Przecież sRGB jest z 1996, a ARGB jest z 1998 roku. Rozumiem, że to ograniczenie ma na celu poprawne wyświetlanie na wyświetlaczach jeszcze starszych?
Skłaniał bym się ku temu, że ważniejsze jest treść przekazać osobom który mają kłopoty ze wzrokiem bez znaczenia jaką wielkość ekranu obserwują a dla nich przygotowuje się wysoko kontrastowe kolory
Mateusz nawet wrzucił tam te obrazki porównawcze. I co? I nic. Była tylko dyskusja, że to niedobrze i ogólne lobbowanie, ale zabrakło konkretnych propozycji i kodu, czyli skończyło się na biciu piany. Na tym forum tym bardziej nic z tego nie wyniknie. Jedno jest jasne: są osoby, którym przeszkadza pastelowość mapy, ale jak dotąd brakuje wśród nich kogoś nastawionego na aktywne rozwiązanie problemu. Na szczęście nawet zamknięty bilecik nie przeszkadza w dodawaniu komentarzy, można też otwierać nowe. W każdym razie w diagnozie doszliśmy już do ściany, jeśli więc coś ma się tu zmienić, to pora na działanie.
Zauważyłem, że teraz po zmianie kolorystyki mapy w zależności od powiększenia, te same drogi raz są żółte raz białe. (np. http://www.openstreetmap.org/#map=12/50.0311/22.8217)). Nawet autostrada A4 (odcinek Jarosław-Korczowa) też zmienia kolory raz jest czerwona taz niebieska. Porównywałem też wyświetlanie w dwóch przeglądarkach internetowych i ten sam fragmęt mapy wygląda różnie.
Czy jest to może wina mojej przeglądarki internetowej Firefox, czy tak ma być?
Patrz pierwsze zdanie. Kiedyś się wyrenderują. Jak ktoś coś tam zedytuje to będzie szybciej.
Możesz też kliknąć prawym w kafelek na mapie, “pokaż obraz” i dopisać na końcu /dirty np. https://a.tile.openstreetmap.org/16/36913/22223.png/dirty
Z powiększonymi szerokościami dróg na dużych zoom levelach jest taki szkopuł, że zaczynają przesłaniać chodniki. Widać szczególnie to na obszarze wysepek między jezdniami, które albo poznikały, albo zostały zredukowane do minimum.
Być może to kwestia braku przyzwyczajenia, ale przyznam, że te formy także źle mi brzmią. Zgłoszenie można na pewno wysłać, przyjąć, odrzucić, czy na przykład odnotować, ale nie jestem pewien czy można je również “utworzyć” albo “założyć”. Przyzwyczaiłem się też do tego, że w informatyce tłumaczenia są bardziej użytkowe niż piękne, więc szukam form i metafor które sprawiają mniej kłopotów w użyciu.
Dla mnie słowo “bilecik” jest dziwne. Gdy go pierwszy raz przeczytałem u Ciebie, przez chwilę zastanawiałem się o co Ci chodzi. Wydaje mi się, że w języku polskim “zgłoszenie” (w kontekście: problemu/błędu) jest więcej mówiące niż “bilecik”.
Z mojej strony koniec OT