Skasowano moją pracę

http://www.openstreetmap.org/changeset/19832909
http://www.openstreetmap.org/changeset/19832864
kolejny przypadek usera, który drogi wokół Lublina zmienia podług klucza powiatowa=tertiary.

Nawet takie kawałeczki taguje jako tertiary “bo tam jest asfalt i powiatówka” http://www.openstreetmap.org/way/255329425

A przecież:

To powiadacie, że początkujący to sama dobroć i złoto? Proszę, ten skasował granicę Zwolenia: http://www.openstreetmap.org/changeset/19884822 http://www.openstreetmap.org/way/32716196/history

Oczywiście, powiecie zapewne, że zrobił to przez pomyłkę. A wiecie z czego ta pomyłka wynikła? Prawdopodobnie z tego, że inny mapowicz przykleił drogę do granicy. Dziękuję, dobranoc.

Jak dla mnie, to jest to bardzo nieprzyjemne, kiedy ktoś jednym kliknięciem usuwa moją kilkugodzinną prace.
Wiele razy pisałem, aby nie “przyklejać” do granic administracyjnych żadnych linii lub węzłów, lub nie używać ich do określenia innych obiektów.
Granica jest stała, a położenie obiektów może się zmienić. Na przykład bieg rzeki może być inny po jej uregulowaniu, to samo z drogą lub ścieżką.

Przydałaby się jakaś aplikacja pozwalająca znaleźć elementy przyklejone do granicy.
Dać ją w http://osmapa.pl/w/

nie tylko granice, ale lasy są często połączone z drogą w taki sposób, że nawet w josm jest to widziane jako jedność… normalnie masakra.
Czy da się stworzyć narzędzie do detekcji takich kolizji. Taki błąd np. występował na A4. Linia lasu była równa z linią autostrady.

Jest już, to walidator w JOSM. Ostatnio przerzucają się na łatwiejszy w edycji zestaw zasad, można je też dodawać w opcjach. Wykrywanie punktów należących zarówno do lini typu landuse jak i typu highway nie powinno być bardzo trudne.

Opis jest na http://josm.openstreetmap.de/wiki/Help/Styles/MapCSSImplementation

Edycja: Poprawa koszmarnego makaronizmu

Zniknęła cała relacja DK-12: http://ra.osmsurround.org/analyze.jsp?relationId=2576825

Przywróciłem relację DK12 ale są w niej dziury po edycjach które były w czasie gdy usunięto członków z relacji. Wysłałem informację do użytkownika który narobił bałaganu.

Z kolei użytkownik http://www.openstreetmap.org/user/tom_bart poprzesuwał adresy w mojej okolicy.

Dzięki, dziury już poprawiłem i wygląda, że jest OK.

Proszę o rewert wszystkich edycji changeset 19948544 kolegi Benka. Nanosi budynki których od ponad 2 lat nie ma. Niech rzuci okiem na podkład binga. Wkurzająca to że pochodzę z Brzegu sam ten Brzeg dopieszczam, a ktoś nie mający pojęcia o stanie faktycznym bawi się w urbanistę. Jeśli kolega Benek chce być w rankingach najlepszy to niech się skupi na usuwaniu samotnych adresów… albo wcześniej się ze mną skontaktuje.
Mamy do dyspozycji dwa podkłady Geoportal i Bing. Bing w wielu wypadkach ma dane nowsze nie starsze niż rok. Warto zawsze sprawdzać. Warto to robić, choćby z tego względu, że niektóre zdjęcia Binga są robione w okresie jesienno-zimowym - gdy nie ma liści łatwiej widać drogi leśne :slight_smile:

@jerrystef: nie patrzyłem w podany changeset, ale mam pytanie: czy kolega benek skasował Twoją pracę i zastąpił je swoimi budynkami?
@benek: zgadzasz się na zrewertowanie?

Jeśli chodzi o nieistniejące budynki (i ogólnie zlikwidowane rzeczy) - warto w danym miejscu zostawić węzeł z odpowiednim note=
Dzięki temu ktoś rysujący z innego podkładu (starszego) zostanie poinformowany o fakcie, że to coś już nie istnieje.

Benek dodał budynki które nie istnieją. Wystarczy popatrzeć na podkład bing który obecnie odpowiada rzeczywistości.

Kolega Benek w moim mieście (Nysa, opolskie) pododawał budynki które są, choć jeszcze ich nie było w OSM. Wszystko fajnie, tylko z niewiadomych powodów wartości dla klucza building= wybrał przypadkowo i zupełnie od czapy. Osiedle domków jednorodzinnych obrodziło nagle w szpitale, hangary, akademiki, kościoły, meczety i synagogi, a nawet “building=no”. Napisałem do Benka, szybko poprawił. Nie odpowiedział jednak na pytanie, skąd takie tagi?

Benku, widzę że jesteś aktywny na forum. Odpiszże :slight_smile:

Preferuje - nie ilość ale jakość, zatem lepiej czasem sprawdzić w kilu źródłach podkład i teren na którym pracuję :slight_smile:

Aby Brzeg był jeszcze bardziej dopieszczuchniowejszy, radzę drogi parkingowe oznaczać jako:

highway=service
service=parking_aisle

Nad Brzegiem pracuję, ale w wolnych chwilach, na pewno wszystko będzie zrobione jak trzeba, tylko aby nikt nie niszczył pracy.

Odpowiem za Jerrystefa.
Pisał do mnie dziś dwa listy ale nie udało mi się ustalić o jaki budynek chodzi.
Domyślam się że chodzi o halę nadrzeczną bo takie obiekty często są burzone.
Pół roku temu podzieliliśmy się z jerrystefem Brzegiem tzn ja wspaniałomyślnie oddałem koledze Brzeg choć mogłem go w 3-4 dni zmapować.
Zobaczyłem jego zapał jako miejscowego to przerwałem sobie przyjemność dokończenia i służyłem pomocą w pierwszych krokach.
Ponieważ jednak robiłem dużo proawek na terenach nadrzecznych uznałem że osobiście nie dorysowałem tam hali.Jerrysteff zaczął mapowac od zachodu i właśnie ta hala gdzieś tam stoi na granicy obszarów naszej pracy.
Przez parę miesięcy nie podgladałem jak kledze idzie robota bo z rozsądnych wpisów na forum wynikało ze sie wciąga .
Dziś w taki sposób mi dziękuje :slight_smile: za darowanie miasta prosząc o zniszczenie mojej pracy.
Tu chyba nie chodzi o to że nie zmieniałem podkłądu aby sprawdzić na kilku orto czy budynek istnieje.
Otóż zostawiłem koledze jakieś 25-30% miasta i wczoraj testujac nowego WMS którego dane zaczynały się w okolicach Brzegu przetestowałem nową wtyczke teracer2 własnei na obrzeżach Brzegu. Zrobiłem to tak skuteczneieże nieopatrznie zmapowałem dzielnice które od prawie pól roku były białą plamą. Dziś kolega mi pisał że miał mało czasu aby zmapować i tak sobie wczoraj pomyślałem. Na myśl mi nie przyszło że rysując komuś peryferyjne wille typu klocek, a zostawiając przyjemność dodawania POI w centrum zdenerwuję go zamiast ucieszyć że wyręczyłem w żmudnej robocie. To typowy syndrom psa ogrodnika, tu o tyle dziwny że to jak kolegę wpuściłem na “swój” teren a nie on mnie.
Przypominam wpuściłem gdy byłem za półmetkiem i za 1-2 dni bym skończył miasto. Miasteczko jest w zasięgu roweru i mam z niego sporo zdjęć , dokładne plany miasta i jest w zakresie mojego zainteresowania przyszłymi wycieczkami .
Kolega jest zbyt rozsądny, (o czym świadczą jego zrównoważone wpisy na forum) aby dorysowanie hali, która poszła pod kilof tak go wzburzyło że postanowił zniszczyć moją pracę rewertem kilkuset budynków. Przy okazji poprawiłem gemetrię dróg i nie wchodziłem w obszar centrum i wschodnich dzielnic.
Zatem pisanie w tonie “zniszczył moja pracę” w wątku “skasował moja pracę” to nie tylko pomyłka ale jakaś kpina z zasad OSM. Zamiast niszczyć kilka tysiecy nodów (changesety po ponad 5000 nodów) wystarczy jeden klik na obrys i delete budynku.Jeszcze lepiej jest zmiana tagu z yes na no .Podałem koledze 3 sposoby na zabezpieczenie przed ponownym wrysowaniem np pusty obrys z descriptiow czy landuse=teren powyburzebniowy.
Było już o tym na forum ze trzeba tak zabezpieczać bo ponowne wrysowania będą coraz częstsze.
Skasował moją pracę, sic !

Żart? Dzięki za wywołanie uśmiechu.
Drogi zibi wdzięczny Ci jestem za rozsądne pytanie. Nie, nie pozwalam nikomu niszczyć mojej pracy tylko dlatego, że nowy user nie umie otagować miejsca, lub nie chce mu się raz kliknąć w budynek i skasować nadmiarowy obrys.
Wczoraj setki budynków przestawiałem po kolegach. Część skasowałem gdy były fikcją, posklejane bezładnie lub zabrałyby wiele czasu na konwersję obrysów.W życiu nie krytykowałbym ich za te niedokładności , bo wiem z czego wynikają. Główne błędy to rysowanie budynków gospodarczych na cieniach w ciemnym bingu.Zdarza się pomylenie ciemnego drzewa z budynkiem. Nie szczędzę czasu na poprawianiu innych, a ok 1,5 miliona przesuniętych nodów w kilka miesięcy to tylko potwierdza.
Ciągle się uczę i nigdy nie mówię, że nie popełniam błędów więc nie śmieję się z błędów bardziej doświadczonych kolegów, które poprawiłem.
Testowałem wczoraj kilka WMS odpalonych jednocześnie i musiałem zrezygnować z binga, bo moje 1GB RAMu powoduje (tez wczoraj) zwiechy JOSMa i utratę części danych,. Służę warstwą wrysowanych wczoraj danych, której JOSM nie potrafi otworzyć. Zwykle rysuję podglądając 3 orto i nie podpieram się innymi warstwami aby nie muliło kompa.
Jeśli robię starówki to na www otwieram geoserwis czy geoportal aby mieć dodatkowe rzuty. Jednak halę namalowałem dziś nad ranem gdy byłem zajęty poprawianiem byków jakie zrobiłem wczoraj zawierzając zbytnio wtyczce tracer2, Ona ma buga polegajacego, że nadaje budynkom tagi spoza zakresu tagów przypisanych przy jej konfiguracji. Przy pracy z tą wtyczką odradzam korzystanie ze skrótów klawiaturowych. Szczególnie ostrożnie zalecam używanie strzałek, bo jak pisał Władek na Wiki, niejeden się na tej wtyczce przewiózł. Zwrócił mi uwagę kolega z Jedrek Pelka, że JOSM automatycznie pozmieniał duże ilości tagów w moim changesecie, co zmusiło mnie do sprawdzania całej wczorajszej pracy.
Przy okazji sprawdzania czy źle nie otagowałem też Brzegu, napatoczyłem się na halę którą wrysowałem bez sprawdzania na innych podkładach. Miałem mało czasu aby poprawić liczne błędy i zawierzyłem ortofotomapie geoportalu. To chyba normalne że jak sprawdzam czy poprawnie otagowałem kilka tysięcy obiektów to nie będę się rozdrabniał na sprawdzanie jednego budynku czy go nie zburzono.
Nie będę tu rugał kolegi za nerwowe reakcje, a część winy przyjmę na siebie. Za bardzo Ci kolego zawierzyłem że dasz sobie radę z szybkim zmapowaniem Brzegu i od sierpnia nie kontrolowałem postępów.
Gdybym to robił wyłapałbym, że brak hali to twój celowy zabieg a nie nasze wspólne przeoczenie i nauczyłbym Cię jak tagować takie obiekty. Do Ciebie Jarek mam prośbę abyś na przyszłość zadał pytanie na priva zanim zaczniesz komuś robić koło pióra :slight_smile:
Bez urazy. Wiem co jest powodem takich reakcji, które są częste w naszej społeczności gdzie wielu rezerwuje sobie jakiś teren na wyłączność. Nasza umowa sprzed pół roku, że Ci zostawiam Brzeg do dokończenia , nie zawierała punktu że mi nie wolno tam nic narysować. Sprawdziłem rano i widziałem że w Brzegu jest wiele błędów i ostrzeżeń czyli jest co robić, a przy tym jedno kliknięcie kasujące nadmiarowy budynek to pikuś.
Gdyby ktoś kilka razy dorysowywał to co Ty kasujesz to i tak jeszcze jest priv do wyjaśnienia nieporozumienia.
Ta sytuacja pokazuje, że mamy wiele do zrobienia aby wypracować sposób komunikowania się aby nie robić wideł z igły.
Proponuję tonować emocje, a zanim się napisze donos poczekać nawet z tydzień na odpowiedź na mail na priva.
Zibi chyba rozumie co to donos :slight_smile:
Wierzę zibi że twój miły ton nie wynika z tego, że nie ma jak zrobić reverta :stuck_out_tongue:
Szczerze współczuję zibiemu potraktowania “z góry”, ale trzymam kciuki aby lekcja nie poszła ma marne i abyśmy się bardziej szanowali i byli bardziej tolerancyjni na błędy innych, szczególnie tych z mniejszym doświadczeniem niż nasze.
Mapę robimy dla przyjemności.
Robimy ją dla siebie, a nie dla mapy, czyli sztukę dla sztuki.
Musimy się przygotować na częste kasowanie dobrych danych.
Nie damy rady jeśli nadmiarowy budynek czy zahaczenie pojedynczego noda będzie powodować nerwowe reakcje.
Na bingu tez są budynki których już nie ma w realu, więc i on nie jest wyrocznią.

Przy wielkiej hali node można przegapić.
Nie lepiej pusty obrys z description lub note a jeśli JOSM protestuje to dodatkowo building=no ?
Nie sprawdzałem czy mapnik renderuje (JOSM wspiera “no”) ale gdyby tak, to byłoby absurdalne

Zibi ma jeszcze pierwsze konto, starsze niż większość kont w polskim OSM. Gdybym chciał zrewertować to już bym to zrobił, liczę jednak że od naszej pierwszej utarczki nauczyłeś się już rysować porządnie, poza tym liczę również, iż rozwiążecie to między sobą.

Co do donosów - no cóż, tradycja w narodzie nie ginie.

Ja do tej dyskusji dodam jedno. Rysując dobrze jest sprawdzić podkłady ze zdjęciami satelitarnymi co jest a czego już nie ma. To da się stwierdzić, w razie wątpliwości lepiej nie rysować. Jeśli celem rysowania jest już chęć zabłyśnięcia, lub dążenie do bycia liderem tu bardzo łatwo o utratę dystansu. Zupełnie naturalne jest, że robi się człowiek lekko nerwowy, jak nagle dane które są wynikiem kilkugodzinnego rysowana w dziwny sposób znikają, tym bardziej że nie ma podstawy do ich usunięcia.
Taka jeszcze drobna uwaga do kolegi Benka - warto uczyć się zwięzłego i krótkiego wyrażania myśli, bo może się okazać, że komuś nie będzie chciało się czytać nawet sensownej argumentacji, jeśli zajmuję 3/4 ekranu. Ja jestem rozsądnym i koło pióra nie zamierzam robić, po prostu była to zwykła reakcja broniąca dane, a z igieł widły to nie ja zrobiłem.
Błędy i kolizje usuwa się często na koniec pracy - a że jeszcze nie skończyłem to nie koryguję, ale nie są to błędy karygodne.

Napracowałem się żeby lokacja Stacja Nowa Gdynia odpowiadała faktycznemu stanowi. Dodałem opisy, linki, brakujacy adres, nawet nr tel. do obiektu i…
Wszystko wcięło. A siedziałem nad tym bite 2 godziny.

History numer 37256855 “rebuild Sports Centre Stacja Nowa Gdynia”.
Trochę mnie to zirytowało :stuck_out_tongue:

Teraz znów budynek z basenem jest no właśnie nei wiem czym, ale nie budynkiem.

Ale tam macie namieszane w tej stacji gdynia…

Co to za linia bo nierozumiem…
http://www.openstreetmap.org/way/256338026

A ta kreska??
http://www.openstreetmap.org/way/256334375

Ten mniejszy budynek północnym fragmentem stoi w wodzie???
http://www.openstreetmap.org/way/37256855

Poza tym widzę, że na obrysie budynku jest dużo tagów - pewnie te o których mówiłeś i nie widzę tam żadnych innych zmian w ostatnim czasie poza Twoimi… Nie bierz tego do siebie ale mi wygląda, że sam sobie zepsułeś… pewnie przez edytowanie w Potlaczu… Przesiądź się na JOSM-a a życie stanie się prostsze…

No chyba że masz inne dane i wygrzebiesz w historii kto, co i kiedy Ci zepsuł, to daj znać.