A czy jest możliwość przygotowania JOSM-a spersonalizowanego, z zestawem przydatnych wtyczek i automatycznym wczytywaniem podkładów? Nie przeskoczymy tylko myszkologii, czyli prawy klawisz do przesuwania, a lewy do zaznaczania, ale informacja o tym może się pokazywać na ekranie startowym wraz z jakimś przewodnikiem i linkami.
Jakie są w ogóle najtrudniejsze rzeczy dla początkujących w JOSM-ie? Bo ja już nie pamiętam poza myszką.
JOSM jest chyba jedynym około-OSM projektem, w którym deweloperzy naprawdę się nie ociągają i wprowadzają użyteczne zmiany co miesiąc. Może da się coś zrobić pod kątem użyteczności. Ewentualnie wysmażyć tutorial na poziomie “jeśli tego nie rozumiesz, to jesteś debilem”.
Zauważ, że złożoność jest pozorna. Do podstawowej pracy wymagane jest tylko może pięć klawiszy oraz wiedza jak ściągać/wysyłać dane. No i czasami tagi, ale jak wspomniano są szablony oraz Wiki. Ja się niczego nie uczyłem z kosmosu.
Moją bolączką jest, gdy widzę ludzi siedzących dzień w dzień edytując w iD. I tak tysiąc, dwa tysiące changesetów. A potem mówią, że już nie mogą się przestawić. I taki “doświadczony” edytor sam sobie nie poradzi z revertowaniem, naprawieniem multipolygonu albo rozwiązaniem konfliktu.
Ja pierwszą edycję w swoim życiu zrobiłem właśnie w JOSM i nie uważałem go wtedy za jakiś koszmar. Może to kwestia przeczytania jakiegoś minimum dotyczącego obsługi? No ale wiem - dzisiaj musi być wielki przycisk EDYTUJ i wszystko musi być proste i obrazkowe
Najważniejsze to pomóc mu pousuwać większość wtyczek/szablonów które są całkowicie niepotrzebne dla początkujących.
Zostawiając tylko te niezbędne.
Doradzić nowicjuszowi aby skoncentrował się na jednym, łatwym, rodzaju edycji.
Następnie wprowadzać go w użycie po kilka nowych.
Nie za szybko.
W poradniku dla nowicjuszy można wypisać, te niezbędne dodatki, potrzebne to obsługi prostych edycji.
Można też to ująć grupowo.
Jakie dodatki są niezbędne dla danej grupy edycji.
@Zbyszek: Nie widzę w tym nic dziwnego - dla komputerowych geeków to nie jest nie do przejścia, ale ta pula potencjalnych użytkowników już się wyczerpała, jedni już w tym siedzą, a pozostali mają inne priorytety. Teraz bierzemy nowych użytkowników z puli ciekawskich, ale nie interesujących się specjalnie informatyką. A skoro stare “złoża” już się wyeksploatowały, to sięgając po nowe trzeba dostosować do nich narzędzia. Co innego gdybyśmy nadal celowali w geeków, wtedy nadal nie byłoby problemu z JOSM-em, bo on nie jest zepsuty.
josm jak josm - swego czasu tez miałem problemy. Do dziś mam czasami :). Z pamięcią także - stąd czasami moje głupie pytania w tym dziale. A propos - nod numeracji jak połaczyć z obrysem budynku klawiszologią?
No nie wiem jak to jest z wiekiem mapowiczów (tych regularnych). Na Walnym w lipcu ja byłem jedynym studentem. To mi chodziło po głowie. W końcu mamy wielu technicznie uzdolnionych studentów, w tym maniaków open source. Co sprawia, że ich tak mało się regularnie udziela? To pytanie za sto punktów.
@WiktorN: A jak ty widzisz kwestię JOSM-a dla początkujących? Czy takie zmiany lepiej zrobić poza głównym nurtem, czy deweloperzy byliby zainteresowani? Ja mam doświadczenie epizodyczne, ale programista ewidentnie albo nie ma czasu i tylko ucina temat, albo nie rozumie pojęcia “użyteczność”:
Niektóre wtyczki są konieczne. tylko które ?
Większość osób, z ciekawości, instaluje/dodaje różne ciekawe “nazwy”.
Lista opcji wtedy się wydłuża i przytłacza.
Próby z ciekawymi “nazwami” zniechęcają do edycji tych bytów którymi naprawdę chcieli się zająć.
PS.
Do edycji tylko lokalnych dróg i cieków wodnych powinny być wybór jakiejś grupy dodatków.
Do edycji tylko POI inna grupa dodatków.
I to chyba na początek.
Problem z kombajnami jak JOSM jest taki, że każda opcja znalazła się tam gdyż komuś była potrzebna. Jak na tak rozbudowaną aplikację i tak jest to dość sprytnie porozkładane i zmieniać to by było trudno gdyż i tak każdą z tych opcji należało by przy przepisywaniu gdzieś upchać co nowym użytkownikom nic nie da gdyż nadal będzie dużo opcji, a obecnych jedynie zdenerwuje że znowu ktoś miał wizję i pozmieniał np. patrz każda nowa wersja MS Office. Nie mówiąc o nawale pracy który by to kosztowało, a efekt mógłby być mocno kontrowersyjny.
Jedyne sensowne rozwiązanie jakie przychodzi mnie do głowy to przy pierwszym uruchomieniu zapytanie się użytkownika jakie obiekty chce edytować na zasadzie checklisty do wyboru tak by ukryć przed nim pozostałe opcje które do jego celów będą mu zbędne. Oczywiście w opcjach zawsze będzie można je uaktywnić, a w polu edycji obiektu i tak każdy tag można nadal by dodać.
Każdy szablon mógłby być przypisany do grupy głównej, która mogła by być choćby taka
obszary
obiekty
drogi
relacje
Tak swoją drogą mnie osobiście w JOSM najbardziej doskwierał nie tyle sam interfejs co to że nie wiedziałem że istnieją do niego pluginy które zdecydowanie ułatwiają i zarazem przyspieszają pewne działania. Buildtools, tracert2, fastdraw są wręcz niezbędne przy rysowaniu gdyż czas jaki należy poświecić by widzieć efekt swojej pracy skracają o rząd wielkości. Uwierzcie mnie, że jak ktoś sobie ręcznie porysuje przez kilka miesięcy budynki czy obszary, a dopiero wówczas się dowie o ich istnieniu to go krew zaleje i ma ochotę tym rzucić. I tak mówię z autopsji
Minimum potrzebne do tego by cokolwiek zrobić powinno być w samym JOSM, pokazywane użytkownikowi, bez wymagania szukania aktualnego tutoriala (czy tak jest? szczerze mówiąc nie wiem).
Nigdy nie przyglądałem się “Trybowi eksperckiemu”.
Poza włączaniem “Ustawień zaawansowanych”, może właśnie tam można coś pokombinować.
Bez tego trybu byłyby widoczne tylko minimalne dodatki.
Proponuję:
We wszystkich artykułach na Wiki dla nowicjuszy, zaproponować pakiety według powyższych grup podanych przez wmyrda…
W tym wątku, na początku, podać linki do nich.
Chciałbym, żeby wielka zielona plama https://www.openstreetmap.org/#map=10/52.7043/16.0675 miała na mapie OSM nazwę Puszcza Notecka takich dużych kompleksów w Polsce trochę mamy. Jest jakiś sposób aby nazwa wyświetliła się w prawidłowym miejscu na mapie?
Czy ronda, które są rondami tylko z nazwy powinny być oznaczone junction=roundabout? Chodzi mi o takie przypadki jak Rondo Grunwaldzkie (https://www.openstreetmap.org/way/150023225) w Krakowie, które jest tak oznaczone, chociaż znaku C-12 nigdzie w terenie nie ma.
Odnośnie Puszczy jest inny sposób niż relacja (tam jest chyba kilka tysięcy kawałków lasów, łąk, jezior i innych tworów one wszystkie są częścią puszczy)? np: tak jak w przypadku innych tego typu obszarów w postaci jakiegoś rodzaju granicy? Granica w/g mnie wydaje się bardziej sensowna, prostsza i szybsza w wykonaniu a efekt powinien być ten sam.
Zdecydowanie nie powinny! W nawigacji tag junction generuje wskazówkę “na rondzie… zjazd”
Jeśli na skrzyżowaniu nie obowiązuje ruch okrężny, a więc nie ma tagu junction to pojawią się wskazówki kierunkowe “prosto”, “lewo” itd.