Współpraca z PTTK - długie

Ja pomogę w Trójmieście i okolicach.

Za ok. 2 tygodnie organizujemy w Krakowie warsztat dotyczący współpracy przy mapowanie szlaków turystycznych. Planujemy udział silnej ekipy z PTTK, trail.pl i OSM. Kto mógłby i chciałby wziąć udział z puli OSM? Byłoby fajnie gdyby ktoś z władz stowarzyszenia się pojawił. Oraz osoby znające się na importach danych. Oraz na szlakach…

Ja uważam się za osobę znającą się na importach. Na szlakach też :slight_smile: Jak to nie będzie 15.09 to może uda mi się wyrwać z roboty na jeden dzień.

Wiktor dzięki będziemy w kontakcie

Ja mogę pomóc w okolicach Bydgoszczy. Tylko muszę się doszkolić w relacjach (bo w iD średnio wygodnie się je poprawia).

Jeśli to będzie Kraków, chętnie się wybiorę. I najbardziej by mi pasowało, gdyby to był 9-12 września.

Jak ktoś będzie się poruszał na spotkanie z kierunku Rzeszowa to chętnie się również zabiorę.

W łykend poproszę.

G.

W jaki sposób można wyciągnąć z bazy informacje o tym jakie szlaki turystyczne mamy w Polsce już zmapowane na OSM? Ile ich jest, jak sa otagowane, w ktorych regionach jest niezle a w ktorych mamy glownie dziury? Chce porownac nasze dane z danymi ktore ma PTTK i trail.pl zeby wiedziec, jak z grubsza wyglada sytuacja…

Z traila nigdy nie udało mi sie skorzystać to co tu porównywać.
Gdybyśmy mieli jakieś statystyki to pewnie byłby to doping i bylibyśmy daleko dalej.

Uważam że bez zrobienia kompletnego spisu szlaków w Polsce na podstawie map papierowych robota będzie chaotyczna.
Aby taki spis powstał i aby z neigo sprawnie korzystać musimy wymyślić system refów.
Pewnie automatem moglibyśmy zsumować długość szlaków na OSM.

Za mało dyskutujemy o tym przed spotkaniem

Kochani, wczoraj odbyło się spotkanie w PTTK. Z OSM wzięli w nim udział ja, Zbigniew Czernik, WiktorN i wmyrda. Poza nami byla Kasia z Trail.pl (przez skype) oraz Tomek i Natalia z PTTK. Spotkanie trwalo od 10:30 do 17 a potem jeszcze dla chetnych bylo piwo, wiec spedzilismy ze soba duzo czasu - ale to dlatego ze atmosfera byla swietna a rozmowa konstruktywna i posuwajaca nas wszystkich do przodu w temacie szlakow :slight_smile:

Pierwsza czesc spotkania poswiecona zostala omowieniu stanu wiedzy o szlakach w kazdym z naszych projektow. Dosc szybko okazalo sie, ze wszyscy mamy podobne problemy i chcemy je rowiazac wspolnie. PTTK dopiero zabiera sie do budowania docelowej infrastruktury (bazy danych wiedzy o szlakach, narzedzi dla operatorow szlakow, narzedzi dla turystow) - co z jednej strony ulatwia sprawe (bardzo chca projektowac te rozwiazania konsultujac je znami zeby byly one przydatne), a z drugiej utrudnia (wiecej roboty i dluzej potrwa).

Umowilismy sie na konkretne kolejne kroki. Jedna bardzo wazna rzecz: dla PTTK bardzo wazne jest podpisanie formalnej umowy o wspolpracy z OSM, a ja podjalem sie przygotowania jej tekstu. Bede sie zwracal do zarzadu Stowarzyszenia w tej sprawie.

Poza tym Zbigniew przeprowadzi szkolenia OSM dla COTG PTTK a Wiktor zaprojektuje i wykona narzedzie do porownywania danych z serwisow PTTK, Trail.pl i OSM. W planach mamy takze dalsze wspolne dzialania, na poczatek konsultujac topologie powstajacej bazy danych PTTK zeby byla ona uniwersalnie przydatna, ale pomysly szly duuuzo dalej :slight_smile:

Dalsze prace bedziemy prowadzic na liscie dyskusyjnej, jesli ktos chce wlaczyc sie w prace tego zespolu niech da znac. Prawdopodobnie dojdzie tez do kolejnego spotkania.

Ja ze spotkania jestem bardzo zadowolony, bedziemy raportowac dalsze wydarzenia.

2 pytania:

  1. Na papierowych mapach zarówno szlaki rowerowe jak i piesze prowadzą wzdłuż ulic. OSM jest jednak na tyle dokładne, że można szlaki dodawać do chodników i ścieżek rowerowych (moim oprócz szlaków rowerowych faktycznie wytyczonych wzdłuż konkretnej ścieżki to zła tendencja, bo szlaki zazwyczaj są wytyczane właśnie wzdłuż ulicy, a to, jaką drogą je pokonać powinno być decyzją turysty w terenie). Nie śledziłem w ostatnim czasie dyskusji szlakowych, więc nie wiem, czy była na forum ustalona jakaś zasada w tek kwestii? Czy PTTK miałoby tu jakieś wytyczne?
  2. Czy relacje z prawidłowym przebiegiem szlaku PTTK byłyby w jakiś sposób zabezpieczane?

Bardzo się cieszymy, że wreszcie doszło do tego spotkania i że tak dużo osób wzięło w nim udział.

Moje odczucie jest takie, że wytoczyliście grube działa a to może potrwać skoro same spotkanie potrzebowało chyba 2 lat.
Bardziej liczyłem na działania doraźne aby przyspieszyć ślimacze tempo dodawania szlaków.
Właśnie licząc na efekty tych spotkań wielu wstrzymało się ze żmudnym ustalaniem przebiegów szklaków.
Wiadomo, że PTTK ma duże braki ale coś przecież ma, np. ślady GPS w zarządach regionalnych.
Przykładowo gdy starałem się skontaktować osobą bardzo wpływową moim regionie i napomknąłem, że rozmowy z ZG idą ślimaczo, to on nabrał wody w usta i nawet się nie odezwał.
Rozumiem, że gość nie chce wychodzić przed szereg, więc może jakieś wytyczne z ZG, że współpraca jest wskazana i z czasem nieodzowna.

Kolejna sprawa to sposób oznaczania szlaków rowerowych czyli ich fatalny stan ze względu na to, że były znakowane dawno, miejsca posadowienia znaków (oddalenie), rozmiar i kształt powodujący słabą czytelność, braki na mapach, brak zarządcy, dublowanie kolorystyki na różnych szlakach (znaczenie i zasięg), powoduje że takie szlaki choćby ze względu na ich długość rysuje się dużo trudniej od pieszych.
Rozumiem, że te szlaki wyznaczali marszałkowie i NGO-sy rowerowe i PTTK może nawet nie chcieć się tym zajmować.

Czy widzicie sens dokładnego mapowania polegającego na ustanowieniu tagu gdzie stoi znak (jak w pikietażu) aby np. automatycznie wyłapywać gdzie znak ubył lub gdzie jest zbyt duża odległość między znakami?
Pozwoliłoby to np. za pomocą notatek sugerować miejsca gdzie turyści mylą drogę, bo brak znaku lub zasłonięty.
W końcu nie wszyscy będą chodzić z mapą.

Już kiedyś pisałem, że mi sie wydaje, że zacząć należy od rzeczy najprostszej czyli skompletować spis szlaków i sprawdzić czy PTTK ma już refy dla wszystkich szlaków.
Po prostu praca aby była systematyczna musi być kompletna i abyśmy nie dublowali swojej pracy np. sprawdzania czego brakuje, można by ogłosić, które powiaty są kompletne

Może jakieś narzędzie wskazujące, która relacja szlaku został już założona czyli szlak rozpoczęto, bo zdarza się że szlak rysowany jest z dwóch końców jako dwa rożne szlaki.
Ale tu kluczem jest chyba wyszukiwanie po refach czyli wracamy np. do tabel dla każdego powiatu gdzie automat zaznaczy przy refie że szlak już rozpoczęto.
W Excelu można by zrobić powiązane komórki w każdym powiecie gdyby w jednym z powiatów jakie przecina szlak ktoś zaznaczył że już zaczął szlak robić (lub zrobił całość). Natomiast arkusz zbiorczy powiatów automatem by wyliczał kompletność każdego powiatu.
Ale czy ma sens zakładanie 300 arkuszy?
Czy taki wielki skoroszyt można zrobić w arkuszu kalkulacyjnym googla aby był udostępniony?

Według mnie szlaki należy rysować po jezdniach a tam gdzie są oddalone np.na wielkich skrzyżowaniach i rondach po chodnikach.
Jednak nie przywiązywałbym do tego wagi, bo kawałek szlaku można potem przerobić.
Należałoby najpierw zastosować metodę OSM czyli mapowania zgrubnego aby dane służyły już teraz.
Nie warto spowalniać pracy składając króciutkie odcinki chodników i zebr , przy takich brakach jakie mamy.

Historia relacji nie zmienia się przy zmianie geometrii drogi. Wydaje się zatem, że zrobienie strażnika relacji, które są kompletne jest proste. Można ustalić, że wprowadzanie zmian wymaga konsultacji ze społecznością i przedstawienie dowodów na błędny przebieg.

Ad1) Jeśli szlak jest pieszy a poruszający się powinien postępować zgodnie z przepisami ruchu drogowego czytaj korzystać z chodnika przy drodze jeśli takowy jest dostępny to nie widzę powodu by takiego szlaku nie poprowadzić chodnikiem jeśli taki osobno jest tylko wyrysowany. Za przykład niech posłuży ten odcinek http://hiking.waymarkedtrails.org/#?map=18!49.918!21.8253 gdzie przez przejście dla pieszych zresztą prowadzi oznakowanie w terenie.

Ad2) Dobre pytanie. Na dzień dzisiejszy jedynym zabezpieczeniem jest propozycja Zbigniewa by do bazy PTTKu dodać numery relacji z OSM. W ten sposób będziemy mieć ślad po którym będziemy mogli się poruszać nawet w przypadku jego usunięcia z naszej bazy tak by wiedzieć do czego wrócić i nie szukać po omacku.
Istotnym jest natomiast określenie co rozumiemy poprzez “prawidłowy przebieg”. Dla mnie szlaki którymi przeszedłem i poprawiłem mają odpowiednie przebiegi a pozostałe ssą :wink: Oczywiście inni mogą mieć inne zdanie i co wtedy kto ma rację?

Tu powstaje kwestia jak długo taki przebieg miałby być oznaczony jako prawidłowy. PTTK przewiduje w swojej bazie przechowywanie informacji o dacie odnowienia szlaku. Myślę, że warto by również dodali do bazy atrybut z datą zmiany przebiegu. Te daty przecież nie muszą się pokrywać a nam pozwolą na weryfikację czy ktoś prawidłowo postępuję próbując zmienić przebieg szlaku.

Oczywiście że nie w pełni dokładne dane są lepsze niż żadne i takie jak najbardziej również winny być wprowadzone, ale takich danych z pewnością nie będzie można uznać za ostateczne.

Natomiast jeśli mowa o rondach to jak prowadzić przy nich szla by było prawidłowo? Przecież szlakiem można poruszać w obu kierunkach. Dla przykładu jak to tu http://www.openstreetmap.org/relation/6030863#map=18/49.82094/21.62469 powinno wyglądać?

O tym już chyba rozmawialiśmy. Jest nieodzowne aby PTTK publikował chronologicznie każdą zmianę szlaku w Polsce bo dziś robi to wyrywkowo w rozmaitych czasopismach czy na stronach zarządców jakiegoś terenu. Chyba my powinniśmy szybciej stworzyć tagi związane z datą przejścia bo często maperzy przechodzą kawałek szlaku i nie mogą potwierdzić przebiegu całej relacji zatem mogliby by podbijać datownik na odcinkach a automat sprawdzałby najstarszą datę odcinków aby nadać ją dla relacji.
Co kilka lat PTTK mógłby robić remanent i taka data mogłaby trafić do OSM, że jest to data aktualności wg zarządcy, (może być też data odnowienia szlaku). Taka data przydałaby się na stronach ludzi opisujących na www przebiegi szlaków, bo internet się starzeje i wiele informacji nie ma datownika a gdy takie info są sprzeczne to trudno ustalić które źródło jest nowsze.

Oczywiscie tą strona ronda gdzie są znaki a gdy tego nie znamy to rysujemy dowolnie tzn. tam gdzie istnieje chodnik. Można po jezdni ale tam zwykle jest więcej relacji zaś wielu maperów nie wie czy może ciąć rondabout. Wszytko zależy od tego jaką dokładność będzie miał program strażnikujący ale jeśli on zacznie działać to tylko porównując ślad GPS, więc można poprawić dopiero wtedy gdy strażnik zasygnalizuje różnice.

Myślmy realnie, że szlaki będą przenoszone z map turystycznych 1:50.000 gdzie 2 mm błędu oznacza 100 m w terenie.Zatem jeśli ktoś pociągnie po zebrach to zasugeruje, że jest pewny strony skrzyzowania jaką biegnie szlak.
Zatem w tej sytuacji lepiej rysować po jezdniach, bo są mniej pokawałkowane.
Po co ktoś ma rysować chodniki jak chce szybko wrysować szlaki?
Trochę inna sytuacja jest ze szlakami rowerowymi gdzie powinno się rysować po ścieżkach.
To prędzej tu należy ustalić czy rysować po jezdni gdy ścieżki są dwie po obu stronach jezdni lub co gorsza są dwie jezdnie.
Bo przecież niedopuszczalna jest sytuacja gdy będą 2 równolegle szlaki lub “PTTK-owski gpx” będzie inną stroną dwupasmowej arterii niż nasz szlak, bo strażnik nie może mieć ustawionego dopuszczalnego błędu większego niż 50 m.

Czy są jakieś nowości w temacie współpracy z PTTK po paru latach ciszy? Jak się popatrzy na polskie szlaki w serwisie mapy.cz (korzysta z danych OSM) i porówna ich stan ze stanem szlaków w Czechach i Niemczech, to można stwierdzić, że szlaki PTTK w OSM nie mają dużej wartości, o poważaniu nie mówiąc. Rozumiem, że polskiemu PTTK wciąż lata świetlne do czeskiego KČT, ale w XXI wieku pędzel i wiadro z farbą często nie wystarczają i wymagają uzupełnienia danymi na wyświetlaczu.

Jestem w kontakcie e-mailowym z COTG, zarządzającymi portalem https://malopolska.szlaki.pttk.pl/ i od czasu do czasu posyłam im korekty szlaków. Chodzi mi o to, aby przebiegi były aktualne i zgodne. Ale temat jest bardzo grząski. Ostatnio pieczołowicie przejechałem i wprowadziłem w OSM szlak, ale zanim COTG skopiował go do swojej bazy, ktoś zdążył skopiować przebieg z ich starej bazy do OSM niszcząc moją pracę. Błędny przebieg następnie skopiowano z OSM do geoportalu PTTK, sądząc, że to ten skorygowany :slight_smile: Odkręcenie tego zajęło sporo czasu.

Przydałaby się jakaś baza centralna szlaków, aby było jasne gdzie szukać aktualnego przebiegu. OSM nadaje się do tego w sensie technicznym idealnie. Ale sytuacje jak opisałem wyżej są nieuniknione, bo każdy może edytować. Problem jest też z licznymi szlakami ,porzuconymi’’ (state=abandoned), głównie samorządowymi. Urzędnicy zwykle kłamią jak z nut, prowadząc do propagowania fikcji ,kartograficznej’’ promującej szlaki nieistniejące w terenie.