To chyba miał być przekaz podprogowy, bo nieotagowany i się nie renduje… :
http://www.openstreetmap.org/#map=18/52.22045/21.04043&layers=D
To chyba miał być przekaz podprogowy, bo nieotagowany i się nie renduje… :
http://www.openstreetmap.org/#map=18/52.22045/21.04043&layers=D
Nieotagowany, bo świeżak nie ogarnął tego, że trzeba to jakoś otagować, by się wyrenderowało.
https://www.openstreetmap.org/#map=19/48.13646/11.58747
Thierschstr. 41
U sąsiadów zza miedzy jest teraz shitstorm:
Wolno mapować czy nie.
Nie wiem, co tu dyskutować. W OSM nie mapujemy historii, a Hitler tam aktualnie nie mieszka, ani nie jest to udostępnione do zwiedzania. Do skasowania.
historii nie mapujemy, ale obiekty/miejsca historyczne już owszem tak. Nie ma co ukrywać, ale pewne znaczenie historyczne takiego miejsca jednak jest i nie wiem czy na miejscu było by usunięcie tej informacji. Chyba raczej kwestia odpowiedniego tagowania.
No nie, nie mapujemy tego, że ktoś gdzieś 100 lat temu mieszkał. Możemy zmapować tabliczkę o tym mówiącą, lub muzeum jemu poświęcone, gdy jest w tym miejscu. Do historii jest OpenHistoricalMap z oddzielną bazą danych.
Nie tylko. Miejsca bitew również nie mają uczestników na ich miejscach a jednak je mapujemy. Skoro budynek nadal stoi i nie został wyburzony to nie widzę przeciwwskazań by jeden z tagów mu poświęcić tym bardziej że ruiny również mapujemy. Np. Pałac Poniatowskich to będzie zawsze Pałac Poniatowskich mimo, że tam już nie mieszkają.
historic=battlefield to nie jest dowód, tylko wyjątek-sytuacja tolerowana. Dobre praktyki mówią co innego.
W przypadku tego budynku po prostu nie ma co tagować - Hitler tam mieszkał w jakieś kanciapie przez parę lat. Dom nie był jego ani się tak nie nazywał. A atrakcją to jest tylko dla neonazistów.
Czyli jak rozumiem odpowiednim tagiem jest tourism=attraction gdyż tam nigdzie nie jest powiedziane że taka atrakcja musi być atrakcją dla każdego
Natomiast z zupełnie innej beczki drobna zagwozdka prawna. Ciekawe czy zgodnie z polskim prawem nie podpada taki obiekt czasem pod “ustawę o zakazie propagowania faszyzmu”. Raczej sama baza danych będąc za granicą to nie podlega temu prawu tylko lokalnemu o ile się nie mylę UK, ale zakładając czysto teoretycznie że ktoś wykorzysta OSM do zmapowania wszystkich obiektów ideologii faszystowskiej czy jakiekolwiek innej będącej zakazaną to czy w myśl ustawy tej, antyterrorystycznej czy innej spokrewnionej będzie można sądownie zakazać dostępu do np. openstreetmap.org. Osobiście myślę, że prawdopodobieństwo takiego zajścia to obecnie jak 1 do 100 000 000, ale przytaczając klasyka https://www.youtube.com/watch?v=KX5jNnDMfxA
Hehe, temat wiecznie żywy: http://www.wykop.pl/link/3340115/radny-pis-zlikwidowac-ul-dworcowa-nagranie/
Wyświetlanie nazwy wyszło ciekawie, w pierwszej chwili myślałem że to błąd tagowania i geometrii. =}
http://www.openstreetmap.org/way/26129870
BTW: wcale nie Anatolij, tylko http://radzieccyuczeni.pl/witalij-iwanowicz-dworcow/
Trochę offtopic.
Moje auto jest funny location. Od kilku lat mam naklejkę OSM
i zauważyłem, że taksówkarze przyglądają się czy przypadkiem to nie jakiś nowy Uber
http://www.openstreetmap.org/way/121854016
Nazwa jest powszechnie znana wśród studentów, istnieje także na Google Maps
A to nie powinno być raczej loc_name?
Bilecik =} - nazwa śmieszna, ale miasto ma ok. 4 tys. lat:
Ale wandalizm http://www.openstreetmap.org/#map=19/25.22756/55.16354
Smolinsk między Polską a Rosją. Mają rozmach…