Moderacja na forum

W dodatku nie rozumiem po co w ogóle mejl, skoro już jest przycisk “Raportuj”, który wyświetla na stronie forum wiadomości widoczne dla wszystkich moderatorów. Zbyszek z tego zwykle korzysta o ile pamiętam.

Moją obawą głównie jest to, że ludzie będą stawiać wyżej koleżeństwo w stowarzyszeniu niż obiektywność. Do tego ludzie często tracą rozum gdy czują, że ktoś z ich kolegów jest atakowany. Przykładowo w pierwotnym wątku moja pierwsza wypowiedź bezpośrednio dotyczyła pierwszego posta - tj. wstąpienia Kocia do stowarzyszenia. W dalszej części *moderator *Kocio odchodzi od tematu i pyta o moje doświadczenia z moderacją (tak jakby nie mógł wysłać maila) a Marek dywaguje na mnóstwo różnorodnych tematów. Ale, że nie zgadzacie się z moim zdaniem, nie jestem waszym kolegą, to postanowiliście oskarżyć mnie o nie pisanie na temat i zażądać bana. Nie widzę powodu po co i dla kogo chcecie zaklinać rzeczywistość. Jeśli osoby o odmiennym zdaniu nie są tu mile widziane, to powiedzcie to wprost. Po co ta szopka.

Władek: test raportowania zakończony sukcesem. :slight_smile:

Tak. Trolle tacy jak Ty nie są mile widziani na forum OSM we wszystkich językach. Znajdź sobie odpowiednie dla Ciebie i pozwól nam zająć się tematami merytorycznymi oraz edytowaniem.
Mam nadzieję, że zrozumiałeś.

Zasadniczo jestem poza zasiegiem internetów od początku sierpnia do końca tego tygodnia :slight_smile:

I dostałeś tego bana? Bo jeśli nie, to chyba dość wyraźny sygnał, że Twoje wywody o zależności moderatorów od prezesa nie mają wiele wspólnego z rzeczywistoscią, nieprawdaż?

A czemu ktoś by miał mnie banować po tym jak mnie stąd wyproszono i przestałem się udzielać na forum? Aż tacy zawistni jesteście?

Tworzycie klikę, toksyczną społeczność, w której stosowane są podwójne standardy. Większość ludzi to odpycha. Jak widać nie ma tu ani jednej osoby, ze zdrowym rozsądkiem, która by powiedziała “Ej, przecież janog pisał na temat - to kocio zamiast napisać mu wiadomość zmienił temat na moderację, to marek naskoczył na za małą liczbę edycji, to inny ziomek jedyne co miał do powiedzenia w tym temacie to “zmieńcie temat na księga skarg i zażaleń””. Nazywanie kogoś trollem czy oskarżanie o pisanie nie na temat, bo nie ma się argumentów w dyskusji, jest śmieszne. W normalnej społeczności ktoś by to wyśmiał. A apelowanie o wykluczenie kogoś na tej podstawie ze społeczności jest żałosne. Ale tego niestety też nikt nie widzi.

W każdym razie nie mam ochoty brać udziału w dyskusji na takim poziomie. OSM jest świetnym projektem, szkoda, że w Polsce społeczność jest nieprzyjazna i akceptuje tylko ludzi myślących w ten sam sposób. Myślę, że na dłuższą metę takie podejście się zemści i zostaną tu same dinozaury. Przy czym wiem, że moja opinia spłynie jak po kaczce - bo przecież trolluję i z pewnością piszę nie na temat.

Masz rację.

Mam pytanie?
Dlaczego usunięto mój post w wątku “Mapowicz miesiąca”?
Czy mam rozumieć, że krytyka ZC jest zabroniona?
Proszę o przywrócenia mego postu, lub usunięcie wszystkich złośliwych i nie merytorycznych postów ZC i innych, nie związanych z tytułem wątku.
Rolą moderatora jest traktowanie wszystkich jednakowo a nie wybiórczo.
Do tego Moderator ignoruję moje zapytania i nie raczy odpisywać.
Czy mam rozumieć, że to forum jest tylko dla wybranych?
Nie sądziłem, że funkcja Moderatora tak szybko zmienia człowieka. :frowning:

Niestety na tym forum ma technicznej możliwości przywracania usuniętych wpisów.

No to nie usuwać a tymczasowo przesuwać do wątku widocznego tylko dla administracji.

Wyrzuciłem całą pyskówkę. I bardzo proszę o niecytowanie “argumentów” typu “Iksiński jest taki a taki”.
Zostawiłem tylko post marafa, ponieważ nie zawierał epitetów, a konkretne zarzuty.

Nie da się przywrócić usuniętego postu.

Toteż usunąłem całą pyskówkę.

Nie dostałem żadnych zapytań, ani na zarejestrowanego na forum maila, ani przez OSM.

Zapytaj “kocio” ile razy do niego pisałem i o czym, jak również wpisy pod “Raportuj”.
Znaczy, że Moderatorzy kompletnie się z sobą nie porozumiewają i podejmują decyzje czysto subiektywnie.
Właśnie tego rodzaju działania Moderatora były potępiane w przeszłości.

To nie była pyskówka tylko konkretny zarzut za trollowanie.
Proszę w przyszłości tego nie robić, tylko zastanowić się nad danym wpisem.
Dalej nie otrzymałem odpowiedzi, dlaczego złośliwości ZC i jego nie merytoryczne komentarze są uprzywilejowane.

Ja takie rzeczy załatwiam na bieżąco i staram się odpowiedzieć zanim zapomnę, nie zbieram informacji kto ile razy i o czym pisze, bo zwyczajnie nie mam do tego głowy. Nie porozumiewaliśmy się ani nie ja interweniowałem ostatnio, ale moim zdaniem kasowanie postów w czasie pyskówki ma całkiem dobry skutek - inne metody mogą się okazać niewystarczająco szybkie - ale to oczywiście oznacza, że można wyciąć za dużo albo narazić się na zarzut, że “a jemu to nie wyciąłeś!”. Nie wierzę w uprawianie sprawiedliwości w takich warunkach, chodzi przede wszystkim o powstrzymanie wzajemnego nakręcania się, reszta potem. Na razie widzę, że stawiasz gniewne żądania i naskakujesz na rmikke że się zmienił jak dostał funkcję - jak dla mnie to nie jest żadna rozmowa tylko gorączkowanie i szukanie winnego, że się nie możecie dogadać. A może na przyszłość zamiast udzielania rad (bo przyznam, że mam już trochę dość tego pouczania kolejny raz) popracujesz nad tym, żeby wasze spory w ogóle nie wymagały moderacji?

Twój komentarz nie jest adekwatny do moich pytań.
To nie była pyskówka tylko moja konkretna, jedna, reakcja na złośliwości ZC.
Starasz się narzucić wątek jakoby ja miałbym atakować “rmikke”.
Moje zapytania i zarzuty, jeśli chodzi o Moderatora dotyczyły głównie Ciebie, gdyż zapomniałem, że “rmikke” jest moderatorem.
Zmieniasz temat zamiast odpowiedzieć na pytania które Ci zadałem kilka razy.
Co to znaczy “gniewne żądanie”? Zdefiniuj i podaj zdanie do którego się odnosisz.
i o czym pisze, bo zwyczajnie nie mam do tego głowy.” Jak to mamy rozumieć?
bo przyznam, że mam już trochę dość tego pouczania kolejny raz”. No tu jest pełny odlot.
Właśnie ja i inni mają pełne prawo zwracać Ci uwagi ile tylko razy sytuacja będzie tego wymagała.

Przypominam Ci więc.
Obowiązkiem Moderatora jest odpowiadanie na zapytania w prywatnych meilach jak i na forum **jednoznacznie i rzeczowo **, a nie lekceważenie ich.
Dlatego ponawiam swoje żądanie, abyś odpowiedział, punkt po punkcie, na moje pytania a nie wymijająco.
Inni też chcieliby znać konkretną odpowiedź.

Jeśli uważasz, że tego typu funkcja i odpowiedzialność Cię przerasta lub nie masz czasu czy “nie masz do tego głowy” to zawsze masz wyjście. Rezygnacja.

Nie mam głowy do pamiętania czego chciałeś i ile razy, właśnie dlatego staram się odpowiadać na bieżąco. Nie zawsze się zgadzam z tym co proponujesz, ale nie pamiętam sygnałów, że czegoś nie rozumiesz, więc mam nadzieję, że było jasno. W ostatnim czasie kilka razy w różnych sprawach przedstawiałeś mi gotowe oczekiwania co mam robić a czego mam nie robić, więc mnie to wkurzyło, ale to nie jest zdalne sterowanie. Zadaniem moderatora jest dbanie o to, żeby na forum nie dochodziło do pyskówek i żeby nie trwały długo jeśli się pojawią, prowadzenie korespondencji może temu służyć, ale nie musi. Mam wrażenie, że teraz ma służyć szukaniu winnych tego, że się nie dogadujecie - a moim zdaniem to sprawa między wami i od tego trzeba zacząć jeśli to ma być uczciwe załatwienie problemu, a nie zabawa w nakręcanie emocji w stylu “mam cię, teraz się tłumacz!”.

A jeśli chodzi o twoje pytania:

Dlaczego usunięto mój post w wątku “Mapowicz miesiąca”?

Nie ja go usuwałem, więc to nie do mnie pytanie, a rmikke chyba już jasno odpowiedział. W każdym razie ja zrozumiałem.

Czy mam rozumieć, że krytyka ZC jest zabroniona?

Nie.

Czy mam rozumieć, że to forum jest tylko dla wybranych?

Oczywiście - dla tych, którzy umieją się spierać bez pyskówek. Ale to już każdy wybiera sam.

Jestem bardzo rozczarowany Twoją reakcją i sposobem komentowania.
Przepraszam. Moja wina.
Omyliłem się widocznie co do oceny Twoich możliwości (patrz początek tego wątku).
Obiecuję, że nie nie będę już do Ciebie pisał, aby Cię “nie wkurzać”.

Ja się z kolei czuję rozczarowany, że jak nie walisz podejrzeniami i żądaniami, to nie piszesz wprost (“Przepraszam. Moja wina.” - wcale nie czuję że mnie przepraszasz ani że bierzesz na siebie jakąś winę; raczej odwrotnie). Ale ty sobie ironizujesz, a sprawa jest prosta - wkurza mnie to, że próbujesz mi narzucić co ja mam robić a czego mi nie wolno, a nie to, że do mnie piszesz. I dopóki nie ma pyskówki, to mogę z tym żyć, że obaj jesteśmy z czegoś niezadowoleni.

Amen

Daj już kociowi spokój, pyskówkę wyciąłem ja i już nawet wytłumaczyłem, czym się kierowałem.
Mogę spróbować jeszcze raz:

  1. zaczęły padać epitety.

  2. wyciąłem wszystko, co owe epitety zawierało, włącznie z odpowiedziami na nie - tu mieści się i Twój post.

I tyle.

Jak dla mnie każdy może tu przedstawiać dowolne zarzuty każdemu, najwyżej jeśli to przybierze na sile, to zrobi się wątek pod tytułem np. “Porachunki” i będziemy tam takie rzeczy przeklejać. Ale jest warunek: niech to będą konkretne zarzuty, kulturalnie przedstawione. Obrzucanie się błotkiem (“X jest wredny”, “Y ma krzywy ryj” itd.) zamierzam wywalać, wraz z cytującymi rzeczone epitety odpowiedziami.

Dziękuję za uwagę.