Aktualizacja map OSM

Trwają dyskusje dlaczego tak wolno przybywa maperów i użytkowników.
Dużo napisano o ułomnościach narzędzi pomocowych dla zaczynających, ale również brak wsparcia dla tych co chcą z OSM korzystać.
Owszem piszemy tu o pewnych programach np. nawigacjach gdzie autorzy już sami zadbali o aktualizację map.Trudno aby użytkownik OSM próbował wszystkich aplikacji więc brakuje informacji gdzie są najaktualniejsze mapy.

Wobec braków na mapie, często przed wyjazdem w teren, maperzy starają się miejsce przebywania zmapować aby im mapa służyła w podroży i tu jest wielki błąd OSM-u, że choć kafle stacjonarne odświeżają się co kilkanaście sekund, to mapy mobilne renderują się dużo wolniej, nawet co kilka miesięcy.
Ze zdziwieniem zauważyłem, że mapy stowarzyszenia publikowane na indexes, które aktualizowały się co 2 tygodnie zatrzymały się na początku roku.
OSmand zdaje sie generuje Polskę co miesiąc.
Nie wiem jak Locus.
Na Locusa i OSmanda można wrzucać inne mapy nie tylko ich firmowe.
Można dodać nawet kafle bitmapowe (rastrowe) np. mapy turystyczne z Trekbuddy wydawane przez rodzime wydawnictwa kartograficzne wraz z wersją papierową mapy. Do Trekbuddy i innych programów można sobie przygotować mapy samemu z własnych skanów i pewnie tego jest pełno w necie ale jeśli brak informacji o kompatybilności programów i map, to korzystają tylko ci z przygotowaniem informatycznym lub zapaleńcy.

Brakuje też informacji jak zrobić zrzuty ekranowe czy zapisać kafle rastrowe z kompa stacjonarnego do pliku czytanego przez OSmanda co pozwoliłoby przygotować sobie mapę powiatu akurat własnoręcznie zaktualizowaną w bazie OSM.
Jesteśmy zalewani masą informacji co tam komuś się udało stworzyć w dziedzinie wizualizacji czy softu, ale kompletnie nie rozumiem dlaczego nie udostępniamy podstawowych informacji skąd wziąć najnowsze mapy.
Czy mapy w nawigacjach aktualizują się częściej niż w programach do turystyki pieszej?

Proponują zatem uświadamianie, które programy są przyjazne dla opornych i z jakich źródeł korzystają (płatnych i bezpłatnych).

A druga kategoria to należałoby stworzyć tabelę z około 10 najczęściej używanymi programami i sygnalizować kolegom, że właśnie pojawiła się tam zaktualizowana mapa.
W tej tabeli podano by też jakie są braki w renderowaniu aby się nie okazało, że mapa z jakiejś navi ma niewiele więcej poza drogami i wybranymi POI.
Pisał kocio, że Geofabrik udostępnia już dane w shapefile więc może ułatwiłoby to np. w QGISie wybranie powiatu i zapisanie w jakimś formacie OSMowym. Pewnie nie, bo shp nie zawiera tagów tylko położenie obiektów.

Krótko mówiąc jeśli ludzie mają korzystać z OSM to nie mogą jechać na urlop ze starymi mapami, a naszą powinnością jest dzielić się wiedzą jak z OSM korzystać, bo to przełoży się na liczbę maperów.

co fakt to fakt. Również chętnie bym widział częstsze aktualizacje dokładnie z powodu turystyki. garmin.osmapa.pl to świetna mapa, ale może dało by się udostępnić źródła tak by każdy mógł ją sobie skompilować? Przygotował bym ją sobie również wtedy raz na jakiś czas dla Słowacji, Ukrainy czy Rumunii tak by ogarnąć całe Karpaty.

Mapa kolegi popeja zawierająca poziomice oraz szlaki piesze i rowerowe pracująca pod Locusem jest już zaktualizowana do sierpnia 2016.
Szlaki rowerowe wymagają stylu kolegi- wojtas82. Linki są na naszym forum i na forum Locusa.
Nie podaję na razie bo plik mapy ma 450 MB i nie wiem czy kolega popej życzy sobie dużych transferów.
Zawsze można wrzucić na nasz serwer lub na jakieś serwisy upload.
Ma tez mapę ze szlakami pieszymi na OSmanda, też z sierpnia 2016 (782 MB)

Aktualność mapy stylu Mapnika dla OSmanda można było sobie sprawdzić (bez dat) pod adresem (dziś nie chodzi)
http://matthijsmelissen.nl/temp/osmand.html
Nie wiem czy te kafle rastrowe mają te same daty co mapa wektorowa na OSManda ale zapewne można sobie podglądnąć w osmandzie datę pliku mapowego choć nie wiem czy data ściągnięcia ma cokolwiek wspólnego z data skompilowania mapy.Ciekaw jestem czy OSMANDzie sygnalizuje że jest dostępna aktualizacja mapy, ale pewnie nie aby nie było zatorów zaraz po wygenerowaniu nowej mapy

Ciekawe czy jest możliwość przygotowywania map pod poszczególne programy (np. OSMAND) z wykorzystaniem obliczeń rozproszonych. To rozwiązałoby kilka problemów, takich jak częstotliwość pojawiania się map czy koszty sprzętu - każdy udostępnia ile chce swojej mocy obliczeniowej, nie trzeba praktycznie inwestować sprzęt pod tworzenie map. Pytanie tylko, czy w tym przypadku są wykonalne obliczenia równoległe?

Podepnę się pod ten temat z moim pytaniem. Można gdzieś sprawdzić aktywność maperów w Polsce? Chodzi mi o zestawienie, gdzie można określić ilu aktywnych maperów mapuje w Polsce, np. z rozbiciem na poszczególne miesiące.

wreszcie jakiś ciekawy wątek :smiley:

Dokładnie tak robię jak napisał rowers2: staram się podciągnąć tereny w które przypuszczalnie będę się wybierał. Zaleta też jest taka, że w ten sposób często znajduję nowe ciekawe miejsca do odwiedzenia.

Używającym Garmina polecam https://openmtbmap.org aktualizowaną raz w tygodniu. Może nie wygląda tak ładnie jak osmapa.pl ale jak się człowiek przyzwyczai to nie jest zła. Niestety szlaki są na niej bardzo słąbo zwizualizowane.

http://openandromaps.org/downloads/europa - tutaj mapy m.in. do Locusa (aktualizowane co około miesiąc).

Dziwne że tyle państw generują w ciągu 3-4 dni.
Czy któryś styl (theme) pokazuje szlaki piesze lub rowerowe w kolorach?

Widzę że mają styl do MTB , to może być recepta na obłędne pętelki między drzewami

Ja korzystam z jakiegoś, który mi wyświetla szlaki, ale nie widać tam kolorów (różnych).

Jest możliwość stosowania moich warstw w Locusie jako overlay. Trzeba sobie tylko wyedytować plik providers.xml. Działa ok ale to wciąż online.

wojtas82 współpracował z popejem i mapa przygotowana jest pod styl kolorowych szlaków rowerowych.
Kolorowe szlaki piesze zdaje się są kolorowo wyświetlane w stylu pieszym w locusie (firmowym).
Mapa poepja w OSMndzie wyświetla kolory szlaków trochę inaczej tzn kolorowymi kwadracikami.
Nie testowałem Oruxa sądząc że niewiele się różni od popularniejszego Locusa.
ciekaw jestem tych różnic w relacjach szlaków na mapie popeja w stosunku do standardowych map wektorowych tzn liczę że i na te comiesięczne mapy oruxa/openandromaps da sie styl wojtas82 .
Tymczasem rozwiązaniem kompromisowym jest używnaie mapy popeja pod Lucasem a jeśli będzie starsza niż miesiąc można sie wspomóc Oruxem

Przydałoby się porobić parę zrzutów ekranowych aby pokazać różnice między mapami ze szlakami.
Dziwie się, że szlaki rowerowe i piesze rozbite są na 2 style ale może chodziło o to, że bywa że szlaków jest za dużo i trudno je porozsuwać.

Jak widać potrzebny jest poradnik które zródła map najlepiej sie sprawdzają z Locusem czy osmanem oraz wskazać jakie zalety maja mniej popularne programy i czy jakaś navi choć bez szlaków renderuje sie szybko z nowymi drogami i POI.

Wielu kolegów używa Garmina.Może też by się wypowiedzieli jakie zalety ma używanie ekranu o wymiarze np.176 pixeli w stosunku do 4-5 calowych urządzeń pod androidem gdzie rozmiar ekranu często przekracza 1000 px a rozdzielczości przekroczyły już 500 DPI.

Może nawet da się stworzyć listę telefonów zoptymalizowanych (wystarczających) pod mapy używane na rowerze tzn rozmiar pamięci , wielkość ekranu i rozdzielczość a lupa w programie, szybkość kart zewnętrznych czy też zalecenie używania mapy na RAMie.
Może ktoś już próbował mapy na okularkach.
Ja ostatnio rzadziej korzystam z OSM, bo nie wymieniłem jeszcze smartfona a stary zaczyna mulic.Mam nadzieje że to tylko wina nadmiaru notatek głosowych

Ja się mogę wypowiedzieć o Garminie Dakota 20 i porównać to urządzenie do chińskiego smartfona 5.5 cala.
Pierwsze co słyszałem o Garminach to “super ekstra dokładny sygnał gps”. Przestowałem w lesie i przyznam szczerze odchylenia są minimalne na Garminie. Na smartfonie jednak było bardzo podobnie.
I to chyba jedyny argument Garmina, który za nim przemawiał. A no fakt, jeszcze bateria, która trzyma cały dzień, no ok. W smartfonie mam baterię 4000 mah i do tego power bank ok. 7800 mAh więc też mi spokojnie starcza na cały dzień z nagrywaniem śladu i włączonym podświetleniem na maxa.
Sądzę, że to kwestia preferencji i sposobu używania. Swego czasu używałem map papierowych do jeżdżenia w nieznanym terenie ale samo wyjęcie mapy, rozłożenie i zlokalizowanie się zajmuje sporo czasu i przerzuciłem się na smartfona gdzie pięknie wszystko widać i to od razu.
Garmin jest spoko (nawet taki z małym ekranem) jednak do przeglądania mapy w mojej opinii nie nadaje się…
U mnie wygrywa smartfon.

Obecnie korzystam z Xiaomi Redmi Note 3 Pro do tego obudowa Bike Console Smart 5 i power bank PQI 7800 mAh
Obudowa jest super, można szybko zdjąć telefon z uchwytu, zrobić zdjęcie bez wyciągania telefonu z obudowy i wpiąć go z powrotem w ułamku sekundy.

XIAOMI Redmi note 3 pro 5,5 cala za 1 kzł i uchwyt za250 zł to niezły sprzęt na rowerowe wycieczki i trochę strach przed rozbiciem.
Bardziej bezpieczny gdy jest montowany na mostku niż na kierownicy (tak jak u Amazona)

https://www.amazon.com/Tigra-Sport-Waterproof-Universal-Smartphone/dp/B00WWYEWS8

https://www.youtube.com/watch?v=UjlqRt_lN6w

Demontaż po odblokowaniu zatrzasku śrubką wydaje się pracochłonny ale przy tych rozmiarach pewnie jedyny bezpieczny przed wyskoczeniem na wertepach.
Full HD1920x1080 px wydaje się za duży do mapy rowerowej a już z pewnością do navi samochodowej.
Przy tych gęstościach ekranu to na rower wystarczyłyby 3,5-4 cale.
Ciekawe kiedy ktoś wpadnie na pomysł zastosowania skali mapy w formie rybiego oka tzn lupy powiększającej środek ekranu. Zaletą takiego ekranu o gęstości 4 razy większej od monitora stacjonarnego jest to że na stacjonarnym nadaje sie do jazdy rowerem zoom 14-ty czyli skala 1:35.000 (dwa razy lepsza niż papierowe mapy rowerowe) co daje nas dłuższym boku ok.4 km. Niestety w stylu stacjonarnym kościoły widzimy dopiero na z16 a POI na z17 wiec musielibyśmy używać skali 1:4.000 co by było absurdem bo mapę zamieniałoby w navi.
Na szczecie style mobilne ikony ukazują na mniejszych zoomach i tu tez przydałaby sie tabelka porównująca różne mapy bo w OSMANDZIE chyba styl pieszy i rowerowy niczym się nie różnią w prezentacji ikon czyli działają w tej samej skali.
Czekam aż ktoś zaoponuje i odzyskam wiarę w OSM.
Ale gdyby przyjąć ze style mobilne są równe stacjonarnym to gęstość tego note3 pro pozwala zobaczyć na ekranie o boku12,1 cm tyle samo co na dużym monitorze LCD.
Oznacza to że odległość do kierownicy byłaby za duża aby zobaczyć 4 razy mniejsze litery(bok bo powierzchnia 16 x).
Zatem na smartfonie należałoby zwiększyć zooma o 2 czyli wrócić do skali 1:35.000 .Choć wtedy wzdłuż długiego boku widać tylko ok 1 km to Sam styl stacjonarny już pokazałby kościoły wiec nawet najgorszy styl mobilny musiałby dać POI na z16 a pewnie większość z nich daje je na 15. Nasza stacjonarna osmapa daje już cześć POI na z15 .

Takie 4 krotnie zagęszczenie treści na smartfonie otwiera też nowe możliwości, bo np. styl stacjonarny czyli online można oglądać na smartfonie blisko oczu np. wiszącym na specjalnym statywie zawieszonym na szyi 25-30 cm od oczu co uchroniłoby telefon od zbicia oraz zmniejszałoby refleksy świetlne oraz zużycie prądu. Rodzi to też nadzieje, że na malutkim ekranie okularów da się zmieścić wystarczający kawałek mapy.
Kto ma dobry wzrok mógłby z powodzeniem korzystać z ekranu 3-4 calowego i outdorowe urządzenia jak Garminy mogłyby zwiększyć gęstość ekranów skoro power banki są tak tanie,
Mi się za często rower przewraca abym tak drogi i duży sprzęt mocował do roweru.
Inny pomysł na dopasowanie rozmiarów urządzenia, gęstości ekranu i stylu związanego z prędkością poruszania się, byłaby naprzemienna zmiana zooma bez udziału rąk np. skok zooma o 2 zoomy, co 3 sekundy.
Kolejny problem zdaje się nie rozwiązany to wybudzanie z uśpienia tabletów.
Tanie tablety nie mają G-sensora a nawet gdyby, to wstrząsy na rowerze uniemożliwiłyby wybudzanie nim za pomocą stuknięcia w ekran.
Może są jakieś aplikacje działające na mikrofon czy z kabelka USB-OTG na jakiś przycisk na kierownicy?
Być może te utrudnienia skłaniają ludzi do używania urządzeń z małym ekranem ale pozwalającym na 20 godzin pracy oraz wytrzymalszych na upadek jak Garminy.
Będzie problem ze zrobieniem uniwersalnego stylu mobilnego jeśli klasa urządzeń będzie się tak szybko rozjeżdżać.
Myślę że nasze porównania różnych map pozwolą dopasować styl do rożnych ekranów.

Dziś widziałem tani czytnik Kindle (ePapier) za 150 zł. Takie urządzenia trzymają baterię miesiąc a ograniczeniem jest ilość odświeżeń ekranu 10-30 tys. 800x600 px i 167 PPI pozwala już na wykorzystanie pod mapę.Są też 1500x1000 i 300 PPI. Takie urządzenia mają duży kontrast, który nie zmniejsza się w słońcu, a mapy OSM czarno -białe już są.
Słyszał ktoś o mapie OSM na czytniki ePapier? Pewnie byłby problem z powiększaniem ale można zrobić atlas zoomów.

Coś ty, tą śrubkę odkręca się 5 sekund. Jeździłem też z odkręconą po wertepach i było ok, telefon nie wypadł. A co do rozwiązania włączenia podświetlenia to najlepszą opcją jest double tap to wake jednak nie wszystkie smartfony to mają (RN3P tego nie ma). Myślę, że to będzie szło w smartfony wśród amatorów bo taki Garmin (lepsiejszy) to z tysiaka potrafi kosztować a mając telefon za tysiaka mamy all-in-one. No ale tak jak pisałem, każdy ma indywidualne preferencje. Dla mnie ten układ jest bardzo wygodny i wydajny. A i zapomniałem o jednym, ten uchwyt ma wtyk micro-usb w bazie więc jeśli odpinamy smartfona aby zrobić zdjęcie to nie ma potrzeby odpinania kabla zasilającego od powerbanka gdyż jest on wpięty w bazę. Super rozwiązanie.

W sumie to jest pomysł na startup - uchwyt rowerowy zabezpieczający smartfona przed uszkodzeniem i deszczem, z wbudowanym powerbankiem. Może też zastępować przednią lampkę.

Teraz już za późno, bo zgodnie z prawem patentowym pomysł nie może zostać opatentowany gdyż był omawiany publicznie na naszym forum.
Tak więc jeśli ktoś z Was ma jakiś pomysł to warto go opatentować na terenie Polski jedynie.
Zgodnie z istniejącym europejskim prawem patentowym taki patent jest chroniony przez rok na terenie całej Unii Europejskiej więc jak pomysł wypali, możecie z tego zrobić business a potem opatentować w innych krajach.

:slight_smile:

Ja porównywałem Garmina GPSMAP 62 z iPhone’m 5 z 4 lata temu i wybrałem Garmina. O wiele czytelniejszy ekran, nieporównywalnie dłuższy czas życia na baterii. Natomiast kupiłem sporo tańszego Garmin eTrex 20 oraz wygodny uchwyt do zamontowania na kierownicę/mostek.

eTrex ma jedną wadę - jest straszliwie powolny. Przewijanie mapy to mordęga, nie mówiąc o wyznaczaniu trasy. Natomiast jak dla mnie ma zalety nie do pobicia:

  • 3-4 dni jazdy po 80+ km/dzień na jednym zestawie akumulatorków AA. Biorąc 3 komplety akumulatorków na 16 dni, musiałem ostatnio ładować akumulatory 2 razy (i za każdym razem ładowałem tylko jeden komplet, dwa naładowane mając w zapasie) - luksus, jak się jeździ po bezdrożach i nie zawsze jest okazja do ładowania baterii
  • akumulatory AA - nawet jak nie znajdziesz prądu, to mały sklep, a w nim baterie AA, łatwo znaleźć
  • odporność na wodę, zabrudzenia i uszkodzenia, przy łatwości sterowania joystickiem i przyciskami

Ostatnio w sklepie widziałem eTrexa Touch’a. Ma jedną wadę - ekran dotykowy (spodziewam się, że w trakcie deszczu będzie działał średnio). Natomiast ma dużo szybszy procesor i bolączek z przewijaniem mapy nie zauważyłem. Ale to było takie szybkie macanie, przy okazji wizyty w sklepie. Jak na razie, zostaję z moim eTrexem 20.