Trzy miesiące mapowania Poznania przez jednego praktykanta w Janosiku i Poznań będzie dużo lepiej wyglądał
Cieszymy się gdy firmy nieodpłatnie wykorzystują naszą pracę ale jeszcze bardziej się cieszymy gdy aktywnie współdziałają.
Inna możliwość: niech Janosik zorganizuje mapathon w jeden weekend co pół roku. Wystarczy zaprosić mapowiczów z Poznania i okolicy na pizzę do jednej sali konferencyjnej i pokazać gdzie widzicie jako firma braki. Po paru godzinach wspólnego mapowania miasto będzie odświeżone. A wydatki na akcję społeczną odciągniecie sobie od podatku.
Teren jest olbrzymi, a że osobiście byłem tam kilka lat temu, to bazowałem na informacjach z internetu. Jeśli ktoś widzi jakieś błędy, to dalsze poprawki mile widziane
W części tramwajów i autobusów w Poznaniu mamy ekrany wyświetlające m.in. mapę trasy. Podkład to OSM, niestety jest kilka mankamentów:
-czasem podkładem jest Mapnik, a czasem MapQuest (nie mam pojęcia od czego to zależy, myślę, że dobrze byłoby to ustandaryzować)
-wczoraj w jednym z tramwajów na mapie z Mapnikiem brak było atrybucji
-mapa jest bardzo rzadko aktualizowana
Kiedyś już pisałem do MPK w tej sprawie poprzez formularz internetowy, ale dostałem tylko na “odwal się” odpowiedź, że niby przekazali to do firmy obsługującej ekrany.
Czy ktoś ogarnięty mógłby skontaktować się pisemnie z MPK i zaproponować, żeby mapa była aktualizowana przynajmniej co kwartał, przypomnieć o atrybucji itd.?
Dla ścisłości: Mapnik to tylko “silnik” używany dla domyślnego stylu, ale także do wielu innych map. Domyślny styl nazywa się OpenStreetMap Carto (w skrócie osm-carto).
A jest kiedykolwiek? Bo zgadywałbym że nie jest modyfikowana od momentu wyprodukowania ekranu (w Krakowie nowsze pojazdy mają ekrany z podanym źródłem, starsze nie - kto wie, może narzekanie na brakujące źródło się do tego przyczyniło).
A bardziej na temat - polecam konto na ePUAP https://obywatel.gov.pl/czym-jest-epuap - można wysyłać pisma elektroniczne, będące pismami urzedowymi (urząd ma termin w którym musi odpowiedzieć). Niektóre urzędy już dorosły do przyjmowania tego typu uwag mejlem.
Ostatnio zacząłem patrzeć na adresacje w Poznaniu. W terenie, na tablicach widnieje nazwa ulicy oraz nazwa jednostki obszarowej SIM na granatowym tle (np. Spławie, Sołacz, Zatorze). Co więcej, jednostki te mają ustalone granice-na starej stronie ZDM widniała mapa oraz plik tekstowy z opisem granic. Nominatim przy wskazywaniu adresu dołącza “neighbourhood”, “quarter” oraz “suburb”.
Aktualnie w Poznaniu relacje osiedli samorządowych (np. Szczepankowo-Spławie-Krzesinki) mają admin_level=9, place=suburb. Jednostki obszarowe SIM natomiast widneją jako punkty (brak granic-nominatim “głupieje”) z tageim place=neighbourhood.
Czy poprawne będzie otagowanie relacji jendostek SIM jako type=boundary, boundary=administrative, admin_level=10 (admin_level=11 dla podpodziału np. “os. Na murawie” w ramach Winogrady), name=*, place=quarter (neighbourhood dla podpodziału) i pozostawienie aktualnego tagowania osiedli samorządowych?
Według tej strony wiki admin_level=10 jest nieużywana.
Jeśli spojrzysz jak zrobiona jest np. Warszawa to jest faktycznie przeskok z level 9 od razu na level 11 (obszar Miejskiego Systemu Informacji).
Zatem w tym przypadku per analogium powinno być raczej moim zdaniem Stare Winogrady admin_level=9 i w ramach tego od razu Osiedle Na Murawie jako admin_level=11. Problem jest taki że Podział administracyjny (nie tylko) Poznania nie jest tożsamy z Systemem Informacji Miejskiej.
Jeśli chodzi o zoo to nie wiem czy dodawanie zwierząt jako atrakcji to dobry pomysł. Sam tak zrobiłem dawno temu we Wrocławskim zoo, ale niestety nawigacja jest zaspamowana dziwnymi atrakcjami. Myślę, że trzeba użyć innego tagu i poprosić chłopaków od renderingu aby nadal się wyświetlały.
Nie mam lepszego pomysłu, w Warszawie zrobiłem to samo, gdzieś za granicą - chyba w Berlinie - znalazłem to samo rozwiązanie. Jak by nie było jest to atrakcja w o wiele większym stopniu niż multum tego, co ludzie zwykle tagują w ten sposób.
Nowy tag można wprowadzić, tylko będzie ciężko to doprowadzić do wyświetlania. Na osm-carto (bo rozumiem, że mówisz o domyślnej mapce, a nie jakiejś innej) wprowadzamy właściwie tylko te, które są udokumentowane na wiki i w miarę powszechne. Nie ma jakiegoś jedynego miernika po czym poznać powszechność, Paul rzucił kiedyś coś o 2-5 tys. gdy mowa była o typach sklepów i niby wiadomo, że nie wszystkiego to dotyczy (np. stolic jest mniej) i liczby nie są twarde, ale w praktyce jest tak trudno wyrobić zgodę, że rzadko ryzykujemy. Jeśli jednak chcemy iść tą drogą, to na początek dyskusja na Tagging (żeby ustalić sensowny tag) i zrobienie dokumentacji na wiki.
A może podejść do problemu od drugiej strony, tj. weryfikacja tych wszystkich “dziwnych atrakcji”, pytanie tylko czy mówimy o attraction=* czy o tourism=attraction , no i na co to ewentualnie zmienić ?