na piwo a potem tylko przesłać edycję na serwer bez przeglądania. Tracer domyślnie zastępuje istniejące obrysy, więc istniejące tagi trafiają do (losowo) wybranych obrysów części budynku, pozostałe części tego samego budynku dostają tagi z bufora. Mój czas jest dla mnie zbyt drogi, aby tracić go na ręczne poprawki po tego typu edycjach czegoś, co już było wcześniej wyrysowane.

Uczyć mapowania i “nawracać” można początkujących, którzy prowadzą dialog. Masowych szkodników, którzy na komentarze odpowiadają bluzgami lub wcale można wyeliminować tylko blokując konto i wycofując wszystkie ich edycje (być może tracąc przy tym trochę dobrych danych, ale zawsze jest coś za coś). Inaczej z całą pewnością i tak powrócą pod zmienionym nickiem i będą robić co najmniej tyle samo złego, co poprzednio (tylko zapewne szybciej).

Żegnam.
Domiss

Domiss, pokaż proszę jakieś przykłady gdzie widać taką działalność.

Serdeczna prośba o poprawienie relacji rozpoczynających się w obrębie skrzyżowania od tego wektora:
http://www.openstreetmap.org/way/217553577

(Wrocław)

Z góry dziękuje i przepraszam za zamieszanie: Poprawiałem tam area:highway w obrębie skrzyżowania.

S5 od węzła “Prusice” do węzła pod Żmigródkiem (“Żmigródek”) wygląda niedokładnie. Trzeba poprawić przebiegi węzłów, szczególnie węzeł “Żmigródek” oraz odstęp między jezdniami między węzłem “Krościna” a “Żmigródek”. Powinno się dodać nowe przebiegi dróg łączących się z węzłami drogowymi.

Mógłbym prosić o import brakujących budynków z Gminy Zamość i okolic?

Kiedyś niektóre wsie zostały chyba zaimportowane, ale nie wszystkie.

Przykładem takiej miejscowości jest np. Bodaczów:
http://www.openstreetmap.org/#map=16/50.7173/23.0423

albo Szewnia Dolna i Górna
http://www.openstreetmap.org/#map=15/50.6262/23.1620

ale np. już będący przedmieściem Zamościa Sitaniec już nie:
http://www.openstreetmap.org/#map=15/50.7617/23.2359

Czy da się to jakoś łatwo uzupełnić?

To nie są importy, tylko rysowanie. Co prawda Tracerem z odpowiedniego podkładu, ale ciągle rysowanie.

Dzięki za informacje. Wyglądało mi na import bo pamiętam, że pojawiło się tego kiedyś dużo w krótkim czasie.

“Szkodnik” Lwówek Ślaski cd.
“Mapowicz” ten to zapewne dziecko lub jakiś młody pracownik w geodezji (starostwo powiatowe w Lwówku już chyba 3 razy szukało kandydata na stanowisko młodszego referenta czy coś podobnego) bo jego zmiany w początkowej fazie dotyczyły głownie spółek miejskich i urzędów.
Kilkukrotnie pisałem do niego w sprawie mapowań - ba nawet proponowałem spotkanie jeśli jest miejscowym - bywam w Lwówku co 2-3 miesiące na kilka dni. Niestety dodawał. dodaje, zmienia i często wymyśla. Mamy wiec w Lwówku linię kolejową czynną w kierunku na Złotoryję - zlikwidowana na początku lat 90-tych, mamy dziwne nazwy wysp, jakieś jeziorko nazwane żabi Rosół - żaden gimnazjalista czy 20 kilku latek nie zna takiej nazwy a starsi się śmieją na w/w nazwę - może istniała w wąskiej grupie - która się nigdy bardziej nie rozpropagowała. A najgorsze zmiany to “klejenie” area, landuse do dróg na siłę by tylko wypełnić białe miejsca na mapie,. Wiele zmian jest nieprecyzyjnych. Przyznać trzeba że bardzo dużo dodał właściwych danych (budynki, adresy, wyciąg narciarski o którym nie wiedziałem do czasu zmapowania przez “szkodnika”. Problemem jest jak już wyżej pisałem absolutny brak kontaktu. Zmienił nazwy konta (lub nowe to konto/a). Przydało by się jakość dotrzeć do powyższego bo jednak miesza może tylko 2 % swojej pracy ale przy tej ilości danych 2 % mozolnych poprawek jest trudno akceptowalne.

Mapowicz z Lwówka Śląskiego robi drobne postępy - stosuje nowe, właściwe tagi, już nie zawsze klei landuse do dróg, (chyba zaczęło mu to przeszkadzać przy micromappingu), a nawet zaczał specyficzną formę komunikacji. Otóż gdzieniegdzie umieszcza description z wyjaśnieniem, a nawet źródłem wiedzy Co prawda w postaci ogólnej, jak Urząd Miasta i Gminy, e-podroznik.pl. Niestety, w tej formie są nieprzydatne do weryfikacji.
Wciaż jednak przy przenoszeniu adresów gubi część danych.

Zastanawia mnie, czy naprawdę w takim małym mieście budują krematorium? A jeśłi tak, to jakie?

Żabi Rosół - przypominam sobie, że coś takiego sprawdzałem i chyba było na skanie mapy na Geoportalu. Całkiem możliwe, że część jego edycji to informacje przeniesione z takich starych map. W ten sposób robi miks teraźniejszości z przeszłością.

Na stronie https://www.openstreetmap.org/about mamy babola “abyzweryfikować”. Jak ktoś wie jak można to poprawić to było by bardzo pomocne wizerunkowo, gdyż taki błąd na początku tekstu jest dyskwalifikujący.

Poprawiłem ten błąd, ale nie wiem, kiedy zmiany się pojawią na stronie.

2016-04-04: Widać już wersję poprawioną, ale brakuje jeszcze przecinków.