Zauważyłem w lubuskim tagowanie bicycle=no na starej “trójce” która teraz jest spokojną powiatówką którą odbywa się zwykły lokalny ruch.
Po zadaniu pytania do autora zmiany niestety nie wygląda to za dobrze:
Podobne tagowanie występuje na losowych odcinkach dróg w okolicy np. gdy nawierzchnią drogi są kocie łby i użytkownik zadecydował, że zablokuje tą drogę dla rowerzystów z tego powodu. Jakieś rady, pomoc w uświadomieniu?
Jakaś nowość. Dotychczas nadużywano tagu bicycle=yes. W zasadzie na każdej drodze, którą poprowadzono jakiś szlak rowerowy spotykam bicycle=yes. Na drodze o nachyleniu 20% przydałby się tag bicycle=yes,yes,yes you can Natomiast tag bicycle=no rzadko ma zastosowanie, bo w większości przypadków nadal można rower prowadzić, czyli pasuje raczej bicycle=dismount. Znak B-9 to chyba jedyne możliwe uzasadnienie dla bicycle=no.
To ja też o cos dopytam. Jak ma sie sprawa accessu na przejsciach dla pieszych?
Z tego co wiem, jak niema sciezki rowerowej, to nie mozna przejechac rowerem przez przejscie, a jak sie zejdzie z roweru i sie go przeprowadza, to taki przypadek powinno sie traktowac jako pieszy, wiec na logike, przejscia dla pieszych bez sciezki rowerowej powinno sie oznaczac jako access=no, choc podejrzewam, ze wiekszosc oznacza jako access=yes.
Jeśli pytasz o odcinki highway=footway + footway=crossing, to każde highway=footway w zasadzie implikuje bicycle=no, więc nie ma potrzeby wykluczania ruchu rowerowego dodatkowym tagiem. Na pewno nie ma sensu access=no, bo to by oznaczało brak dostępu dla jakiejkolwiek formy poruszania się.
Czyli pytasz o węzły highway=crossing. Sądzę, że zdecydowana większość wcale nie ma tagu *bicycle=**, co zgodnie z ogólnymi zasadami określonymi w PoRD implikuje w Polsce bicycle=no. I tak powinno wystarczyć, nie widzę za potrzeby oznaczanie tego jawnie jako bicycle=no. Tam, gdzie jest przejazd dla rowerzystów, dajemy natomiast bicycle=yes.
Skomentuję przy okazji, że także foot=designated jest w tym przypadku nadmiarowe: dubluje informacje zawartą w *crossing=**.