zmiany licencji na ODbL a dane UMP

Dziś padł ciekawy wątek na listach UMP.
Czy zmiana licencji OSM nie spowoduje konieczności usunięcia danych zaimportowanych z UMP ?

Nie wiadomo czy nowa licencja jest kompatybilna z CC-By-SA, jesli przyjac ze CC-By-SA nie dziala dla danych to wtedy jest kompatybilna, bo mozna przyjac ze dotychczasowe dane UMP i OSM tak na prawde za w domenie publicznej. Nie mam zamiaru sie klocic ze tak jest ani wykorzystywac tego.

Jako ze zaimportowalem troche obszarow z UMP to mam zamiar, (jesli nowa licencja zostanie przyjeta), zapytac na liscie UMP czy ktos ma cos przeciwko temu zeby ich zaimportowane dane byly udostepnione na ODbL… jesli w ciagu miesiaca albo jakos tak, ktos z tamtego projektu sie nie zgodzi to wtedy rzeczywiscie te dane nie beda mogly byc przeniesione do nowej bazy danych (ale beda w starej), i pewnie przywroce stan z przed importu w tych miejscach.

W sumie juz wczesniej nalezalo zapytac UMP czy zgadzaja sie z naszymi importami bo CC-By-SA wymaga “uznania autorstwa” (attribution) a kiedy ktos oglada mape OpenStreetMap w przegladarce to nazwa UMP nigdzie sie nie wyswietla. Ale mysle ze to uznanie autorstwa w samych danych (jako tag source= albo jakis inny) powinno im wystarczyc, bo przeciez UMP tez importuje z OSM.

Dla UMP byloby tez z zyskiem przejscie na ODbL, nie wiem jak sie na to zapatruja. Importowanie w ktorakolwiek strone jest zyskiem dla obydwu projektow, bo wtedy sa bardziej zsynchronizowane i zaimportowanie nowych rzeczy w druga strone jest latwiejsze.

Podobny problem ma np. Australia i Austria gdzie jakies dane rzadowe na licencji CC-By-SA byly importowane.

A do ODbL nie potrzeba jakiegoś formalnego ciała które reprezentuje “licencjonera” danych ? Osoba fizyczna może licencjonować swoje dane na ODbL ?

Na razie, niestety, jeśli chodzi o Polskę, to OSM ciągnie z UMP(i to cyfrowo :wink: ) a niektórzy z UMP tylko “przerysowywują” z OSM, więc to słaby argument z punktu widzenia społeczności UMP :(.

BTW
ODbl dopuszcza “przerysowywanie” z dancyh objętych ODbL i zmianę licencji ?

Hmm dobra uwaga – znaczy osoba fizyczna moze licencjonowac na ODbL ale trudno powiedziec od jakiej wielkosci zbior danych jest baza danych… no i jesli ktos pozbieralby dane ktore dostal od paru osob na warunkach ODbL to musial by im wszystkim zapewnic to “uznanie autorstwa” (ale chyba mozna to jakos obejsc z tego co czytalem na liscie dyskusyjnej… nie znam sie na tym)

A ja mysle ze nasze importowanie i tak jest z zyskiem dla UMP. Jesli ktos zaczyna mapowac w OSM i jego okolice sa zupelnie puste to zacznie od przejechania z GPSem najwazniejszych drog. A jesli drogi juz sa zaimportowane to bedzie mapowal szczegoly ktore UMP moze skopiowac, albo ktos inny bedzie mogl porownac, a moze sam zauwazy i wysle zmiany do obydwu projektow.

Tak chociaz nie jestem teraz pewien z ktorego punktu to wynika… jesli to jest przerysowywanie jakos zautomatyzowane to zdaje sie ze to jest produced work, a jesli ktos przerysowuje recznie to zdaje sie ze w ogole nie dotycza go prawa bazy danych bo po prostu kopiuje fakty. No i jeszcze jest to cos o insubstantial extract, czyli kazdy moze zaimportowac nie duze czesci bazy danych.

Tak sobie mysle ze idealna sytuacja to byloby gdyby fundacja OpenStreetMap byla rowniez tym formalnym “cialem” licencjonujacym dane ump. Fundacja OpenStreetMap w statucie nie ma nic o projekcie OpenStreetMap a tylko o tworzeniu wolnych danych geograficznych, moze brac pod opieke tez inne projekty.

Oczywiscie osoby z UMP pewnie byloby trudno przekonac (nie wiem czy byly jakies przypadki ze ktos uzywal ich danych bezprawnie), no i najpierw lepiej zobaczyc jak sobie poradzi sobie samo OSM z przejsciem na ODbL za pare miesiecy :slight_smile:

Nie ukrywam, że nie znam tekstu nowej licencji, ale skoro rozważacie czy zmiana licencji nie spowoduje konieczności usunięcia danych z UMP, to ja się zapytam. Czym UMP różni się od zwykłego użytkownika? Czy zmiana licencji nie spowoduje, że będzie trzeba każdego użytkownika pytać o to czy zechce udostępnić swoje prace na nowej licencji?

Mozna byloby tak zrobic ale po pierwsze nie do wszystkich uzytkownikow UMP mozna dotrzec bo dane w ich flyspray o ile pamietam mozna podawac anonimowo, po drugie: jakis procent na pewno sie nie zgodzi a w UMP nie ma takiej historii zmian wedlug ktorej mozna by przefiltrowac dane tylko tych ktorzy sie zgodzili (a gdyby byla to przy naszym imporcie ta informacja zostalaby zagubiona bo wszystkie dane sa recznie edytowane przy imporcie), po trzecie glupio spamowac niewinnych ludzi z UMP jakimis niezrozumialymi pytaniami.

Na razie nie zostala podjeta decyzja czy OSM w ogole bedzie pytac swoich uzytkownikow o taka zgode bo CC umozliwia uzycie na “podobnej” licencji a ODbL jest w duchu podobna do CC-By-SA. Prawdopodobnie tez zostana zdefiniowani jakos “aktywni uzytkownicy” (prawdopodbnie Ci ktorzy wgrali jakiekolwiek dane w przynajmniej w trzy z ostatnich szesciu miesiecy).

A można dane udostępniać na dwu licencjach równocześnie (CC-by-SA i ODBl ) ?

Cześć

Właśnie wziąłem się za pierwszy większy import OSM → UMPpcPL i musiałem zgłębić sprawy licencyjne.

Sprawa zmiany licencji CC-BY-SA → ODbL w mojej ocenie nie wróży zbyt dobrze
dla przyszłej wymiany danych między naszymi projektami.
A decyzja została jak rozumiem w zasadzie podjęta:
http://www.osmfoundation.org/wiki/Board_Meeting_Minutes

Proponuje poważanie omówić co stanie się po zmianie licencji OSM.

  1. UMPpcPL prawdopodobnie nie będzie mogło udzielić licencji na swoje dane pod ODbL
    Nie mamy ciała które takiej licencji może udzielić. Musielibyśmy przejść ten sam proces
    co przechodzi OSM i zmienić swoją licencję.

  2. Jeśliby się nawet udało dane udostępnić dane pod ODbL jak wygląda sprawa intgracji
    danych UMP i OSM ? To nie jest sytuacja identyczna jak ze zwykłym uczestnikiem OSM.
    Każdy uczestnik OSM oddaje WSZELKIE prawa do danych fundacji OSMF i dopiero ta fundacja
    licencjonuje zgodnie ODbL.

  3. Jak wyglądać ma prawo do potencjalnego importu danych OSM ->UMPpcPL po zmianie licencji ?

Miszka

OSM tez w tym momencie nie ma takiego ciala, wszyscy uczestnicy OSM beda musieli zgodzic sie zeby OSMF stala sie tym cialem, a jest troche spreciwu wiec nie wiem czy sie uda.

Masz racje ze zmiana licencji wrozy zle wspolpracy. Poniewaz dotychczas slyszalem ze UMP ma zamiar jedynie recznie kopiowac niektore informacje z OSM to nie byloby z tym problemu, bo same “informacje” faktyczne po zmianie licencji beda dostepne do dowolnego uzytku, natomiast ODbL ma obejmowac te konkretna baze danych (w skrocie przerysowywanie ok, ale import nie). Poza tym wszystko co mozna skopiowac recznie podchodziloby pod termin “insubstantial extract” czyli zbyt maly kawalek danych, zeby mogl byc objety licencja.

Natomiast prawdziwe importy chyba beda problematyczne, w szczegolnosci z UMP do OSM. To dotyczy tez wstepnego importu z OSM na licencji CC do nowego OSM na licencji ODbL.

Z OSM do UMP bedzie mozna przynajmniej zaimportowac stan mapy sprzed zmiany licencji.

Fundacja przewiduje ze nie do wszystkich danych bedzie mogla miec WSZELKIE prawa, w wyjatkowych sytuacjach sama tez bedzie licencjobiorca na zasadach ODbL, i nie bedzie wtedy obowiazywac dokument contributor terms.

Nie wiem czy legalne byloby przyjecie ze uczestnicy UMP zgadzaja sie na wykorzystanie danych z UMP na licencji ODbL na zasadzie “opt out”: czyli wyslanie zapytania do mozliwie jak najwiekszej grupy w UMP, np. na liste dyskusyjna, i stwierdzenie, ze Ci, ktorzy nie odpowiedza na nie, zgadzaja sie z nim. To mogloby sie opierac na stwierdzeniu ktore bylo na stronie o licencji UMP – do niedawna pisalo tam chyba tylko tyle, ze autorzy chca dzielic sie tymi danymi pod warunkiem ze dostana “credits” i ze kolejne “wcielenia” danych beda rowniez na takiej samej licencji – ODbL spelnia te warunki tak samo albo lepiej niz CC-By-SA :slight_smile:

Z drugiej strony juz teraz kilka osob w OSM twierdzi ze importy ktore zostaly wykonane ze zrodel na licencji CC-By-SA byly nielegalne (to sie tyczy napewno UMP, i duzej ilosci danych w Austrii i w Australii) bo OSM nie daje wystarczajacych creditsow autorom, np. nie wyswietla nazwy “UMP” na stronie glownej, i nie wymaga od kolejnych licencjobiorcow zeby to robili, jedyne co zapewnia, to to, ze istenieje jakas sciezka zeby sie dostac do tej informacji.

Czy wg Twojej opini skopiowanie takiego miasteczka (Tarnogród).
http://mapa.ump.waw.pl/ump-www/?zoom=14&lat=50.36539&lon=22.74464&layers=0B0000FT
Metodą konwersji OSM-xmla skryptem perlowym do formatu MP i później ręczne poprawienie nazw ulic na UMP standard jest “nieistotnym ekstraktem” ?

A co jeśli zrobimy takich ekstraktów 10 w roku ?

Michał

Jedna z propozycji definicji “substantial extract” to byly dane pokrywajace wiecej niz 1km^2, a to miasteczko ma chyba akurat cos kolo 1km^2 :stuck_out_tongue:

Inne propozycje byly w tym watku i na wiki.

To moze przestac byc insubstantial.

Ale zawsze mozna przerysowywac recznie zamiast konwertowac.

polecam wątek:
http://lists.openstreetmap.org/pipermail/legal-talk/2010-April/003283.html
opowiadający o obejściu restrykcji co do zmian licencji danych poprzez dziurę w licencji (?). W tym momencie nie wiem, co stanowi “produced work”, ale na pewno da się zautomatyzować import.

Ale produced work to jest cos z czego otrzymanie spowrotem oryginalnej bazy danych wymagaloby nakladu pracy wiec zysk jest niewielki. Kafelki mapy, plakaty itp. to produced work.

Ostatnio zaproponowano zeby ODbL nie nakladalo absolutnie zadnych ograniczen na produced works, czyli byly automatycznie w public domain, wtedy przynajmniej nie bedzie sie dalo obejsc zabezpieczen bo ich nie bedzie :slight_smile:

Poczytałem i moje wnioski …

Systematyczne zapełnianie “białych plam” w UMP importami z OSM tam gdzie zdarzy się że OSM ma kogoś rysującego a UMP nie, ewidentnie jest istotnym ekstraktem i nie wchodzi w grę.

Jedynym sposobem będzie indywidualne zapytanie się o zgodę mapującego o udzielenia UMP niezależnie licencji CC-BY-SA na jego pracę.
Ponieważ OSM ma dobrą historię zmian i dane które chcielibyśmy dołączyć to małe strefy robione zwykle przez jednego człowieka jest to do zrobienia.

Z drugiej strony mam wrażenie że wiele osób w OSMF myśli że importy do OSM w ramach CC-BY-SA są “nielegalne” i najchętniej by ich unikało. Z tego między innymi wynika nieprzejmowanie się głosami że w kilku krajach mapy się istotnie popsują po przejściu na ODbL i usunięciu obcych źródeł CC.

Pozostaje pytanie co możemy zrobić, żeby zapobiec wyczyszczeniu Polski z zaimportowanych danych? Balrog, mamy jakieś pole manewru?

Wynikało to z tego, że nie da się za każdym razem podawać wszystkich autorów danych (w tym przypadku z UMP). Na tej samej zasadzie opiera się twierdzenie, że OSM łamie CC-BY-SA przez to, że nie podaje autorstwa danych. Z tego wynikałoby, że CC-BY-SA nie jest wiążące ani dla OSM, ani dla danych z importów, czyli można robić z nimi co się chce.

Jeśli nie pominąłem czegoś istotnego, to importy mogą zostać, wtedy, gdy są nielegalne :).

Wg mnie jednak najlepsze jest korzystanie z własnych “produced works” udostępnionych w domenie publicznej (jak powiedział balrog).

Według CC-BY-SA:
Uznanie autorstwa — Utwór należy oznaczyć w sposób określony przez Twórcę lub Licencjodawcę.

Dla uczestników OSM są warunki uczestnictwa i tam należy wpisac jakie są wystarczające.
( nie wymieniamy wszystkich pracowitych klikaczy oczywiście)
Dla źródeł zewnętrznych wystarczy zapytać licencjodawcę o satysfakcjonujący sposób “Uznania autorstwa”.

Jakoś nie widzę tu problemu, przecież jeśli któs inny wystawia swoje dane mapowe na CC-BY-SA
jest oczywiste że rozumie że nie da się wymienić wszystkich autorów.

Co do wyczyszczenia polowy pl, austrii, australii i jeszcze kilku miejsc to naprade trudno cos powiedziec zanim zostana podjete jakies koncowe decyzje.

Obawiam sie ze masz racje, masowych importow nie bedzie mozna robic bez indywidualnych pozwolen.

W planach jest taki nowy feature zeby uzytkownicy za pomoca strony osm mogli zaznaczyc ze ich edycje wypuszczaja w Public Domain, wiec bycmoze w niektorych obszarach da sie to ustalic automatycznie. Osobiscie nie chce umieszczac moich edycji w public domain, a zaakceptowalbym CC-By-SA. Z drugiej strony, poniewaz sam importowalem dane z UMP to nie mialbym prawa zaakceptowac zadnej niekompatybilnej licencji.

Konkretnie chyba jedna osoba w OSMF tak mysli :slight_smile: w prawdzie obeznana z prawem, ale inne osoby rownie obeznane mysla ze te importy sa Ok. Mi sie wydaje ze trzeba do tego podejsc patrzac na konkretne przypadki bo sama tresc CC-By-SA jest zbyt ogolna.

(mowiac “nielegalne” chodzilo mi bardziej o niepoprawne…)

Za to rzeczywiscie duzo osob w OSMF jest przeciwnych ogolnie importowaniu danych, nie z powodow licencyjnych. Chyba mozna spokojnie powiedziec ze OSMF zaleca wychodzenie z domu, duzo ruchu, oddychanie swiezym powietrzem i zbieranie wlasnych, sprawdzonych danych :slight_smile: Okreslenie armchair mappers jest uzywane w raczej negatywnym znaczeniu.
(Oczywiscie przypadek UMP jest znowu troche inny bo projekty sa dosyc podobne i bez sensu zbierac te same dane dwa razy)

Trochę nie rozumiem i poproszę o wyjaśnienie.

Zakładając że jest już nowa licencja w OSM:
Jeśli teraz edytuje JOSMem moje tracki do mapy (na tle danych z OSM) i wrzucam je do OSM to licencjonuje je zgodnie z ODBL, prawda ?
Czy teraz te same dane mogę licencjonować też CC-By-SA ? I np wrzucić do UMP ?