Właśnie po to ta dyskusja.Jak maperzy nie zrozumieją jak mapować ddr a jak ddrip to co się dziwić ze w jakiejś gminie nie mają pojęcia a pani Basia kupiła 5 lat temu znaki i kazała panu Stasiowi przykręcić.Ona kupiła nie te a on odwrotnie przykręcił.
Wielu źle mapuje bo nie można wykasować presetu, który może pasuje do innego kraju
Ddr to tylko highway=cycleway
Ddrip to hihway=path + segregated=no + foot=designated + bicycle=designated
Problem w tym że choć to oczywiste i to od 3 lat trudno ludzi skłonić aby nie mapowali tak ze inni to kopiują i w efekcie za kilak lat trzeba będzie wszystko przerysowywać.
Pozorna oszczędność aby dziś ddr i chodnik łączyć w jedna kreskę a niebawem rozdzielać.
Może to ogłupić porządny render, który inaczej wizualizuje ddr-y a inaczej ddrip
Rozsądne osoby którym sie nie chce rysować i ddr i i chodnika rysują tylko ddr.
Najbardziej klną ci co chcą rysowacz a:h a tu ktoś z ddr i chodnika zrobił ddrip
Odkładanie porządków się zemści
A wystarczyłoby w tłumaczeniu preseta napisać że w Polsce nie należy go stosować.Można zrozumieć że nie wszyscy znają przepisy szczególnie rowerowe
Ale szokuje postawa że jeszcze można tagować po staremu kilka lat po wyjaśnieniu ministra czym sie różni ddr od ddrip
Pani Basia prędzej załapie niż ci co cach rysować prawdę na OSM a nie fikcję.
Mimo zapóźnień w poprawianiu błędów w prawie (zgranie) ,stan prawny jest jasny.W Polsce są tylko 2 rodzaje dróg rowerowych poza jezdnią: 1) ddr 2) nieseparowana ddrip
A u nas mamy wiele kombinacji pomijając nawet nieistniejącą separowaną ddrip
Rozmaite footway, rozmaite bicycle=yes , rozmaite path bez potrzebnych tagów itd Na OSM jest jak na drodze i w kodeksie.
Są wypadki i znajomość prawa wynika z lekceważenie spraw rowerowych.Nawet ci co prawo pisali też błędy popełniali głównie z nieznajomości realiów rowerowych.Równie dobrze mogli pisać przepisy o dokowaniu do stacji kosmicznej.
Są błędy w prawie wyglądające tak jakby ten co pisał nie znał innych przepisów czyli całego kontekstu. Zatem i na mapie wielu co ścieżki mapuje nie bardzo rozumie jakie są różnice prawne między ddr a ddrip.
Zatem zgadzam się z tobą gdy piszesz że ktoś nie musi znać przepisów choć dziś wymaga sie od dzieci znajomości przepisów gdy skończą 10 czy 13 lat. Rowerów Polsce jest kilkadziesiąt milionów i prawie każde dziecko nimi jeździ.No ale jest jak jest i powinniśmy uprościć nadmiarowe presety bo ludzie rzeczywiscie mogą używać niewłaściwego nie z lenistwa ale z nieznajomości kodeksu.
Zatem warto trąbić: w Polsce nie ma i nigdy nie było separowanych ddrip. Przynajmniej od 3 lat wiadomo to na pewno, bo minister wydalał rozporządzenie, w którym to jasno tłumaczy.
Zatem można zrozumieć że cześć maperów nie ma czasu, wiedzy i ochoty aby temat wyjaśniać.
Ale dlaczego ci co wiedzą, że przybywa źle otagowanych ścieżek nie rozumieją skąd to się bierze i nie chcą tego zmienić?
Nawet na wiki są pierdoły bez pokrycia
Zauważ że już wielokrotnie ja i inni temat wyjaśnialismy ale są uparciuchy tu na forum do ktorych to nie dociera zaś ich wątpliwości mogą sugerować pozostałym że kwestia nie jest oczywista.
Pisał do mnie nawet maper, który od prawie 10 lat mapuje: “to jak to jest z tymi ścieżkami?”.
No to co dopiero nowicjusze
Podawałem kilka rozwiązań aby to przerwać ale brak zainteresowania.No to będziemy sprzątać to co źle otagowano jak i to co jeszcze dodadzą, bo się wzorują na tym co już jest na mapie.
Wiem jaki to jest koszt, bo w swoim mieście musiałem wszystko poodklejać a było tego setki kilometrów.
Nawet jeśli jest jak piszesz że zarządcy zatwierdzają stare projekty to w niczym to nie przeszkadza aby rysować tak jak znaki pokazują.
Wbrew pozorom mogą realizować stare projekty bo nic w prawie a szczególnie w kwestii budowy scieżek sie nie zmieniło
Minister coś uściślił bo sady nie rozumiały lakonicznych przepisów.W praktyce zmienił się tylko obowiazek jazdy po dddip co nie ma wpływu na rysowanie czy tagowanie lub projektowanie czy utrzymanie.
Jest jedna istotna różnica że dziś trzeba za skrzyżowaniem powtórzyć znak bo teraz skrzyzowanie odwołuje znaki.
Ale i tu jest babol bo jak jest przejazd rowerowy to prowadzi za skrzyżowanie i tak naprawdę dalej nie wiadomo czy ścieżkę skrzyżowanie przerywa czy nie. Ci co przepisy piszą nie myślą.Ale ty znany podróżnik rowerowy powinieneś już się łapać ile w Polsce mamy rodzai ścieżek.Zatem jeśli i Ty masz z tym problem to koronny dowód na to, że złe presety wprowadzają w błąd, o czym od dawna piszę.