Nie wiem wprawdzie, co z nimi, ale to są chyba po prostu punkty odbioru paczek, podobnie jak Żabki, kioski Ruchu i kto tam teraz jeszcze dorabia w ten sposób.
Może dla takich punktów tagowanie [self_service]=[no]
Zaś dla samoobsługowych oczywiście [self_service]=[yes]
W połączeniu z [opening_hours] - odpowiednio, dostęp w określonych godzinach vs całodobowo - dość jednoznacznie określałby charakter punktu.
Zagłosowałem. Brakuje tagu do paczkomatów, szczególnie, że nie tylko na maszyny InPost-u natykam się w terenie, ale i na te nowe maszyny Allegro One Box, a także na skrytki DPD Polska. Ostatnio ostro mapuję POI i przeglądając mapę znajduję takie kwiatki, gdy ktoś chce otagować paczkomat i robi to w ten sposób. I nawet nie mam pretensji do takiej osoby, bo przynajmniej maszyna jest widoczna na mapie jako coś związanego z usługami pocztowymi.
To jest klasyczny przykład tagowania pod render…
Jak ktoś będzie na szybko starał się znaleźć najbliższą placówkę pocztową i nie zwróci w pośpiechu uwagi że nazywa się “Paczkomat” to potężnie się zdziwi jak tam pojedzie…
Oczywiście, że jest to tagowanie pod render, chociaż nie mam pewności, czy ktoś, kto wstawia tego typu POI świadomie taguje pod render. A jeśli ktoś korzystający z mapy OSM nie czyta opisów - szczegółów POI i tam pojedzie to cóż…
Nie poprawiłem, bo czekam na ukonstytuowanie się tagu dotyczącego paczkomatów i wtedy planowałem poprawić. Ewentualnie, jeśli by tag nie przeszedł w głosowaniu to wtedy bym podmienił na takie tagi, które dodałeś.
To wstawił użytkownik MAPS.ME, a tam, jak wiadomo, nie ma wiele rodzajów POI do wyboru, i dlatego jest tyle tourism=attraction na mapie i innych błędnych POI.
Nie wiem, co mam ci odpowiedzieć. Jest dyskusja, ludzie rzucają pomysły.
Ja sobie maps.me chwaliłem (na ile mogłem licznych szpiegów blokowałem), niestety aplikacja została ubita. Całe szczęście ma klona co prawda uboższego w funkcje, jednak niemającego konkurencji (nie znam takowej) pod względem łatwości obsługi, szybkości, niezawodności, trójwymiarowości, łatwego dodawania ulubionych, alternatywnego sposobu prezentacji bazy danych OSM, czy wspomniane wcześniej łatwe (dla niektórych zbyt łatwe) dodawanie sporego zestawu punktów poi tzn. informacji (niestety przez niedoświadczonych maperów). Jako ciekawostkę dodam, że maps.me swego czasu wykorzystywałem do wizualnego wyłapywania niektórych błędów tagowania:) Maps.me i Organic Maps mają wiele znanych ograniczeń i “problemów” jak wyjątków łatwe dodawanie uwag w terenie przez niedoświadczonych użytkowników, dodawanie podczas tworzenia punktu poi prawdopodobnie zbędnego tagu lang:pl, wyjątkowo łatwe dodawanie punktów poi w terenie przez niedoświadczonych użytkowników, które wymagają niestety uwagi, brak możliwości zdecydowania, czy punkty, lub kiedy punkty zostaną wysłane oraz brak możliwości edycji poi przed wysłaniem.
Według mnie największym problemem maps.me była jej wyjątkowa popularność.