Bo co innego dodanie poprawnych danych co ujawniają brak innych danych - wtedy nie ma obowiązku sprzątania a robienie pretensji za takie edycje czy sugerowanie obowiązku sprzątania nie jest OK.
A co innego zaimportowanie czegoś wadliwego. Wtedy importy do zatrzymania są. I lepiej to zrobić by nie zniechęcać mapujących sensownie.
W ogromnej więszkości chodzi o brakujące nazwy ulic (czasem osiedli), o których się dowiadujemy dzięki takim importom.
Zła forma nazwy ulicy zdarza się teraz sporadycznie, bo import z budynki.openstreetmap.org.pl stara się uzupełniać automatycznie patronów o imiona oraz rozwija skróty.
Masz jakiś inny pomysł na tagowanie, aby podpiąć pod ten obiekt istniejące adresy? Chodzi mi o uniwersalne rozwiązanie, bo takich placów jest w Polsce więcej.
W gruncie rzeczy place=square jest źle zdefiniowane. Niepotrzebnie mowa w definicji o “otwartej przestrzeni” i “(przeważnie) utwardzonej nawierzchni”. Pozostałe wartości place=* nie dotykają takich namacalnych cech, gdyż w tagu tym chodzi generalnie o nazwy przypisane do jakiegoś miejsca. Od otwartej przestrzeni, po której można chodzić albo jeździć, jest highway=pedestrian/residential + area-yes czy tam jakieś area:highway=footway.
Bardzo specyficzny “plac”, raczej podobnych nie spotkałem. Zdarza się zabudowa, ale nieliczna, park, ulice, parkingi, ale tutaj widać wyraźnie rozparcelowanie placu pod zabudowę.
Aż się prosi nadać nazwę placu dwóm sąsiednim ulicom bez nazwy.,
Właśnie przedstawiłem zdanie, że place=square powinno oznaczać nie “plac”, a na pewno nie wiązać się z opisanymi fizycznymi cechami, tylko “inną nazwaną przestrzeń”.
W takim razie może oznaczyć jako osielde, skoro wygląda, jak małe osiedle? Adresy przypisane do tego “placu” są również poza formalnym obszarem wyznaczonym przez gminę. Trzeba je jakoś przypisać do obiektu place=.