Z tego zauważyłem dane QA Tiles dla Polski aktualizują się co ok. 10 dni (poprzednio dane były z 2 maja a obecnie są z 11). Można je wykorzystać do różnych wizualizacji:
Esri udostępniło mapkę wektorową bazującą na wyglądzie OSM Carto - nie znam szczegółów technicznych, ale mimo bogactwa szczegółów i renderowania po stronie klienta działa pieruńsko szybko (spróbuję z nimi pogadać, może da się jakoś współpracować sensownie):
Wygląda to bardzo dobrze, szczególnie cieszą etykietki we właściwych miejscach. Mimo że styl jest teoretycznie kopią OSM-Carto, to występują jednak drobne różnice:
ciemniejszy kolor granic (przynajmniej tych międzynarodowych)
linie dróg pod obszarami dróg
“zlewanie się” połączonych obrysów na chodnikach (kiedy narysuje się osobno obszar dla pieszych i obszar dla rowerów na mapie domyślnej widać między nimi delikatną granicę)
Fajnie, że sprawa się rusza do przodu. Dobra robota.
Czy będzie przewidziana (choćby raz na jakiś czas) dystrybucja dumpu kafelków wektorowych dla całego świata? To miałoby potencjał znacząco odciążyć infrastrukturę OSM w tym zakresie i zadowolić naszych “konsumentów”.
Na razie tylko tyle wiem ile wyczytałem, nie byłem niestety w Mediolanie. Dla mnie to jest jeszcze myślenie na poziomie życzeń, a ja bym już chciał dyskutować o konkretach, spróbuję tę dyskusję uszczegółówić i wyjaśnić kilka niejasnych punktów.
Zasadniczo niewiele się zmieniło, choć mam trochę nadziei, że te eksperymentalne projekty wejdą w końcu w fazę testów alfa. Ale to na razie głównie serwerowe rozwiązania, a przydałyby się także klienckie, które pozwalałyby zmieniać style wyświetlania (począwszy od języków a skończywszy na kolorach i wyborze elementów), a wreszcie także jakiś graficzny edytor stylów dla klienta i system ich wymiany, bo dopiero to jest pełne oddanie odbiorcom kontroli nad wyglądem mapy. A o tym wszystkim nie słyszałem ani słowa.
OSM Carto wdrożył trochę zmian w kierunku “wektorowalności”, ale utknęło to gdzieś po drodze do testowego choćby wdrożenia. Przy okazji tych zmian jest gorszy algorytm wyznaczania napisów na obszarach, ale jest szansa, że będzie lepszy.
Wymagania sprzętowe na ten moment wyglądają raczej kosmicznie (nie próbujcie tego w domu…), ale to ma być tylko wstępna próba na zachętę do dalszych prac:
Nie jest tak źle, w pracy serwer na którym kilkanaście osób odpala programy EDA ma 256 GB RAM-u
Ciekawe, za ile by można wynająć taką maszynę na chmurach, zakładając że nie potrzebujemy jej “teraz nał” i możemy poczekać chwilę na jej provisioning.
4 dni to korzystny czas w porównaniu z tym, co pisali ludzie od OpenMapTiles. Oni używali całej farmy maszyn do generacji kafelków, na jednej trwałoby to kilka tygodni.
Tak samo jak OsmAnd, Mapy.cz, Organic Maps, a nawet StreetCoomplete - swoją drogą ciekawe czy raz pobrany region dało by się współdzielić między tymi aplikacjami
Jeden z użytkowników podzielił się doświadczeniem z testów generowania kafelków wektorowych za pomocą Planetilera na AWS i przedstawił zarówno dane techniczne jak i koszta - wygląda to naprawdę sensownie: