Raczej nie podejrzewam nikogo o chęci włamywania się do serwerów M$ i wandalizowania ich;)
Jeśli argument o czasami większej przydatności zdjęć Bing nie pasuje, to mam w zanadrzu jeszcze jeden: oficjalne mapki z zasięgiem Binga są, delikatnie mówiąc, do bani. A szczegółowa informacja z OSM nuż przyda się do prezentacji “jak traktują Polskę światowi dostawcy geodanych i dlaczego beznadziejnie”.
Mam pytanie o wyrysowane granice Bing hi-res, czyli podkładu wysokiej rozdzielczości.
Czy to w czasach Geoportalu jest komukolwiek potrzebne?
Szczerze mówiąc, gdybym miał głosować za usunięciem, byłbym na tak.
Nie ma potrzeby usuwania tej relacji tylko dlatego, że przeszkadza w edytorze. Ja używam filtru source=JerzyK | note=“bing hires imagery” i dzięki temu nawet nie widzę tych linii w JOSM.
Nie wie nikt.
Warto sprawdzac na podstawie tych map kalibracje nanoszac punkty orientacyjne na mape.
Gdyby nawet Geoportal zostal zblokowany, to po wyborach moze rozpoczac sie nowa dyskusja.
Nie wiem, nie sledze tej ustawy. Ale o ile dobrze rozumiem to po jej wprowadzeniu nie bedzie mozliwosci pozyskania danych od miast za darmo oraz tak samo geoportal bedziemy musieli sobie podarowac. Jest to jakas ustawa na temat opłat za dane i chyba to jest nadal projekt. Jesli ktos znajdzie jakies informacje to moze sie podzielic.
Orientuje się ktoś może, dlaczego ostatnimi czasy zdjęcia z Binga uległy pogorszeniu? Po raz kolejny spotykam się z miejscem, gdzie kiedyś były wyraźne zdjęcia, a teraz tam jest “pikseloza”
Doskonałym przykładem jest to miejsce: https://www.openstreetmap.org/node/3204014025#map=19/50.50821/22.14379 - były tam zdjęcia nowsze niż w geoportalu, a teraz kiszka…
Wygląda jak jakiś rendering z 3D, jak w Google Maps. A może nowy algorytm kompresji? Niby jest to dokładne i aktualne, ale faktycznie wygląda inaczej niż normalne zdj. lotnicze. Często aby rozpoznać obiekt muszę się na chwilę przełączyć na inny podkład. Niestety, w ID to obecnie jedyny sensowny i szybko wczytywany podkład.