Aktualność danych na osm będzie zależała od ich wizualizacji i od powszechności używania osm.
Będą nieaktualne dane, do których mało kto zagląda .
Natomiast dane często używane będą miały okazję natychmiast być poprawiane.
Różnica miedzy osm a mapą papierową jest taka, że korzystając z papieru ani pierwszy ani tysięczny użytkownik gdy go mapa zmyli, nie ma możliwości jej poprawienia.
Należy założyć, że osoba wierzącą która dotrze do kościoła i stwierdzi że osm ją wprowadziło w błąd będzie rozumieć, że ma okazję dane poprawić aby innym ująć rozczarowań.
Nie jest tak jak pisał zibi, że dane się dezaktualizują z porą roku. Zmiany są ustalone na wiele lat z góry i wiadomo kiedy nastąpią, Jeśli nie w open-hours to w opisie obiektu można je zaznaczyć i zapewniam, że takie dane będą aktualne zwykle co najmniej 10 lat.
Czy te dane są ważniejsze niż godziny otwarcia baru?
Gdy bar jest zamknięty z pewnością znajdziemy inny otwarty, bo barów są setki i mają szerokie godziny otwarcia i zwykle są otwarte do ostatniego klienta. Barów nocnych czy całodobowych znajdzie się też wiele.
Kościół ma msze o konkretnej godzinie, często o nierównej, i trzeba zdążyć bo spóźnienie to grzech. Wierzący są też zobowiązani do uczęszczania we mszy świętej i mają problem z zaplanowaniem niedzielnego wyjazdu poza miasto.
Muszą zaplanować odwiedzenia kościoła w trasie lub zdążyć na czas powrócić do miejsca zamieszkania.
Z praktyki wiem, że często plany mszy w trasie się nie udają i jest tego wiele powodów.Wtedy właśnie szuka się takich informacji a często pytany o godziny otwarcia kościołów we Wrocławiu nie jestem w stanie udzielić rzetelnego info.
Zatem każdy kto się sparzy będzie się aż palił aby dane poprawić.
To metoda na zdobywanie nowych maperów.
Inna odpowiedź na aktualizację danych to zainteresowanie samych proboszczów .
Tu wystarczy z naszej strony list do diecezji z prośbą i instruktażem jak te godziny aktualizować.
Skoro dla mieszkańców te dane są ważniejsze niż rozmieszczenie hydrantów czy słupków, to dlaczego nie wykorzystać armii wiernych i kapłanów do aktualizacji i promocji osm?
Są wielkie serwisy katolickie na których można nawet zagnieździć mapę osm, no ale lepiej wmawiać że to dane “nadmiarowe” i podatne na dezaktualizacje, czyli nie dla osm.
Oczywiście że adres web to na dziś najpewniejsze źródło danych ale po co OSM skoro to by załatwiło google?
Przypominam że osm nie wykorzystuje nawet kościołów do renderingu wież na zoomach ułatwiających orientację w terenie, choć te wieże widoczne są z wielu kilometrów i są praktycznie jedynymi punktami orientacyjnymi na obszarze na którym stoimy.
Jeśli nie będziemy zmieniać OSM w kierunku “dla ludzi’, to albo umrze za kilka lat, abo pozostanie mapą dla aut.
Rysujemy ze zdjęć sprzed kilku lat.Jaki sens jest rysować drogi skoro ich przebieg mógł być już zmieniony? Po co rysować budynek skoro może już go zburzyli? Las mogli wyciąć , rów zasypać itd.
To jaki jest sens osm skoro żadne dane nie są pewne?
OSM to zbiór narzędzi dzięki, którym ludzie sami zadecydują, które dane będą licznie reprezentowane a tym samym często aktualizowane.
Musimy zawsze tłumaczyć gdy wskażą nam nieaktualne dane, że to żadne utrudnienie, bo widocznie tych danych nikt nie potrzebuje skoro nikt nie poprawił, mimo, że może to zrobić na wiele sposobów choćby notatką.
Zatem w milionowym mieście gdy pociąg się spóźnił czy autobus PKS lub KM , nie ma czasu na szukanie kawiarenki internetowej i i szuka się otwartego kościoła na pamięć. Potem żal do kolegów że przeciągnęli wycieczkę, no i brak możliwości poprawienia danych które się nie renderują.
A nie renduje tego nikt, bo danych nikt nie wprowadza i mamy błędne koło.
Ci co mogą to zmienić mówią że nie da się.
Od dawna mam przeświadczenie, że największą wadą osm jest brak rozeznania do czego ona ma służyć Owszem kierowcy to największy targed ale co dalej? Kierowcom wystarczyłby jeden zoom 1:200.000
Źródeł informacji jest wiele, a mapa ma dać informacje natychmiastową i niekoniecznie aktualną.
Mapa ma pozwalać szybko dane aktualizować bo przeglądanie jej wzrokiem w odpowiednim zoomie odbywa się łatwo i zwykle przez miejscowych co pozwala na szybkie wyłapanie błędów. Do czasu upowszechnienia netu online czy tez żywych map dla serwisów offline, oraz serwisów typu open_hours , tak ważne info jak godziny mszy dodawałbym do name, bo to nie spaskudzi mapy gdy do długiej nazwy będzie dodane n8,10,16:30 .Od razu odpowiadam na zarzuty że nie robimy pod rendering że mapa nie jest dla siebie a dla ludzi.
Nie róbmy mapy ławek, latarni i studzienek ulicznych, bo nas wkrótce wyśmieją gdy w 40 mln narodzie gdzie 96% ludzi to chrześcijanie i 67% to praktykujący , spóźniają się na msze lub całują klamki gdy chcą uczestniczyć we mszy poza swoją świątynią.
Są to sytuacje rzadkie ale bolesne, bo nie da się o 20 czy 21-szej pójść do 'innego baru”. I nie obraź się Władku ale tych rozeźlonych ludzi nie interesuje do jakiego dekanatu kościół należy. Sytuacji gdy nie umiałem doradzić co do godzin otwarcia miałem wiele.Dziś mam osm ale ona jest do niczego .Przepraszam jest do wszystkiego a co jest do wszystkiego , to jest …
Powtarzam, najważniejsze zadanie mapy to prezentacja danych na szukanie ktorych nie ma czasu. Szewca możemy poszukać długo , ale pilnie szukamy skrętu, szlaku, telefonu, skrzynki na listy, otwartej poczty gdzie uzyskamy godzinę nadania na stemplu. W porach zamykania sklepów i usług czyli około g.18-19 każda minuta jest ważna.