Przejazdy kolejowe - żółta naklejka PLK - konsultacje

Ja bym dał po prostu “goły” węzeł na drodze tylko z opisem w note:pl.

W takiej sytuacji należałoby jeszcze przedłużyć i przeprowadzić przez ten węzeł sąsiednie linie railway=abandoned.

Sam bym tu nic nie zrobił, zgodnie z zasadą niemapowania nieistniejących już obiektów. Odpada tu też sytuacja ostrzeżenia innych mapujących, że obiekt nie istnieje, skoro na domyślnej orto widać, że tak właśnie jest.

Pozostaje pytanie do UTK, dlaczego mają w bazie taki kwiatek.

OK, pieszy rzeczywiście może ,wyleźć’’ z krzaków gdziekolwiek, zgadzam się. Nie da się zagwarantować, że się nie pojawi, nawet gdy jest ono w szczerym polu, co zdarza się bardzo często. Przez analogię rozumiem, że disused:railway=level_crossing chcesz wstawiać, gdy można ** zagwarantować **, że nigdy nie pojawi się na nim żaden pojazd szynowy. Dla mnie warunek minimum, aby to zrobić, to brak szyn lub fizyczne blokady z obu stron.

Znam przypadek, gdy garstka zapaleńców odczyściła w kilka tygodni taki 10 km odcinek i uruchomiła linię drezynową: https://goo.gl/maps/XyU1EoVAZtFQD3oS8

Ale jakie jest obiektywne kryterium? Mam mierzyć obwód brzóz czy wysokość sosenek? Nie chciałbym być tym, który wprowadził w OSM tag disused=yes w sytuacji gdy dojdzie do wypadku, a sprawą zajmie się prokurator… Szczególnie, że oficjalnie dostarczona przez PKP PLK baza nie zawiera tego typu rozróżnienia. Naprawdę nie wystarczy railway=disused na torach? Nadal nie rozumiem intencji ,ulepszania’’ danych dostarczonych przez PKP. Chyba, że PKP potem pousuwa przejazdy oznaczone przez was jako disused ze swojej bazy i pozrywa naklejki? Nadal niezbyt rozumiem o co tu chodzi, jaki jest cel mieszania w dostarczonych danych. Czy w PKP o tym wiedzą?

Nikomu nie postawi zarzutów, ponieważ punkt 7.1 licencji ODbL wyłącza odpowiedzialność. Zaakceptowałeś warunki tej licencji rejestrując się w OSM. :wink:

Może po prostu zróbmy tak: wprowadźmy do OSM te przejazdy, które nie budzą zastrzeżeń, a zgromadźmy te, które budzą wątpliwości. Wtedy będzie można nad nimi się zastanowić.

Jeśli chodzi o dotychczasową praktykę, to np. w Niemczech przejazdy po nieużywanych torach (disused:) są oznaczone po prostu jako railway=level_crossing -
http://overpass-turbo.eu/s/TtT

Masz na myśli zdanie:

Nie mogę się doczekać jego interpretacji przez kancelarię prawną byłego ministra sprawiedliwości po skasowaniu 1 mln PLN :slight_smile:

I niech się nad nimi PKP PLK zastanawia. Zamiast disused=yes, proponuję fixme=yes.

I tak należy zrobić.

Ja bym nawet poszedł dalej i takie ewidentnie nieistniejące oddałbym do UTK jako feedback - niech wiedzą jakie są plusy uwalniania danych :slight_smile:

Jakieś konkluzje? Wiemy już jak chcemy tagować?

PLK nie może usunąć z bazy danych przejazdów na liniach, które nie są formalnie zliwkidowane. W praktyce linie z prędkością dopuszczalną = 0 mają bardzo różny stopień nieużywalności.
Linia 229 na odcinku Kartuzy-Lębork jest rozważana do reaktywacji, myślę że PLK doskonale wie że tam nie ma przejazdu. W bazie kolejowej podają, że “linia rozkradziona do cna”. Nie wiem, dlaczego nie railway=disused miałoby nie starczyć.

Przerabiając te przejazdy natknąłem się na przynajmniej dwie linie, które fizycznie nie istnieją - na całej długości widać, że torów nie ma - i widać to też na ortofotomapie archiwalnej, więc muszą nie istnieć od lat.
Poza tym sporadyczne błędy:

  • jak przejazd w miejscu, w którym jest wiadukt nad torami i nie wygląda na nowy;
  • przejazdy/przejścia na stacjach, które zostały przebudowane - inny układ torów i nowe perony i dobrze widać, że tych przejść/przejazdów już nie ma

Największy problem to linie disused w stanie agonalnym - gdzienigdzie orto jest tak dobre, że widać, że przejazdy zaasfaltowano, ale poza nimi tory są.
To przejazdy kwalifikują się zapewne na disused:railway=level_crossing.

abandoned:railway=level_crossing :slight_smile:

Ma to sens, gdy był remont drogi i położono porządny asfalt, wtedy faktycznie można się nie zorientować, że był tu przejazd.
Ale często jest to tylko zalanie samych torów, dobrze to widać i szybko można usunąć. Wahałbym się przed abandoned.

Czy tagowanie przejazdów na liniach nieużywanych nie wykracza poza temat tego wątku, może lepiej zostawić to na inną okazję? Co prawda liczba stosowanych schematów ich tagowania, które znam, to 5, ale to się da ogarnąć przy imporcie :slight_smile:

@zgroza - bardziej chodzi o przypadki ewidentne jak ten przytoczony powyżej - w miejscu gdzie jest przejazd nie ma już nawet śladu po torach a droga jest po gruntownym remoncie i biegnie po nasypie - takie bym nie wprowadzał i ewentualnie zgłosił do UTK
@maraf24 - w świetle powyższego zapisujesz jakoś te ewidentne przypadki, które wspomniałeś?
@gscscnd - dokumentacja opisuje że tak to powinno zostać oznaczone więc w tym kierunku dokładnie bym szedł

Konkludując - na dzień dzisiejszy całe działania rozbiłbym na dwa projekty:

  1. Robimy porządek z otrzymanymi przejazdami (na skróty) - zapisujemy ewidentne błędy i miejsca gdzie przejazdów i torów nie ma i odtworzenie ich byłoby de-facto zbudowaniem linii od nowa, brakujące istniejące tagujemy normalnie, brakujące na liniach kolejowych oznaczonych jako nieużywane oznaczamy również jako nieużywane używając namespace disused: (opcjonalnie jak ktoś chce może oczywiście weryfikować). Na tym etap kończymy - w wyniku tego mamy w bazie wszystkie przejazdy z wyjątkiem tych których ewidentnie nie ma.
  2. Bierzemy aktualny stan sieci (Tomek SQ9NIT podpowie skąd) i na jego podstawie oznaczamy które linie są czynne a które nie - tu przy okazji zrobi się weryfikację czy wszystkie linie mamy wprowadzone i odpowiednio otagowane numerem linii. Być może udałoby się zrobić jakiś parser do tych danych (nie widziałem ich jeszcze) i jakiś kawałek softu, który wypluje raport z rozbieżnościami.

Co Wy na to? Jakieś antykoncepcje? Kontrkoncepcje? (Prosiłbym już w formie konkluzji żebyśmy posunęli się trochę z tymi ustaleniami do przodu)

Ewidentnie nieistniejące przejazdy są tylko w MapRoulette jak “not an issue”.
Jest też kilka takich przypadków w tym co zostało w zadaniu oznaczone jako “too hard”.
W przypadku linii abandoned to dane są w OSM jako abandoned:railway=level_crossing (lub =crossing).

Bezpiecznym rozwiązaniem jest tagować je normalnie, a jak ktoś chce, to może zweryfikować, czy faktycznie są nieużywane i dodać “disused:”.
Bo railway=disused w OSM to może być też linia kolejowa po której lada moment pojadą pociągi.

Tych przejezdów będziemy mieć więcej - bo będą też te, które kiedyś były zmapowane a dziś już nie istnieją.
Chodzi mi o np. takie przypadki na liniach abandoned - https://www.openstreetmap.org/node/4027557721, ale też na liniach po remontach, gdzie wskutek tych remontów, znikają przejazdy.

@maraf24
Świetnie :slight_smile: Zawsze można pomyśleć o jakimś prostym raporcie, który takie sytuacje wyłapie…

Poza tym niniejszym chciałem wszystkim podziękować za zaangażowanie - wyzwanie maproulette zostało zakończone wczoraj :slight_smile:

Ciąg dalszy prac w tym etapie na mojej głowie.

W efekcie akcji pojawiły się przejazdy w miejscach gdzie fizycznie je już zlikwidowano, ale są nadal na orto. Gdzie je zgłaszamy? Na przykład 133 025 542, 133 039 809. Kilku kolejnych na LK133 też chyba nie ma, ale nie jestem pewny.

Co z tym zrobić na przyszłość, bo nie ma wątpliwości, że za chwilę te przejazdy znowu ktoś wrysuje. Zostawić otwarte uwagi?

Klasyczną metodą jest zostawienie note z wyjaśnieniem dla innych mapujących.
Dodatkowo możesz zmienić klucz na disused:railway lub abandoned:railway.

Ale linia 133 bynajmniej nie jest disused/abandoned. Jest w remoncie, który pociąga za sobą celową (fizyczną) likwidację większości przejazdów kolejowych. Nie wiem, czy ktoś zauważy, że jest tam jakiś punkt z tagiem note. Na razie zostawiłem uwagi.

W miejscu zlikwidowanego przejazdu daj abandoned:railway=level_crossing z opcjonalną note, wtedy nawet jak ktoś przez pomyłkę doda znów przejazd to później będzie łatwo naprawić.
Stan linii nie ma tu znaczenia.

OK, to skoro mamy przejazdy to ja bym powoli dodał te pozostałe dane. Jak pisałem - numerek w ref, do tego dałbym source:ref=#zoltanaklejkaplk, Nie wiem co robimy z tymi pozostałymi polami? Importujemy? Olewamy? Jeśli importujemy to w jakie tagi?

Dlaczego nie wartość source:ref jak w oryginale, czyli #ŻółtaNaklejkaPLK :)? Tutaj raczej nie ma wymogów OSM co do stosowanych znaków.
Resztę pól bym olał, chyba że ktoś potrafi wskazać ich przydatność.

… trochę zeszło.

Postaram się w takim razie w ten weekend dodać do istniejących przejazdów ref i source:ref. Skoro nikt do tej pory się nie odezwał zakładam że pozostałe tagi nie są potrzebne… a jak się okaże że jednak potrzebne są to mając refy nie będzie trudno je dodać.