Ale na linii też może zostać jeśli to zaznacza na jakim odcinku jest bród.
Tak czy siak powinien być punkt wspólny drogi z wodą (linii drogi z linią wody - rzeki, strumyka,…). Obszary drogi i wody też powinny mieć punkty wspólne w miejscach przecięcia jednego z drugim - tym bardziej, że jeśli oznaczamy ford jako linię, to można by było oznaczyć przynajmniej rzekę/strumień jako obszar.
ok, poprawilem, dzieki
Czy w prostych słowach możecie mi powiedzieć jak połączyć tę drogę gruntową (linia przerywana) z ulicą Dworcową? http://www.openstreetmap.org/#map=19/53.89253/17.92143
I w ogóle jak doczepiać końce dróg do węzłów już istniejących na innych drogach.
Przy wprowadzaniu gniazd bocianich zauważyłem wiele “wiszących” zakończeń (oraz biegnących zaupełnie “od czapy” względem podkładu geoportalu.
W JOSM: przesuwasz tak by końcówka była blisko drogi, klikasz n (można też wybrać z menu narzędzia).
Lub, tak jak to zrobiłem tutaj - dorysować brakujący odcinek drogi.
Są dwie możliwości:
- drogi już są, nie są połączone jak powinny. Wtedy w JOSM są dwa narzędzia:
- połączyć końcowy punkt drogi (gruntowej) z linią ulicy - zaznaczamy końcowy punkt, przybliżamy do ulicy i wciskamy “j”
- połączyć końcowy punkt drogi (grunotwej) z punktem ulicy - zaznaczamy którykolwiek z dwóch punktów i wciskamy “m” (punkty muszą być blisko siebie)
- rysujemy nową drogę i chcemy, aby połączyła się z istniejącą ulicą - w momencie rysowania ostatniego punktu drogi należy (znowu w JOSM) puścić klawisz ctrl ;).
Najlepszym testem na to, czy wszystko jest OK jest złapanie punktu połączenia i przesunięcie go w inne miejsce - powinno przesunąć się całe skrzyżowanie, jeśli jest inaczej, to coś jest nie tak. Oczywiście zaraz po sprawdzeniu dajemy cofnij (JOSM: ctrl+z).
Co w sytuacji, gdy adres na budynku jest inny niż adres nadany urzędowo?
Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza Nr 4 w Szczecinie posługuje się adresem Nad Odrą 10. Taki sam adres umieszczony jest na budynku. Problem polega na tym, że prawidłowy adres tego budynku to Nad Odrą 12. Dziś dostałem wyjaśnienie z Urzędu Miasta Szczecin:
Jak sobie z tym poradzić na OSM?
Spytałbym właścicieli 
Są odpowiedzialni za właściwe oznakowanie budynku.
W przypadku tego typu konfliktów lepiej mapować to co jest w terenie - patrz http://wiki.openstreetmap.org/wiki/Good_practice#Map_what.27s_on_the_ground (tłumaczenie: http://wiki.openstreetmap.org/wiki/Pl:Good_practice#Mapuj.2C_co_jest_na_ziemi )
Ja bym jeszcze wysłał do strażaków mejla/list/pismo/poszedłbym do nich że mają problem z adresem - czasem pozwala to zlikwidowania źródła problemu.
Ale to prowadzi nas do sytuacji, że mogę na swoim domu powiesić cokolwiek i to cokolwiek trafi na mapę.
Nie do końca. Jak powieszę sobie na domu napis “więzienie”, to jeszcze nie powód by to tak tagować w OSM.
Co robić z ekspresami do kawy w małych sklepach ogólnospożywczych? Spotkałem się już z szumnymi szyldami typu “Fresh Cafe” i “Żabka Cafe”, ale kawiarnie to z całą pewnością nie są.
Tak w kontekście stron typu “gdzie jest kawa” jest to bardzo dobre pytanie. Nie wiem, jak to wygląda w np. żabce, ale są znacznie sensowniejsze miejsca z kawą - np. piekarnia-cukiernia - sprzedają głównie chleb, więc zaznaczam jako piekarnię, ale w niektórych mają nawet kawę na wynos (oprócz tego, że do stolika).
No właśnie, to jest ten typ. Zresztą samochodem sam nie jeżdżę, ale jako pasażer widziałem kilka razy, że na stacjach benzynowych też taka “mikrogastronomia” (przez analogię do mikromapowania 
) istnieje - kawa, hot-dog… Jeśli ktoś widzi tylko sklepik/piekarnię/stację, to się nie domyśli, czy tam coś zje albo wypije na ciepło.
Niektóre stacje benzynowe mają bardzo dobrą kawę w tych kącikach kawowych, tak jak kawa maca jest słaba a z McCafe już dużo lepsza.
Ja używam tagu alcohol=yes jesli mozna w sklepie go kupić. U nas w Polsce oznacza to większość sklepów, ale za granicą może już być inaczej. Myślę, że można używać czegoś podobnego zanim nie będzie lepszego pomysłu.
Również myślałem o prostym cafe=yes
rozpracowywałem ten temat jakiś czas temu właśnie w kontekście gdziejestkawa - z tego co wyczytałem to zalecane jest zrobienie osobnego POI w miejscu sklepu. Trochę to lipne i na wyrost - cafe=yes jest lepsze, ale to chyba nie jest ustandaryzowane 
A gdzie to widziałeś?
Mnie też się zdaje, że lepsze i jeśli trzeba, to się zestandaryzuje. Bo chodzi o problemy takie, że granice między różnymi np. lokalami gastronomicznymi są dość płynne. Kiedyś próbowałem robić tak, że pisałem tylko nazwę lokalu (np. Stokrotka) i wybierałem typ wedle pełnej nazwy (np. bar gdy jest to Bar Stokrotka), ale nie zdało to egzaminu. Po pierwsze dlatego, że Bar Stokrotka może być de facto fastfoodem albo dla odmiany hipsterską restauracją z ironicznym nazwaniem, a po drugie dlatego, że często takie miejsca są mieszane, tzn. np. kilka dni temu jadłem całkiem fajny, prosty obiadek dwudaniowy w sklepiku - wedle nazwy - sprzedającym ciastka. Po prostu w branży gastronomicznej jest moda na remiksy i nie można już całkowicie polegać na klasyce gatunku.
Na dłuższą metę warto więc będzie wyszczególniać takie rzeczy jak:
- kawa/herbata/woda/alkohol (wino/piwo/wódki)
- ciepłe jedzenie typu obiadowego/fastfood/ciastka/batoniki
- prasa
- prezerwatywy
- leki
itp. i dodawać jako tagi szczegółowe w ogólnych lokalach, które mogą nie mieć nic wspólnego z tymi drobiazgami. Ważne, że gdy ludzie szukają kafejki dla atmosfery i spędzenia czasu to co innego, gdy chcą się tylko szybko napić kawy, choćby była to lura.
Jest jeszcze inny ciekawy przypadek niedawno przeze mnie zaobserwowany, czyli fuzje sklepów piekarniczych z mięsnymi - lokal jest jeden, ale w nim jest stoisko z komplementarnymi specjałami. I to już mogę zaznaczać jako osobne amenity, choć wejście i lokal mają jedne i chciałbym ten fakt jakoś zaznaczyć.
PS: Jeśli ten temat gastronomiczny się rozwinie, a są szanse, to proszę adminów o wydzielenie go do osobnego wątku.