Drogi w budowie

Zaczyna mnie już śmieszyć poziom “demokracji” co do zasad tagowania - mapowanie to nie demokracja to uproszczone odzwierciedleniu stanu rzeczywistego a to już “dyktatura” danych rzeczywistych z terenu. Podejście maraf24 wydaje mi się delikatnie mówiąc “dziwne” i obawiam się że wynika z osobistego podejścia - mieszka chyba na miejscu (wnioskuję po jego wypowiedzi) i wydaje mu się że zrobi to najlepiej. Tu rodzi się pytanie do obecnego/nieobecnego maraf24 - co Pan uważa za drogę w budowie ? Rozpoczęcie prac w terenie (wejście na budowę po decyzji ZRID), korytowanie, utwardzanie, podbudowa, która z warstw jezdni czy może malowanie pasów ? Nie uważa Pan że niewiele to wnosi (bo jednak wnosi) co do jakości map a tylko utrudnia mapowanie ? Obawiam się że źle to się może w przyszłości skończyć bo po co komu mapy “rysowane” obciążone i niestabilne przez ciągłe zmiany a przecież mamy orto takiej jakości z aktualizacją co kilka lat lub częściej ?

Mapa jest oczywiście uproszczoną reprezentacją rzeczywistości, ale baza danych przestrzennych już taką być nie musi - może być absurdalnie wręcz szczegółowa. Czy OSM jest mapą? No właśnie… A to, czy te dane będą renderowane w mniej lub bardziej finezyjny sposób, jest już sprawą drugorzędną.

Jeżeli ktoś ma chęć, wiedzę lokalną i trochę wolnego czasu na to, żeby nanosić na mapę pojedyncze drzewa w lesie zamiast przedstawić cały las jako jeden obszar, to czy powinniśmy mieć do niego o to pretensję? Nie wydaje mi się. To, że nie każdy widzi potrzebę tak szczegółowego mapowania, nie znaczy, że komuś innemu taka precyzja w oznaczaniu obiektów się nie przyda. Osobiście jestem w stanie wyobrazić sobie, że ktoś może mieć wielką frajdę, jak potem w tak zmapowanym lesie wyłuska sobie jakąś kwerendą wszystkie sosny :wink: Dopóki każde drzewo jest opisane zgodnie z rzeczywistością to nie powinno to być powodem do narzekań.
Więc jeżeli tylko ktoś chce i jest w stanie w miarę na bieżąco aktualizować tak precyzyjnie oznaczane etapy budowy, to czemu nie? Byle tylko w miarę jasno były sprecyzowane wytyczne i kryteria, na jakim etapie, co i jak oznaczać, żeby można było to w miarę konsekwentnie stosować. I - co było już kilkukrotnie tutaj poruszane - to w sumie chyba ich brak jest tutaj tak naprawdę największym problemem w całej tej dyskusji.

Sam często mapuję pojedyncze drzewa - ale nie w lasach :slight_smile: Dokładność mapowania jest o tyle dyskusyjna że jak już ktoś wcześniej poruszał ten temat - często wprowadzone dane zaistnieją - później nie ma kto tego posprzątać - a zmiany nastąpiły. A wracając do lasu - problemem jest to że nawet człowiek dobrych intencji zmapuje 30 tysięcy hektarów lasu z dokładnością co do drzewa - ba - podając och wysokość i obwód pienia na wysokości 1 metra… a potem przyjeżdża Harwester i wsio zmienia w pył… i kto ma to nanosić ? Służby leśne ?

I dlatego właśnie unikamy mapowania obiektów tymczasowych. Budowa jest właśnie takim obiektem, który ulega mniej lub bardziej dynamicznym zmianom. Ale jest jednocześnie obiektem, który zwykle chcielibyśmy mieć na mapie, dlatego godzimy się z problemami, które to stwarza - czy to koniecznością aktualizacji w miarę na bieżąco, czy też nieaktualnością danych jeszcze jakiś czas po zakończeniu prac. Trochę mi zabiłeś ćwieka, bo zacząłem się poważnie zastanawiać, czy lepsza jest mapa mniej dokładna, ale łatwiejsza w utrzymaniu, czy hiper-szczegółowa, ale kosztem tego, że nie wszystkie detale da się utrzymać w 100% na bieżąco - w końcu wiadomo, że jak czegoś na mapie nie ma, to się nie zdezaktualizuje :wink:
Jeśli chodzi o budowy, to szczerze mówiąc raczej bym się tym nie przejmował - w przypadku większych inwestycji zawsze znajdzie się przynajmniej kilku maperów, którzy czuwają i tylko wyczekują, aż zostanie przecięta wstęga, by wrzucić update :smiley: Z kolei, jeśli chodzi o inwestycje mniejsze, lub wykonywane tam, gdzie sieć lokalnych mapowiczów nie jest tak rozwinięta, żeby śledzili na bieżąco postępy na budowie, to tak czy owak nieraz dłuuuugo po zakończeniu prac wiszą jeszcze oznaczenia construction, zanim ktoś (nieraz przez przypadek) dostrzeże, że to co narysowane na mapie ma się nijak do tego, co widać na orto. Więc w sumie czy to będzie nieaktualny status construction, czy proposed, to właściwie nie ma większego znaczenia, skoro i tak jest to niezgodne ze stanem rzeczywistym. Swoją drogą, IMHO znacznie trudniej niż jakąkolwiek budowę jest utrzymać w aktualności sieć sklepów i lokali usługowych na wybranym obszarze - często punkty powstają, znikają, lub przenoszą się ze znacznie większą dynamiką, niż postępują prace drogowe - a przecież nie jest to powód, by zrezygnować z ich nanoszenia.
Taka luźna myśl - może jakimś rozwiązaniem lub przynajmniej częściowym złagodzeniem problemów z aktualizacją statusu budowy na drogach byłoby zorganizowanie jakiegoś podziału ról (np. geograficznie, lub tematycznie), by poszczególne inwestycje miały swoich “opiekunów”, którzy będą śledzić (lokalnie lub zdalnie) postępy i pilotować wprowadzanie zmian na mapę?

Gmerać i uszczegóławiać mu nikt nie zabrania, tylko, że oznaczanie budowanej drogi jako “proposed” to nie jest uszczegóławanie, tylko wandalizm.

No właśnie. Jak maraf24 odczuwa wielką potrzebę odróżniania odhumusowania od układania podbudowy z kruszywa łamanego stabilizowanego mechanicznie, to niech sobie to mapuje w odpowiednich tagach.

Obawiam się, że bez głosowania nic tu nie wskóramy.

Ja bym bardzo chętnie popoprawiał opisy na polskiej wiki, ale mam przeświadczenie graniczące z pewnością, że moje edycje zostałyby wycofane przez użytkownika maraf24 i jeszcze kilku innych, w oczach których jestem jakimś szkodnikiem, który przyszedł nie wiadomo skąd i chce coś ZMIENIAĆ w ich mapach.

Z tego co się orientuje to “budowa drogi nie jest budową drogi zanim wyleje się asfalt” jest niszową pozycją.

Ale jak uważasz że to wersja popularna jest że budowa filarów mostu drogowego nie jest jest budową drogi.

¯_(ツ)_/¯

Możesz https://wiki.openstreetmap.org/wiki/Proposal_process zrobić ale wydaje mi się że to absurdalna przesada.

Ja bym proponował spróbować po prostu opisać z przykładami kiedy highway=construction się stosuje a kiedy nie.

Akurat proposed i construction jest dość jasno opisane na wiki i potrzeba mieć dużo złej woli, aby nie móc tego zrozumieć.

Proposed:

Construction:

PS
Odniosę się jeszcze do absurdalnego argumentu “nie mogę oznaczyć highway=construction, bo w terenie jeszcze nie widać, czy budują tu drogę, czy co innego”.

Skoro tak, to tym bardziej nie można oznaczyć highway=proposed.

Dogmatycznym wyznawcom zasady “mapuję tylko to, co widzę w terenie” proponuję rozpocząć krucjatę mającą na celu wykasowanie z OSM granic administracyjnych.

Nie przesadzasz? Każdy starszy użytkownik ma co jakiś czas mniejsze lub większe kontrowersje związane ze zmianami, nie wiem czemu to bierzesz personalnie. Zresztą z tego co widzę to raczej starasz się usilnie zwiększać emocje używając słów typu “wandalizowanie”, “szkodnik”, “krucjata”…

Nie mam pojęcia też co mielibyśmy głosować, skoro wersji jest kilka. Jedni oznaczają kilometry budowy minutę po podpisaniu umowy, inni tylko te fragmenty gdzie coś widać, inni wg zaawansowania budowy. Z jakiegoś powodu mnóstwo osób spłyca temat na “wersja marafa” i “wersja reszty” zapominając o olbrzymim środku. Dodatkowo jeśli mieliśmy coś głosować to na pewno nie teraz, bo byłoby głosowanie pod wpływem emocji i tego jednego przypadku, więc złe głosowanie.

To zdanie ma jeszcze akurat dalszy ciąg, który brzmi

Skoro tak apelujesz o dobrą wolę przy rozumieniu wiki, to prośba abyś miał to w pamięci ustawiając construction na odcinki , gdzie wciąż istnieją jeszcze dotychczasowe obiekty, no bo „obok już budują”.

Co do granic administracyjnych to jest jasno napisane na wiki, że są to obiekty częściowo nieweryfikowalne „on the ground”. Nie porównujmy zatem jabłek z gruszkami.

Fakt, trochę przesadzam.
Ale akurat w “wandalizowaniu” nie ma nic emocjonalnego, jest to po prostu określenie uporczywych edycji niezgodnych z zasadami.

Też uważam, że nie ma tu nic do głosowania, ale czy widzisz jakiś inny sposób, aby wpłynąć na użytkownika maraf24, żeby zaprzestał używać swoich autorskich niejasnych zasad, nigdzie indziej nie stosowanych?

Powinno być to mapowane w taki sposób, jak jest opisane na wiki (patrz mój poprzedni post). To że nie wszyscy (włącznie ze mną*) zawsze mapują właściwie, to jeszcze nie usprawiedliwia wolnej amerykanki.

*Owszem, zdarzało mi się “oznaczać kilometry budowy minutę po podpisaniu umowy” i przyznaję, że nie jest to do końca właściwe podejście. Ale jeśli ktoś mi zwrócił uwagę, że przecież jeszcze budowa nie ruszyła, to nie upierałem się wtedy przy “mojej” wersji i nie prowadziłem wojenek edycyjnych tak jak maraf24.

Przyjmuję do wiadomości, że w jednym miejscu jest nadal działający parking i rozumiem argumentację, że nie powinno tam być highway=construction (choć moim zdaniem jedno drugiego nie wyklucza i w niczym w praktyce nie przeszkadza).

Natomiast cały czas drążę kwestię odcinka bliżej ul. Krakowskiej. Obejrzyj proszę film wrzucany już tu kilkukrotnie, i zadaj sobie pytanie, czy dla tego odcinka “there is little or no evidence for them on the ground”.

Jest to ewidentnie pejoratywne i “wandalizm” to edycje celowo niszczące.

Twierdzenie że nie ma tu nic emocjonalnego jest dziwne.

kopia tego co było już:

Nikt nie ma obowiązku czytania całego forum - a z tego co wiem to nikt nie dał znać marafowi że tu są nowe odpowiedzi.

Z tego co wiem to maraf nie ma wszechwiedzy i niekoniecznie wie o tym że są nowe odpowiedzi tutaj. Więc nie ma powodów do oczekiwania że to przeczytał i że o tym wie.

Skontaktuj się z marafem w zestawie zmian przed narzekaniem w dziwny sposób.

A jak są co do takich rzeczy wątpliwości to często opisanie bardziej szczegółowych zaleceń (lub różnych podejść) na OSM wiki pomaga.

Ani kwestia tego, czy używane przeze mnie określenia są emocjonalne, czy nie, ani kwestia tego, że nikt nie ma obowiązku zaglądać na forum nic nie wnoszą do dyskusji nad meritum.

Przypomnę zatem, czym jest meritum:
Oznaczanie tego odcinka Alei Wielkiej Wyspy
https://www.openstreetmap.org/#map=15/51.0948/17.0772
jako proposed, pomimo ewidentnie toczącej się budowy, co widać m.in. na tym filmie:
https://www.youtube.com/watch?v=Zd38UcHoA00

Uważam że to błędne tagowanie.
Budowa jest jasno widoczna na ziemi, nie uważam że warto wnikać czy to odhumusowywanie, czy widać już zarys drogi. Gdyby nie zniszczono jeszcze roślinności, albo były jakieś budowle na trasie, to co innego.

Jetem ciekaw czemu akurat służy takie unikanie construction - wariują wtedy nawigacje dla samochodów? Wielu użytkowników patrzy jednak na mapę z daleka, wtedy taka informacja jest po prostu istotna.

Poinformowałem marafa w tym changesecie. Widzę, że odpisuje w każdym innym zestawie, więc to też na pewno już widział.

Z tego co wiem, niektóre “nie widzą” dróg z tagiem construction, niezależnie od reszty tagów. Tzn. jak dasz highway=primary i construction=trunk, żeby zaznaczyć, że przebudowują na ekspresówkę to jest ryzyko, że nawigacja zwariuje. Jak dasz construction=minor to już jest git.

W tym konkretnym przypadku do kompromisu i tak nie dojdziemy. Obie strony się zbyt okopały, a dyskusja się zapętla. Proponuję odpuścić, a za jakiś czas wrócić do dyskusji na spokojnie. To i tak nie jest aż tak kluczowa sprawa, że musi być rozwiązana “na już”.

Świeża fotorelacja, gdyby ktoś się zastanawiał, jak wygląda droga w fazie planowania: :smiley:

https://www.skyscrapercity.com/threads/wroc%C5%82aw-obwodnica-%C5%9Ar%C3%B3dmiejska-aleja-wielkiej-wyspy-most-wschodni-aleja-p%C3%B3%C5%82nocna-plany-w-1-po%C5%9Bcie.436765/page-300#post-176853489

Przekleję odpowiedź od @maraf24 z innej dyskusji:

Nie chcę się powtarzać kolejny raz, uważam takie podejście za błędne.

Gdybyśmy nie wiedzieli co będzie budowane w danym miejscu to można by się jeszcze zgodzić z kolegą marafem24. Wycięto jakieś drzewa, nie wiadomo co to będzie. Może droga, może tory a może rurociąg?
Ale bazujemy na podpisanych umowach, na informacjach prasowych, na relacjach z placu budowy i dobrze wiemy że jest tam budowana DROGA. Zresztą nawet nazwy tych wszystkich inwestycji mają to w nazwie: budowa drogi ekspresowej, budowa obwodnicy śródmiejskiej…

Wielką zaletą map OSM są właśnie drogi w budowie. Praktycznie żadna inna mapa tego nie pokazuje. A jeśli pokazuje to chyba zazwyczaj i tak ściąga z OSM. Branżowy portal Rynek Infrastruktury często podpiera się mapami OSM pisząc o jakiejś inwestycji. Relacje z budowy na forum SCC coraz częściej bazują na mapach OSM. Nie traćmy tych informacji.

O, jest przełom:

https://www.openstreetmap.org/changeset/116332257

Uważam, że ta sytuacja świetnie się wpisuje w ten przykłąd z Wiki.

I, co widać po wypowiedziach w tym wątku, należysz do większości.

Ale użytkownika maraf24 nie wzruszają głosy krytyki płynące ze społeczności OSM, nie interesują go też ogólnie przyjęte zasady mapowania, bo on wymyślił swoje własne i usiłuje je samowolnie sprowadzać nie bacząc na nic.

I co zrobisz? Nic nie zrobisz.