Nazwy dewelopera dla osiedli stosujemy w czasie budowy oraz w czasie sprzedaży mieszkań - bo wtedy te nazwy są używane i łatwo je też sprawdzić.
Później zwykle zostają, ale tylko dlatego, że ich usunięcie wymagałoby sprawdzenia, czy jednak nadal nie są w użyciu. Automatycznie nie radzę ich usuwać, niektórzy deweloperzy potrafią taką nazwę umieścić na stałe przy bramie wjazdowej.
Ja takie osiedla w trakcie budowy oznaczam nazwą, którą wymyślił deweloper a dewelopera wrzucam do tagu ‘operator’. Wydaje mi się to słusznym rozwiązaniem.
A skąd to się bierze?
Chodzi mi o to, na jakiej podstawie dodajemy tam bicycle=yes?
W tym pierwszym przypadku (ciąg pieszo-rowerowy) to bierze się ze znaku.
Zdarzają się znaki ‘droga dla pieszych’ a pod nią tabliczka ‘nie dotyczy rowerów’ czy jakoś tak. Później wrzucę przykładowe foto o ile ktoś mnie nie uprzedzi
bicycle=yes dodajemy, gdy jazda rowerem jest legalna, a nie wynika to z użytego highway - czyli w praktyce przy highway=footway oraz highway=pedestrian.
To mogą być np. ścieżki w parku - choć tu warto wcześniej sprawdzić regulamin. Także na większości chodników na terenach prywatnych jazda rowerem jest w pełni legalna, ale dodawanie do nich bicycle=yes uważam za nieco kontrowersyjne.
Rowerzysta ma obowiązek jazdy CPR[1] a przy chodniku z dopuszczeniem ruchu rowerów nie ma obowiązku, więc różnica jest.
Kombinacja znaków “droga dla pieszych” i “nie dotyczy rowerów” zanika, bo to zdelegalizowali ale nadal mamy np. legalizację ruchu regulaminem parku lub chodniki które nie są chodnikiem w rozumienia prawa o ruchu drogowym więc można po nich legalnie jeździć.
[1] jeśli jest w “kierunku jazdy” co można na przynajmniej dwa sposoby interpretować.
Nie do końca, typowe CPR oznaczamy highway=path + bicycle=designated + foot=designated + segregated=no (nie wynika to z użytego highway).
Zależy jak bardzo ktoś się przejmuje przepisami. W Krakowie znaki sobie spokojnie wisiały. Do czasu gdy zarząd dróg dostał od wojewody małopolskiego nakaz dostosowania oznakowania do przepisów, z terminem po którym dyrektor zarządu dróg odpowiadałby karnie.
Na ten przypadek nie mam artykułu (wiem o tym z prywatnych rozmów/korespondencji)
Ale podobnie było z nielegalnie wyznaczonymi miejscami parkingowymi w Krakowie. Miasto nielegalnie wyznaczyło kilka tysięcy miejsc parkingowych (zostawiając np. za mało chodnika). Zlikwidowali je po kontroli. By było śmiesznej, kontrola była wywołana staraniami osoby która była przez zarząd dróg zignorowana w kuriozalnym przypadku gdzie chodnik był tak zawężony że wózek się nie mieścił. Skończyło się na likwidacji kilku tysięcy miejsc parkingowych a nie tylko na zmianie w jednym miejscu.
Tylko że u mnie w mieście nigdy nie widziałem takiego znaku, a jest mnóstwo dróg tak oznaczonych: https://overpass-turbo.eu/s/UDy
Z jakiego prawa to wynika?
Pomijając ścieżki w parkach.
To są jakieś uproszczenia dla nawigacji?
Bo nie wiem dlaczego np. ta ścieżka ma bicycle=yes, a sąsiednie nie.
We Wrocławiu nie było takiego zwyczaju. Jak się pozwiedza kraj, to widać, że istnieją regionalne ulubione oznakowania zarządców dróg a Wrocław jest miastem pod tym względem konserwatywnym.
Co nie jest zabronione to jest dozwolone?
Szeroka, prosta droga zapewniająca wygodny skrót i bez zakazu jazdy rowerem. Dlatego dodałem tam bicycle=yes do już istniejącego highway=footway.
Krótkie, wąskie i kręte ścieżki są mało przydatne dla rowerzystów, szczególnie jeśli kończą się na placu zabaw. Podobnie jest z “chodnikami” bronionymi krawężnikami. Jeśli wyraźnie widać, że droga nie była projektowana pod rower i jest dla niej lepsza alternatywa to samo highway=footway pasuje. Tym bardziej, że to nie implikuje wprost zakazu jazdy rowerem i niektóre nawigacje rowerowe potrafią takim chodnikiem prowadzić.
Zamiast dodawać bicycle=yes można także zmieniać na highway=path, co często jest bliższe prawdy, bo jeśli nie ma formalnego zakazu, to można jeździć czymkolwiek co da tam radę wjechać, np. skuterem.
Dodane:
Podana ścieżka wygląda jak driveway z zablokowaną możliwością wjazdu samochodem. Nie ja dawałem tam footway i nie wnikałem wówczas, czy to jest poprawne.
Na takich osiedlach z wielkiej płyty zdarza się, że to, co jest oznakowane jako chodnik i tak używane jest tak naprawdę jezdnią.
Nawet jeśli na zarówno głównej ścieżce jak i bocznych jazda rowerem jest legalna - możliwe że ktoś dał bicycle=yes tylko tam gdzie zmieni to coś w nawigacji rowerowej.
Choć warto zauważyć że jeśli na tych bocznych jazda rowerem też jest legalna - to bicycle=yes też tam byłoby poprawne (nawet jeśli jazda rowerem nie ma tam sensu).
bicycle=yes informuje że jazda rowerem jest legalna i możliwa, to czy jest sensowna jest osobną sprawą (dawania bicycle=yes tam gdzie jazda rowerem jest legalna ale niemożliwa jest raczej słabym pomysłem)
Użytkownik C2oc4 znowu robi dziwne edycje, dałem mu komentarz ale ja słaby w pisaniu jestem, są dużo lepsi w perswazji
Mianowicie dodaje drogom dojazdowym nazwy, nawet takim których nikt nie nazywa :x
Bardziej przejmowałbym się tagowaniem np. obwodnicy Inowrocławia – również autorstwa owego usera. Od 2 lat trwa w tym miejscu regularna bitwa edycyjna z uporczywym przywracaniem highway=trunk, tylko dlatego, że droga jest na odcinku dwupasmowa i bezkolizyjna…