Po głębszym przemyśleniu, zdecydowałem się na opuszczenie projektu OSM, po zakończeniu mapowania Diecezji radomskiej (obiecałem to jednej osobie).
Powodem głównym nie są różnice w sposobie mapowania, ale brak możliwości prowadzenia dyskusji merytorycznych na forum OSM.
Ja przedstawiłem wszystkie możliwe argumenty i sugestie wyjścia z sytuacji.
Może jestem za stary, a może za krótko w Polsce aby zrozumieć mentalność Polaków.
Większość osób nie ma zielonego pojęcia jak prowadzić dyskusję merytoryczną na argumenty dotyczące treści a nie formy.
Wyjątkiem jest “WiktorN” no i może “kicio” jak się trochę podszlifuje, którym wróżę dobre posady w USA.
Przeważa nieumiejętność trzymania się wątku, tylko rozdrabnianie, lub tworzenie nowej dyskusji na temat wyrwanych z kontekstu zdań.
Brak umiejętności koncentracji nad całością treści, a tylko nad ostatnimi wypowiedziami.
Spotkałem się już, w mojej firmie w USA, z Polakami którzy zostali zwolnieni z firmy z powodu braku umiejętności prowadzenia dyskusji merytorycznych, a zwłaszcza tzw “brain wash”. To właśnie jest nagminnie na tym forum.
-
Mnie jest całkowicie obojętne, czy wielokąty “landuse=residential” powinny być czy nie, ale jak napisałem wcześniej, nie będę pomagał w utrzymaniu niewłaściwego używania elementów i tagowań.
Mimo kilku złośliwych sugestii abym poprawiał ich kształt, napisałem również, wcześniej, że tego nie będę robił, bo zająłem się dodawaniem granic i budynków, tworzeniem obiektów 3D i tłumaczeniem artykułów Wiki, a to już jest wystarczająco czasochłonne zajęcie.
Za to nikt nie podjął wyzwania aby rozpocząć poprawianie tych pokryć terenu zgodnie z założeniami OSM an Wiki.
-
Nie mapowałem na OSM dla własnych korzyści lub potrzeb.
Po prosty mam dużo wolnego czasu i jakąś tam wiedzę, więc starałem się spożytkować to dla dobra innych.
Nawet nawigacje mam opartą na innej aplikacji, a Garmina trzymam w domu tylko ze względów testowych, aby testować odwzorowanie “rogala” naszych edycji.
-
Zauważyłem bardzo dużo wyrysowanych tworów ludzkiej wyobraźni, które tagowane były jako “residential”, “forest” i inne pokrycia terenu.
Jak zauważyła jedna z osób, nie nadają się one nawet do przeróbki, gdyż jest to zbyt czasochłonne.
Trzymanie tych właśnie tworów podałem pod dyskusję, starając się utrzymać ten temat, ale mi się to nie udało.
W innych projektach tego typu dodatki traktowane są jak wandalizm i usuwane automatycznie, ale OSM jest wyjątkiem za sprawą kilku osób.
-
W artykułach na Wiki, przedstawiających zasady mapowania, nie jest nigdzie napisane aby zezwalać na tworzenie tego typu rysunków, lub ich trzymać, biorąc pod uwagę nowe możliwości jakie mamy przy mapowaniu i aktualizowaniu poprawnych elementów i tagowań.
Oczywiście, w zasadach napisanych na Wiki, nie ma również nic na poparcie tego, że nie można usuwać elementów które są diametralnie sprzeczne z tymi zasadami.
Żałosne były argumenty, powołujące się na widok z samolotu, lub jazdę samochodem w terenie, bazując na tym co widać na nawigacji a nie za oknem, oraz sprzeczne z zasadą nie mapowania pod render.
Ale najbardziej decydującym powodem dla mnie o wycofaniu się, jest zachowanie Zbyszka.
Przez dłuższy czas miałem do niego wiele szacunku i traktowałem poważnie jego uwagi.
On mnie dobrze zna, że potrafię zmienić zdanie, jeśli przedstawił mi przekonywujące argumenty.
Ale mając funkcję Moderatora, od dłuższego czasu nadużywa jej z sprawach spornych z innymi mapowiczami, co doprowadzało do ich rezygnacji z mapowania na OSM.
Jeśli chodzi o mnie, to nie mając żadnego argumentu merytorycznego aby zaprezentować inny punkt widzenia, zaczął ze mnie drwić lub ośmieszać mnie.
W tym wątku, powtarzał jak mantrę, że “nie wolno usuwać, pod żadnych względem, czyichś edycji bez zgody autora.”, co w USA określa się jako “wag the dog”.
Pomijał jednak to, że sam usuwał i usuwa, arbitralnie, setki edycji, bez zgody autora.
Kiedy założyłem niewygodny dla jego filozofii, nowy wątek, na temat, czy można i na jakich zasadach usuwać czyjeś edycje, zaczął mnie straszyć że ten wątek usunie, nadużywając swojej funkcji.
Dopiero interwencja Marka, powstrzymała go od tego.
A już, według mnie, jest niedopuszczalne, aby taka osoba piastowała funkcję Moderatora i miała niekontrolowany wpływ na działania innych na OSM, kiedy zaczął, świadomie, wypisywać kłamliwe treści, podważające mój autorytet, jakoby mnie usunięto z Wikipedii.
Otóż odszedłem, po wielu latach, z podobnych powodów, nie akceptując, aby osoby mające funkcje Administratora usuwały bezpodstawnie i arbitralnie niektóre edycje lub artykuły, mimo że jakiś czas później inne osoby przewróciły je, uważając je za koniecznie.
Mam zasadę, że albo staram się robić coś dobrze albo wcale, oraz nie uznaję arbitralności w działaniach.
Wszystko powinno wynikać z dyskusji, czasami aż do bólu, używając tylko merytorycznych argumentów.
Mam nadzieję, że mapowicze na OSM zaczną poważnie traktować tagowanie i odzwierciedlanie obiektów trwałych, a OpenStreetMap zacznie być traktowane poważnie, a nie jakiś, mało znany, projekt niszowy.
PS. Wyrażam zgodę, na usuwanie i modyfikacje moich edycji.