Pytania początkujących

Ależ rowers2 ma bardzo dobre intencje i z wieloma jego postulatami się zgadzam.
Tylko upiera się przy błędnej drodze do rozwiązania problemu, prowadzącej do psucia danych w bazie.
Z jednej strony rozumiem jego krytyków, wskazujących githuba i listę talk, ale z drugiej strony nie wiem, rowers2 ma prawo nie znać angielskiego i/lub na tyle nie znać się na wewnętrznych mechanizmach OSM, żeby nie pchać się w dyskusję z programistami. I co w takiej sytuacji może zrobić? Może pomarudzić tutaj, co jest w sumie OK, może zrobić to, co leży w jego zasięgu (co NIE jest OK, jeśli psuje dane), albo się zniechęcić i rzucić to w cholerę…

Nie do końca się czuję jego krytykiem (to pewnie o mnie, bo tylko ja go tam odsyłam) - mam bardzo podobne zdanie do twojego. W każdym razie to, że jeden marudzi, a drugiego to denerwuje, jest jak najbardziej akceptowalne w dyskusji.

@kocio:
Wydaje mi się, że nie chodzi tu o marudzenie (jeśli piszesz o ppece), tylko o brak zgody z jego strony na namawianie kogoś na nieprawidłowe mapowanie.

To osobna sprawa i do tego nie piłem. Marudzenie można olać, ale namawianie do psucia danych spotkało się ze słuszną i szeroką krytyką - moim zdaniem to właśnie jest właściwa reakcja.

Kilka postów wcześniej , prosiłem Was byście napisali o jakie psucie danych Wam chodzi, do czego ma niby namawiać rowers2, konkretnie z przykładami. Wy tymczasem piszecie, że problem polega na tym, że rowers2 pisze długie posty, narzeka i jest miły dla nowicjuszy. Teraz znów piszecie o psuciu. Moglibyście podać o co dokładnie chodzi, kilka przykładów, bym wiedział (i inni nowicjusze) czego nie wolno robić a do czego według Was namawia (i jak rozumiem w ten sposób też mapuje) rowers2? Konkretnie: jakie obiekty, jakie tagi, może też w jakich miejscowościach (chciałbym ocenić w jakim kontekście, jakie otoczenie, co to zmienia). Cała dyskusja wzięła a się od placyku (tag "service) i siatki (płotu) nad nim, który się nie renderuje. Zmiana rowersa2 (który mi pomógł po mojej prośbie na tym forum) polegała na podzieleniu “service” na dwie części i połączeniu ich niewidoczną drogą. Czy to wg was popsucie? Według mnie ciężko to nazwać popsuciem. Teraz w bazie zamiast kilku tysięcy, jak sądzę, obszarowych “service”, jest ich kilka tysięcy + 1, w tym dwa o fałszywej powierzchni (o wymiarach które można przeskoczyć, jak się dobrze rozpędzić, więc bez znaczenia dla średniej). Czy to może być dla kogoś problem? Ja nie sądzę ale mogę się mylić.

Jeśli w wątku o namawianiu do psucia danych generalnie jest mowa o tej wypowiedzi https://forum.openstreetmap.org/viewtopic.php?pid=625777#p625777 to przyznam nie przeczytałem jej wcale :stuck_out_tongue:

W kwestii samego psucia danych to tak sobie myślę że w oczy mnie się nie rzuciła strona na wiki, która podawała by zasady które uznano by za psucie były opisane. Można by pomyśleć nad podaniem konkretnych przykładów które w drodze głosowania uznane zostały by za psucie danych. Wydaje się to głupie, ale tak naprawdę dla każdego może to oznaczać co innego, gdyż diabeł jak zawsze tkwi w szczegółach.

Dla mnie psuciem było zawsze

  • usuwanie danych innych
  • zamiana tagowania prowadząca niekiedy do wojen edycyjnych
  • oczywiste przypadki mapowania pod render

Problem pojawia się w przypadkach mniej oczywistych. Brak istnienia jasno określonego sposobu oznaczania. Dla przykładu o ile wiem to dalej nikt nie wymyślił jak odpowiednio oznaczać młodniki w lesie pomijając czy obiekt się renderuje czy nie.

Przekopywanie się przez posty rowersa, żeby znaleźć konkretne przykłądy, wymaga ciężkiego sprzętu, więc cytatu Ci nie podam.

Z pamięci: oznaczanie masztów jako wież (albo odwrotnie), bo jedne się renderują na głównym widoku, a drugie nie. To jest typowe “mapowanie pod render” - wprowadzenie do bazy nieprawdziwych danych, żeby obiekt JAKOŚ wyświetlił się na mapie.

O ile idea, że jedne i drugie są ważnymi punktami orientacyjnymi i powinny się wyświetlać jest słuszna, to efekt będzie taki, że jak już się doda te drugie do renderingu, to się będą wyświetlały niepoprawnie (w terenie maszt, na mapie wieża, albo odwrotnie) i kto to poprawi, żeby nie dezorientować turystów?

A poprawnych opcji jest kilka - można lobbować renderowanie obu obiektów, podrzucając projekty ikon (nie potrzeba chyba wielkiej wiedzy informatycznej, żeby narysować obrazek w kilku wielkościach?), można, jak @wojtas82, zrobić własny rendering tego, co uważasz za potrzebne

OSM Wiki - https://wiki.openstreetmap.org/wiki/Category:Pl:Kategorie

Zauważyłem, że bardzo często używa się “wiki” jak wymówkę.
Uważam, że jest to duże uproszczenie swojego lenistwa. :slight_smile:
Dlaczego?

Pisałem już na ten temat wiele razy, więc może jeszcze raz powtórzę.

  1. Artykuły na Wiki są pisane przez przeciętnych mapowiczy, dla których sedno artykułu jest ważniejsze niż stylistyka.
  2. Artykuły są często napisane w j. niemieckim a następnie tłumaczone na j. angielski.
  3. Artykuły w j. angielskim są często napisane przez osoby których znajomość j. angielskiego nie jest na wysokim poziomie.
  4. Duża ilość tłumaczeń na j. polski zostało napisane wiele lat temu ale nie zostały przez nikogo zaktualizowane.
  5. Osobiście, przez kilka ostatnich lat przetłumaczyłem wiele artykułów na j. polski, mimo krytyki, żeby nie tłumaczyć bo w j. angielskim są bardziej wiarygodne. Napisałem szablon dla wersji polskiej z możliwością dodania nazwy tagu i wartości w j. polskim. Rozpocząłem również kategoryzację według polskich nazw tagów ale się poddałem po dłuższej walce z holendrem który zaczął mi to mieszać. Dopiero interwencja DWG go zatrzymała na jakiś czas.
    Tłumaczenie na j. polski nie jest rzeczą prostą, biorąc pod uwagę powyższe. Dlatego, czasami, niektóre treści nie mają sensu w realiach polskich i nie można ich brać dosłownie.
  6. Każdy może stworzyć nowy tag lub wartość dla istniejącego tagu biorąc za wzór jakieś polskie tłumaczenie. Nie ma takich ograniczeń na Wiki. Jeśli po kilku latach będzie tylko kilkanaście użyć to padnie samoistnie.
    Wskazane byłoby napisać ten artykuł jako propozycję, ale, jeśli ktoś jest pewny, że użyje się go około tysiąca razy, to nie powinien mieć żadnych oporów.
    Na przykład, ja stworzyłem “Pl:landuse=religious”. Były sprzeciwy i naciski na usunięcie go. Ale gdy zobaczono, że został użyty ponad tysiąc razy, odrazu ktoś przetłumaczył go na j. angielski, a później na inne języki. Obecnie jest stosowany ponad 9 000 razy.
    Podobnie stało się z “landuse=school”. sądząc po użyciu, wszedł już na stałe do tagowania i jest powszechnie stosowany na zaznaczenie obszaru szkolnego.
  7. Każdy może dodać nowe informacje do polskich wersji, zaktualizować, skorygować.
  8. W “Talk” można, dla polskich wersji, wpisać uwagi lub komentarze w j. polskim i tam właśnie powinny być dyskusje o konkretnym tagu lub wartości a nie na forum. Nikt nie naniesie nowych informacji na Wiki z dyskusji na forum. Dlatego, że “Talk” w j. polskim mogą również czytać osoby z innych krajów używając tłumaczy online i mogą wnieść inne świeże spojrzenie.
  9. Na Wiki są projekty w j. polskim dotyczące województw i kliku miast. Można tam, na wzór Wikipedii, wpisywać tematy lokalne do załatwienia, lub załatwione.
  10. Można, w ramach kategorii w j. polskim, napisać własne artykuły/poradniki które pomogą innym, tak jak ja to zrobiłem z artykułem dotyczącym rysowania granic.

Resumując.
Przestańcie narzekać na Wiki, bo to tylko świadczy, że dana osoba chce tylko “bić pianę” :slight_smile:
Najwyższy czas aby zacząć masowo angażować się na Wiki w części polskiej.
Tam właśnie jest duże pole do popisu dla nie-programistów, nie tylko w GITHUB.

Powodzenia.

A kto tu narzeka na wiki? IMHO to najważniejsze narzędzie gdyż tylko po nim można dociec obecnego trendu w tagowaniu, gdyż nikt nie będzie przekopywał tysięcy stron forum by znaleźć to co go interesuje. Postawię się w butach nowego użytkownika. Dla przykładu co mnie daje jak wyszukiwarka mnie poda wątek “pytania dla początkujących”. Mam przewalić wszystkie 159 stron (na dzień dzisiejszy) by się dowiedzieć odpowiedzi na swoje pytanie? Raczej nie wolę skorzystać z wiki. Na wiki nie znajdę to robię po swojemu. I rysuję tydzień, dwa czy miesiąc po czym ktoś to zauważa i mnie poucza, że powinno się robić inaczej i awantura gotowa.

Oczywiście wpisy w wiki nie są wyryte w skale i mogą się z czasem zmieć, ale nie znam narzędzia lepszego niż ono by jasno wskazać zasady tagowania. To, że się mało komu chce te strony uzupełniać oraz czy wpisy tam by miały znaleźć się tam prawem kaduka, czy też wpierw należało by dojść do konsensusu na liście talk, forum, czacie czy spotkaniach OSM to już kwestia czysto organizacyjna, która nie zmienia faktu, że na koniec tej dyskusji winno być to odzwierciedlone w wiki.

Zgadzam się. Proponuję by zajęły się tym przede wszystkim osoby, które wiedzą na temat tagowania najwięcej.

Projekty związane z Polską

Tu są strony do projektów związanych z Polską.
https://wiki.openstreetmap.org/wiki/WikiProject_Poland

Jeśli jest grupa osób która chce wspólnie zająć się jakąś miejscowością/regionem lub zagadnieniem, to chętnie stworzę im podobną, podstawową, stronę dotyczącą ich zainteresowań.

Wątek o młodnikach przeniosłem do świeżo powstałego wątku o leśnictwie.

Jak można w prosty sposób oznaczyć strefę płatnego parkowania w każdym mieście które je posiada tak aby wiedzieć gdzie jest parkometr i drogi(ich fragmenty) miejsca wydzielone dla strefy? Tak zeby to miało ręce i nogi funkcjonowało i przy okazji nie zaburzało innych elementów mapy.
Przy okazji… jak Czesi, Niemcy mapują strefy ograniczonego wjazdu niektórych pojazdów(strefa ekologiczna, środowiskowa czy jakoś tak…)?

Miałem nie pisać, ale muszę to sprostować.

Nie. Zwyczajnie, nie śledzę na bieżąco tych dyskusji tu na forum, jak i na githubie. A dodatkowo, o ile pamiętam, nie miałem wtedy czasu na czytanie kilku ścian tekstu rowersa.

Odpowiem cytatem.

Czy Tobie się wydaje, że zarobienie paru stówek dzięki OSM od razu budzi niegodziwość?

Gwoli wyjaśnienia: zabawa takim qgisem polega na obrabianiu do postaci strawnej dla qgisa, tworzeniu stylu (eksponowaniu lub ukrywaniu czegoś) i renderowaniu mapy, przeważnie do druku. Kafle online = uniwersalne, qgisowa mapa = dość unikalna. Dlatego też, te insynuacje, są… no po prostu… głupie.

Temat wyglądu stylu osm-carto jest mi raczej obojętny i nie marudzę. Oczywiście, doceniam wkład kocia :). Natomiast, zmiany, jakim przez lata został poddany, przyzwyczaiły mnie do nieprzyzwyczajania się do niego. Poza tym, w tej formie serwowania kafli, nigdy nie wyświetli wszystkich informacji dla mnie istotnych.

Ponadto, cóż mi np. po wyświetlaniu stołów do ping ponga na osm-carto, skoro i tak mapka nie wyszuka najbliższych stołów? I tak muszę użyć np. overpassa. Takie wieże, to i tak częściej byłyby przydatne w nawigacji, czyli raczej nie osm-carto.

A czy to jest aż taki problem poprosić kogoś życzliwego o streszczenie takiej wyjątkowo ważnej anglojęzycznej dyskusji i nauczyć się paru zwrotów typu: “I’m against” lub “I agree”? Zawsze to jakiś głos. Ang to nie chiński… Jeśli naprawdę komuś zależy, to nie jest przeszkoda. Chyba, że przeszkodą będzie niechęć do nauki języka.

Data reinkarnacji pod nowym nickiem. Inaczej mówiąc: rowers to stary forumowy i osmowy wyga, więc zapewne wspomniane wyżej wewn. mechanizmy OSM zna całkiem nieźle.

Pierwszy od góry przykład wyszukiwania:
http://www.openstreetmap.org/relation/2399179

Dzięki. Niedługo sprawdzę w praktyce. tylko szkoda ze to się nie renderuje w żadnej warstwie(dla szybkiego podglądu) choć podejrzewam, ze w dużym mieście to byłby już nadmiar informacji na mapie trudny do ogarnięcia.

Moje pytanie dotyczy tego budynku:
https://www.openstreetmap.org/edit#map=19/52.21347/20.98292. Chyba relacja jest tu nieco wadliwie zbudowana ponieważ carto nie wyświetla nazwy budynku („Zwierzętarnia”). Nie mam dużego doświadczenia w tworzeniu relacji. Porównując z innymi (np. https://www.openstreetmap.org/#map=19/51.24763/22.56038)), jestem w stanie, w edytorze przeglądarki, zmodyfikować odpowiednio tę relację tak by nazwa się wyświetlała (czyli zewnętrzny obrys nie jako linia, ale obszar i tag budynek). Niestety, powoduje to utratę adresacji scalonej z budynkiem. Mogę ją przepisać, ale kiedyś jak zaczynałem mapować, ktoś z bardziej doświadczonych wyjaśnił mi, że ręczne wpisanie adresacji, spowoduje że nie będzie ona wyszukiwalna.
Próbowałem w JOSM, dodając tag budynek, adresacja zostaje ale nazwa dalej się nie wyświetla.Pewnie w JOSM mógł bym zbudować relację od nowa, ale obawiam się że to także spowoduje utratę adresacji. Nie chcę eksperymentować. Jeśli to możliwe proszę o nie poprawianie tylko o wyjaśnienie bym się mógł czegoś nauczyć :).
Pytania:

  1. Jak w edytorze przeglądarki zachować scalona adresację.
  2. Czy jej przepisanie z wszystkimi tagami, rzeczywiście spowoduje utratę możliwości wyszukania tego adresu.

Nie broń boże nie tak, bo robisz dwa obiekty.Zajeździliby cię za robienie pod render (żart).

Tworzysz relację multipoligonu i najczęściej masz dwa obiekty w relacji, linie outer i inner.
Do żadnej z tych linii nie dodajesz tagów.Wszelkie tagi jak adresacja czy name trafiają do relacji. Jest jeden wyjątek.
Jeśli wyciąłeś otwór inner to często po to aby budynek czegoś nie zasłaniał.
W lesie może to być np. łączka.

Wtedy do linii inner dodajesz tagi związane np. z trawą. Na stawie możesz mieć nieotagowane inner i będzie to wysepka a możesz dodatkowo tę wysepkę otagować jako wysepka (na inner bez wchodzenia w okno edycji relacji) co praktycznie jest niepotrzebne. Częściej tam ktoś wrysowuje trawę, krzaki, tzn. rysować drugiej linii inner (klonować) nie musisz tylko tę z relacji otagowuje się jako trawę.

Nie doczytałem i poprawiłem co nie przeszkadza aby Cie nauczyć, czy ty sam możesz podglądnąć poprawiony obiekt.
Test sobie zrób na polu tylko nie zapomnij wykasować.
Widziałeś kłótnie o Tagowaniu POD Render.
Render sobie nie radzi (choć może się to zmienić) z jednoczesnym wyświetleniem adresu i nazwy budynku.Dotyczy to i prostych obrysów jak i relacji

Ty jej wcale nie kasowałeś była ukryta w relacji multipoligonu zatem klikając w którąkolwiek z linii i tak adresacji nie zobaczysz

Po pierwsze nie musisz nic przepisywać, bo jeśli adresacja jest na relacji to złe byłoby przenoszenie jej czy kopiowanie na nowo wrysowany obiekt. Źle cie poinformowano o znikaniu z wyszukiwarki.

Nominatim tworzy chyba swoja bazę i może to robić co kilka dni.
Zatem gdy odtworzysz gdzieś przypadkowo skasowany adres to on się pojawi w wyszukiwarkach choć być może nie od razu.

Obiekt typu adres zawiera kilka tagów i nie ma znaczenia w jakim trybie był tworzony tzn. czy to import czy ręczne wprowadzanie

Dzięki rowers2. Czasem trudno mi ocenić co jest pod render a co nie. Wzorowałem się na czymś co istnieje już od dłuższego czasu, błędnie zakładając że musi być poprawnie.

Tak naprawdę nic nie jest pod render. Jest tylko niezrozumienie zasad mapowania przez zaczynajacych gdy osoba dodaje building=yes do adresu na nodzie albo rysuje shop=supermarket i latami się ten obrys nie wyświetla.
Osoby tagujące name=Dom Ewki też nie TPR bo dziubną i uciekają więc nie starają się braków renderu zastąpić tagami bliskoznacznymi. Dawanie sensownego name nigdy nie jest TPR choć plagą jest kasowanie bo kasujący subiektywnie uznają, że name Spichlerz może zostać, a name “Dom z XVII w.” już nie.

Jeśli dobrze zrozumiałem Ty chcąc uzyskać nazwę próbowałeś na obrysie, który był w relacji budynku, narysować drugi budynek już bez otworu aby on zagwarantował name.

Robiłeś to nieświadomie, bo nie wiedziałeś gdzie jest adres, dlaczego name gryzie sie z adresem, dlaczego stworzenie relacji zabiera name z obrysu zewnętrznego i zapisuje go w tagach relacji. Po prostu tę relacje zrobił ktoś inny. Zatem nie robiłeś pod render bo efekt prawidłowo dało sie zrobić tradycujnie i render tego obiektu nie pomijał.
Tagowanie pod render jest wtedy gdybyś chciał mieć niebieski budynek i wrysował go tagami od wody.
Kombinacje i pomyłki wynikają z tego że u nas nie ma szkoleń a zakłada się że każdy maper sam się wyszkoli.
Żadne kombinacje nie dają nowicjuszowi obejścia braku renderu jeśli nie wychodzi on poza zakres właściwych kluczy
W Potlaczu jak i w ID jest podgląd relacji i tam teraz zobaczysz name.
Mylnie pisałem że relacja ma 2 obiekty a naprawdę ma 3 bo są dwie inner.
Ponieważ czuję w Tobie mapera z niegasnącym zapałem jeśli nie pracujesz w JOSMIE gdzie łatwo się relacje modyfikuje zainwestuję i poduczę Cię z obsługi a jeśli już znasz go to z samych relacji
A może ktoś chciałby aby na forum poprowadzić ćwiczenia z JOSMA dla kilku osób hurtem?

Nie dokończa. Ja obrys (linię) usunąłem , w jej miejsce rysowałem budynek nie jako linię ale jako obszar, czyli tak jak się tworzy zwykle budynki w edytorze przeglądarki. Linie wewnętrzne które były wcześniej, pozostawiałem. To powodowało usunięcie adresu który był chyba przypisany do linii zewnętrznej (już nie pamiętam). Chciałem stworzyć coś takiego (tu kościół):
https://www.openstreetmap.org/edit#map=18/51.24758/22.56039 lub takiego (budynek geologii UW)
https://www.openstreetmap.org/edit#map=18/52.21118/20.98635 (kawałek dalej w tym samym kompleksie budynków, w Warszawie – ta relacja choć pewnie zbudowana przez tego samego mapera, wyświetla poprawnie nazwę).
Relacja którą Ty zbudowałeś i te które podaję w linkach (spójrz szczególnie na tą w Warszawie), są inaczej zbudowane. W tych drugich zewnętrzne krawędzie budynku nie tworzy linia tylko obszar-budynek.
Czy również one są poprawne?
Mapuję też w JOSM, ale zazwyczaj jak robię coś nowego w rojenie z którego pochodzę (pamiętasz plac i płot :)), tu poprawiałem – zazwyczaj wtedy używam edytora przeglądarki. Zresztą w JOSM budowanie relacji wydaje mi się bardziej skomplikowane.
Choć poprawnie, jak sadzę zrobiłem w JOSM to:
https://www.openstreetmap.org/edit#map=19/50.02012/22.39294
to przy tym
https://www.openstreetmap.org/edit#map=20/50.01475/22.39349
poległem i musiałem użyć przeglądarki, wzorując się na innych (na kościele Mariackim i jego otoczeniu w Krakowie). Sprawdź proszę czy ta druga jest poprawna . Na razie nie wyświetla się poprawnie na carto, wyświetlają się moje nieudane wcześniejsze próby.
W tym miejscu mam dwa jeszcze pytania:

  1. Jak sprawdzić w jaki sposób edycja będzie wyświetlać się na carto? Coś czytałem o jakimś dirty.
  2. Jak zrobić by przy podawaniu linków na forum, obiekt o który chodzi cytującemu obwiedziony był pomarańczową linią?