Wraz z nadejściem nowego miesiąca nadejdzie pora na kolejne MP Tym razem proponujemy połączyć je z Przystankiem Woodstock. Darmowe pole namiotowe, dużo młodzieży, którą można “zarazić” wolnymi mapami ;). Jeśli skusi się również balrog będzie można zrobić bardzo ciekawe zdjęcia z latawca. Poza tym okolice Kostrzyna nad Odrą są bardzo “łyse” i warto byłoby je uzupełnić :).
Postaram sie byc ale jeszcze nie dopisuje sie na wiki. Przy okazji, na jakos miedzy 9 and 20 sierpnia planowane sa imprezy urodzinowe w roznych miastach na swiecie z tej okazji, ze OSM konczy 7 lat To moze byc urodzinowe mapping party.
MP na Woodstocku było rewelacyjnym pomysłem! Zebraliśmy trochę POI, jednakże najważniejszy nasz cel - promocja OSM wśród ludzi - został osiągnięty. Interesowali się nami zwykli ludzie, dziennikarze i rzecznicy prasowi. Dostaliśmy bardzo wiele słów wsparcia, podziwu i zainteresowania. Rozdaliśmy ulotki, opowiadaliśmy o nas ludziom. A wszystko dzięki balrogowi i jego latawcowi. Wiele wiele godzin balrog poświęcił na puszczanie latawca, na zorganizowanie całego przedsięwzięcia. Dokupił linkę żeglarską, przywiózł specjalną kamerę monitorującą lot latawca. Odpowiedział na pytania tysiącom osób, a jego zaangażowanie w projekt było niesamowite! Jak zawsze Andrzej przedostał się tam gdzie przedostać się nie da, i załatwił to, czego normalnie załatwić się nie da. Bez identyfikatorów wpuszczano nas na zamknięte tereny. Bo wszyscy widzieli z jaką pasją balrog robi to co robi. Jednak złe zrządzenia losu sprawiły, że podczas ostatniego puszczania latawca, które przyciągnęło do nas rzeszę ludzi stało się nieszczęście. Tłum ludzi pociągał za linkę obniżającego gwałtownie lot latawca, co sprawiło, że dla bezpieczeństwa tych wszystkich ludzi, aby uniknąć tragedii (ostra i naprężona linka plącząca się między ludzkimi głowami) balrog musiał przepalić linkę latawca i pozwolić mu odlecieć. Cała ekipa starała się złapać koniec przepalonej linki, jednak napierający tłum sprawił, że przegraliśmy tę walkę. Balrog w nocy i nad ranem starał się wraz z nami odnaleźć latawiec w pobliskich lasach, spędziliśmy też na jego poszukiwaniu cały następny dzień. Jednakże bezskutecznie. Stąd nasz (osób które były na MP w Kostrzynie) apel i prośba do Was wszystkich - pomóżmy Andrzejowi, który tak wiele robi dla OSM - od załatwiania formalności, bo wyjazdy, promocję naszej organizacji po puszczanie latawca, dzięki któremu posiadamy niezależne źródło do mapowania - zdjęcia lotnicze. Tak wiele dzięki temu udało nam się zrobić - chociażby w Koluszkach. Andrzej oprócz zdjęć, tak dla nas cennych, stracił też wraz z latawcem wiele pieniędzy. Koszt liny (ponad 30zł za 100m - a Andrzej zakupił jej 1000m), latawca ok 300zł jak i aparat fotograficzny. Dlatego postanowiliśmy zaproponować Wam wszystkim by pomóc Andrzejowi w zakupie nowego sprzętu - dzięki któremu znów będziemy mogli działać w pełnym zakresie. Czekamy na wsparcie Andrzeja i na propozycje jak można mu pomóc!
Hej! dzieki za slowa wsparcia i w ogole Stac mnie na nowy zestaw, mialem nawet zamiar zamowic wszystko od razu po przyjezdzie ale nie doszloby na dzisiaj, a dzisiaj wyjezdzam na CCC. Zamiast tego biore wiec materialy do sklejania balonow
Najbardziej szkoda wiec zdjec z ostatniego dnia mapping party, ale mamy zdjecia z poprzedniego dnia. Dzieki wszystkim za wspolna impreze, tak jak mowi tuuli bardzo sie udalo, rozdalismy wszystkie ulotki OSM jakie mielismy.
Oj balrogu tu nie chodzi o to czy Cię stać czy nie. Puszczaliśmy go wszyscy. I korzystamy z niego i jego zdjęć wszyscy jako społeczność :). Dlatego jako społeczność powinniśmy tutaj zadziałać :). Prawda, słonki? :DDD