Regulamin Geoportalu a ustawy

Prawda jest taka, że jeśli to będzie się ciągło jeszcze klika lat to udostępnienie danych będzie zwyczajnie bez sensu, bo wszystkie te dane już będą w OSM, skorzystają na tym duże firmy, a nie OSM.

Myślę, że może, ale zarząd działa jako reprezentant polskiej społeczności, więc fajnie jeśli ktoś wrzuci na forum swój grosz. Wtedy uzbierać te 3 grosze będzie łatwo.

To prawda Dotevo. Niechze GUGiK i ministersto rznie dalej glupa majac jedna z najbardziej preznych i innowacyjnych spolecznosci OSM na swiecie.
To zalosne. Wystarczy przeanalizowac rozwój mapy w przeciagu kilku ostatnich lat by zrozumiec, ile jeszcze trzeba czasu by mapy OSM rzeczywiscie zawieraly w sobie te zawartosi na których GUGiK i Ministerstwo usiluje zarobic. Ja to rozumiem poniekad bo w sytuacji strasznej dziury budzetowej geodezja jest jedna z dzialek która generuje (jeszcze) jakis tam zysk. Nikt nie jest na tyle swiatly by zrozumiec ze zyski po uwolnieniu tych danych bylyby po trójkacie:

wolne dane -----> Wiecej innowacyjnosci --------> zwiekszone zyski z podatków (trafiajace znów do budzetu panstwa).

Ekipa Boniego znów bedzie sie przagladac temu, co robia na zachodzie miast powodowac by inni kopiowali rozwiazania od nas :confused:

To jedyna słuszna argumentacja i koniecznie powinna trafić do twórców nowelizacji jako stanowisko stowarzyszenia OSM.

Z drugiej strony, jak popatrzeć na niektóre propozycje ustawy, to wychodzi na to, że im bardziej wolny i nieograniczony użytek chcemy robić z danych, tym
więcej państwo (~państwowe służby geodezyjne) chciałoby na tym zarobić (-> współczyniki korygujące proponowanych opłat)

Niech sie gryza w deske kreslarska.
Jak tak dalej pojdze to caly rynek geodanych bedzie wolny bez ich udzialu i beda zarabiac jedynie na tym, co ludzie beda zmuszeni ustawowo kupowac.
Google, Apple, Microsoft i OSM i tak beda z uplywem czasu doganiac panstwowe bazy danych dokladnoscia.
Dysponujemy w mojej firmie technologia pozwalajaca z dokladnoscia decymetra mierzyc to, co zainstalowana w aucie na stale kamera “widzi” w czasie jazdy.
Troche czekac az puscimy to jako darmowa apke dla OSM.
I skonczy sie u paru osób poczucie wyzszosci a zacznie bezsilna zlosc.

Jestem pewien ze sa w osrodkach decyzyjnych naprawde madrzy, uczciwie ludzie swietnie rozumiejacy problematyke ale co z tego, gdy decyzje podejmuje tak naprawde waziutkie grono kilku ludzi?
Rozmawialem z paroma bardzo rozsadnymi urzednikami którzy nic nie mogli zrobic jakkolwiek bardzo chetnie by sie w to wlaczyli i pomogli.
Tak wiec czekajmy az sie tych paru ludzi na szczycie zmieni. A zmienia sie :stuck_out_tongue:

Tak, “namieszał”, w sensie zezwolenia organom państwowym na udostępnianie informacji publicznej za spore opłaty.
NSA zrobił też jednak dość ważną rzecz: stwierdził, że zasoby GUGiKu to informacja publiczna. Uzasadnił to tak, że trudno będzie czy GGK, czy jakiemuś Prezydentowi Wielkiego Miasta stwierdzić, że może jednak nie:

*Podsumowując, orzekający NSA zgadza się ze stanowiskiem przyjętym w zaskarżonym wyroku, że Główny Geodeta Kraju jest podmiotem obowiązanym do udostępnienia informacji publicznej, a żądana informacja jest informacją publiczną w szerokim rozumieniu tego pojęcia, jako że jest informacją o sprawach publicznych, a w szczególności o sprawach wymienionych w art. 6 u.d.i.p. Przy takiej konkluzji nie ma decydującego znaczenia to, czy uznamy, że mapa topograficzna wchodząca w skład państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego jest dokumentem urzędowym w rozumieniu u.d.i.p. i czy przez informację publiczną należy rozumieć informacje o zasadach funkcjonowania podmiotów, o których mowa w art. 4 u.d.i.p., w tym o prowadzonych rejestrach, ewidencjach i archiwach oraz o sposobach i zasadach udostępniania danych w nich zawartych, czy też przez informację publiczną należy rozumieć dane zgromadzone w tych rejestrach. Przesądzająca jest ta cecha, że żądana informacja dotyczy spraw publicznych, a katalog wymieniony w art. 6 ustawy nie stanowi zbioru zamkniętego
*

Zezwolił też na opłaty, stwierdzając:

Podsumowując, wyłączenie stosowania ustawy o dostępie do informacji publicznej w art. 1 ust. 2, dotyczy każdego dostępu do informacji publicznej, uregulowanego w tej ustawie, a więc także udostępnienia do ponownego wykorzystania. Zatem, jeżeli odrębna ustawa (tu: Prawo geodezyjne i kartograficzne) określa odmienne zasady i tryb udzielania informacji, to w tym zakresie wyłączona jest ustawa o dostępie do informacji publicznej. Natomiast ustawa ta ma zastosowanie w zakresie identyfikacji żądanej informacji jako informacji publicznej. Odnosząc powyższe do niniejszej sprawy, powtórzyć należy, zgadzając się ze stanowiskiem Sądu I instancji, że żądana informacja ma charakter informacji publicznej. Zdaniem NSA, mieści się ona w kategorii informacji o prowadzonych rejestrach, ewidencjach i archiwach oraz o sposobach i zasadach udostępniania danych w nich zawartych (art. 6 ust. 1 pkt 3 f u.d.i.p.).

W powyższym uznaje jednak, iż PGiK wyłacza ustawę o dostępie do informacji publicznej w zakresie udostępniania danych (przez zasoby państwowe). Wciąż są to informacje publiczne, co też wyraźnie zostało zapisane. Zasady ich ponownego wykorzystania zawarte są w ustawie o dostępie do informacji publicznej, nie w PGiK.
Oznacza to - moim zdaniem - że po udostępnieniu przez GUGiK dane wciąż pozostają informacją publiczną, a więc GGK nie może zabronić dalszego rozpowszechniania informacji. Może tylko ją drogo sprzedać pierwszy raz.
Druga rzecz, i core tego wątku: Geoportal to usługa bezpłatna. PGiK nie przewiduje opłat za korzystanie z Geoportalu, ani podobnych usług prezentujacych zawartość zasobów. Geoportal prezentuje informację publiczną. Można zrobić z nią cokolwiek się chce - bo reguluje to ustawa o dostępie do informacji publicznej. Wyrok NSA to potwierdza, wyraźnie kwalifikując zasoby GUGiKu jako informację publiczną.

Napisaliśmy więc (UMP) wniosek ponownie, informacja i treść tu: http://ump.fuw.edu.pl/wiki/Geoportal#update_2013.08.06

Ale, oczywiście, już jest plan. Polimerek podrzucił: http://legislacja.rcl.gov.pl/lista/1/projekt/171437/katalog/171439
W planach nowelizacji ustawy znajduje się wprowadzenie licencji na przetwarzanie informacji publicznej. Brawo. Jakiż pionierski pomysł. Bądźmy forpocztą nowoczesnego świata…

Można by te pomysły zaatakować dowdząc, że są niezgodne z dyrektywami: PSI, INSPIRE i konwencją Aarachus. IMHO zarząd OSM Polska mógłby przeznaczyć środki z 1% na opłacenie prawnika, który by taką opinię zaproponował…

Proponuję jeszcze zainteresować tym tematem Piotra Waglowskiego - VaGlę. On pro publico bono podejmuje taką tematykę. Olgierda Rudaka również pewnie by zainteresowała.

Pownnismy tak zrobic, pytanie czy mozna jeszcze zglaszac uwagi bo pismo jest z 19 lipca i termin to 21 dni od odebrania pisma. Widze, ze uwagi, ktore juz zostaly zgloszone sa nie tylko od adresatow tego pisma, wiec i my mozemy zglosic uwagi.

Jest jakis inny, skuteczny tryb zglaszania zastrzezen do projektow ustaw?

Jest tam tez projekt wprowadzenia oplat za korzystanie z ASG-EUPOS.

Hej,

Doszła odpowiedź GUGiK.
A w odpowiedzi, cytuję: Zgodnie z zawartymi w ustawie definicjami usług serwis www.geoportal.gov.pl umożliwia wyszukiwanie i przeglądanie zbiorów we wskazanym zakresie. Nie mniejsze znaczenie ma fakt, że obydwie usługi udostępniane są w serwisie nieodpłatnie bez żadnych ograniczeń.

Całość i komentarz tutaj: http://ump.fuw.edu.pl/wiki/Geoportal#Odpowied.C5.BA_GUGiK_08.2013_-_us.C5.82ugi_Geoportalu_nieodp.C5.82atnie_bez_ogranicze.C5.84

Dobrze rozumiem ze obydwu naszym projektom wolne jest wiec tych danych uzywac do mapowania?

Ciekawe, że GUGiK dopiero teraz zorientował się, o co tak naprawdę we wniosku chodziło. Ale grunt, że odpowiedź jest pozytywna, choć strasznie zawoalowana, jak to na urząd przystało. Ja to odczytuję w ten sposób, że jak najbardziej można sobie podpiąć wms z ortofotomapą Geoportalu i mapować na jej podstawie, podając naturalnie źródło.

Według mojego zrozumienia tego pisma - tak. Nie możemy uzyskać bez opłat danych źródłowych od GUGiK, ale możemy wykorzystywać usługi wyszukiwania i przeglądania, nieodpłatnie i bez jakichkolwiek ograniczeń.
Istnienie tych usług definiuje ustawa o infrastrukturze informacji przestrzennej (ustala też, że dane przekazywane za ich pośrednictwem mogą mieć formę uniemożliwiającą wykorzystanie zarobkowe), ich nieodpłatność gwarantuje także Prawo geodezyjne i kartograficzne (w Art 40, 3c, tym samym który w ogóle ustala że za udostepnianie danych z GUGiK należy płacić). GUGiK potwierdza możliwość stosowania jak wyżej.
Tak czy inaczej warto przeczytać całe pismo :slight_smile:
Tam na Wiki znajduje się tez odnośnik do wyroku NSA z 5 kwietnia 2013 - ważne jest potwierdzenie, że zasoby GUGiK to informacja publiczna, ale ważny tez jest fakt, że inne ustawy (niż ta o informacji publicznej) mogą ustalać odmienne zasady i tryb udzielania informacji. W przypadku Geoportalu są to ustawa o infrastrukturze informacji przestrzennej (wymóg udostepniania nieodpłatnych usług) i PGiK (uwzględnienie tego jako jeden z wyjątków w kwesti odpłatności udostepniania danych).

Bosko :slight_smile: no to Panowie czas na poprawki na wschodzi, gdzie Binga jest mało, a miejscowości po 40tys. ludzi mają tylko główną drogę.

Zwłaszcza, że gugik miał ostatnio spory update na geoportalu jeśli chodzi o orto, nawet bing nie ma tak świeżych danych (a w miejscu, gdzie “rysowałem ostatnio” ma on datę marzec/kwiecień 2012). W dodatku są to zdjęcia w bardzo przyzwoitej jakości. Myślę, że to oczywiste było, że “można” (IIP) - durny był ten ich regulamin.

Dzięki za podzielenie się informacją o odpowiedzi!

Jest możliwość sprawdzenia daty zdjęć (arkusza) binga i geoportalu?
Na googlemaps czy GoogleEarth, jest.
Znając datę można z cienia wyliczyć wysokość budynku.

Jako, że forum czyta tylko część mapujących, a infomacja jest cenna dla każdego sugeruję zapodać ją na inne komunikatory ( FB, openstreetmap.org.pl )

Tak, tylko ktos musi napisac do tego odpowiednie narzedzie :wink:

Przybliżona dla bing http://mvexel.dev.openstreetmap.org/bing/