Skasowano moją pracę

Pewnie padało to tutaj, ale odświeżę pamięć. Gość robi takie kwiatki jak:

  • otwieranie dróg, które wcale nie są otwarte
  • zmiana klas dróg bez żadnej konsultacji
  • psucie relacji tras drogowych i transportu publicznego poprzez nieudolne edycje

I wiele innych. Nie odpowiada *nigdy *na komentarze do edycji, prywatne wiadomości, jak i blokadę z wymuszeniem przeczytania, którą jak sobie sprawdzisz, napisałem tak łopatologicznie jak się to tylko da - nie wyłga się barierą językową.

Ponieważ jego edycje dotyczą ważnych dróg, to szkody są potencjalnie duże.
To nie Bracka, wariujący tylko w Więcborku, a którego szczytem ekscesów jest dodawanie paru lokalnych ulic nieistniejących jeszcze w realu.

Innymi słowy, człowiek ten nie nadaje się do edycji OSM i powinien był dostać permanentną blokadę. Teraz póki co nic nie odstawiał, ale mam go na radarze w RSS.

Chętnie się dowiem od wszystkich, czy ludzie tacy jak Kryś zniechęcają Was do edycji OSM. W domyśle tak, ale jak bardzo?

Mi chodziło o linki do edycji gdzie mu tłumaczono co robił źle - bym skrobnął mejla do DWG o zbanowanie.

“odpowiada nigdy na komentarze do edycji” jest idealne, pozwala na bana za brak komunikacji (DWG nie musi analizować edycji).

Blokadę dostał parę dni temu na 48h. Sam ją nakładałem. Po prostu nie widzę sensu w permabanie, jeśli od tamtego czasu nic “ciekawego” nie robił. To tak jakby ktoś odsiedział 25 lat za zabójstwo i wyszedł. Jeśli potem ukradnie batona, to nie dostanie przecież dożywocia. To powiedziawszy, pewnie prędzej czy później się podłoży i da nam powód. Patrząc w HDYC na jego wzorce aktywności edycyjnej, to potrafił edytować dzień i robić sobie miesięczną przerwę.

Choć banhammer będzie na podorędziu. Ja permabana nie mogę dać, ale DWG może kolektywnie o nim zadecydować.

Twoja prośba jest trochę na wyrost, bo więcej edycji ma niż nie ma komentarzy.

https://www.openstreetmap.org/changeset/50081031
https://www.openstreetmap.org/changeset/66259108
https://www.openstreetmap.org/changeset/66207234

User Dyrektor Niewykonawczy Damian Taciak a.k.a. Logiczny Anon założył kolejne konto… Oczywiście dalej kontynuuje wandalizmy, za które poprzednie konta dostały bana. Prawdopodobnie jego stan psychiczny, po blokadzie starego konta, pogorszył się i teraz szaleje już od nazwy konta zaczynając.
https://www.openstreetmap.org/user/Analny%20Dewastator

Teraz już chyba przekroczył wszystkie granice. Bardzo proszę o stanowczą i szybką reakcję.

Poza zmienianiem unsigned_ref na ref coś psuje?

Dla mnie na pewno obchodzenie blokady przez multikonta samo w sobie nie jest w porządku.

Tak, zmienia jeszcze kategorie dróg (na szybko nie jestem w stanie ocenić, czy to wandalizm…): https://overpass-api.de/achavi/?changeset=68230444 i https://overpass-api.de/achavi/?changeset=68230495

Sama nazwa profilu zasługuje na bana (?) “Profil użytkownika jest nieprzyzwoity/obraźliwy” - taka jest jedna z opcji powodu zgłoszenia usera przez report “z profilu”.

Znam trochę tą okolicę i jeżeli chodzi o zmiany kategorii tych dróg to nie są w zasadzie wandalizmy. To bardzo poboczne drogi z niewielkim ruchem.

W tym przypadku https://www.openstreetmap.org/way/282881818#map=14/52.8968/14.6910 tag motor_vehicle=forestry nie oznacza przypadkiem, że jest to droga do pola lasu i powinna być opisana tagiem highwey=track? Chyba, ze motor_vehicle=forestry jest zbyteczny.

W wielu miejscach dodawany jest tag lanes=1 moim zdaniem zbyteczny w tym przypadku, powinien raczej być zastąpiony na tego typu drogach gdzie niema wydzielonych pasów ruchu, a droga nie jest jednokierunkowa (pasy nie są namalowane więc nie powinno się mapować czegoś czego nie ma) tagiem width=*

nie jestem pewien czy droga nie jest udostępniona, byłem tam kiedyś ale na rowerze, a wtedy się na takie rzeczy nie zwraca uwagi :slight_smile:

Nie jestem fachowcem od area:highway ale czy te chodniki były rzeczywiście na tyle źle zmapowane żeby je całkowicie usunąć ? :confused:
=> https://overpass-api.de/achavi/?changeset=71615163

Powinno się zdjąć area=yes highway=footway, ale zostawić area:highway=footway (potem poprawiając topologię zgodnie z wytycznymi z Wiki - chodzi mi o punkty cięcia i styku względem linii highway=*)

Wrzucam dla dokumentacji, bo to nie przypadek czy błąd i do podobnych złośliwych edycji dochodziło ze strony tej samej osoby już wcześniej.

https://www.openstreetmap.org/node/6549925434/history

Tu moje prawidłowe rozwiązanie: https://www.openstreetmap.org/way/753549644

Skoro tylko twoje rozwiązania są prawidłowe, to po co w ogóle inny mapujący na OSM? Ściągnij sobie cały Wrocław OSM na dysk i będzie tylko twój.

Po co dajesz fixme [czyli prosisz innych o zmapowanie czegoś], które i tak potem sam rozwiązujesz? Zapisuj sobie na kartce co należy sprawdzić, a nie dajesz publiczne uwagi i marnujesz mój czas. To niepierwszy raz kiedy tak robisz.

W omawianym przypadku są słupki z dwóch stron postawione na stałe i brama zamknięta na stałe, tak że nawet pieszy nie może tamtędy przejść. Nie różni się to niczym od tego gdyby tu był płot.

Uznałem, że to nie jest dojazd i dlatego usunąłęm fixme jako zrobione. Gdyby miał tu być dojazd, to nie stawialiby tylu słupków i innych zabezpieczeń.
W fixme było pytanie “Czy tu zrobili nowy dojazd do mieszkań?”, a nie “Zrobili nowy dojazd do mieszkań”, a więc była wątpliwość z twojej strony, bo może na jakimś zdjęciu widziałeś kawałek tego terenu i uznałeś że może tu być wjazd, ale nie na pewno.

Jedyną złośliwością w tej historii była ta edycja https://www.openstreetmap.org/changeset/75823386#map=19/51.08347/17.05691
gdzie przywróciłeś fixme bez wizyty w terenie. Mogłeś pomyśleć, że moje usunięcie węzła było złośliwe, bo nie napisałem nigdzie odpowiedzi na to pytanie, które zadałeś w fixme, tylko gdzie miałem ja napisać? Skoro aktualizowałem te okolice to znaczy że to sprawdziłem, a trudno było w komentarzu do zestawu zmian napisać komentarz do każdej zmiany osobno, a nie będę zapisywał dla każdego punktu osobnego zestawu zmian.
Nie usuwam fixme którego nie sprawdziłem, ale ty zakładasz złośliwość z mojej strony.
Przywróciłeś takie samo fixme i potencjalnie marnujesz czas innych mapujących (gdyby ktoś taki był we Wrocławiu, kto rozwiązuje fixme).

Powiedziałbym, że możemy mieć tu różne zdanie czy zmapować taką drogę, ale nie tylko o to chodzi, bo ty w identycznych przypadkach postępujesz niekonsekwentnie.

Usuwałeś mój tramwaj, który dodałem dzień wcześniej, twierdząc “czy jutro będzie jeździć, nie wiadomo”, a mapujesz drogi które nie istnieją. Jak otworzą, to zmapujemy. Teraz nie ma tu drogi, chyba że przejedziesz czołgiem.

Skoro tak lubisz drogi prowadzące donikąd, to może wytłumaczysz się z usunięcia tej drogi?
https://www.openstreetmap.org/way/15270663/history#map=19/51.09988/16.97369
Ta droga istnieje i też postawili barierę jak w przypadku na Armii Krajowej. W każdej chwili mogą zdjąć barierę i dojazd będzie.

Piszę to dla dokumentacji, bo to nie przypadek czy błąd i podobnych złośliwych edycji marafa24 było już wiele i będzie wiele. Bo tylko rozwiązania marafa są prawidłowe, reszta się myli.

Ostatnio zastanawiam się jak nie urazić i uświadomić użytkownikowi vrg że robi źle. To wynika pewnie z tego że używa Potlatcha, ma jakieś swoje dziwne nawyki tagowania, przypinania parkingów do dróg. I jak by to powiedzieć zawłaszczania swojego terenu.
Nie bardzo reaguje na komentarze.
https://www.openstreetmap.org/note/2038976#map=18/50.31924/19.09393&layers=N

A jak naniosłem z projektu parking to pozmieniał po swojemu, pociągnąłem jego zmiany reverterem, znowu pozmieniał z takim komentarzem :smiley:
https://www.openstreetmap.org/changeset/77345780

tu parking: https://www.openstreetmap.org/?mlat=50.32109&mlon=19.07265#map=18/50.32109/19.07265

Chyba się nie dogadamy a nie chcę używać siłowych rozwiązań.

Znowu użytkownik vrg skasował moje edycje. W komentarzu sam się przyznał że droga jest i między słowami że zawłaszczył sobie ten teren :smiley:

https://www.openstreetmap.org/changeset/80864972#map=16/50.3182/19.0892&layers=N

Na śladach wyraźnie widać, że wszyscy, którzy dojeżdżają do końca ul. Gdańskiej zawracają. A więc aktualnie nie ma przejazdu do ul. Lawendowej. A coś czego nie ma, to albo nie jest w ogóle rysowane albo jeśli jest planowane to powinno mieć poparcie w dokumentach.

Czyli skrót który zrobili budowlańcy do budowy jest nieprawilny?
highway - service
surface - ground

Często tak bywa, że dojazdy do budowy są tylko tymczasowe, “na czas budowy”. Rysowanie takich dróg wymaga stałej kontroli na danym terenem, bo po pierwsze te drogi lubią zmieniać swoje położenie w zależności od sytuacji na budowie, po drugie często są oznaczone tabliczkami typu “teren budowy wstęp wzbroniony”, po trzecie - znikają z dnia na dzień bez żadnego wyraźnego sygnału, bo nie ma takiej potrzeby - elementy tymczasowe rozbiera się i demontuje na bieżąco bez pozwoleń czy dokumentacji technicznej. Tak więc trzeba sporo się na wysilać, aby taka droga nie wisiała potem przez parę lat na OSM, czasem łącznie z uwagą o nieaktualności.

Łącznik z Lawędową nie jest problemem dla nawigacji bo Lawendowa nie jest jeszcze oddana do użytku, jak będzie oddana może już nie być łącznika.
Widzę że nanoszenie tego co jest nie jest jednak do końca jasne i można kasować co się chce i jak się chce wymyślając różne argumenty za i przeciw.

Witam,
ja jednak proszę o rozwagę w mapowaniu dróg gruntowych i dojazdowych i zwracanie uwagi na informacje zawarte w geoportalu. Jestem właścicielem paru działek i współwłaścicielem wraz z sąsiadami drogi prywatnej w Dąbrowie Górniczej w okolicy ulicy Jaśminowej. Staram się usuwać dziki przejazd mapowany raz na jakiś czas po naszych gruntach. Przez pewien czas nie był już widoczny w OSM i Mapach Google, jednak dzięki uprzejmości mapowiczów pojawia się cyklicznie w starym miejscu lub obok (np na płocie sąsiada). Część wjeżdżających osób tłumaczy się że nawigacja ich tak poprowadziła a zdarzają się wśród nich też tiry i inne ciężkie maszyny nie mające szansy złamać się na zakręcie tej dzikiej drogi. Do tej pory wyżej wymienieni zmasakrowali nam skrzynkę równoziemną zasuwy i hydrantu wodociągu prywatnego, które wymienialiśmy na własny koszt. Jeszcze jednym aspektem jest konflikt, który powstaje z co niektórymi mieszkańcami okolicy, poprzedni właściciel stawiał drewniane szlabany - powyrywane, obecni właściciele wstawiali oznakowanie - powyrywane. Sam miałem konfrontację z facetem który stwierdził, że on się tu urodził, on tu rządzi i terenu prywatnego tu nigdy nie będzie, co najwyżej domów nie będzie.
To taki mały przykład jak sytuacja może wyglądać od drugiej strony i jeszcze raz prośba o sprawdzenie stanu prawnego nieruchomości przed dodaniem drogi.
Abym został dobrze zrozumiany zaakcentuję że sytuacje takie jak moja nie są winą mapowiczów ale ja bym bardzo chciał aby niektóre obszary były zablokowane do edycji przez społeczność, zmiany u mnie będę konsekwentnie usuwał.
Pozdrawiam