hi. mam dziwne pytanie ale wydaje mi się że sporo osób chciało by znać na to odpowiedź (albo już zna )
Czy społeczność pozwala na rysowanie map w OSM komercyjnie. Już wyjaśniam
Przykładowo wdrażam mapy OSM w jakiejś aplikacji dla firmy jakiejś tam. Po jakimś czasie firma stwierdza że poziom map w jakimś tam obszarze jest niewystarczający dla ich potrzeb i chcą aby ten obszar uszczegółowić, oczywiście za jakąś ugadaną kasę. Z punktu widzenia licencji myślę nie ma problemu (chyba). Ew. mnie uświadomcie jeżeli nie mam racji.
Pytanie jak taka działalność jest postrzegana przez społeczność OSM. Nie chciał bym wyjść na jakiegoś trolla :P.
ps: Czy ktoś z was (albo znacie kogoś) kto w ten sposób rysuje mapy.
Nie widzę żadnego przeciw.
Ja, dla przykładu, bardzo bym chciał, aby ktoś nam zapłacił za uszczegółowienie danych na jakimś obszarze. Licencja nie ma tu nic do rzeczy, bo i tak wszystko musiałoby zostać na CC/ODbL, która pozwala na komercyjne wykorzystanie danych.
Czy znamy kogoś? Ostatnio tomianek rysował mapki dla pewnej sieci handlowej, ale nie wiem czy miał z tego jakąś kasę.
Może Marek powie czy coś takiego występuje u naszych sąsiadów?
Sądzę, że większość chciałaby rysować za pieniądze. Wydaje mi się, że nie ma problemu, ale firma zlecająca powinna mieć świadomość, że efekty pracy będą dostępne dla wszystkich.
To mój pierwszy post na tym forum, więc witam wszystkich
Mam taką nieśmiałą propozycję dla mapujących - jestem gotów zapłacić pewną kasę za nanoszenie punktów adresowych (czyli inaczej mówiąc, numery domów). Nie byłoby to dużo, powiedzmy, że 2gr/pkt. Nie powala, ale lepsze niż darmocha
Nie jestem firmą, która zarabia na OSM - po prostu chcę, aby OpenStreetMap rozwijał się, a wiem z doświadczenia, że zbieranie numerków to mało porywająca praca
Jeśli będzie ktoś zainteresowany udzielę wiecej szczegółów.
Na IRC-u padła sugestia, że to trochę mało… Ja myślę, że dodawanie numerków jest trochę niepotrzebnie demonizowane, prawdopodobnie z powodu ręcznego/nieumiejętnego ich wprowadzania.
Numery bardzo łatwo dodaje się używając w JOSM wtyczki o nazwie AddrInterpolation.
Z kolei do zbierania numerów w terenie doskonale nadają się aplikacje na Androida. np. KeypadMapper - po prostu idzie się ulicą i z klawiatury wklepuje się po kolei numery, np. 23L, 24R, 25L itd. Po konwersji uzyskuje się gotowy plik .osm z numerami we właściwych miejscach. http://wiki.openstreetmap.org/wiki/KeypadMapper
No fakt, że kwota nie powala, ale nie o to chodzi, żeby zarabiać kokosy na tym. Jedną korzyścią jest satysfakcja z rozwijania OSM, a drugą może być drobny upominek pieniężny.
Dla stałych i dokładnych maperów stawka będzie większa.
W Niemczech nie bylo jeszcze potrzeby placenia za mapowanie, niekt na ten pomysl jeszcze nie wpadl. Oczywiscie nic to jeszcze nie znaczy.
Gertrudon, jesli chcesz wpierac to najlepiej wspierajac reklame projektu a reszta zrobi sie sama. Doswiadczenia z RFN i Anglii sa takie, ze przy projekcie zostaje co 50-ta osoba która o nim uslyszala. Wg mnie, lepiej zaplacic za bilet i nocleg osobie, która zrobi prelekcje na temat OSM w miejscowosci, w której wiele zostalo do zmapowania. Mozesz to robic przez stowarzyszenie OSM-Polska przez co jeszcze odciagniesz sobie ta kwote od podatku.
Wiele jest miast wojewódzkich w których wziecie “pod opieke” miasta przez szkole srednia (np. jakies renomowane gimnazjum) bardziej przyspieszylo by prace, niz placenie ludziom odwiedzajacym to forum. Mysle, ze stala grupa czytelników odwiedzajacych to forum jest juz wystarczajaco zaangazowana zas dodatek w proponowaniej przez Ciebie postaci nie przyczyni sie do istotnego przyspieszenia pracy.
Wszystko zalezy od tego, jakie kwoty zechcesz “zainwestowac” w OSM. Jesli np. kupic prosty samolocik (rozmawialismy o tym na forum) i robic z niego zdjecia lotnicze, to o wiele latwiej bedzie robic obrysy domów, do których wprowadzac mozna bedzie numery domów. Wezmy np. Zdunska Wole w której mam rodzine i która dobrze znam: Móglbym tam jedynie wprowadzac zakresy numerów budynków, bo nie ma tam ich obrysów. A obrysów domów nie bedzie, dopóki nie bedzie zdjec lotniczych…
Spolecznosc OSM sklada sie nie tylko z wolontariuszy i nie tylko z pojedynczych osob, kilka firm jest tez czescia tej spolecznosci. To jest cos, czego tak bardzo nie widac np. w Wikipedii, ale jest bardzo dobrze znane ze swiata wolnego oprogramowania gdzie wspolpracuja wielkie firmy (dla zysku lub nie) i osoby. To wynika z tego, ze Wikipedia (w przeciwienstwie do OSM) nie jest stworzona do przetwarzania maszynowego i jest trudniejsza do wykorzystania w przemysle.
Jesli chodzi o przyklady, to TriMet, firma zarzadzajaca transportem w Portland w Oregonie od zeszlego roku zatrudnia trzech stazystow do opieki danymi miasta w OSM i stopniowym przenoszeniem bazy danych przestrzennych tej firmy do OSM. Oni wspolpracuja z reszta spolecznosci, sa aktywni na listach, organizuja wspolne mapping party i sprawdzaja w terenie niezgodnosci ich bazy z OSM. Ostatecznie chca sie pozbyc wlasnej bazy i uzywac OSM.
Starszy przyklad to CloudMade, ktory oprocz mapping parties, tworzenia softu dla OSM itp., zmapowal w wakacje 2008 cala brytyjska wyspe Isle of Man na rowerach.
Marku, już napisałem w co i jak chcę “zainwestować”. Jeśli ktoś ma ochotę wprowadzać dane adresowane, a nie np. rysować domy czy inne dachy, to chętnie go w tym wspomogę. Wyklikanie stu numerków to nie jest ciężka praca, szczególnie przy użyciu narzędzi, o których wspomniał Zbigniew.
Jest też inny sposób - można wybrać się w imieniu Stowarzyszenia do swojego urzędu miasta i uzyskać te dane - niektórzy tak zrobili i im się udało.
A jak jeśli ktoś woli pierdzieć w stołek i oglądać demotywatory to jego strata.
A reklamę projektowi, na ile mogę, również robię, dzięki za sugestię.
Gertrudon,
to zadna krytyka Twojego pomyslu. Cieszy kazdy czlowiek, który zechce wspomóc rozwój projektu a Twoja propozycja jest ok. To raczej moja subiektywna ocena dotyczaca proponowanej taktyki. Jesli czysto dla idei bez kontekstu komercyjnego (co bylo by jak najbardziej w porzadku, kazda nowa firma zajmujaca sie OSM to korzysc dla projektu) chcesz by dalej sie on rozwijal, to po prostu leiej zdobywac nowych mapowiczów niz motywowac tych, którzy i tak sa zaangazowani w projekt. Moze dobrze byloby sie spotkac i porozmawiac?
)