Pozwolę sobie podnieść ten temat z racji problemu przed jakim stanąłem mianowicie mapowania lokalnych i podmiejskich tras autobusowych (nie MPK). Mianowicie czy warto nanosić trasy które są w jakiś sposób wyodrębnione w rozkładach i informacji pasażerskiej? W Polsce niestety niewielu przewoźników lokalnych numeruje swoje linie niemniej tacy istnieją i być może w przyszłości będzie ich więcej z powodu zmian prawnych w ustawie o publicznym transporcie zbiorowym która rodzi się w bólach od wielu lat i będzie wymuszała uporządkowanie sytuacji związanej z organizacją transportu lokalnego.
Swoje trasy jako odrębne linie oznaczają na przykład
PKS Gdynia
http://www.pksgdynia.pl/UserFiles/mapa17.jpg
czy też FRbus
http://www.frbus.pl/#/schedule
Inspiracją do tematu był dla mnie fakt że od pół roku w mojej okolicy istnieje przewoźnik który zastąpił dawny PKS i który wyodrębnia trasy w rozkładach jazdy, na dworcu, na wyświetlaczach elektronicznych z przodu i z tyłu busa i w internecie.
http://www.pztp-lipno.pl/siec-komunikacyjna
Jak rzucicie okiem to zobaczycie że ułamek tras został już zmapowany jednakże sieć jest poszatkowana z racji tego że niewielu maperów tworzy drogi od skrzyżowania do skrzyżowania a jedzie ciągiem przez wiele kilometrów a póki co nie potrafię obejść tej przeszkody w mapowaniu.
Czy warto kontynuować taką pracę i jak poradzić sobie z problemem tego “ciągu dróg” który jest przeszkodą w szybkim i bezbłędnym mapowaniu?