Tematy ogólne

Tomasz_W
Myślę, że ja oparłbym się o taki przykład:
http://www.openstreetmap.org/way/205264275/history

dzięki, też skłaniałem się ku amenity=theatre; ale już tag building=* w przypadku scen to raczej mapowanie pod render (nie można wejść wewnątrz, nie mają dachu, więc to nie budynek), z racji na funkcję bardziej widzę to jako chodnik (highway=footway + area=yes lub area:highway=footway) z ograniczonym dostępem

Fakt, nie zakładałem, że ta scena nie ma dachu… Masz jakieś zdjęcie jak to wygląda? Jest na mapillary?

https://rudaslaska.com.pl/thumb/bielszowice—park-strzelnica—amfiteatr/276801/1200/1200/o/jpg
tak więc jest to obszar sceny + building=roof w miejscu “muszli”

W czasie edycji, przy zbliżaniu do punktu ortomapa ma jakiś problem, bo pewne pola kwadratowe zostają wypełnione dziwnymi kwadratami z czarno-białą szachownicą. Tak jakby dostęp do pewnych treści ortomapy się blokował?
Coś znowu skopane w warstwie ortomapy? Kilka tygodni temu w ogóle się nie ładowała i było czarne tło, a dziś widzę wskoczyła szachowa przypadłość.

Wybierz podkład Geoportal 2: Ortofotomapa (zdjęcia lotnicze) WMTS

zamiast Geoportal 2: Ortofotomapa (zdjęcia lotnicze)

U mnie pomogło.

Często tak miałem że gdy jeden podkład nie działał prawidłowo to drugi już tak

Na środku jeziora Dargin od kilku lat znajdował się samolot :wink:
Linia 296477329

http://wstaw.org/m/2017/07/10/Capture.PNG
http://wstaw.org/m/2017/07/10/Capture_1.PNG

Ta miejscowość rzeczywiście tak się po polsku nazywa? Steinfels?

Ciężko to nazwać miejscowością (bo poza nagrobkami niczego tam nie ma), ale wg wikipedii tak się faktycznie nazywa: https://pl.wikipedia.org/wiki/pl:Steinfels?uselang=pl

Dlaczego nie pokazuje się mapka na:
http://openstreetmap.org.pl/mapa/

PS. Przydałoby się zrobić wątek: Stowarzyszenie OSM Polska, gdzie można by kierować zapytanie do Stowarzyszenia.

  1. No właśnie?

  2. Teraz jako członek Stowarzyszenia możesz ten wątek założyć, to ma sens!

Mnie z domu cała strona a nie tylko mapka nie działa gdyż adres mam blokowany :wink:

Powinniśmy integrować społeczność jako całość ustając zasady współpracy np.definiując dokładnie zasady nie tagowania pod render,itp. aby nie dzielić społeczności na ORMO-wców i bezmówzgowców.

Powinniśmy tworzyć w ramach tego scalania grupki regionalne kilku osób, aby sami wymyślali czy wolą mapping party, spotkania przy piwku, czy szkolenia w szkołach.Takie małe grupki ogłaszając lokalne spotkania mogłyby zachęcić nowych do przyjścia na takie spotkanie gdzie uzyskaliby informację co działa a co nie ma szans, czym się zając przy mapowaniu i jak podzielić pracę aby uzyskać przyspieszony efekt, który mobilizuje.

Od lat przyglądam się kto jest opiekunem regionalnym. Realizuję to w ten sposób że rezygnuję z mapowana a część tego czasu poświęcam na szkolenia. Bardzo boli mnie gdy podszkolone osoby odchodzą zniechęcone przez ORMOwców.

Często też pytam osoby, którym ORMOWcy ingerują w ich edycje czy uzyskali jakieś wsparcie, pomoc, wyjaśnienia, zachętę.
Z tego wyłania się czarny obraz. Jedyna POMOC to albo merytoryczne uwagi w komentarzach albo w rodzaju “poyebie czego psujesz mapę?”

Dlatego nie wierzę, że da się zmienić styl pracy osób, które sobie taki styl wypracowały prze lata.
Kto pomagał pomagać będzie nawet gdy nie zapisze sie na listę, bo to w jego interesie aby zbyt długo nie kontrolować nowicjusza.Podczas takich rozmów można się dowiedzieć czym nowicjusz zamierza się zajmować i na jakim terenie.

Szkoły czy Straż? Pobożne życzenie.Dotąd te instytucje nie wychodziły z propozycjami a tym bardzie ze wsparciem finansowo/logistycznym.
SP ma fundusze i ma apkę a szkolenie apki może się ograniczać do instrukcji na YT. Jest takowa? Nie ma.
Uczyć szkoły? Nie widzę tego. Może jakieś technika geodezyjne. Szkolenia to tylko w PTTK i organizacjach rowerowych.

Nie tędy droga.Od dawna powtarzam, że OSM ma być strukturą piramidy tzn garstka starych ma uczyć dużą ilość nowicjuszy i z nich wybierać średniaków do kontrolowania jak podstawa piramidy się rozwija.
To można osiągnąć tylko poprzez wypromowanie OSM a na tym nikomu nie zależy bo skupiają się na mapowaniu.
Ludzie nie potrafią korzystać z OSM.

Nigdy nie było akcji instalowania ludziom apek i map.Nie mamy map.
Nie mamy porozumienia z OSMANDEM czy z LOCusem aby za darmo udostępnić najciekawsze ich style np. na festynach, w tym oczywiście styl ze szlakami.

Jedyna sensowna akcja społeczności to pocięcie tortu i systematyczne za pomocą jakiejś punktacji czy nagradzania, mapowanie szlaków turystycznych.

To podstawowy parametr za pomocą jakiego ocieniana jest OSM.Należy w tym celu stworzyć listę Stowarzyszeń Miłośników Ziemi i aktywnych oddziałów PTTK. Lista adresów mailowych do tych organizacji z wytypowaniem osoby odpowiedzialnej za stan szlaków pozwoli prowadzić akcję ogólnopolską.

Pieniądze zamiast na bzdety należy przeznaczyć na wsparcie kolegi wojtasa82 aby poszerzył swoją mapę szlaków rowerowych pomorskich na całą Polskę i traktować ją jako narzędzie do dokończenia akcji szlaków.

Ludzi znających edycje wiki należy zachęcić do wymyślenia funkcjonalności spisów powiatowych szlaków aby pracę podzielić w ten sposób że jedni będą rysować a inni przepatrzą najnowsze mapy i zrobią spis szlaków, a PTTK się wypowie czy spis jest kompletny i aktualny.

Grupki regionalne mogłyby się umówić na wspólne wycieczki po szlakach lub podzielić szlaki do przepatrzenia przez pojedynczych członków w tym nowicjuszy.

Mamy 300 powiatów a zrobienie szlaków na całym województwie jest pracochłonne więc należy zrobić spis powiatów gdzie szlaki są kompletne, bo tylko tak można nad tym bałaganem zaplanować i zaktywizować do systematycznej pracy.

Należy tu wysłać stanowcze pismo do PTK które dysponuje nie tylko składkami ale funduszami publicznymi aby nas wsparło finansowo lub zaktywizowało swych członków do wspólpracy.

Niech np. PTTK ogłosi akcję lub odznakę “mapera OSM” i w ramach akcji zinwentaryzuje szlaki oraz niech precyzyjnie naniesie wzdłuz szlaków pozycje atrakcji turystycznych jako POI
Czyli szlak jako relacja z wszystkimi obiektami jakie szlak łączy.

Tu robimy instrukcje dla przewodników wycieczek, jakich danych nam brakuje.Tzn jak mierzyć pomniki przyrody, jak dodać zdjęcia obiektu do wiki.Jak robić wycieczkę w mapilary etc.
Tysiące ludzi chodzi z PTTKiem po tych samych trasach więc mając takie spisy co szlak zawiera/łączy, możemy poprosić o weryfikację.

Do weryfikacji wykorzystywałem też kiedyś Naszą Klasę tzn pisząc do szkół znajdywałem osoby chętne podskoczyć rowerem aby zweryfikować jakiś obiekt.

To trzeba robić planowo a nie tylko wieszać fixme.
Tabela w którą może zajrzeć każdy uczeń takiej szkoły i notatkami na mapie może odpowiedzieć co sprawdził.
Większość szkól ma adres mailowy więc możemy wysłać prośbę do nauczycieli geografii aby uczniowie rzucili okiem na tabelę czego brakuje w ich rejonie.

Czyli my mamy wątpliwość to fixme dopisujemy do tabeli na wiki.Chodzi mi o to aby nie zachęcać czy zmuszać do mapowania bo są łatwiejsze metody współpracy z OSM. Jest niejasna notatka i kontakt z autorem się urywa to dopisujemy zapytanie do tabeli o doprecyzowanie .To łatwiejsze niż uczenie ludzi mapwoania którzy i tak odejdą.Ludzie lubią czyścic i osuwać błędy /braki. Ludzie lubią się popisywać znajomością terenu a dla nich OSM to wiedza tajemna.

Można to jeszcze poszerzyć o możliwość dodawania zdjęć, bo ludzie lubią robić foty.Czyli zakładamy szybko stronkę o obiekcie na wiki i robimy instrukcje jak lokalus może tam dodać fotkę lub robimy miejsce gdzie nam te fotki wysyłają

Tak się zdobywa maperów, stawiając proste zadania.Gdy jakiś rowerzysta wyczyści swój powiat zajmie się sąsiednim.
Nie wierzę w to, że nasz czas poświęcony na szkoły, Straż, itp., zaowocuje więc trzeba polegać na pasjonatach, łazikach, poszukiwaczach skarbów itd.

Tylko trzeba uporządkować czego nam brakuje i pokazać jak robić OSM bez uczenia się edytowania.Tymczasem wszystkie akcje wykopowe przynosiły wysyp maperów, którzy szybko się nudzili.Oni nie widzieli postępów in plus głównie z zapóźnienia renderu, nie widzieli też kurczących się list braków.
Działali anonimowo i energię tracili na uczenie się edycji.

Musimy myśleć kategoriami tych ludzi a nie swoimi.
Musimy wymyślić system znaczników czasowych aby wskazywać ważne POI aby np co roku był potwierdzany fakt ich istnienia czy godziny otwarcia za pomocą kliknięcia w podróży.

Dlatego my zamiast szkolić strażaków musimy dać w końcu narzędzie do weryfikacji danych w terenie czyli apka czy nakładka z danymi do istniejących apek, aby każdy łapał braki/fixme zamiast pokemonów.

Czyli prosta instrukcja jak wyszukać braki np, tracki bez tracktype i jak je zapisać w telefonie do GPX aby będąc w okolicy widzieć na co trzeba zwrócić uwagę.
Potrzebna jest też apka rozpoznająca gatunek drzewa ze zdjęcia liścia.

Jeśli damy przyjazne narzędzia to znajdą się pasjonaci a nawet wariaci co będą weryfikować.
Dziś oferujemy miejsce gdzie ludzie mogą stracić ogrom czasu a w nagrodę oferujemy uszczypliwe uwagi lub wręcz obelgi. W efekcie przez sito umiejętności i sito czasowe przeciskają się głównie"informatycy".
Forum też jest hermetyczne i techniczne.To wszystko odrzuca ludzi.Trzeba ludzi wyprowadzić w teren.
Ile razy wracając z terenu odległego o ponad 100 km i widziałem notatki czy fixme, których nie zweryfikowałem, bo ich nie wiedziałem będąc na miejscu.

Widać zapał Marka ale to tylko przestawianie klocków wśród dotychczasowy metod.
Sugerowałem zakup taniego sprzętu jak dalmierzy, inklinometrów, teodolitow bo to oprócz wsparcia do 3D czy tam gdzie są nowe inwestycje niewidoczne na orto, pozwali na integracje lokalnych grupek korzystających z tego sprzętu.

Nie okopujmy się na starych pozycjach wystawiając nowe szyldy *typu ścianki, wpinki, koszulki itd" bo to kosmetyka.
Czas na otwarcie na nowych a my skoro nam się nie chciało zrobić tutoriali stańmy do dyżurów w przekazywaniu naszych doświadczeń.
Ale nie tak że wy róbcie a my będziemy was sprawdzać. Nie na zasadzie, że pytajcie bo były powody dla których ludzie nie chcieli pytać na forum.
Nie grzebiąc w edycjach i mówiąc, że można było lepiej , bo to zwykle irytowało nowych.
To już było.
Nauczycieli nie zmienimy i nie stworzymy, wiki nie uprościmy, tutoriali nie uzupełnimy.Szkoleń nie zrobimy.Honorowymi tytułami nie wyciśniemy więcej ze starych.
Nowych jak zwykle nie będziemy dopuszczać do skomplikowanych narzędzi aby nie namieszali uważając, że zapaleńcy przebrną a drugi sort odpadnie w trakcie nauki.

Czas zacząć od podstaw dając narzędzie/akcję, która uprości pozyskiwanie danych i da się nadzorować np. poprzez wykazanie etapu akcji.
Wtedy możemy zaprosić rzesze do pracy w takim trybie, czyli zwiększyć tempo i wykazać, że wspólne działanie daje wartość dodaną w postaci podgonienia jakiejś ważnej kategorii danych.

Każdą mapę da sie jakoś zdefiniować np podając tematykę.
Nasza jest ogólna więc trzeba wykazać która kategoria jest na wysokim poziomie czyli czy jest w stanie konkurować z innymi mapami bo co jest do wszystkiego jest do niczego.

Gdzie jesteśmy?
Robimy wszystko? Chwalimy się wodotryskami na małym terenie czy czymś co służy dużym grupom ludzi?
Można nawet zgrubnie opisać ukompletowanie danych w tych kategoriach dla których ludzie kupują mapy

To ułatwi nam podjecie decyzji czy robimy szlaki czy coś innego.Nie wstydźmy się powiedzieć ze ludzie nie używają OSm u ustalmy dlaczego.

Czym OSM może się przebić?
Nawigacji w tym darmowych jest wiele i nie przekonamy ludzi jakością nawigacji OSM.
Mapy turystyczne ze szlakami można kupić już za 3,5 zł.
Sztabówki z Geoportalu są dostępne na wiele sposobów czy to jako skany pod Trekbuddy, czy jako www czy jako WMS mają więcej tracków z poziomicami i innymi treściami, są daleko z przodu

Musimy wybrać kategorie/wodotryski do frapowania w pierwszym kontakcie z OSM, ale musimy wybrać kategorie którymi przekonany tych co OSM znają.
Musimy to zrobić szybko bo tracimy atut offline i OSM będzie się dobrze sprawdzać głównie na pustyniach i w dżungli tylko że tam trudno o zweryfikowane tracki.Gdy rozmawiam z podróżnikami to oni z OSM nie korzystają.

Czas na pewien remanent i przegrupowanie sił. Każdy rozumie, że można trawniczki jeszcze 30 lat mapować ale to nie przyciągnie do OSM użytkowników.

Mapa to źródło informacji a nie obrazek czy zabawa.
Czas zapytać jakie dane są najbardziej poszukiwane i czy brak ich na OSM nie skutkuje tym że OSm sie nie przebiła.

Postawiłem tezę, że najczęściej poszukiwane szczególnie w sytuacjach trudnych np. zabłądzenia czy korekty trasy (wypadek, załamanie pogody, brak czasu) są szlaki, bo szlaki to propozycja ludzi znających teren na najlepsze pokonanie i poznanie terenu.
I choć te dane są najpotrzebniejsze to spowodowaliśmy że się je najtrudniej wprowadza.
w UMP-pC szlaki można było rysować jako oddzielną nitkę niezależną od dróg to znacznie proces uzupełniania usprawniło bo można było nawet zgrać ślad gpx.

Skoro udowodniłem że napędzanie nowych nie ma sensu bo z każdym rokiem mapowanie staje się trudniejsze i robią się zatory, to najlepiej podzielić pracę na takie etapy, że nowi podzielą się wiedzą jeszcze zanim nauczą się edytować.
Dla kazdego coś miłego.
Trzeba pokazać co jest do zrobienia i tam dać wybór rzeczy do robienia prostymi jak i trudnymi sposobami, aby każdy sobie wybrał w zależnosci od czasu, umiejętności itd.

Drugą taką kategorią jak szlaki gdzie możemy zrobić spisy i policzyć ukompletowanie, są zabytki ujęte w rejestrach.
Takie rejestry są nawet na wiki.
Są tam linki czy obiekt jest na OSM i czy ma stronkę na wiki?

Mamy jakąś kategorię w której osiągnęliśmy 70-80% tego co zawierają mapy tematyczne?
Zróbmy coś że PTTK uwierzy w OSM i ją wypromuje.Są spisy członków PTTK i przewodników.Zróbmy ankietę ilu z nich korzysta z Osm.
Jest soft do monitorowania gdzie kto się znajduje.Który z przewodników czy pilotów zagranicznej wycieczki nie chciałby mieć na mapie widoku gdzie są spóźnialscy?

Czyli znajdźmy ambasadorów OSM którzy np w miejscu zbiórki potrafią szybko zainstalować soft i mapę u uczestników.Ogłaszajmy w prasie i TV, że danego dnia w danym mieście można się zgłosić gdzie na mieście i będzie darmowa instalacja plus ulotka w rękę jak dodawać błędy w notatkach.Opracujmy soft aby OSM się dało przenosić między telefonami jak wirusy.Czy możliwe jest przenoszenie tego po bluetooth czy wifi? Punkty darmowego ładowania OSM mogłyby się nawet finansować sprzedając z niewielkim narzutem karty SD i tak można pozyskać więcej środków niż przez sponsorów.

Mam też zadanie do stowarzyszenia.
Pismo do operatorów komórkowych czy nie zechcieliby instalować na wszystkich telefonach osm-u.

Wiele ciekawych uwag ale… podziel to na mniejsze fragmenty bo inaczej nikt tego nie przeczyta.

Przykład jednej inicjatywy tylko:

Pismo nic nie da, zostanie wyrzucone do śmieci bo są umowy operatorów komórkowych z google maps które lepiej umożliwiają wyszukiwanie adresów. OSM to dla nich ciekawostka która można sobie ściągnąc jako apkę.

Generalnie: chcesz działać w stowarzyszeniu: zapisz się, witamy. Inaczej decyzje będą zapadały bez Ciebie.

rowers2 masz kolego rozmach. Jeśli mógł bym przyjąć jakaś analogię to podczas gdy wszyscy dyskutują nad lokalizacją fabryki i rozplanowaniem w niej wydziałów to Ty jesteś gotów już weryfikować procedurę montażu elementów nadwozia. Niektóre pomysły masz dobre, ale wszystko w swoim czasie. Być może gadżety to rzeczy proste i wydawało by się wręcz banalne, ale od czegoś trzeba zacząć. Środki jakimi dysponujemy na dziś też nie są z gumy i jak wspomniał Marek możesz pomóc przyłączając się gdyż siła przebicia Stowarzyszenia m.in. w miejscach które wymieniłeś również wzrasta wraz z liczbą jego członków.

@wmyrda, skoro przeczytałeś, może zrobisz streszczenie? Szkoda by tyle pracy się zmarnowało.

Rowers, chopie…

Taki elaborat to możesz wydrukować i przykleić na latarni obok pobliskiego przystanku autobusowego - będzie to równie skuteczne, jak wklejenie go ni w pięć, ni w dziewięć w przypadkowy wątek na forum. Nie zdziwiłbym się, gdybym był jedyną osobą, której chciało się to wszystko przeczytać. A i tak nad paroma akapitami tylko wzrok mi się prześlizgnął, a na koniec już nie pamiętałem tych paru dobrych pomysłów, które w tekście są.

Podstawowa sprawa jest taka, że my to wszystko robimy w wolnym czasie i z pasji. Dlatego wszystkie Twoje “powinniśmy…” rozbijają się o to, ze ktoś by się musiał wziąć i to zrobić. Zarząd nie batman, sam wszystkiego nie obskoczy. Fajnie by było pójść do szkól, pojawiać się na lokalnych imprezach, ale KTO tam pójdzie?

Piszesz, że aktywizowałeś lokalną młodzież - bardzo dobrze! Potrzebujemy jeszcze ze stu takich rowersów.

Piszesz, ze potrzebujemy prostej instrukcji do aktualizacji szlaków - jasne, przydałaby się. Opracuj, pokaż na forum. My to złośliwie skrytykujemy, ale też pewnie dorzucimy parę pomysłów i instrukcja będzie. Jeśli Ci jakiejś wiedzy do opracowania instrukcji brakuje - wiesz przecież, gdzie spytać. Byle krótko i bez ORMO, a znajdzie się ktoś, kto wie i odpowie.

Trzeba zrobić jakiś rejestr do sprawdzania kompletności, np. zabytków? Zrób go. Prawdopodobnie nie musisz nawet robić tego od podstaw, jest spora szansa że masz prawie kompletnego gotowca w Wikipedii. Trzeba tylko porównać wyniki z OSM (Overpass w garść) z wynikami z Wikipedii (wkręć się w wikidata, to może bardzo ułatwić sprawę), prawie na pewno oba zbiory danych są niekompletne, Wikipedię też pasjonaci robią za darmo.

Jakiś czas temu wmyrda stwierdził, że mamy braki w rezerwatach przyrody - to przekopał się przez dane GDOŚ, uzupełnił i mamy prawdopodobnie kompletne dane w tym temacie. Wiem, bo odwaliłem dopasowywanie tego do Wikipedii i Wikipedia części nie ma nawet na liście, nie mówiąc już o artykułach. Możesz zrobić to samo, rejestry zabytków istnieją, ale też trzeba się dokopać. Jeśli nie Ty, to pewnie prędzej czy później ktoś się za to weźmie, ale nie mamy środków, żeby to na kimś wymusić, więc poczekasz…

Przy okazji - na czacie OSM bot codziennie upomina się o dokończenie tej roboty ze spasowaniem rezerwatów z Wikipedią, z linkiem do zapytania, pokazującego, co jeszcze jest do zrobienia. Są to głównie rezerwaty, których nie ma w Wikipedii, wartałoby pójść i pododawać choćby szczątkowe artykuły (“Rezerwat przyrody X rezerwat przyrody w województwie Y”, może jeszcze koordynaty) - podjąłbyś się?

Akurat rowerowe to wojtas renderuje na całą Polskę, tylko z pieszymi ogranicza się do Pomorza. I też bym chciał, żeby pokryć całą Polskę. A jeszcze fajniej by było, gdyby warstwy wojtasa były dostępne do nałożenia w innych mapach. Tylko wojtas coś się ostatnio nie odzywa, może na wakacjach jest…

Rozmowy z PTTK były prowadzone i mam nadzieję, że nowy Zarząd do nich wróci.

Fajny pomysł, ale rozwiń go. Jak możemy skłonić operatorów, żeby to zrobili?

To stowarzyszenie decyduje jak działa.
Oczywiscie ze kto nie jest w stowarzyszaniu nie ma prawa głosu.

Kto chce i rozumie to niech czyta.
Kto chce działać po staremu tylko pod większym rollupem niech działa :slight_smile:

Forum jest do zgłaszania propozycji
Dużo mapuję i nie ma czasu tu pisać.
Podzielenie na kilka kawałku czy nie, nie ma znaczenia.
Te propozycje były zgłaszane nie raz a ja je zebrałem do kupy w ramach remanentu

Można streścić ze w moim środowisko praktycznie nikt z OSM nie korzysta mimo, że wielu o OSM słyszało. Stowarzyszenie niech sobie działa po swojemu czyli po staremu lub po nowostaremu

Dziwne ze propozycje zmiany metod działania odnosisz jako zadania dla stowarzyszenia. Wiadomo jak działa google i wiadomo, że my jak będziemy działać jak działamy to niczego nie zmienimy.
Gogle lepiej wyszukuje adresy?
To po co robimy coś gorszego?

W moim mieście UM rozdaje dla NGOSów 90 mln rocznie.
Są jeszcze inne źródła finansowania poza RPO .Nie bardzo rozumiem sens istnienia stowarzyszenia gdy u mnie rozdają pieniądze nawet tym co wieczorami puszczają filmy na elewacjach .
My prawdopodobnie nie staramy się o fundusze bo nie umielibyśmy ich wykorzystać.

Nawet nie było pism do instytucji zainteresowanych istnieniem darmowej mapy czy one widzą płaszczyznę współpracy.Nawet z PTTK-iem nie umiemy się dogadać a wyjaśnienie kręciły się wobec konkurencyjnego projektu serwisu PTTK gdzie na to czy an całą działalność PTTK jest 10-12 mln

Śmiech na sali gdy nikt nie próbuje dostać sie na serwery instytucji które chciałyby mieć mapę
Do instytucji które maja dziesiątki, setki a nawet tysiace etatów tym wiele dla informatyków.Proste porozumienie na zatrudnienie w jednej z tych instytucji z praca zdalna i raportowaniem postępów wydaje sie niemożliwe nawet na ćwierć etatu
I co z tego że kilka osób przybędzie do stwoarzyszenia.
Stowarzyszeniu a nawet we władzach były osoby które nie mapowały

Stworzenie co roku powinno bombardować instytucje zbierając odmowy
Nawet głupi w kazdej z tych instytucji zrozumie ze nawet drobny grosz wykorzystamy w słusznym celu.

Weźmy np sponsoring.
Można stworzyć konto wspólne i zmienić nicka na logo sponsora.Wtedy sponsor dostaje informacje ze mapowaliśmy w tym miesiącu 200 gdozin pod jego logo. który bank nie zapłaci 20 zl za godzinę?
U mnie firma reklamowa jeździ kilkoma rowerkami i zdaje sie bierze około 100zł za godzinę wożenia reklamy. Spytałem osobę organizujacą akcję psie kupy skąd wzięła kasę.
Powiedziała ze od sponsora bez problemu

Pisaliście o entuzjastach.
Tak bardzo szybko odchodzą bo entuzjazm nich wiele sił wyciągnął .
Projekt opierający sie na garstce tych co nie odpadli nie jest zdrowy bo zamienia sie w sztukę dla sztuki.Czy jest potrzebny mozna ocenić na wiele sposobów np po tym czy jest wspomagany przez instytucje.
Z OSM korzystają głownie instytucje i firmy bo jest za friko.

Nigdy nie wyszukiwałem adresu na smarfonie z pomocą map google więc operatorom można do rozumu przemówić.

Najwyraźniej sam nie “rozumiesz” przewag OSm tzn co to znaczy mieć w telefonie mape turystyczna ze szlakami.Co w dobie tysiecy apek przeszkadza mieć i google i OSm w telefonie?
Gdzie tu konflikt?
Ponoć robimy OSm w opozycji do tego co oferuje G, a Ty opadasz na wejściu ze nie da sie?
ile bylo odmów.
50 mln telefonów ma miejsce na OSm a ty chcesz szkolić strażaków i dzieciaki? Oni nie chcą w te grę grać i tracić czasu na mapowanie .
To co pod młotek będziemy podpinać OSm, a gogle pod telefony?
Chcemy paradować z logo OSm?
Ile warte jest meijsce reklamowe na osmapie?
Czy na osm.org nie czas na reklamy bo stękają ze serwery niewydolne?
Aby ta zabawa miała dalszy sens wszystkie dziedziny związane z tematyka muszą sie rozwijać a nie tylko rosnąć dane.
Najwyższa pora aby osm stała sie używalna bo to też spowoduje napływ maperów.
Pismo do Ministerstwa Edukacja czy chcą szkolenia jak zainstalować OSM na tabletach uczniów.
Tam G chyba nie smaruje?

Nie da sie ukryć ze ilu nas tyle koncepcji ale jedna się uwydatnia.
Robimy po staremu licząc na cud

Ja nie liczę na to że OSM-pl dokona cudów szczególnie bez pieniędzy a te kilka wpłat członkowskich po 30 zl tez nic nie zmieni

Na reklamie tracimy kilka tysięcy miesięcznie.W efekcie najzdolniejszy idą tam gdzie ich zdolności doceniają.
Nasz model pracy się wypala a im mapa pełniejsza tym bardziej dziwi że z niej nie korzystają
Bojąc sie odmowy nie staramy się o wsparcie
Wystarczy odpalić 10-20% agencji reklamowej a ta sprzeda nas najkorzystniej i zdziwicie się jak wpływy będą rosnąc z miesiąca na miesiąc.

Też bym się nie zdziwił ale wśród kilkunastu osób piszących na forum jest kilka które rozmawiają merytorycznie o rozwoju osm a nie tylko o problemach technicznych.

Już widzę że te osoby, które podejrzewałem ze przeczytają to przeczytały w tym ty a te osoby które będą chciały przysrywać to przysrają.
Wiem jak działa to forum i o czym sie pisze, oraz dlaczego jedni piszą o tym a inni o czym innym.
Efekt taki że ludzie chcą czytać o tym o czym piszą. No i mamy marazm i nawet trudno o tum przekonać bo ludzie myślą tak jak piszą.
Realizują na OSM swoje potrzeby.Zostali na forum i an OSM bo sie realizuj.
Dziwią się ze większość odpada bo myśli inaczej.Czyli błędne koło?
Ty należysz do tych bardziej otwartych na opinie innych.

Dlatego nie czytałem w ostatnich dniach tego zadęcia z którego poza zapałem i wiarę w nowe na razie nic nie wynikło ale wierzę że jak będziemy umieli rozmawiać to coś sie urodzi

Napisałem raz a dobrze to co pisałem rok temu i napisze to samo za rok bo my mapujemy i mamy z tego niezła zabawę.To po co czytać?

Ktoś zechce merytorycznie podyskutować dlaczego stare metody nie zmienią rozpoznawalności OSM to sie włączę w dyskusję, inaczej idę mapować.

Czepiasz się słów omijają meritum. A kto powiedział że to OSM-pl ma robić a nie my czyli społeczność?.
Wsród moich moich propozycji ze “powinno” odnosi się tylko do pism.To forum jest społeczności a nie OSM-pl choć ostanie wpisy Marka mogą sugerować ze stowarzyszenie animuje ruch na OSM
Zostałem sprowokowany do długiej listy realnych działań na skutek propozycji zbiurokratyzowania tego co działa i tego co nie działa.Nie drzwi nawet ze ktoś się zapisuje do stowarzyszenia choc od 6 lat mei mapuje.
To raczej martwi bo tak juz byli .
Każdy z nas czeka ja światełko w tunelu tzn perspektywy dlugofalowe i drobny postęp teraz i w najbliższym czasie.Od dawna widać zastój i nie dlatego ze ludziom sie nie chce robić tylko że nie było etapu propozycji
Bo z wielu propozycji trzeba wybrać te nad którymi się skupimy

Jest zapał to trudno krytykować bo może być źle zrozumiane jako malkontenctwo.
że przez ostatnie tygodnie nie czytałem forum wiec jak przeczytałem hurtem to mam prawdziwy obraz kto w którą stronę ciągnie.Może to efekt skali :slight_smile: Więcej nie wolno mi napisać i trzymam kciuki aby z fazy zachwytu i euforii przejść do realów