Tematy ogólne

Gotowy soft nie, ale jest biblioteka OpenCV. Jakiś czas temu myślałem, czy by jej nie zastosować na androidzie do rozpoznawania znaków drogowych i robienia geotagowanych zdjęć w trakcie jazdy autem (zdjęć ze znakami, a nie timelapse wszędzie), lecz z braku czasu na myśleniu się na razie skończyło.

No… to juz jest jakiś konkret :slight_smile:
Nawet znalazłem opartego na tym gotowca do rozpoznawania tablic:
https://github.com/openalpr/openalpr

Generalnie chodzi mi po głowie coś na kształt openstreetview - oczywiście dla celów mapowania wybranych dróg (zwłaszcza pod nawigacje) bo nikt z nas nie ma takich środków, żeby przejechać a tym bardziej opublikować widok całego kraju (no może pojedynczego miasta to jeszcze).
Bez anonimizacji ludzi i pojazdów to jednak słabo widzę, bo dostęp publiczny bez ograniczeń to warunek konieczny żeby to miało sens.
Sprzętowo wszsytko byłby do ogarnięcia przy pomocy gotowych kamer 360st w rodzaju BubbleCam.
W każdym razie warto temat mieć na uwadze…

Serdecznie gratuluję wszystkim mapowiczom z okazji otwarcia odcinka autostrady A1 na odcinku Świerklany-Mszana: http://osm.org/go/0LcLcKX.
Co prawda w rzeczywistości odcinek ten ma być otwarty dopiero jutro, ale jak widać nasza mapa potrafi już przewidywać przyszłość! :slight_smile: :smiley: :laughing:
I tak się teraz zastanawiam, czy już naprawdę mamy taką konkurencję wśród mapowiczów, że trzeba wyprzedzać rzeczywistość żeby zaistnieć, czy też użytkownik odpowiedzialny za to gwałtowne przyspieszenie to jakiś rządowy piarowiec? :slight_smile:
Bardzo przepraszam za polityczny wątek, ale pośpiesznego otwierania odcinka autostrady w przeddzień wyborów do PE nie sposób od polityki oderwać.

Nie znalazłem lepszego wątku na ten post.

Mhmmm… otwarcie tego odcinka można określić na wiele różnych sposobów, ale z pewnością nie pośpiesznym. Opóźnionym? Dramatycznie opóźnionym? Opóźnionym tak, że przy okazji rząd wykończył jedną dużą, austriacką firmę (Alpine Bau)?

Przypomnę, że ten odcinek miał być otwarty w roku 2010. I, jak czytam w mediach, otwarcie będzie polegać na odsunięciu barierek, bo żaden polityk się tam nie stawi. W sumie rozumiem. Też bym się tam nie pchał. Natomiast podejrzenia że ktoś coś tu skończył specjalnie na wybory jest w sytuacji tego obiektu… chybione.

Spoko Panowie.
Po prostu: nie wolno wprowadzać w błąd przedwczesnym wprowadzaniem danych.

To fenomenalny pomysł. Jesteśmy tak przyzwyczajeni do SV, że nie doceniamy wagi pomysłu, który wydaje się nam kopiowaniem już istniejących projektów.
Tymczasem SV ma sporo wad, o ktorych najlepiej wiedzą osm-owicze.
Połączenie z pozoru kilku drobnych funkcjonalności jak OSM+SV + inne, daje nową jakość, czyli inwentyka jak mawiał Kurek i Kamiński ( z Sondy)
Wiemy,że na OSM leży i kwiczy warstwa turystyczna.
Wiemy,że SV obsługuje tylko główne trasy (w Polsce)
Wiemy że SV ma stare zdjęcia a przydałoby się mieć w SV-OSM np.nowo otwierane drogi.
Można by mieć SV zanim drogę oficjalnie otworzą, co pomogłoby też ją dokładnie zmapować.
Nie potrzeba focić wszystkiego jak w SV-G.
Za to można pojechać tam gdzie G nie dało rady.
Można zrobić dookólne panoramy polskich zabytków i szlaków turystycznych z uwzględnianiem punktów widokowych.
Dookólne tzn. raz kręci się aparat wokól własnej osi, a raz w osi obrotu jest obiekt czyli tak jakbyśmy lecieli wokół murów zamku, kościoła, pomnika czy fontanny.
Widział to ktoś?
Dlaczego tego nikt nie robi?
Robiłem kiedyś zdjęcia długich budynków albo całych pierzei ulic poprzez focenie ich kawałków i sklejeniu w płaski plan pozbawiony zniekształceń perspektywicznych.
Albo robiłem też tak, że wykonywałem zdjęcia zabytków lub pierzei ulic i każde skrzyżowanie choć nie miało pełnego SV to maiło foty w 4 strony świata, zaś na zdjęciu prawej lub lewej pierzei na każdym wylocie ze skrzyżowania można było kliknąć na element zdjęcia tak aby w javascripcie przejść linkiem do foty danej kamienicy robione od frontu lub dotrzeć nawet do fot powiększenia elementu zdobień elewacji.Starałem się też zabytkowe kamienice fotografować z różnych poziomów np z okien czy dachu kamienicy naprzeciwległej, co dawało oś pionową .Planowałem też warstwę imitującą SV na poziomie dachów czyli “podróż po dachówkach”. Choć w wiele miejsc sam wlazłem to miałem nadzieję wciągnąć w to kominiarzy.
Innym pomyłem to miała być tyczka wysoka na 5 m i zdalne sterownie migawką aparatu z podglądem na dole na laptopie.
Było to wczasach niskiej rozdzielczości w pikselach aparatów oraz niskiej dynamiki tonalnej, co skutkowało sporymi zniekształceniami perspektywy przy foceniu architektury, .niską “rozdzielczością” drobnych elementów w tle, oraz przepaleniami związanymi z dużą powierzchnią nieba w treści zdjęcia robionego z dołu w górę aby objąć całą elewację.
Zatem foty robione z wysokości 5 m miały wyeliminować większość wad i ułatwić sklejanie panoram robionych w wąskich uliczkach.Miało to zmniejszyć akcenty na obiekty z pierwszego planu czyli wyciągnąć szczegóły planu oddalonego od oczu co poza zmniejszeniem ograniczeń technicznych miało zrobić zdjęcie ciekawszym poprzez danie równych szans treściom bliskim i dalekim (oraz niskim i wysokim) czyli lepszym zakomponowaniem zdjęcia, co jest istotne przy archiwizowania architektury.
Takie SV z wysoka zmniejsza liczbę potrzebnych zdjęć robionych w osi ulicy i daje ciekawą często zaskakującą perspektywę, bo odmienną od widoków utrwalonych z poziomu oczu.
Daje to wrażenie odkrywania czegoś co umykało dotąd poznaniu.Pokazywało sztukę architektów i kunszt zdobienia poza zasięgiem wzroku, co sprowadzało się do bogactwa właścicieli domów czyli dbania nie tylko o poziom witryn.
Takie widoki pokazywały co warte było kiedyś miasto i które ulice były bogate.Ukrywały grzyba na poziomie gruntu, ślady psiego moczu :slight_smile: , dziur ulicznych, zmniejszały zasłonę przez przechodniów a szczególnie przez auta.
Były nawet publikowane projekty wycinania całkowicie aut i ludzi.
Takie wymarłe miasta o wspaniałej architekturze. Puste w samo południe
Robi się to poprzez robienie serii zdjęć z tego samego punktu i kierunku ale z powodu parkujących aut trzeba to robić o różnych godzinach.Potem nakłada się tak zdjęcia, że wykorzystuje się fragmenty gdzie auto w danej chwili nie stało przez co zdjęcie zawiera tylko elementy stałe czyli wycina się ludzi i auta.
Wrażenie piorunujące jak się patrzy na ruchliwe miejsca zrobione jakby w innej epoce.
Nie wiem czy jest soft do wycinania reklam i anten satelitarnych le można to zrobić ręcznie przez zakreślanie
Potem robi się to w sepi czyli wraca się do fotochromu czyli początków fotografii.
Robiłem też ciekawe rzeczy zamieniając takie obrazy w Photoshopie w grafiki czyli szkice architektury i co ciekawe uzyskiwałem tak fajne efekty, których potem nie udawało mi się powielić, bo zapomniałem jak to robiłem:)

Choć tyczki nie wykonałem to robiłem foty z 3,5 m za pomocą wysokich statywów, ale dziś widzę że przemysł udostępnia wysokie tyczki (monopady 5-7 m) .Zatem mój pomysł jest wykorzystywany przez profesjonalistów np. do robienia zdjęć z imprez masowych.Dla SV ten poziom 5-6 m jest nieprzydatny no chyba, że w celu zmniejszenia liczby zdjęć tak aby robić je co 30-50m, albo aby wyjść ponad zasłonę małych obiektów jak kioski czy niskie drzewa.
Przy dzisiejszej rozdzielczości zdjęć warto by pomyśleć nad softem do czytania napisów czyli szyldy,nazwy ulic i numery policyjne, co by nominatim czy inne patenty albo zmieniały na tagi albo potrafiły wyszukać ze zdjęć.
Czyli szukamy szewca w promieniu 2 km i “nominatom” wyrzuca zdjęcia witryn w SV wraz z najbliższym adresem.
Albo nie pamiętamy dokładnej nazwy firmy a tylko przybliżony adres więc wyszukiwarka na nic, ale geowyszukiwarka (czyli zawężony obszar) przeglądająca szyldy da radę.
Albo znamy wygląd logo np. sfocimy je na produkcie, a program wyszuka logo na wybranym obszarze w SV.
Przyjeżdża obcokrajowiec nie znający języka a program OCR wyszuka mu swojsko-języczne POI np. restauracje z kuchnią regionalną.
Taki program OCR może wyłapywać zmiany szyldów przy SV robionych w różnym czasie i dać listę POI do sprawdzenia przez mapowiczów czy nie zmieniła się branża lub właściciel punktu.
Skoro zdjęcia mamy geotagowane już na swoim dysku zanim je udostępnimy, to soft może porównać zawartość SV z naszym dyskiem i wskazać zdjęcia, które mogą mieć dane brakujące w OSM lub stare w SV.
Jeśli nie ma możliwości technicznych aby zebrać na serwerze geotagowane zdjęcia wszystkich userów, to można stworzyć soft który będzie tworzył bazę geolokalizacji i czasu zrobienia fot, co w przyszłości może mieć kolosalne znaczenie dla pozyskania brakujących danych możliwych do odczytania ze zdjęć. Przykładowo serwery na kompach userów i udostępnienie katalogów ze zdjęciami tak aby mapowicz bez pytania o zgodę (lub za zgodą) mógł rzucić okiem na zdjęcia z geolokalizacji którą mapuje.
SV jest równie ważna co mapa, bo choć mikromaping się będzie rozwijał nie ma sensu mapować “każdego liścia”.
Dokładna osm może przegrać z mapami przyszłości czyli SV online z nałożonymi treściami dodatkowymi.
Już dziś robi się nawigacje w stylu SV . W przyszłości SV może być wyświetlane na szybie auta a kierowca będzie jechał tak aby nakładać na siebie obrazy realne i wirtualne.
Taki podwójny obraz nadaje się do autonomizacji kierowania autem przez automat, co jest niedaleką przyszłością.
Zatem ranga SV będzie rosła i to bardzo szybko.
Uważam że musimy temat podjąć nie patrząc na razie na możliwości techniczne, bo te się mogą szybko zmienić,.
Ważna jest wiedza i doświadczenie, bo w SV G wyprzedza nas o 15 lat, i wyprzedza innych w autonomicznym kierowaniu aut.
Zróbmy zabytki i miejscowości turystyczne w SV czyli wykorzystajmy braki u wujka G.
Do tego nie potrzeba aut a tylko ludzi i to wielu.
Nie jestem informatykiem stąd zadam pytanie dlaczego norc.ro wykorzystywało API od googla?
Skoro biedni Rumuni w malej firmie dali radę to dlaczego nie wielka OSM?
Ludzie dostaną od OSM darmowe mapy na androida z GPSem.Skoro te urządzenia mają zwykle aparaty foto to dlaczego w informacji zwrotnej nie miałyby iść interesujące zdjęcia jako rewanż?
Czyli soft nakazujący robić foty przy fixme i nierozwiązanych notatkach i wymiana danych w obie strony przy aktualizacji map.
Chyba realne?

Wiem, że most jest opóźniony o rekordowy okres.
Natomiast kładzenie asfaltu na autostradzie w ulewnym deszczu, odbiory techniczne załatwione w rekordowym tempie kilku dni i artykuły na pierwszych stronach wszystkich portali, które zapewne pojawią się w piątek i wisieć będą do niedzieli oczywiście NIE MAJĄ NIC WSPÓLNEGO Z POLITYKĄ :wink:

Jeszcze raz przepraszam za OT, ale ostatnio jestem tak przewrażliwiony na nachalną propagandę, że potrafię ją dostrzec nawet w przedwczesnym zdjęciu tagu construction=motorway.

Aha, no i szczerze się cieszę z jutrzejszego połączenia odcinków A1. Nareszcie!
A my ze społeczności OSM możemy cieszyć się już dzisiaj :smiley:

Ja uważam, że nie ma nic złego w otwarciu jakiejś drogi w OSM na 1 dzień (ale nie więcej) przed faktycznym otwarciem.

Panowie od domyślnego stylu OSM znowu coś pokiełbasili, teraz każdy obszar otagowany jako dowolny highway z area=yes renderuje się jako highway=pedestrian. railway=abandoned za to przestało się renderować w ogóle.

Czy aby na pewno przy edycji Wiki powinniśmy pomagać G rozpoznawać numery domów?

Przeszło mi przez głowę wycofanie się z wysłania edycji ;).

Rany, czemu jeszcze nikt na to nie wpadł?

Na listach jest to dyskutowane regularnie :stuck_out_tongue: Sporo osob podaje celowo bledny pierwszy numer. Osobiście chyba wole pomóc G.

Hej!
Chcę sobie zrobić kamizelkę osmową i mam problem z przetłumaczeniem surveyora. Inspektor odpada, bo ludzie pomyślą, że jestem z jakiegoś ZUSu czy srusu. Myślałem Odkrywca Openstreetmap. Macie jakieś inne pomysły?

może po prostu “mapowicz” :slight_smile:

Moim zdaniem obserwator brzmi nieźle (i do tego znacznie poważniej, a jednocześnie mniej kontrowersyjnie niż inspektor :wink: ). Słowniki podpowaidają oprócz tego: geodeta, mierniczy, hydrograf :P, ankieter, lustrator. A inspektor to się raczej z sanepidem, pipem albo pihem kojarzy, ewentualnie ze skarbówką… :wink:
W temacie ZUSu natomiast mam pytanie - jakie kryteria powinien spełniać budynek ZUSu, aby tagować go jako pałac? Marmury wystarczą, czy muszą być do tego złote klamki? ;).

Albo Mapowanie Openstreetmap

Kartograf ?

Mi słownik podpowiada: mierniczy, geodeta.

A czy coś się dzieje ostatnio (niedobrego) z renderingiem na OSM? Na podstawowym stylu (OSM Classic) przy największym powiększeniu, od 2-ch dni nie chce zrenderować poprawnie paru kafli (Młodzieżowy Dom Kultury / Maniac Gym i okolice poniżej na prawo tego budynku) na tym obszarze. Zgłaszanie poszczególnych kafli przez /dirty nie przynosi pożądanego rezultatu (sprawdzałem z różnych lokalizacji - biuro, dom i różnych komputerów, na różnych przeglądarkach).

Rzeczywiście, zaraz po otwarciu były minimalne niezgodności pomiędzy kaflami (tak jakby całość była minimalnie przesuwana ostatnio), ale +r pomogło od razu (pod firefoxem).