Skasowano moją pracę

Będąc ostatnio w Szczecinie zauważyłem że w punktach adresowych przy niektórych placach jest dopisek „imienia”.
Sprawdziłem wskazane źródło czyli gis.um.szczecin.pl i odnalazłem tylko „plac Batorego”.
W terycie jest z kolei „pl. Stefana Batorego” a w PRG „Plac Stefana Batorego”.
Zmieniłem więc zarówno name w highway jak i addr:street w adresach na „plac Stefana Batorego” dodając przy okazji skrótową nazwę w short_name.
„Strzegący” tej okolicy diverpl jeszcze tego samego dnia nadpisał moje zmiany i przywrócił wszędzie dopisek „imienia”.
Z początku nie odpowiadał na prośbę o wyjaśnienie w komentarzu do changeseta (może mam za mało wpisów na forum :confused: ???), ale w końcu zareagował na uwagi innych “starszych” forumowiczów.
Od tej pory jesteśmy w dyskusji zarówno w komentarzu jak i wystawionej notatce.

W związku z tym mam pytanie - co robimy w przypadku rozjazdu danych dla adresów z różnych źródeł ?
Dla mnie obecna sytuacja na OSM w tym miejscu nie jest OK, bo dla punktów adresowych mamy wpisy, których de facto nie ma w żadnym źródle.
Zarówno PRG jak i GIS Szczecina jak i Geoportal Szczecina w punktach adresowych podają „plac Batorego”/ „Plac Stefana Batorego”.
Jeśli chodzi o samą jezdnię to PRG i GIS Szczecina podają „plac Batorego”/ „Plac Stefana Batorego” zaś Geoportal Szczecina faktycznie „plac im. Stefana Batorego”.
I tu jest sedno problemu - co jeśli dla jednego miasta są prowadzone 2 serwisy, oba przez jakiś urząd i oba pokazują co innego?

Żeby nie było mrówek diverpl dopasował odpowiednio (rozwijając skróty) addr:street wychodząc z założenia że tylko Geoportal Szczecina pokazuje nazwę urzędową, dla mnie logiczniejszy (jak to opisałem w notatce) jest odwrotny kierunek czyli dopasowanie name do adresów (skoro wszystkie 3 źródła akurat się w tym miejscu zgadzają).
Poza tym wskazywałem na aspekty praktyczne, tj. wyszukiwanie w Nominativie czy nawigacjach i nie powielanie urzędniczych absurdów, bo jak pisał sam diverpl urzędnicy raz wpisują literalnie „imienia” a raz nie.
Widać że zdarzały się już próby zmiany name, które wydaje się szły w tym kierunku ale były nadpisywane.

Ciekaw jestem czy na forum uda się dojść do konsensusu w tej kwestii?
Poddaję tą sytuację pod dyskusję społeczności…

Problem z oficjalnymi nazwami jest taki, że urzędnicy nie przykładają aż takiej uwagi do nazw - ważne żeby nazwisko się zgadzało, a reszta to “jak się wpisze”. Niemniej jednak w tym przypadku zdecydowana większość nazw nie ma “imienia”, więc wpisywanie go jest wątpliwe - ja bym go nie wpisał - jednak z pewnością nie jest błędne. Chyba najlepiej będzie dać ulicy “Plac Stefana Batorego”, a placowi (place=square) “Plac imienia Stefana Batorego” i będzie i wilk syty i owca cała.

Co do nazw: jedną kwestią jest co ląduje w name.

Ale niezależnie od tago co jest w name powinny zostać też wypełnione w takiej sytuacji:

official_name (oficjalna nazwa)
loc_name (nazwa lokalna)
short_name (nazwa skrócona - nie zawsze, ale często się przydaje)
old_name (stara nazwa, nadal używana - np. w przypadku dekomunizacji)

Jeśli ktoś zmienia tag name - w wielkości przypadków stara nazwa nie powinna znikać (usuwanie wandalizmów należy do wyjątków).

No to przeniosłem wersje z “imienia” do official name.

OIDP to wyszukiwarki miały z tym problem, a jakoś nie widziałem tego nigdzie napisanego.

Batorego? Ale tam jest taki myk, że to “imienia” nie ma w żadnych źródłach, które można uznać za oficjalne. Pojawiło się tylko w OSM.

Pojechałem po całym Szczecinie, sprawdzając przy okazji czy “plac imienia adwokata Jerzego Chmury” nie powinien stracić również “adwokata”, ale w TERYT figuruje adwokat.

Nie powinno być “Adwokata” zamiast “adwokata”?

Tak by było spójnie z naszymi zasadami, ale TERYT rzecze:


to zostawiłem.

Zęby mnie od tego bolą, bo w Polsce nie tytułuje się adwokata per “adwokat” tylko per “mecenas” tak w ogóle.

Rozumiem że dla niektórych dawne gimnazja po zmianach to “rzeźnia” ale bez przesady…

Poprawiłem.

Heh, to się chyba nadawało do wątku Funny locations :wink:

Szanowni Państwo - użytkownik maraf24 złośliwie i notorycznie usuwa wprowadzane przeze mnie obiekty. Chodzi teraz (bo wielokrotnie bez uzasadnienia wyrzucał różne obiekty) o przystanek autobusowy i wewnętrzną drogę przez plac przystanku. Człowiek nigdy nie był w miejscowości a złośliwie bez przerwy wywala obiekty bez podania przyczyny ani bez przesłania nawet informacji o tym co i dlaczego robi. To jest jakiś moderator czy co - nie wiem, ale uważam że taki szkodnik i wandal powinien mieć zablokowane możliwości edycji mapy.

Wojna edycyjna trwa w najlepsze, jak dzieci w przedszkolu: https://www.openstreetmap.org/history#map=13/51.8546/23.1557

@rossomat: Na forum obowiązuje netykieta, to znaczy piszemy co kto zrobił, ale nie obdzielamy innych inwektywami. Jeśli nie będziesz się do tego stosować, będę moderował twoje komentarze. W komentarzach zmian widzę jeszcze gorsze zachowanie, ale tam nie jestem moderatorem, więc tylko przypominam, że tam też nie należy rzucać inwektywami.

Ja to tylko tu zostawię:

(te powyciągane w różne strony drogi to praca usera rossomat).

Pragnę tylko zaznaczyć że wiele drobnych dróg stworzył maraf24. Uważam że to złośliwość z jego strony. Posłużył się swoją wiedzą i wykorzystał ją aby utrudnić edycję mniej doświadczonemu użytkownikowi korzystającemu z edytora iD.

Edit
Jakby ktoś szukał to o czym mówię: https://overpass-api.de/achavi/?changeset=58388326

A od czego się zaczęło?

Zaczęło się od budynku dworca autobusowego, który rossomat dwukrotnie wyrysował w miejscu placu.
O czym go za drugim razem poinformowałem. To spowodowało, że zaczął się znów nakręcać.
Znów - bo kiedyś tak już było przy parkach - możecie sprawdzić historię - nic mu się w OSM nie podobało, na wszystko “narzekał” stosując coraz bardziej agresywny język. Ja tego nie kontynuowałem, nie było potrzeby - przestał oznaczać grupkę kilku drzew jako park.

Usuwam nieistniejące budynki oraz nieistniejący dworzec autobusowy. Informowałem go, że w jego miejscowości nie ma czegoś takiego.

To jest kłamstwo. Dotychczas cały czas tworzył tam dworzec autobusowy i zawłaszczał pod niego cały plac.
Dopiero dziś zaczął przyznawać, że to jest jednak tylko przystanek.

Wewnętrzną drogę przez plac wyrysowuję (ja) wg zasad OSM - puszczam ją środkiem.
Rossomat obrysowuje nią trawnik.
Jak widać na zdjęciu - przy tym placu jest bank, parking przed bankiem (w ramach placu), więc jest to nawet logiczne - lepiej widać, jak się dojeżdza do banku.

Niestety, rossomat zaczął używać bardzo chamskiego i agresywnego języka - ja nie prowadzę w takiej sytuacji dalej komunikacji.
Od czasu do czasu usuwałem po prostu kolejne jego fikcyjne twory.

Ja to nazywam walką z wandalami.

  1. Zrobiłem to po wielu tygodniach patologicznej “komunikacji” z użytkownikiem, gdzie nic już, poza pisaniem do DWG, nie pozostawało.
  2. Powstrzymywanie złośliwego nanoszenia nieistniejący elementów komunikacji zbiorowej można nazwa tylko utrudnianiem, jeśli trakuje się OSM jak śmietnik i wita się z otwartymi rękami każdego złośliwego i chamskiego mapującego.
  3. Stosowana metoda działa otrzeźwiająco na takie osoby. Szkoda, że się wtrąciłeś.

Z tego co widać w historii skasowanych twoim changesetem way-ów to tą sieczkę, którą w komentarzu przypisujesz maraf24 zrobił rossomat. Nawet jeśli maraf wyrysował drogę z dużą ilościa węzłów (o co można sie spierać czy tak jest elegancko) to nie usprawiedliwia to rossomat do tego typu “akcji odwetowych”. To jest IMHO po prostu wandalizm.

Dorzucę listę komentarzy, w których brał udział rossomat, jeśli ktoś by chciał szybko się zorientować:
http://resultmaps.neis-one.org/osm-discussion-comments?uid=7787179&commented
http://resultmaps.neis-one.org/osm-discussion-comments?uid=7787179

Dorzucę:
od dzisiaj zaczął mi przysyłać także maile w ramach poczty OSM. Ostatni pół godziny temu. Są tam tylko obelżywe pogróżki.