Zmiana licencji: kolejna faza

Znika niekoszerny węzeł, znika podpięty pod niego element - proste.

No właśnie - nie proste - na skrzyżowaniu S3 i DK32 były ślimaki - też znikły - jeżeli znikły to miały węzły, które należało usunąć - jeżeli tak to dlaczego te węzły nie znikły z S3?

Być może były po prostu dorysowywane do istniejących węzłów S3.
Lub ktoś stworzył węzeł na S3 żeby je wrysować - w takim wypadku taki węzeł “pośredni” mógł zniknąć, a reszta zostać.
Żeby to analizować trzeba byłoby mieć historię konkretnej drogi/punktu.
Pozdrawiam,

No bez analizy kodu bota się nie dowiemy. Domniemam że ktoś przedłużył/zmienił przebieg śladu z UMP, ten został uznany do wywalenia, nawet jak zawierał nowe węzły - a te jako pod nic nie podpięte też wyleciały. Jakby ktoś narysował drogę od nowa i połączył tylko do starego śladu z UMP, a nie przedłużał istniejącej to by została.
Z tego wniosek prosty - trzeba gęściej stawiać swoje węzły i bardziej ciąć drogi na mniejsze elementy - również to będzie korzystne w przypadku przypadkowego usunięcia.

Z punktu widzenia routingu żadna różnica, czy wypadnie 50km czy 5 metrów - już tamtędy nie wyznaczy.

No nie tak powinno być. Z częściowo koszernej drogi powinny znikać niekoszerne węzły + niekoszerne tagi z niekoszernego odcinika (choć tu mam wątpliwości).
Być może droga na narysowanym odcinku jest, ale nie ma tagów np highway itp i się tylko nie renderuje ?

Analiz i kontroli pracy bota :wink: można dokonać tutaj: http://osmapa.pl/w/zmiany/diff.php?osc=2491&lat=51.95&lon=19.4&zoom=6

Edit: Nie wiedziałem, że ukrywa historię.

Dlaczego nie usunął bot dróg/węzłów, które zawierają ‘ump’ w źródle ?
Wywala węzły z drogi (stworzonej z ump), pewno użytkowników bez CT. Droga idzie sobie polami teraz, poprawiać ? Nie poprawiać ?
Bot jeszcze potem przejedzie teren i ją usunie ?

Przy okazji generowania danych do konkursu tworzą mi się takie pliki:

Niestety, nie posiadają tagu ‘source’ (nie jest wkładany do bazy - nie przez złośliwość ;)). Jeśli jest zainteresowanie, mogę przesyłać takie pliki dla każdej zmiany (to jest tylko przykład).

Balrog-kun uzyskał zgodę na wykorzystanie części danych od UMP - to mogą być takie drogi, od użytkowników, którzy wyrazili zgodę. Bot powinien uwzględniać te zgody - być może masz taki przypadek.

Zamiast panikować trzeba wziąć się do roboty. Odrobienie 30% danych na obecną chwilę to dla nas około 5 miesięcy, a jeśli się sprężymy to mamy szansę to zrobić w dwa miesiące.

Utworzyłem stronę http://wiki.openstreetmap.org/wiki/Pl:Remapping bo zacząłem poprawiać DK 81 i szkoda żeby ktoś robił to samo…

Popieram, nie ma co rozdzierać szat, bo było wiadomo, że czyszczenie nastąpi. Lepiej dla OSM, że będziemy mieli to za sobą.

Można byłoby wprowadzić u nas coś na zasadzie Project of the week, aby u kierunkować prace nad uzupełnianiem danych w jakimś obszarze.

Osobiście uważam, że to czyszczenie na dłuższą metę wyjdzie na dobre OSM. Jakość danych z UMP w dużej większości była mało dokładna jeśli chodzi o pozycję węzłów. Zakręty dróg były słabo odwzorowane, a zdarzały się przesunięcia skrzyżowań o kilkaset metrów. Pewnie teraz UMP wygląda lepiej niż wtedy, kiedy dane były importowane, ale i u nas pokrycie Bing znacznie się zwiększyło przez co możemy zaoferować dokładniejsze dane.

Z tego co widzę, bot nie uwzględnia tego, że ktoś “zielony” przesunął niekoszerny węzeł należący do drogi i go wywala. Dzięki temu praca polegająca na poprawianiu dróg z UMP idzie się paść. Panowie z UMP mogą otwierać szampana.

Ale z czym niby otwierać szampana? Jakoś nie widzę osób w UMP, które się cieszą z tego co się dzieje w OSM. Panowie przykro mi. Zdecydowaliście się (właściwie to nie wy, wam to narzucono) na zmianę licencji. Część osób w UMP się na to nie zgodziła (ich pełne prawo) i teraz konsekwencje są takie jakie są. Nie ma tutaj powodu to świętowania, raczej do zastanowienia się nad tym co właściwie robi fundacja i czy taki ruch się w przyszłości nie powtórzy. Oby nie.

Ja ponarzekałem sobie sporo dzisiaj na #osm-dev, ale to trochę jak grochem o ścianę. Z jednej strony ich rozumiem, że w gruncie rzeczy to olewają nasze horrory poredakcyjne, bo było wiadomo co się dzieje itd., ale z drugiej to czuję się jak w Unii Europejskiej - UK/Niemcy cośtam sobie ustalają, Polska pokrzyczy, dostanie przywództwo w UE albo organizację EURO jako okruchy, a w rzeczywistości i tak jest ciężko - remapping się sam nie zrobi… Może przesadziłem z tą polityką, no ale frustracja jest, gdy patrzę na mapę po przejściu bota…

Ja myślę, że nie przesadziłeś…

Też uważam, że to wina Niemców. A poważnie to, czy wiadomo kto naciskał na zmianę licencji?

Sytuacja importu tak duzej ilosci danych byla naprawde wyjatkowa. Polska jest w szczególnej sytuacji, jednak nie wyciagal bym tutaj zadnych analogii politycznych.
Mamy szanse miec lepsza jakosc danych za cene ciezkiej pracy.
A do fundacji proponuje napisac kazdemu z Was z osobna…

Zawsze można zrobić forka do cc2 czy cc3 - nikt nikomu nie broni. Znaleźć na to fundatora czy inną formę finansowania.