Odnośnie tego, że ta sama droga nie powinna należeć do jednej relacji z tą samą rolą to przykład z mojego miasta.
Lokalna linia ma trasę okrężną tylko w jednym kierunku (zaczyna i kończy w tym samym miejscu). Trasa jest tak zakręcona, że w kilku miejscach prowadzi tą samą drogą (akurat w dwóch kierunkach).
Przykład drogi: http://www.openstreetmap.org/browse/way/30890355
Relacja: http://www.openstreetmap.org/browse/relation/1821335
Jeszcze nie doszedłem w Krakowie do etapu dołączania do relacji przystanków - chciał bym mieć najpierw cała i pewną beze przystanków.
Ale mam taką uwagę, iż relacja powinna dwa razy zawierać przystanek “Ogińskiego 02” by jakiś system IT wiedział iż autobus jedzie z Ogińskiego 02 do Ogińskiego 02, a nie z Ogińskiego 02 do Al. Piłsudskiego 02, a odcinek Al. Piłsudskiego 02 - Ogińskiego 02 trzeba przejść piechotą. Podobnie jak na wyścigach, potrzebny jest “start” i “meta”.
Hmm, ja rozumiem, że “operator” oznacza tego kto organizuje przewóz, np. w Warszawie będzie to “Zarząd Transportu Miejskiego”, a nie tego kto przewozi np. “Miejskie Zakłady Autobusowe”. Dobrze?
Właśnie nie mogę znaleźć przykładu. Nie bardzo to widzę, czyli wg Ciebie w tym przypadku “from” i “to” miałoby taką samą wartość z nazwą przystanku: “Ogińskiego 02”?
Powinno być ok. Chociaż widzę, że w GOPie jest inna ideologia - dla mnie prowadząca donikąd. Dla pasażera ważne jest z kim zawiera umowę przewozu czyli to co ma na bilecie. W Gdyni różne autobusy na jednej linii mogą należeć do różnych przedsiębiorstw.
Wydaje się to najsensowniejsze i wg. mnie zgodne z opisami na wiki. Widziałem, że np. Londyn tak ma tagowane linie autobusowe (a przynajmniej niektóre).
No, jeszcze żeby się przyczepić, to nie podmiot do którego należą autobusy (bo mogą być podnajęte), tylko podmiot realizujący przewozy na danej lini.
Może za chwilę zaczniemy wchodzić w powiązania kapitałowe, czyli kto jest właścicielem, która firma komu płaci itd.?
Ja proponuję uzupełniać tag operator wartością, która widnieje na biletach i/lub przystankach. Wspomniany ZIKiT zwykłemu zjadaczowi chleba niewiele mówi, w przeciwieństwie do skrótu MPK.
network = Kraków? a na jakiej podstawie? Jeśli np. autobus jeździ poza granice powiatu krakowskiego to będzie jeszcze należał do ‘network = Kraków’ czy już nie?
Właśnie na biletach jest właśnie organizator transportu czyli ZIKiT Kraków czy ZTM Warszawa. I tam linie poza miastem są też opłacane przez ZIKiT czy ZTM.
Bo komunikacja pod miasto zawsze jest zorganizowana na zasadzie jakiegoś porozumienia gmin, gdzie jest jakiś lider. W Krakowie jest to UMK Kraków, który rzucił to zadanie na ZIKiT, a tytułu porozumienia nie pamiętam.
Prawda jest taka, iż coraz więcej miast idzie z roli przewoźnika który sam sobie zarządza komunikacją, na realny podział organizator - przewoźnik. Czy już dalej gdzie organizator, nie zajmuje się swoim miastem ale odpowiada np za całe województwo jak w Niemczech.
Zresztą pojechałem sobie do Niemiec:
Name - Buslinie N40
Ref N40
Network VBB - Verkehrsverbund Berlin-Brandenburg (VBB) Związek Transportowy Berlin-Brandenburgia, czyli nasz ZIKiT czy ZTM.
Operator BVG - Berliner Verkehrsbetriebe (pol. Berlińskie Zakłady Komunikacyjne), czyli nasz “MPK”.
I wież mi iż pasażer wie iż za komunikację odpowiada ZIKiT. Zresztą każdy komunikat przewoźnika składa się z zwrotu “Z informacji od organizatora”.