w mojej ocenie nadeszła ta bardzo smutna chwila, w której powinniśmy przedyskutować ewentualne specjalne mapowanie części polskiej granicy. Do tej pory oprócz prób szturmów z użyciem niebezpiecznych narzędzi miały miejsce pojedyncze incydenty rzucania kamieniami czy strzałów w powietrze.
Do dyskusji:
Jak oznaczyć tymczasowe zamknięcie przejścia granicznego w Kuźnicy Białostockiej?
Czy na tym etapie powinniśmy już wyrysować wzdłuż fragmentów granicy obszary military=danger_area?
2.1. Jeśli uznamy, że obecna sytuacja nie nosi znamion ww. oznaczenia, w którym momencie ew. eskalacji (odpukać!) byłoby ono zasadne?
Co do punktu 2 to sam nie mam w tej kwestii pewnego zdania, ponieważ z jednej strony sytuacja jest jednoznacznie niebezpieczna i jest w nią zaangażowane wojsko, natomiast z drugiej ataki mają na razie charakter incydentalny lub co najwyżej falowy, ale nie ciągły.
Ale jeśli nie ten tag, to moim zdaniem jakiś inny mógłby być użyty - mamy zakaz przebywania na tych terenach, który obowiązuje prawie wszystkich (lista wyjątków jest w rozporządzeniu). Stan wyjątkowy trwać ma 90 dni, a mówi się coś o przedłużeniu niektórych zakazów i w przyszłości - uważam że to już nie jest tymczasowe, zaznaczamy wiele remontów które trwają krócej (nie wspominając o np. niedawnej blokadzie Kanału Sueskiego).
A co do przejścia granicznego to ja bym na razie dał access=no.
Nawet jeśli nie chcemy oznaczać strefy zagrażenia/stanu wyjątkowego w okolicy Białorusi (co w mojej ocenie jest nieuzasadnione, należy oznaczyć gdyż jest to stan rzeczywisty danej przestrzeni, a w OSM były oznaczone obiekty “działające” zdecydowanie krócej, lub były bardziej “niestandardowe”), to należałoby oznaczyć zamknięcie przejść granicznych. Dlaczego? A bo przecieź routingi nadal funkcjonują i jakoś dostosować się muszą, a nie widzę innej sensownej możliwości.
Ponadto (skoro i tak jesteśmy przy tematach granicznych) możnaby rozważyć zaznaczenie na OSM “zwyczajnej” strefy nadgranicznej, znajdującej się stale na obrzeżach całego kraju bez względu na okoliczności.
Co do kwestii strefy stanu wyjątkowego to myślę, że powinna ona zostać oznaczona jako boundary=border_zone
Co prawda padła sugestia, że narzędzie stanu wyjątkowego może zostać użyte także w głąb kraju, i wtedy ten tag już by nie pasował, jednak ta konkretna sytuacja dotyczy stricte granicy i ograniczeń w poruszaniu się, więc jak najbardziej spełnia kryteria ww. tagu.
Można też rozważyć dodanie do części dróg tagu access=permissive.
Podbijam temat. Ze względów humanitarnych zamierzam zmapować nową-starą strefę. Będzie to pomocne co najmniej dla Grupy Granica: koordynator jednego z punktów mnie poprosił, żeby narysować tą strefę. Aktualnie mają na telefonach OsmAnda i/lub MAPS.ME i sobie sami gpx-y rysują (albo, co gorsza, konwertują z jedngo kml-a, który krąży w środowisku).
Propozycja tagów:
name=Obszar objęty zakazem przebywania military=danger_area related_law=Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 30 listopada 2021, Dz. U. z 2021 r. poz. 2193
“boundary=border_zone” nie bardzo pasuje, propozycja “pancernika” całkowicie załatwia temat w sposób prosty.
Tym bardziej, że jest to granica tymczasowa, czyli “temp:boundary=”
Jeśli to nie przeczy faktom, to co w tym złego? Ta zasada jest nagminnie przywoływana bez sprawdzenia jej definicji, co zupełnie wypacza sens tego argumentu.
Gwoli wyjaśnienia, i żebym nie zapomniał prostując potem rzeczy:
Wrzuciłem po jednym wielokącie na jeden obręb ewidencyjny. Granice idą po obrębach ewidencyjnych, nie po granicach administracyjnych (obrębów na mapie nie było). Do tych wielokątów dorzuciłem addr:nazwa_je i addr:kod_je, pasujące do gugik/geoportalu.
W trzech przypadkach w woj. podlaskim obręby nie były wielokątami tylko multipoligonami (jak to się po polsku nazywa?), więc powycinałem środki (we wszystkich przypadkach też są w strefie). Nie robiłem multi-cośtam, bo wiki mówi, że military=danger_area nie jest na relacje. W tych przypadkach nie ma addr:*.
Punkty są zdeduplikowane w tym, co dodałem, ale wszystkie z moich zmian są nowe, bo JOSM kraszował, jak się spróbowało to wszystko ściągnąć. Jeśli to duży problem, to mogę naprawić, ale chętnie bym poprosił o pomoc kogoś, kto się lepiej ode mnie posługuje API.
A co uzasadnia takie mapowanie?
Dla całego obszaru obowiązują i tak takie same przepisy a obecnie jest zmapowane kilkadziesiąt pojedynczych obszarów, podczas gdy w OSM mamy zasadę One feature, one OSM element.
W jakim celu?
Przy okazji w addr:nazwa_je nie przekonwertowałeś znaków do Unicode.