Ja bym nie stawiał, bo by mi się nie chciało Natomiast jeśli chciałbym sobie coś zmapować to powinienem móc, czy to bariery, czy latarnie, czy kosze na śmieci.
Tagowanie słupków jest w Polsce przydatne ze względów na komunikaty na CB. Można byłoby ustalić taki schemat, że węzeł z kilometrem musi być członkiem drogi. Natomiast nawigacja wykorzystująca te informacje do wyświetlania pikietażu takiej drogi interpolowałaby kilometry pomiędzy węzłami z wprowadzonymi kilometrami. W ten sposób można byłoby węzły umieszczać co np. 20 km i uzyskać w ten sposób w miarę dobrą dokładność.
Po dyskusji na IRC-u opracowaliśmy wstępny schemat tagowania słupków kilometrażowych. Pomysł powrócił, bo okazuje się, że takie dane mogą być przydatne dla naszych służb ratunkowych.
I tak:
highway=distance_marker
ref=
source=real/interpolated
distance=<wartość w km> (np. distance=35). W przypadku krajów, gdzie stosuje się mile - distance=35 mi
Słupki stawialibyśmy jako węzły niepołączone z drogą, na prawej krawędzi jezdni w kierunku przyrostu (jeśli jest bing, jeśli nie ma to wg śladu GPX). Oprócz tego węzły należy dodać do relacji drogi z rolą distance_marker.
Tzn. z propozycji trzeba usunąć source=real/interpolated - planowaliśmy wyinterpolować do bazy słupki pośrednie, ale jednak przeważyło, że wyinterpolować sobie powinna aplikacja użytkowa z danych, więc w bazie powinny być tylko spisy z natury.
Może napiszę od strony programisty. Mamy relację, możemy wyliczyć jej długość i tak naprawdę wyliczony pikietaż również. Brakuje punktów odniesienia do rzeczywistości, przebiegi nie pokrywają się idealnie do kształtu relacji. W zależności od długości drogi warto było by mieć co jakiś okres punkt odniesienia.
Tak więc sądzę, że wzorcowy zmierzony punkt przydał by się na początku i na końcu każdej drogi (słupek nr 1 i ostatni) jeśli są poza miastami oraz na wylotach z miast >50k (pierwszy słupek za granicą miasta). Np. w Kaliszu mam raptem 7 wyjazdów 12 i 25 przelotowo i 3 DW startują - więc mam 7 wizyt na końce miasta - następne pomiary Pleszew, Ostrów, Błaszki, Września, Grabów, Konin itd. To przy drogach DK i DW.
W przypadku A i S propozycja jest poznakować słupki przy węzłach/mop-ach, bo tam można łatwo zamarkować gps, a drogi są na tyle proste i łagodne w zakrętach że pomyłki w pikietażu nawet na interpolacji 30-40 km pomiędzy zjazdami nie będą wprowadzały dużo błędów.
Panowie, jest cos miedzynarodowego na ten temat?
Jesli nie, to dobrze to wrzucic po angielsku jako proposal i poinformowac najbardziej aktywne spolecznosci miedzynarodowe kazdorazowo poprzez wskazówke na forach.
Jedynie jest taki proposal http://wiki.openstreetmap.org/wiki/Proposed_features/Milestones
ale on nie ma zupełnie pokrycia w danych, czytaj: ktoś wymyślił schemat, ale nie zadbał o wygenerowanie żadnych danych wg niego.
W związku z tym bierzemy temat zupełnie na świeżo, starając się ustalić schemat tagowania, który będzie odpowiadał nam i reszcie świata. W następnej kolejności pozbieramy trochę słupków z terenu, żeby coś był w bazie, dzięki czemu będzie łatwiej przekonać resztę świata do jego użycia.
No i zrobimy jakąś implementację użycia - kafelki. Można by też zagadać do producentów nawi z danych osm, aby też się wypowiedzieli od strony użytkowania danych, abyśmy wiedzieli stale gdzie jesteśmy wg drogi@km.
Pikietaż na danych UMP wygląda tak: http://masstracks.media-lab.com.pl/?zoom=13&lat=6839920.67382&lon=2000654.93955&layers=B00TFFF
tu też mój dość fajny pomysł do kafelkarza to stopniowanie pikietażu per zoom - na niższych wartościach Z wyświetlam np co 2, 5, 10.
Trzeba to zrobić uniwersalnie, bo wbrew pozorom takie dane są też na kolei
Jeśli chodzi o dane na start, to proponował bym skontaktować się z http://lhs.pl/info/GPS mielibyśmy na dzień dobry całą “drogę” opracowanią, a co za tym idzie, o wiele przykład, niż kilka słupków na wylotówkach.
Ja bym jednak osobiście preferował jednak słupki na węzłach, by było wiadomo do której jezdni to się tyczy.
Nie wiem o jakich pozorach mówisz, ale ja nie widzę problemu - dajesz railway=distance_marker, reszta bez zmian.
Niezbyt dobry pomysł, bo przyjdzie user, poprzesuwa poprawiając drogę i pikietaż szlag trafi. Ja proponuję, by słupek stawiać w osi jezdni ale bez przyklejania go do linii.
Dzisiaj testowo zebrałem trochę (61) słupków w terenie.
Używałem aplikacji KeypadMapper i jestem zadowolony z efektu. Oczywiście, aplikacja ta służy do zbierania adresów, ale po drobnej konwersji w JOSM uzyskałem gotowe dane do wrzucenia.
Ogólnie dobre zajęcie dla nudzącego się pasażera więc zachęcam do zajęcia go zbieraniem pikietażu będąc w drodze nad morze
Postawienie/przesunięcie markera dokładnie w miejscu fizycznego słupka jest prawidłowe - ale to wymaga dobrego orto lub wiarygodnych danych urzędowych.