O ile pamiętam, Stowarzyszenie uznało jakiś czas temu, że zamiast tworzyć mniej lub bardziej kosztowne akcje marketingowe lepszym sposobem takowej promocji projektu połączonej z konkretnym przyrostem danych i userów będzie organizowanie konkursów i że lepsza będzie taka praca u podstaw - POI, bociany. To tak gwoli wytłumaczenia.
Moja prywatna opinia. To są zbiórki, na które każda pojedyncza osoba może wpłacić po kilka złotych, bo osobno nie dysponują większą kwotą i takie jest ich założenie. Przekazywanie pieniędzy stowarzyszenia, już zebranych, razem tworzących jakąś konkretną sumę, za którą stowarzyszenie może coś konkretnego zrobić bez ogłaszania kolejnej zbiórki, byłoby bez sensu.
Sęk w tym, że Ty nie uprawiasz zwykłej krytyki, ale mieszasz ją z czarnym PR-em i obrażaniem ludzi. Może za dużo naczytałeś się medialnych nagonek na FIFA i PZPN i chyba przejąłeś ten język. Pytanie o to, czy byłeś na jakimkolwiek spotkaniu członków stowarzyszenia jest kluczowe. Żeby wyrobić sobie zdanie o jakichś ludziach wypadałoby najpierw poznać ich osobiście - wtedy nadarza się okazja do wywarcia większego wpływu na tych ludzi.
Tymczasem Ty kształtujesz sobie opinię o tych ludziach z drugiej ręki. Zamiast samemu wypracować sobie opinię, przejąłeś ją po osobie trzeciej (a podobno każdy ma swój rozum) - dałeś się zmanipulować. Inaczej mówiąc, stałeś się uprzedzony do stowarzyszenia bez poważnego kontaktu z nim.
Skoro mowa o prawidłowościach, to ja widzę inną. Większość z osób, które są mocnymi krytykami zarządu (i stowarzyszenia) OSM PL bądź obrażała się na społeczność, ani razu nie pojawiła się osobiście na żadnym spotkaniu społeczności. Czyli krzyku na forum/liście dużo, ale spotkania omijają szerokim łukiem niczym placówkę trędowatych. Jak możesz spodziewać się czegokolwiek (w tym wypadku niczego dobrego) po ludziach, z którymi nie miałeś nigdy bezpośredniego kontaktu?
Osobiście uważam, że dobrze, że ktoś pyta o kwestie sprawozdań i domaga się przejrzystości, bo to przynosi odrobinę ożywienia. Tylko byle nie metodą obrażania…