U mnie by pewnie też robił, ale przez ca połowę czasu, kiedy mogę się zająć OSM - nie mam dostępu do gmaila.
A do Nabble mam i nie znałem. Jeszcze żeby się aktualizowało…
Dokładnie tak jest. Użytkownicy są o tym informowani przy pisaniu posta.
Czasem powoduje to posty-widma - widoczne w RSS, mailingu (gdy ktoś ma watcha na jakieś forum) i listach nowych postów, ale dające “404” do czasu akceptacji.
Jeśli chodzi o użyteczność… używalność… (? - usability) forum: bardzo mnie zastanawia, ile osób zostało odbitych od ściany nie wiedząc jak się zalogować, bo normalnie robią to przez Google / FB.
Rozwiązanie jest dość proste - trzeba ustawić hasło w profilu na osm.org. Ale kto jest tego świadom?
Wracając do zabezpieczenia antyspamowego, chętnie dowiedziałbym się:
Zatwierdzaniem zajmują się administratorzy całego forum, czyli 3 osoby (w tym ja).
Spam jest bardzo rzadki, nie liczę dokładnie, ale powiedzmy rzędu 1%, czyli raz na wiele dni. W większości są to normalne komentarze, ale bywa że w różnych dziwnych językach. Czasem jakiś śmieć się prześliźnie, ale użytkownicy zgłaszają to dość szybko. Kontrola obejmuje 3 pierwsze posty, ale ponieważ problem spamu nie jest zbyt wielki, to staram się promować nowicjuszy od razu do stanu zwykłego użytkownika, gdy widać, że jest to merytoryczny wpis, a nie ogólna zajawka bez związku z OSM, bo tak działają spamerzy nieraz (masowo próbują się wbić komentarzami typu “cześć, dzięki, jesteście fajni!”, a właściwe linki reklamowe doklejają później, gdy to już przejdzie przez moderację).
Jeśli chodzi o kwestie techniczne to polecam kontakt z kimś, kto siedzi w kodzie, czyli z Hakuchem.
Chyba zorientował się, że został rozpoznany jako spamer bo usunął konto. https://ibb.co/hEsLBV
@kocio / @rmikke
Panowie!
Będziecie w związku z tym usuwać wpisy tego usera z forum?
Wpisy były ewidentnym fake-em, po to tylko żeby prześliznąć się z reklamą…
Co do wpisów, to choć zaczęły budzić moje wątpliwości, to jednak ich autor/ka miał wiedzę na temat OSM, a przynajmniej przeczytał ze zrozumieniem wpisy na forum.
Mnie ten przypadek SEO spamu bardzo skonfundował. Tyle zachodu o linki, które i tak będą nofollow - a bezpośrednich czytelników wpisów relatywnie mało. Przy obecnych cenach pracy ludzkiej w Polsce trzeba być niespełna rozumu, by się bawić w taką chałupniczą robotę, zamiast wykupić reklamy.