Jak nie ma innych zrodel z ktorych mozemy wziac te granice to chyba lepsze takie niz zadne. Byly juz przeciez pomysly zeby wygenerowac granice automatycznie w oparciu o polozenie miejscowosci i przynaleznosc. Z reszta flickr tak robi (podaje sie w jakiej gminie, powiecie itd. jest dane foto a jak ma w danej okolicy juz kilka zdjec to sam umie zasugerowac)
IMHO jak nie ma żadnych sensownych źródeł dla granic administracyjnych, to warto naszkicować nawet pi razy drzwi, tym bardziej że coraz więcej projektów wykorzystuje granicy administracyjne do określania położenia (vide maposmatic). Pewnie, że mogę dać super dokładne dane z geodezji (bo mam dla mojej okolicy), ale wtedy nie będzie to legalne…
granice wg mnie są bardzo przydatne… bardzo pomagają w ustaleniu położenia… wtedy to wyeliminowało by te wszystkie nadmiarowe tagi w stylu is_in:. Dziwne rozwiązanie to także wpisy left:country=, itp. to też jest informacja nadmiarowa i z nazwy relacji łatwa do wyciągnięcia… podobnie węzły określające nazwę województwa, powiatu… itp.
Czasem mam wrażenie, że te tagi dodawane są tylko po to by ominąć ograniczenia rendererów… 
A czy ktoś próbował wystąpić do CODGiK o udostępnienie tych danych (granice) dla OpenStreetMap? Od strony technicznej nie ma problemu, bo te dane są dostępne w formacie GML, więc byłaby to tylko kwestia napisania konwertera, ale niestety pozostaje licencja… tudzież jej brak ze strony geoportalu.
Ja mogę wystąpić Tylko napisz, co chcemy uzyskać. Pliki są już gdzieś dostępne do ściągnięcia? Chodzi tylko o uzyskanie zgody na użycie, czy też o uzyskanie plików?
Przyznam, że sam nie sprawdzałem jak jest z dostępnością tych danych, ale z tego co przeczytałem na blogu Terra Observer (http://terraobserver.blogspot.com/2010/03/w-skrocie-marzec-2010.html - na końcu wpisu) dane są do wzięcia w sposób niewiążący się z “przełamywaniem zabezpieczeń informatycznych” - trzeba by to jednakże sprawdzić. Jeśli byłoby tak jak myślę, to wtedy możnaby wystąpić o pozwolenie na wykorzystanie tych danych w OSM.
Wydaję mi się, że jak już pisać to można napomknąć także o warstwie ortofoto. Wątpię jednak by dało się załatwić coś więcej niż obecnie, niemniej warto próbować :).
A tak przy okazji w temacie: http://www.geoforum.pl/pages/index.php?page=news&id=7457&archieve=0
Może małymi kroczkami uda się więcej wyciągnąć… pytanie o wykorzystanie ORTO już kiedyś poszło i odpowiedź była negatywna.
Poza tym może wystosować jakiś list otwarty do CODGiK i/lub właściwego ministerstwa ze wskazaniem na korzyści płynące z udostępnienia takich danych jak również ze wskazaniem na precedens dotyczący uwolnienia danych geo przez inne kraje?
Myślę, że trzeba stukać do upadłego wg hasła “proście, a będzie wam dane” 
Jeśli chodzi o warstwę ORTO, to koresponduję w tej sprawie z GUGiK od września 2009. Na chwilę obecną twierdzą, że takie wykorzystanie jest możliwe, natomiast byłoby płatne. Problem jest taki, że nadal nikt mi nie wskazał za co tak właściwie miałbym zapłacić. Wskazano mi jedynie Rozporządzenie będące cennikiem ( http://infor.pl/skany/spis.php?rodzaj=dzu&rok=2004&num=37&poz=333&str=0001 ). W ciągu 3 tygodni powinienem otrzymać sprecyzowanie która pozycja cennika tyczy się tego co chcę/chcemy robić (rysować na podstawie ORTO). Ciekaw jestem bardzo co wymyślą
Natomiast z pozytywów: w międzyczasie otrzymałem informację, że po wejściu w życie Ustawy o Infrastrukturze Informacji Przestrzennej rysowanie na podstawie ORTO będzie możliwe. Ustawa jest już u Prezydenta http://gugik.gov.pl/gugik/w_pages/w_index_com.php?news=523. Mam nadzieję, że po wejściu jej w życie GUGiK nie zmieni zdania, albo nie okaże się, że mieli na myśli płatne wykorzystanie 
Z pisaniem do CODGiK na razie się wstrzymam, może się okazać, że po podpisie Prezydenta nie będzie to konieczne
Ciekawa tu jest pozycja 10 i 11 - http://infor.pl/skany/spis.php?rodzaj=dzu&rok=2004&num=37&poz=333&str=0012
Trochę poguglałem, jeśli się nie pomyliłem chodzi o tą ustawę z 3 listopada '09, i przyjętą przez Sejm 5 marca. Warto to tego przeczytać notkę Vagli jeszcze z listopada, szczególnie zacytowaną notatkę po posiedzeniu oraz komentarz.
A wracając do tej ustawy, art. 12 jest dosyć optymistyczny:
Wydaje mi się, że WMS raczej nie ma formy opisanej w ustępie 2, więc widzę to pozytywnie :). Czekam na podpis i opinie bardziej biegłych w prawie.
WMS ma formę która “uniemożliwia” wtórne wykorzystanie w celach zarobkowych - na każdym kafelku wstawiają napis geoportal.gov.pl
Natomiast żaden paragraf (przynajmniej ja na taki nie trafiłem), nie zabrania wtórnego wykorzystania w celach zarobkowych 
WMS nie, dopiero WFS tak. Ale ja nie interpretowalbym tego artykulu bardzo optymistycznie, nie mowi on nic o licencji na wykorzystanie danych. W poprzednim semestrze mialem zajecia u profesora blisko zwiazanego z implementacja Inspire w Polsce i on twierdzi ze wymagania tej ustawy zinterpretowano w Polsce w 100% na niekorzysc OSM oraz wszystkich innych. Zupelnie przeciwnie do tego co zrobiono w Hiszpanii gdzie geoportal Inspire juz dziala i zaimportowalismy z niego granice administracyjne, a nad konwersja pozostalych danych do formatu OSM pracuja w pewnym regionie sami pracownicy urzedu oraz jedna uczelnia.
(Dodatkowo tamtejszy Narodowy Instytut Kartograficzny w poniedzialek dolaczyl do grona sponsorow State Of the Map 2010)
Serwery WFS też są trzebaby je jednak dostosować, mam nadzieję, że ruszą w JOSM.
Dodatkowo tutaj udostępniono wektorowe granice i miejscowości z WFSa Państwowego Rejestru Granic i Państwowego Rejestru Nazw Geograficznych. Przyda się?
No to niedobrze, są gdzieś zapisane w tej ustawie jakieś konkrety dot. właśnie licencji i wykorzystania danych?
Trochę z innej beczki: ostatnio przeglądając Wiki natknąłem się na taką mapę, wyrysowaną na podstawie czterech map niewątpliwie (c) i coś mi tu nie pasuje. Wygląda na to, że taka mapka spełnia “kryterium oryginalności” (z licencji wynika, iż nie jest to praca pochodna). Jak się to ma do wykorzystania ortofotmap do rysowania w OSM?
JOSM nie obsluguje WFS (z reszta to nie mialoby duzo sensu) ale mozna z WFS pobierac dane w formacie GML ktory z kolei mozna konwertowac juz isnitejacymi programami do shp albo osm, np. programem ogr2osm.
Wszystko zalezy od pozwolenia na wykorzystanie, czyli licencji…
(Tu mowie o tym co czytam na liscie i na wiki, nie chce osobiscie w to wnikac…)
Wikipedia ma troche fajnych map ale konsensus jest taki ze trzeba uwazac na to jak powstaly, bo nawet gdzies w instrukcjach na WP znajduje sie rada zeby wspolrzedne wyznaczac przy pomocy Google maps. Po prostu wikipedia ma inne podejscie do licencji, mniej paranoiczne niz OSM. Najwyrazniej UMP ma jeszcze bardziej wyluzowane podejscie niz wikipedia.
OSM przyjelo sobie za cel stworzenie mapy “whiter than white”, takiej gdzie nie ma watpliwosci co do legalnosci. W zwiazku z tym wszedzie zalecane jest nie wchodzenie na “szare obszary” prawne, tam gdzie zachodzi jakakolwiek watpliwosc co do tego czy autor mapki mial prawo do publikacji jej na konkretnej licencji.
na wstępie sorry że odgrzewam kotleta.
zauważyłem że sporo granic powiatów i miast nie jest wrysowane w OSM i w związku z tym pytam czy można użyć tych danych z linka czy nie ?
ew. jeżeli nie to może by zapytać odpowiedniego urzędu już jako OSM Polska czy wyraża na to zgodę.
W chwili obecnej proszenie GUGiK o cokolwiek jest bez sensu. Możliwa odpowiedź jest jedna i brzmi NIEDASIE.
Ale na horyzoncie jest projekt TERYT 2, który ma być integracją obecnego TERYTu z PRG. I może wtedy będzie normalnie…
A ktoś już próbował przez obecny TERYT? Poza danymi „tekstowymi" dostępnymi do ściągnięcia GUS podobno ma udostępniać zainteresowanym „obrysy obwodów spisowych", czy jakoś tak (które też są częścią TERYT), a te powinny się częściowo pokrywać z granicami administracyjnymi.
Ja kiedyś jakiegoś maila do GUSu w tej sprawie wysłałem, poprosili o szczegółowe wskazanie jakim obszarem jestem zainteresowany, a na kolejnego maila nie odpisali. Potem dałem sobie spokój.
Ale może stowarzyszenie mogło by więcej? Może biorąc dane z TERYT dało by się ograniczenia GUGiK obejść?
pbabik: Wydaje mi sie (ale nie znam sie), ze granice administracyjne obowiazuja inne zasady niz reszte “zasobu geodezyjno kartograficznego”. Wnioskuje to stad, ze kiedy zadzonilem do wydzialu GiK w UM Gdansk przed Wikimania '10, to danych mapowych nie mogli nam udostepnic, z wiadomyc powodow, natomiast shape’y podzialu administracyjnego tak. Byc moze jest szansa zeby uzyskac je od poszczegolnych lokalnych wladz.
Jajcuś: skoro sa “udostepniane zainteresowanym”, to mozliwe ze nie obowiazuja ich te same warunki co reszty TERYTu. Jesli ktos bedzie kontaktowal sie z GUS w tej sprawie to dobrze od razu zapytac o warunki wykorzystania.
“(…) z doświadczeń Fundacji ePaństwo wynika, że za informacje o współrzędnych geograficznych Polski (informacje o tym, jak przebiegają granice powiatów i województw) Główny Geodeta Kraju winszuje sobie 15000 zł”
źródło: http://prawo.vagla.pl/node/9484
Ciekawi mnie czy w tej cenie możliwa jest dalsza redystrybucja…