@Rowers2 - zadziwia mnie Twoje podejście (na plus) i objętość postów, widzę, że bardzo pasjonuje Cię ten temat.
Stworzenie specyfikacji do szybkiego tworzenia obiektów w 3D obejmującą rozwiązanie różnych problemów modelarskich nie jest trywialne - moim zdaniem rozwój takiej specyfikacji musi iść w parze z rozwojem aplikacji bazującej na niej. Wymyślanie teorii to jedno, ale zastosowanie w praktyce - to drugie.
Technologie renderu moim zdaniem nie mają tu większego znaczenia - prawidłowo skonstruowany system i tak stworzy model bazujący na trójkątach, który może być wyświetlany przez dowolny silnik graficzny 3D, czy to będzie WebGL czy OpenGL/DirectX w natywnej aplikacji - nie ma większego znaczenia.
Paręnaście lat temu (zacząłem na studiach) pracowałem nad systemem do rekonstrukcji (BluePrint Modeler) z planów architektonicznych - porzuciłem jego rozwój, bo nie widziałem większego zainteresowania modelingiem 3D i widziałem że aby zrobić coś ekstra trzeba mieć naprawdę sporo czasu i kasy. Zresztą zrobić aplikację to jedno, sprzedać ją i rozwijać - to inna kwestia. Do tego potrzebne są i pieniądze i całe zaplecze reklamowo, marketingowe. A i tak ręczny modeling marketingowo przegrywa z automatyką, gdzie duże firmy stosujące taki (często przybliżony i niezbyt dokładny) modeling idą na ilość i nie pokażą rekonstrukcji kilku budynków lecz całe miasta. Całe wymodelowane miasto zresztą można sprzedać większym firmom (np. tworzącym nawigacje czy robiącym złożone analizy), sprzedaż pojedynczych modeli nie będzie pożądany.
W ciągu tego czasu trochę się zmieniło, firmy są trochę bardziej otwarte na rozwiązania modelowania w 3D, ale nie jest to temat generujący jakieś sensowne przychody dla szerszej rzeszy ludzi - więc jak ktoś ma inwestować i widzi, że 3D nie daje jakiś wielkich korzyści - to na tej samej zasadzie firmy tworzące oprogramowanie do modelowania również nie są skłonne w lepsze rozwiązania, skoro na rynku jest sporo skomercjalizowanych rozwiązań, nastawionych na ilość (automatyka) lub droższych i dopracowywanych przez duże firmy.
A w przypadku wolontariatu i hobbystów - trudno zaoferować im płatny produkt i zarobić na ich wsparciu (reklamy?) więc mnie osobiście sytuacja z 3D nie dziwi.
Z technologicznego punktu widzenia zrobienie systemu rozbija się też o kompatybilność. Inaczej będzie wyglądał system, który ma być ściśle dostosowany do jakiejś technologii i obsługiwanych formatów, a inaczej jak ma być w miarę uniwersalny. Z moich obecnych (świeższych) doświadczeń w rozwoju aplikacji CADowo-pomiarowych mogę wysnuć wniosek, iż często zrobienie czegoś, co będzie: proste w obsłudze, intuicyjne i dobrze wyglądające w odbiorze, elastyczne we wsparciu, dające duże możliwości wymaga sporej ilości iteracji przy tworzeniu takiego rozwiązania. Często jest tak, że zamiast koncentrować się na rozwoju wsparcia nowych funkcji, koncentrujesz się na rzeczach bardziej przyziemnych, związanych ze wsparciem użytkowników, poprawkami, zmianami lub dostosowaniem kodu tak, by był bardziej elastyczny lub przejrzysty i pasujący do zmieniającej się specyfikacji.
Chcesz systemu do prezentacji 3D, ale przede wszystkim musi mieć bazę modeli - ktoś musi nad tym pracować, ktoś świadczyć wsparcie.
Nawet najlepszy system modelowania padnie, jeśli zabraknie użytkowników i co za tym idzie wsparcia - także finansowego. Więc musisz technicznie mieć i ludzi z większym zapałem, zapewnić finansowanie na cały czas rozwoju, mieć budżet i strategię reklamy. Patrząc ogólnie trudne będzie w ogóle określenie widełek jeśli nie ma określonych z góry wszystkich wymogów.
Myślę, że mając budżet mniejszy niż 1 mln. zł i mniej niż 2 lata trudno oczekiwać rewelacji. Zresztą nawet przy budżecie tego rodzaju, gdy zatrudniasz większą ilość osób, wciąż pozostaje pole do potencjalnych zgrzytów odnośnie specyfikacji (jeden ekspert powie Ci - “zróbmy to tak”, drugi - “nie, zróbmy inaczej”), której opracowanie nie jest trywialne.
Z moich ostatnich wyliczeń (z kwietnia) związanych z PowerGPS, wyceniłem koszt modernizacji PowerGPS (w wersji dla WindowsPC i Androida), aby odpowiadał potrzebom wygodnego i kompletnego modelingu 3D i aby opierał się o optymalną specyfikację - z użyciem różnych metod pomiarowych i ustalania ich dokładności na min. 50-60 tys. zł netto (60-75 tys. zł brutto) przy założeniu min. 6-8 miesięcy prac (gdzie na końcu będzie i specyfikacja i odpowiedni moduł do aplikacji). Jest to realne, ale zdobycie takiego finansowania gorzej - bo właśnie chodzi o odbiorców i kwestie skąd pozyskać fundusze i czy w ogóle się to opłaci (obojętnie czy inwestorowi, który wyłoży kasę, czy mnie, jeśli miałbym to realizować na kredyt) - nie lubię takiego “zimnego” myślenia, ale takie niestety są realia.
Jeśli jesteś zainteresowany szczegółem prostych pomiarów z fotografii, odsyłam do swojej pracy (Photogrammetric Reconstruction Systems for VR), znajdziesz tam odpowiednie wzory i ustalenie dokładności takich pomiarów:
http://skyraster.com/firma/portfolio/fotogrametria-modelowanie