Zgoda ale umieszczenie na mapie wszystkich szkól to priorytet.
Potem można sie głowić nad poprawnym renderem ale dziś brak nam danych a to boli bardziej niż render.Prawda
że ze względów bezpieczeństwa zostawiono otwarte tylko jedno monitorowane wejście.
Często zamknięto wejscia od ulicy a otwiera się wejście tylne na podwórko. Może chodzi aby dzieci nie wybiegały albo aby nie przechłodziły przez teren zewnętrzny w drodze na boisko.
Nie zrozumiałem pytania dlaczego przedszkole ma nie być objęte obszarem szkoły.
A jak ma być objęte w zespołach przedszkolno-szkolnych?
Natomiast dziwne jest że często budynek przedszkola wolnostojącego taguje się jako building= school i to chyba tylko naśladownictwo bo takich zaleceń nie widziałem.
Zauważ, że punkty “byle gdzie” wynikają z ważnej potrzeby. Nikomu nie potrzeba ikon szkoły skoro amenity terenu jest żółte i jest nazwa zespołu.Chodzi nie o kolejną ikonę a o uzyskanie nazwy szkoły składowej aby nie gryzła się zarówno z nazwą zespołu jak i z innymi obiektami składowymi.Zatem często może zachodzić potrzeba odsunięcia nodów szkól na przeciwległe krańce budynku a w pewnych sytuacjach może nawet poza obrys budynku .Warto by było aby najważniejsza szkoła czyli ta opisana numerem renderowała się
A jak myślisz?
Polecam zapoznanie się ze znaczeniem “amenity” i “landuse”
Nie podoba się “landuse=school”, można użyć “landuse=civic_admin”.
Problemu nie ma, tylko chodzenie na łatwiznę, lub tworzenie go tam gdzie go nie ma. A kto zabrania zacząć używać Indoor?
Tag “patron”, za mało ich? A kto zabrania używania go i wtedy nazwa jest krótka?
Złe tagi lub ich opis. A kto to czyta?
Zasady tagowania. Jest ich aż za dużo na Wiki. A kto się nimi interesuje?
Lepiej wyważać otwarte drzwi.
A jak teraz będzie bo gimnazja będą likwidowane od września i wszystkie szkoły będzie trzeba zmieniać na podstawowe na mapie.Jak to będzie z gimnazjum na podstawowa?
Ogólnie rzecz biorąc gimnazja będą istnieć do 2019, a w 2017 powstaną nowe szkoły, więc w latach 2017-2019 będziemy mieć sporo “potworków” gimnazjum+coś w jednym budynku. No i też nie będzie to takie łatwe “gimnazja na podstawówki”, bo część zmieni się w podstawówki, część w licea, część zostanie przyłączona do innych szkół i inne kombinacje. Więc, niestety, czeka nas przeglądanie stert urzędowych papierków
Nie przesadzajmy.Dziś większości szkół nie udało sie wrysować przez 14 lat i jakoś nikt z tego powodu nie płacze.
To że w jakiejś wiosce szkoła będzie nazwana SP i Gimnazjum w Łambinowicach nie spowoduje że ktoś zabłądzi lub SP nie znajdzie.A to że w jakimś mieście gimnazjum będzie czekało na notatkę jak się teraz Liceum nazywa to tylko pobudzi lokalusów do wejscia na OSM.
To zadanie to pikuś bo overpassem można wyszukać wszelkie gimnazja i w necie dla danego adresu znaleźć nową nazwę szkoły.
Podobny problem mamy z kościołami gdzie wiele czeka na dodanie wezwania.
Można również wystosować pismo do MEN z prośba o przekazanie danych tudzież kontakt celem uzgodnień w zakresie nazewnictwa szkół. Nie podejrzewam by posiadali dane o obiektach w formie plików shp, ale jak nie spytamy to się nie dowiemy. Jeśli dokumenty będą w formie papierowej wówczas oczywiste jest, że sami temu nie podołamy w sensownych granicach czasowych. Nie wiem jak obłożeni pracą są pracownicy w kuratoriach, ale można by w takiej sytuacji np. zaproponować przeszkolenie z wprowadzania danych dla jednej dwóch osób w kuratorium niech by te dane uzupełniały z uwagi na obopólną korzyść.
Osobiście mógłbym pisma to urzędów smarować i imieniu Stowarzyszenia po uzyskaniu jego zgody na niniejsze niemniej uważam, że odpowiedniejsza do tego była by osoba z Warszawy gdzie te centralne urzędy są tak by można z nimi utrzymywać stały kontakt nie tylko elektroniczny. Mam na myśli urzędy, gdyż umówmy się MEN to jedynie przykład. Takich danych z poszczególnych urzędów do importu można wymyślić bardzo wiele.
Okazuje się, że dane o liczbie szkół i ich lokalizacji są dostępne publicznie na stronie MENu. Co prawda są one w plikach XLS, ale zawierają dokładne dane adresowe. Mamy zdolnych programistów którzy mogli by te dane ogarnąć i przygotować pod import. Mmyślę o skrypcie który sprawdzał by zmiany w plikach i przygotowywał import dla jeszcze nieistniejących w OSM obiektach. Dużo potrzeba do tego czasu? Jeśli jest to do ogarnięcia to może ktoś by się podjął tego zadania?
Wydaje mi się to kiepskim pomysłem, by na podstawie danych adresowych robić import. Bardziej bym widział narzędzie sprawdzające, czy w założonym promieniu wokół adresu w OSM jest dodana jakaś szkoła. Chodzi mi o coś podobnego do tego narzędzia: http://v3.mrowka.org/BP/
Można poprawić tytuł tego wątku na jakiś logiczny?
Słuszna uwaga, aczkolwiek zmian pewnie wiele nie ma pomiędzy tym stanem a aktualnym. Gimnazja będą działać jeszcze dwa lata. Na upartego można by je pominąć.
Też by było, choć osobiście wolałbym jednak te dane widzieć w formie pliku shp który gmina po gminie można by sprawdzać tak by wprowadzanie nie było całkiem ręczne a chociaż półautomatyczne.
