Burza mózgów

A może byśmy tak zebrali te pomysły na etherpadzie?
Następny krok, to oszacowanie co jest njważniejsze oraz ile to y kosztowało.
Tabela musiała by mieć najprawdopoodobniej następujące pozycje

  1. nr propozycji
  2. Krótki opis
    3 .S
  3. W
  4. O
  5. T

patrz:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Analiza_SWOT

O proszę, właśnie Weekly doniosło: https://openmaptiles.org/languages/native/#0.8/0/0

Dobry pomysł, zwłaszcza że jak widać część wymarzonych narzędzi już istnieje.

^^^ @Mateuszu OK.

Ale jak widać porozrzucana po wielu stronach. Szukasz czegoś i nie znajdziesz tego na openstreetmap.org. Znajdziesz to tu lub tu lub tu, a tamto znajdziesz tam i tam. Nie powinno być prosto i klarownie - openstreetmap.org klikalna do bólu i z wieloma warstwami. 100xlepsza od googlowej. Brakuje mi tego. Szukasz fotoradarów to se kliknij tu … szukasz energetycznej - klikaj tu …
To nie tak powinno chyba być. Chcesz zobaczyć jakie informace są zapisane w danym POI? Kliknij sobie tu: http://openpoimap.org/
Oj nie tak to powinno panie/panowie wyglądać.

Nawet wersja językowa lokalna mapy openstreetmap.org jest niedostępna w wielu miejscach - “każecie” klikać w inne miejsca by zobaczyć nazwy arabskie czy chińskie i inne takie choćby w wersji angielskiej :wink:

A teraz może traffic Real-Time jak w here maps?
https://techcrunch.com/2017/07/26/heres-real-time-traffic-pools-live-data-from-audi-bmw-and-mercedes-benz-cars/?utm_source=tcfbpage&sr_share=facebook

+1
Mam pełno “zabawek”, to testowania i edytowania, ale nie mamy ani jednej aplikacji praktycznej “na codzień”.
Gadżet, bibeloty, itd, nie poprawią “openstreetmap”.
Najwyżej poszpanujemy wśród znajomych.
“Openstreetmap” jest podstawową i uniwersalną aplikacją. Również to ta mapa jest używana jako podkład dla innych.
Klikając w Google map, mogę przynajmniej zmienić na orto, lub StreetView.

Musi być jednoznaczny, jasny dla wszystkich, rozpracowany, plan rozwoju Openstreetmap.
Wtedy dopiero znajdą się ludzie, bo zobaczą sens tej mapy, a nie ciekawostkę medialną.
W przeciwnym razie dalej, jak od lat, będziemy dreptali w miejscu i co jakiś czas będziemy “odkrywali” pomysły, które już były kilka lat temu.

Zgadza się, często problemem jest brak integracji istniejących narzędzi/funkcji a nie ich brak.

A propos fajnych serwisów, które już istnieją:

https://openstreetbrowser.org/

Dla mnie osobiście- jeśli miałby widok SAT- to Umap miażdżył by googla funkcjonalnością.
Pomimo chyba pełnej polonizacji francuzom nie śpieszno z włączeniem go do obsługi :frowning:

Co by nie było: próbowałem propagować OSM wśród turystów kamperowo/karawaningowych, jednak w momencie kiedy właśnie okazało się że dana funkcja to jest na tym serwerze, druga na innym i każda prawie następna na innym to trochę (delikatnie co prawda) mnie wyśmiali :frowning:

Bo wśród turystów ważne jest możliwość dzielenia się miejscami a nie tylko przeglądanie map.

Fajna rzecz, ale chciałbym, ja i wiele innych osób, widzieć wartości tagów na mapach w j. polskim.

Myślę, że to byłby jeden z najważniejszych projektów na OSM.
Wizualizacja wartości tagów w języku domyślnym, czyli dla nas w j. polskim.

Jeśli powstają strony i ciężko o wsparcie społeczności to potem tak kończą. Lepsza oczywiście jedna świetna strona, ale nie wiem czy to wykonalne bez firmy stojącej za tym

Czytając powyższe, wydaje mi się, że na daną chwilę, Stowarzyszenie i osoby wspomagające powinno przyjąć jako temat numer jeden, szukanie firmy z dużymi pieniędzmi, która mogłaby sponsorować wypracowanie wizualizacji bazy danych OSM z prawdziwego zdarzenia.
Czyli z prostym wyświetlaniem warstw, w zależności od potrzeby, z informacją w j. polskim.
Wtedy, na pewno, znalazłoby się wielu maperów którzy wzbogacili bazę danych OSM.

Wydaje mi się, że baza danych OSM jest wystarczająco duża aby pokazać profesjonalną wizualizację, jak również mamy wystarczającą grupę osób które są w stanie zrobić to, mając za to wynagrodzenie.

Coś takiego byłoby niezłe. I jest to projekt gdzie sponsor się przyda choćby na sprzęt. Jeśli coś takiego stanie się popularne to koszty serwera stają się zauważalne.

Może tu warto na początek zacząć od czegoś “małego” - styl mapy wyświetlający nazwy po polsku na sprzęcie takim by był do wystawienia na stronie głównej osm (aktualizacja mapy na bieżąco,
obsługa dużego ruchu)?

Od strony technicznej już praktycznie zrobione (jeśli chodzi o sam styl mapy), problemem jest koordynacja (załatwienie sprzętu, odpalenie stylu na dobrym sprzęcie). A jeśli zostanie to zrobione to praca się nie zmarnuje, będzie do wykorzystania na wymarzonym portalu (nawet jeśli nie będą chcieli takiego stylu wystawić dla całego świata na głównej).

Chyba że jest lepszy kandydat na coś co ma sens zarówno samodzielnie jak i jako część porządnego portalu, konkurenta Google maps?

Porozmawiamy o tym w zarządzie…

Zdecydowanie warto zacząć od czegoś małego, w sensie pilotażu, żeby było od razu jasne, że testujemy i się uczymy. Można np. na początek ograniczyć bazę tylko do Polski i dodawać po jednym serwisie i sprawdzać jak to razem działa. Nie wiem, czy potrzebne są duże pieniądze, wydaje mi się, że stały hosting to już by była cenna podstawa. Cały czas się zastanawiam, czy któraś uczelnia (zwłaszcza przez wydział geografii albo informatyki) nie byłaby do tego dobrym partnerem?

Warto pamiętać, że Francuzi, Niemcy czy Rosjanie (a nawet Białorusini - tam jest styl wektorowy z wyborem kilku języków) mają doświadczenie w wystawianiu serwisu mapkowego - można się z nimi skontaktować i popytać.

+1

A którą z tych mapek oceniasz najwyżej z technicznego punktu widzenia? Pomińmy kwestię renderingu.

Tak, takie zmniejszenie zakresu by było jeszcze lepsze na początek. Im mniejszy początek (ale z potencjałem na rozwój) tym lepiej.

Nie ma co oczekiwać że ktoś po południu napisze klona całego Google Maps, wynajmie 5000 serwerów i uruchomi coś co będzie lepsze od GM pod każdym względem.

Nie znam szczegółów, dlatego wspomniałem, że warto z nimi pogadać, także o tym skąd mają infrastrukturę fizyczną, sieciową i z jakich rzeczy korzystają poza samymi kafelkami, jakiego rzędu to są koszta, ile wymaga to pracy itp., bo to jest cenna wiedza nietechniczna.

O samym stylu mapki wiem tylko tyle, że Francuzi korzystają z forka osm-carto (z czasów po przesiadce z czystego XML na CartoCSS), Niemcy też (tylko oni chyba jeszcze jak było napisane w XML, co jest bardzo nieczytelne, czyli technicznie gorzej). Najciekawsze jest to rozwiązanie białoruskie, choć widać też, że ten styl nie ma tylu szczegółów co te oparte na Mapniku.

Nie wiem które rozwiązanie wektorowe tam jest, ale oczywiście nie jest jedyne - Paul Norman zrobił porównanie różnych takich systemów. Swoje mapki na bazie danych OSM rozwija też Wikimedia (chyba nie wektorowe akurat, więc nici ze zmiany języka inaczej niż przez nakladki, a sam styl jest minimalistyczny i wymaga dopracowania ;)). Ale to wszystko jedynie sam styl mapki, kod strony OSM.org też jest dostępny i można dodawać różne rzeczy na jej bazie, żeby w razie czego potem łatwo było wdrożyć nasze eksperymenty dla wszystkich.

To akurat nic dla nas nie zmienia, ale zdaje się, że Niemcy ostatnio też postanowili nadgonić opóźnienie techniczne - zrobili fork osm-carto 4 i (zapewne nauczeni doświadczeniem poprzedniego forkowania) mają zamiar trzymać zgodność z kodem oryginalnego projektu:

https://github.com/giggls/openstreetmap-carto-de/blob/master/README.md

Alternatywą jest korzystanie na początku z wynajmowanych serwerów z postawionym oprogramowaniem (mapbox, mapzen). Na początku, dopóki korzystać będą tylko użytkownicy forum może nawet wystarczy darmowe konto. Może będzie też łatwiej znaleźć więcej kasy na usługę dostarczenia skonfigurowanego serwera (serwującego np. kafelki wektorowe) niż nieco mniej na sam serwer ale z potrzebą koordynacji z osobą do konfiguracji, uruchomienia i nadzoru.

W ramach niemieckiego forka osm-carto istnieje gałąź kodu, która różni się jedynie tym, że pozwala łatwo wyświetlać nazwy wielojęzyczne, np. name+name:en, jest nawet mapka, która tego używa:

https://github.com/giggls/openstreetmap-carto-de/tree/upstream+l10n
https://tile.iosb.fraunhofer.de//#map=5/30.1198/33.2703/3

Jeśli tylko znajdzie się sprzęt, to można łatwo postawić mapkę z polskimi egzonimami.