adresy typu 10/12, 10-12

Dlaczego niektóre adresy budynków mają oznaczenie 59/60 (z ukośnikiem), a niektóre 61-62 (z łącznikiem)?
https://geoportal.wroclaw.pl/poi/u/1104/ul.Szewska
Nie chodzi mi oczywiście o tę konkretną ulicę.
Czy jest tu jakaś prawidłowość?

Zawsze myślałem że “/” to błąd, bo przecież po ukośniku oznaczamy numer mieszkania. Tak się w Polsce przyjęło, że jak adresujemy “ul. Główna 20/22” to 20 to numer bloku, a 22 - numer lokalu.

Tu też są ciekawe adresy: https://geoportal.wroclaw.pl/poi/u/1025/pl.Solny
bo 6-7 jest zapisane z łącznikiem, a 6/7a z ukośnikiem.

No i jeśli w takiej kamienicy oznaczonej numerem np. 18/19 chcę wysłać przesyłkę do lokalu nr 10, to adres będzie wyglądał tak: “plac Solny 18/19/10”. Dlatego mi ten ukośnik nie pasuje.

Sądziłem, że wręcz przeciwnie, to podwójne czy nawet potrójne numery z ukośnikiem są bardziej osadzone w zwyczaju, a użycie ukośnika do oddzielenia numeru domu od numeru lokalu, chociaż powszechne w prywatnej korespondencji, to jednak coś, czego żaden urzędnik czy geodeta w oficjalnym dokumencie nie zrobi.

Wydaje się zresztą, że obecnie nie ma za bardzo podstaw do nadawania podwójnych numerów, czy to z ukośnikiem czy z dywizem. A skąd we Wrocławiu taka niekonsekwencja? Może ktoś znający lokalną historię wie na pewno, a ja mogę zgadywać, że przez jakiś czas różne osoby miały inny pogląd, jak to zapisywać, i tak to zostało w papierach.

Zgaduje że takie adresy mają (oficjalnie nadane lub nie)

Należy mieć świadomość, że na przestrzeni lat przepisy dotyczące punktów adresowych wielokrotnie się zmieniały.
Obecnie - zgodnie z przywołanym już prze kolegę Rogoyskiego ministerialnym rozporządzeniem z 2021 roku - tzw. numery porządkowe mogą mieć formę jedynie liczbową z ewentualnym uzupełnieniem o jedną bądź (rzadko) dwie litery od A do Z (wyłączając litery I, O, Q oraz znaki specjalne).
Ale… jednocześnie paragraf 12 owego rozporządzenia przewiduje, że wcześniej nadane punkty o ile „zapewniają unikalność związanych z nimi adresów i ich czytelną identyfikację w terenie” mogą być nadal używane nawet wtedy gdy nie spełniają ww. zasady.
Biorąc pod uwagę, że wskazana ulica we Wrocławiu leży w ścisłym centrum jest bardo prawdopodobne, iż numery adresowe z nią powiązane były nadawane bardzo dawno temu, stąd też zapewne obecność w nich (wcześniej dopuszczalnych) ukośników i łączników.

Zgadza się, chociaż nie tłumaczy to jeszcze skąd niekonsekwencja w formie numeru porządkowego dla dwóch sąsiednich budynków.

W pierwszym poście zapomniałem dodać, że pytałem dlatego, że czasami zmieniałem te adresy z ukośnikiem na te z łącznikiem. I jeśli nie różnią się, a jest to tylko kosmetyka, to chyba nie popełniam błędu.

Czasami aplikacja budynki.osm twierdziła się brakuje adresu np. 5/7, a było 5-7. No bo chyba nie mogą istnieć takie dwa przy jednej ulicy.

Domyślam się, że jednym z powodów mogły być przepisy, które się zmieniały na przestrzeni lat i jedne zalecały pisać z ukośnikiem, a inne z łącznikiem. A drugim z powodów może być to, że w przypadku gdy do dwóch kamienic było w jedno wejście (częsty przypadek w centrum Wrocławia, że dwie osobne kamienice mają jeden adres) to przepisy nakazywały stosować któryś z tych schematów zapisu (ukośnik lub łącznik).

A chyba najsłynniejszy adres tego typu czyli Myśliwiecka 3/5/7 w Warszawie (Polskie Radio)? Po prostu długi budynek, to dali kilka numerów?

W przypadku starych adresów jest znacznie większa szansa na spotkanie “/” w takim numerze. Przy nowszych rządzi “-”.
Zapis w systemach informatycznych jest tu zupełnie nieprzydatny do ustalenia, czy zastosowanie ma “/” czy “-”. W terenie może być inaczej, a nawet taki adres może nie występować.

Lub “ul. Główna 20 m. 22”.