Z ludźmi z PTTK trochę jeździłem rowerem i wiem, ze są przyzwyczajeni do klasycznej nawigacji z papierem Raz udalo mi się uratować wycieczkę przez mojego iPhona z mapą OSM i naniesionym szlakiem. Przewodnik zgubił totalnie słabo oznakowany szlak Ja bez problemu odnalazłem. To bardzo ciekawi ludzie z pasją. Spróbuje dotrzeć do kogoś z zacięciem komputerowym w PTTK. Mogą się bronić, ale i tak przyszłość turystyki to mapy elektroniczne. Gwarantuje to.
Ostatecznie sam się zapiszę do PTTK i zdobędę co tam mają
Koszulki, kamizelki - świetny pomysł, ale chyba nawet do wykonania samemu.
Potrzebowałbym tylko logo w dobrym jakościowo pliku graficznym.
Wystarczą bardzo często ślady gpx chciałem dokończyć beskid mały, ale brakowało mi śladów. Wystarczyła by taka pomoc, żeby ludzie wrzucali ślady tras.
Co do koszulek miałem na mysli zeby uzyc kumulatora, zeby wiedziec ilu chetnych bedzie za jaką ceną a potem poszukać firmy, która je zrobi :). Co do PTTK to myślę, że ważnym argumentem może być możliwość wydrukowania aktualnej mapy, skoro tak je ubóstwiają.
Też jestem żywo zainteresowany tematem z racji tego, że zamierzam napisać do kilku organizacji i gmin, które uruchomiły własne szlaki i publikują ich przebiegi w Internecie. Brak rendera skutkuje tym, że nawet jeśli wprowadzę już szlaki do OSM to “darczyńca” nie będzie mógł zobaczyć efektu na mapie.
Opornie renderowanie szlaków w Mapniku mam już w miarę gotowe:
natomiast cały styl naśladujący polskie mapy turystyczne/topograficzne będzie nadawał się do zaprezentowania gdzieś w okolicach planowanego wyjazdu w Góry Stołowe.
Według jakiego tagu to kolorujesz? colour=* (color=), symbol=? Obu?
IMHO najlepiej byłoby obsługiwać oba tagi niezależnie (w razie konfliktu wybierać jeden). W naszych warunkach ‘colour’ najpraktyczniejszy, przynajmniej dla szlaków PTTK, ale na świecie, zdaje się, ‘symbol’ się częściej używa i u nas w przypadku nietypowych lokalnych szlaków też by się przydał.
Raczej tego renderingu potrzebujemy dla Polski, wiec wiecej na razie sensu nie ma.
pbabik, Świetnie juz sie nie mogę doczekać jak cos bedzie w sieci.
A jest możliwość renderowania nazwy jak taki szlak ją posiada? Np.
Uploaded with ImageShack.us
Wtedy bym zrobił osobna warstę z:
-szlakami rowerowymi
-szlakami turystycznymi zwyklymi
-szlakami turystycznymi specjalnymi
+jeszcze jakie tam są (konne itp)
I żeby jeszcze te rendery można było zabrać ze sobą na urządzeniach mobilnych!
Bo jeździć rowerem po lesie z wydrukowaną mapą z OSM z naniesionymi szlakami to nie tak Jest to możliwe?
Wiele aplikacji korzysta on line z openstreetmap.org (sciaga tiles) jesli ta aplikacja bedzie kafelki sciagala z serwera z renderingiem pbabika, to nie widze problemu.
Można też porobić kafelki dla TrekBuddy, jak to robi firma Compass (i zdziera za swoje produkty niemiłosiernie, 4 razy tyle co za mapę papierową) - to praktyczniejsze rozwiązanie do lasu, przynajmniej przy polskim mobilnym internecie.
A co do nazwy szlaku to:
Pozostaje pozbyć się atrybutów “colour” i “route” z dróg, oraz nazw typu “zielony szlak” z bazy.
Generuję nowy tag wg pomysłu Balroga (patrz wątek “Szlaki miejskie, górskie”), potem dla każdej kombinacji kolorów osobną sygnaturę złożoną z 1-4 linii, które rozdzielam parametrem stroke-offset. Standardowy mapnik może nie obsługiwać tego parametru, jest odpowiedni patch - łatwo go znaleźć przy pomocy google. A relacje (importowane przez osm2pgsql jako zwykłe linie, więc mało użyteczne) służą wyłącznie do etykietowania nazw.
Odkryłem ostatnio, że serwisy Traseo.pl i Trail.pl używają OSM jako podkładu. Właściwie jednego z podkładów, za to domyślnego. Może by tak spróbować współpracy z nimi? Bądź co bądż dysponują tym, czego OSM potrzebuje najbardziej, by stać się użyteczne w turystyce: całą masą danych. W postaci świeżych, opisanych śladów GPS. Marzenie po prostu. Korzyści byłyby obustronne, bo i podkład by się znacznie poprawił, i ich serwis przyjemniej by się oglądało.
Co zaś się tyczy renderingu. Styl właściwie gotowy leży u mnie na dysku, męczę się jednak z zrobieniem kafelków w UTM. Trzeba by jakoś generate_tiles.py przerobić… A prędzej dam się ogolić na łysą pałę, niż zastosuję “spherical mercator” (a fuj!).
Kiedyś bawiłem się osmarenderem, żeby wyrenderować podkład z podświetleniem danych z UMP, więc mogę się pobawić (kawałek kodu wrzuciłem nawet na forum, rendering zoom 12+).
Tematu nie śledziłem, więc nie wiem, co trzeba byłoby zrobić
Mam plik XML definiujący reguły renderowania dla mapnika, i mogę za pomocą nik2img wygenerować pojedynczy raster o zadanym zasięgu i wielkości. Teraz chodzi o to, żeby zrobić z tego zbiór kafli, który:
będzie zgodny ze specyfikacją TMS, co by go łatwo w OpenLayers odczytać,
będzie w odwzorowaniu UTM (lub innym Gaussa-Krugera).
Standardowo do robienia kafli z mapnika używa się skryptu generate_tiles.py. Problem z nim jest taki, że ma wpisane na sztywno formuły odwzorowawcze dla syfical mercator. Wpisanie tego samego dla G-K byłoby zadaniem dość karkołomnym - zainteresowani mogą obejrzeć równania na wikipedii Może trzeba by się odwołać do pyproj? Albo najlepiej - zupełnie zrezygnować ze współrzędnych geograficznych i zrobić przeliczenie ze współrzędnych płaskich na piksele, co już powinno być prostsze?
Nie wiem, czemu, ale przy poprzednim poście przeoczyłem sedno problemu, które nazywa się UTM…
Przeróbka generate_tiles.py z użyciem pyproj wygląda na prostą. Przejrzałem generate_tiles.py i wydaje mi się, że da się zrobić.
Jednak nie wstrzymuj tchu, przez najbliższy tydzień raczej nie znajdę wystarczającej ilości czasu
Szczególnie ten drugi serwis ma szlaki fajnie rozwiązane. Warto byłoby jednak napisać do nich z czymś konkretnym. Na przykład, my udostępniamy nasze nowe kafelki ze szlakami, a Wy nam dajecie ślady i sponsoring za utrzymanie serwera do generowania mapy.
Na dole pisze u nich: “Wspierają nas: PTTK, UMP”. Więc nie wiem czy chcą współpracować z nami. I jeśli chodzi o serwer to akurat uważam, że powinniśmy się my tym zająć.
Raz udalo mi się uratować wycieczkę przez mojego iPhona z mapą OSM i naniesionym szlakiem. Przewodnik zgubił totalnie słabo oznakowany szlak 
juz sie nie mogę doczekać jak cos bedzie w sieci.
bo starałem sie kiedyś coś zrobić ale mialem problemy z relacjami 
