Wyświetlanie na domyślnej mapie

@WiktorN: Wydaje mi się, że to kwestia sklejania kafelków przez Mapnika, takie problemy zdarzają się w różnych miejscach.

Tymczasem (po załatwieniu problemów z wydajnością serwerów) została wreszcie wdrożona na serwery nowa wersja stylu, 2.35.0:

https://lists.openstreetmap.org/pipermail/talk/2015-September/074300.html
https://github.com/gravitystorm/openstreetmap-carto/compare/v2.34.0…v2.35.0

Dla mnie najważniejsze, że przywraca ona nazwy placówek edukacyjnych (i cmentarzyków), które w poprzedniej wersji zniknęły w wyniku błędu w kodzie, ale poza tym jest bardziej neutralna ikona dla brodu, zmiany w wyświetlaniu ważniejszych linii energetycznych oraz trochę innych drobiazgów i ulepszeń w kodzie.

Natomiast na liście Talk odezwał się człowiek (chyba Holender) zawiedziony kierunkiem zmian na domyślnej mapce, w tym rozwodnioną kolorystyką i wyraźniejszym wyświetlaniem dróg samochodowych kosztem innych rodzajów transportu:

https://lists.openstreetmap.org/pipermail/talk/2015-September/074327.html

“add shop=winery to list of ignored shop values” A to czemu? Niezgodne z ustawą o wychowaniu w trzeźwości czy jak?

EDIT: rozumiem, że powinno być shop=wine zamiast tego, ale i tak trochę to drastyczne

Nie, to tylko sprzątanie kodu z pozostałych w kącie śmieci. Przestaliśmy to wyświetlać już wcześniej, bo ten tag jest do wymiany na inne:

http://wiki.openstreetmap.org/wiki/Tag%3Ashop%3Dwinery

A shop=wine jest wyświetlane po prostu tak samo jak shop=alcohol.

shop=winery znikł jakiś czas temu po https://github.com/gravitystorm/openstreetmap-carto/pull/1632

https://github.com/gravitystorm/openstreetmap-carto/pull/1814 zabezpiecza przed wycofaniem tej zmiany (brak zmiany jeśli chodzi o to co jest wyświetlane)

no i dobrze bo już myślałem, że kolejny krok by wyświetlać co raz mniej :stuck_out_tongue:

A tak swoją drogą ciekawy argument w odpowiedzi na zdanie Holendra
https://lists.openstreetmap.org/pipermail/talk/2015-September/074330.html

“OSM is not a democracy. :slight_smile: In particular, concrete proposals on how to
do something are more likely to be considered than votes…”

Ciekawe po co w takim razie co chwilę takie parcie by pewne rzeczy przegłosowywać :roll_eyes:

Ale to, zdaje się, w sytuacji, gdy są co najmniej dwie, wzajemnie niezgodne, konkretne propozycje?

tak owszem, a ich tu na forum nie brakowało ostatnimi czasy w sprawie tagowania, a ono ma bezpośredni wpływ na renderowanie, choć ostatnio coraz mniejszy, patrz np. wyświetlanie w identyczny sposób ścieżek i chodników

Jak się wczytać w sens wypowiedzi Matthijsa, to dla mnie nie jest to jakaś deklaracja ustroju OSM, tylko trzeźwa uwaga, że ktoś, kto faktycznie coś robi, ma większe szanse coś zwojować niż jak tylko mówi. Ot, taka szklanka chłodnej wody na rozpaloną głowę. Mnie to nie zabolało, że tak generalnie mu się wszystko nie podoba, ale z pewnością lepiej jeśli przejdzie do konkretów i może nawet coś sam zrobi.

Jeśli chodzi o osm-carto to moim zdaniem jest to jednak demokracja, tylko ten demos jest dość wąski :slight_smile: i postrzegam ją bardziej jako demokrację “mechaniczną”, za którą nie stoi wystarczająco mocny duch dyskusji. Żeby było zabawniej akurat zarówno Mateusz jak i Matthijs są bardziej otwarci, natomiast Paul i Allan mniej i nawet nie chodzi mi o poglądy, ale o zwykłą komunikację. W tym sensie nie jest to nawet zdrowa merytokracja, bo merytoryczna krytyka jest jak najbardziej na miejscu, a chłopaki potrafią nagle zamilknąć zostawiając problem w pozycji patowej.

Ostatni tego przykład to dyskusja nad wyświetlaniem marki dla niektórych obiektów - Paul rzucił tylko:

https://github.com/gravitystorm/openstreetmap-carto/issues/698#issuecomment-126831190

i nie zareagował jak dotąd na żadne pytania, choć próbowałem pociągnąć go za język żeby chociaż zdradził gdzie jego zdaniem są granice kompromisu, a i nie ja jeden uważam, że jest o czym gadać.

Staram się też stopniowo nawiązywać nitki między osm-carto a tagowaniem (Mateusz też zresztą), żeby wpisać to w szerszy kontekst OSM i mam nadzieję, że z czasem stanie się oczywiste, że autonomia nie oznacza totalnego odcięcia od reszty projektu. Wygląda na to, że Allan z pewnym bólem, ale jednak stara się dbać o równowagę między swoją wizją a byciem częścią szerszej społeczności, natomiast Paul polega bardziej na dosłownej zawartości bazy i nawet nie do końca interesuje się znaczeniem opisywanym na Wiki:

https://github.com/gravitystorm/openstreetmap-carto/issues/1630#issuecomment-141755992

Z tym, że to raczej moja optyka niż rzetelne podsumowanie sytuacji, bo po prostu obaj mało się komunikują i pozostaje mi tylko “kremlinologia”. :wink:

Dla mnie osobiście tag brand to dzielenie włosa na czworo.
Jedyne zastosowanie jakie dla niego teoretycznie widzę to identyfikacja przynależności do jakiejś sieci. Ale przecież w przypadku bardzo małych sieci (np. kilka kawiarni, piekarni, naleśnikarni, fast-foodów) jak zapewnić unikatowość, jeśli znak nie jest zastrzeżony? Poza tym jak wyznaczyć granice geograficzne na wypadek kolizji nazwy w różnych krajach/regionach?

A jak zapewnić unikatowość nazw? Też się nie da - i co z tego?

Nie o to chodzi w tym tagu, raczej że marka to podstawowy sposób komunikacji z odbiorcą. Może się zmieniać operator/właściciel, ale to cię jako klienta mało interesuje - np. na stacji benzynowej albo na bankomacie ważniejsze co to za sieć niż kto konkretnie ją obsługuje.

A czemu chcesz zapewniać unikatowość?

Chodziło oczywiście o kontekst mojego założenia. Wniosek taki, że słabo się to nadaje do celu który podałem.

I teraz życzę powodzenia, jeśli połowa sklepów ma mieć brand=, a druga połowa name=, w wytłumaczeniu tego ludziom edytującym mapę z poziomu np. iD. Wymyślamy coś, czego chyba nikt z naszej konkurencji nie stosuje i utrudniamy sobie życie dla bardzo małej liczby przypadków gdzie nazwa obiektu nie równa się marce.

Jest o czym dyskutować, jak widać. Szkoda, że nie tam, gdzie to ma największy sens.

JOSM np. dla stacji benzynowych nie pokazuje nawet pola z nazwą, tylko właśnie pole marki. Też uważam, że to uzasadniony wyjątek.

Sklepy sklepami (acz też bym dyskutował), ale stacje benzynowe, czy fastfoody nieraz mają własne nazwy. I ja wolę widzieć “McDonald’s”, niż “WAW 120”, do którego jakiś pasjonat dotarł i ustawił - a Ty?
Z drugiej strony - jak jakiś pasjonat chce mieć gdzieś unikalną nazwę każdego McDonalda, wykona kawał roboty i to powpisuje (w nazwę, a gdzie?), to nie widzę powodu, aby mu zabraniać. Może się komuś przydać do czegoś. Ale większość użytkowników raczej interesuje, czy to McDonald’s, czy Burger King, a nie nazwa konkretnej placówki. Dlatego dla niektórych rodzajów obiektów lepiej jest domyślnie na mapie wyświetlać brand, niż name. Precedens już jest, dla niektórych obiektów wyświetla się operator.

Oprócz presetu dla stacji benzynowych, o których pisał kocio, ustalenie standardu (w zasadzie jakiegokolwiek, byle jednolitego), ułatwi ewentualną automatyzację/kontrolę - a uważam, że bez takich bajerów będzie coraz trudniej, bo pakujemy do mapy coraz więcej danych i kto to obrobi bez automatycznych, lub półautomatycznych narzędzi i jasnych wskazówek? Np. ja bym nie zrobił porządku w Veturilo, gdyby Javnik nie zrobił do tego narzędzia i gdybym nie ustalił, jak to powinno być otagowane i nie porobił sobie szablonów. A nawet jakbym się szarpnął i jednorazowo odwalił kawał ręcznej roboty, to od tego czasu juz się pojawiły trzy nowe stacje, a kilka zostało przeniesionych i nie wyłapałbym tego bez narzędzia. Czyli trzeba (1) ustalić sensowny standard, (2) zrobić narzędzie i dopiero (3) odwalać robotę na mapie.

Nie spotkałem się, żeby McD miał jakąś własną nazwę. Co najwyżej na paragonie widnieją dane franczyzobiorcy, to chyba bardziej operator=*.

W przypadku fast foodów i stacji benzynowych OK - a co z przytoczonym na Wiki przykładem dealerów samochodowych? Myślę że ludzie posługują się Renault Zdunek (taka nazywa siebie pewna sieć w Trójmieście) zamiast Renault. Chwila. Oni prowadzą także sprzedaż samochodów Dacia. I co, teraz będzie się wyświetlać Renault;Dacia na mapie?

Ano, operator. Nie twierdzę, że McD jest najlepszym z przykładów, strzelałem przykładowo. Ale już stacje BP na pewno mają własne nazwy.

W tym samym miejscu? Bo np. w Warszawie też są tacy dealerzy, ale nie stawiają Ranault i Dacii na jednym parkingu i mają dwa osobne salony obok siebie.

Ale. Dlatego właśnie pisałem “dla pewnych obiektów” i dodam, że byłbym ostrożny z definiowaniem tych rodzajów.

Z tego co widzę na widoku wnętrz w Google Maps, tak - w jednym pomieszczeniu masz samochody Renault i Dacia.
Dalej, to samo z operator: choćby lasy z importu mają operator=“PGL LP” co jest semantycznie poprawne, ale nikt mi nie powie że ma sens wyświetlanie tego.
Parkometry w Gdyni mają operator=“SPP” co też powiedzmy pokrywa się z prawdą, ale nazwą to nie jest.

Robienie jakichś reguł nie ma większego sensu, bo jak widzisz wyjątków (i pewnie wyjątków od wyjątków) można mnożyć i raczej nigdy nie będą one kompletne, a na pewno będą wymagały aktualizacji. Render tego konkretnego stylu to jedno, a wyszukiwanie, geokodowanie to drugie i nie należy o tym zapominać. Po co robić pod górkę konsumentom danych?

Chyba stanie na przesunięciu z z>=14 na z>=16. Przy okazji okazało się, że Warszawa nawet więcej na tym zyska niż Wrocław, bo w tej chwili nazwy przystanków tramwajowych zasłaniają np. nazwy stacji metra:

https://github.com/gravitystorm/openstreetmap-carto/issues/1834#issuecomment-143192286

A propos: poszukuję pomysłów na wyświetlanie standardowego artworka. Teoretycznie można to załatwić w miarę szybko, bo kod by od razu działał (dopiero żeby wyświetlać podtypy musimy poczekać na zmiany w bazie dostępnej dla renderu, czyli nie wiadomo ile), ale na razie nie przyszło mi jeszcze nic takiego do głowy.

Pokazywać same nazwy? Tak jak dla tourism=attraction.