Eksport z dwujezycznymi nazwami miejscowosci

Czesc wszystkim,

Od kilku miesiecy pracuje w Iraku na misji humanitarnej (dla uchodzcow z Syrii i przesiedlencow z Iraku) i jest tu nieustajacy problem z danymi topograficznymi. UN i OCHA nie sa w stanie stworzyc lepszych COD niz dane OSM, ktore sa bardziej aktualne, dokladniejsze, a przede wszystkim dwujezyczne w wiekszosci przypadkow. Baza danych z miejscowosciami sluzy nie tylko do tworzenia map, ale niezwykle ulatwia dzialania logistyczne, dystrybucje, zarzadzanie bezpieczenstwem, a tazke umozliwia przeprowadzanie badan potrzeb ludznosci.

Czy bylby ktos w stanie poradzic jak zrobic eksport miejscowosci z OSM zachowujac nazwy w wielu jezykach? Konkretnie potrzebny angielski i arabski, a docelowy format to bedzie csv/shp.

PS. Przepraszam za brak polskich znakow!

Coś takiego:
http://overpass-turbo.eu/s/8fv
?

Tylko działa na bieżącym widoku mapy. W zakładce dane/data możesz wyciągnąć dokładnie to co zwrócił Overpass.

dzieki - dziala choc mam problem ze znakami arabskimi, ale moze sie uda rozwiazac, plus udalo mi sie wyeksportowac dla calego kraju (za duzo danych)

jesli jest jeszcze jakas inna opcja dla “duzych ekspotow” to by bylo swietnie!

Overpass powinien sobie poradzić. Po prostu gdy ostrzega o wielkości danych trzeba dać “kontynuuj”.

Wybaczcie. Nie w temacie. Może źle zrozumiałem. Ale mapy OSM, które może zmieniać każdy, nawet turban za wydmą podparty o AK, wykorzystujecie do zarządzania bezpieczeństwem?

Przecież Jagoda napisała, że poważny, międzynarodowy urząd (United Nations Office for the Coordination of Humanitarian Affairs) radzi sobie z mapami gorzej niż ten “każdy”, więc o co chodzi? O brak pieczątki czy o jakość danych?

Rozumiem, że musiałem takie rzeczy tłumaczyć ludziom spoza projektu, ale dziwi mnie, że uczestnik OSM też potrafi z takim pytaniem wyskoczyć. :stuck_out_tongue:

Dlatego właśnie, że bywam gościem w projekcie mam świadomość jak prosto mapę może zmienić każdy. Na terenie niebezpiecznym opieranie się/korzystanie z takiej byłoby według mnie nierozsądne. Fakt marności map poważnych instytucji świadczy o niepoważności ludzi w nich za to odpowiadających. Cenię OSM za ilość danych i możliwości lecz nie ufałbym jej na terenach objętych konfliktami próbując zachować życie itp. Cóż, może po prostu jestem zbyt słabo oświecony i zaangażowany. :slight_smile:

Pomijając to co napisał Dotevo - można jeszcze użyć opcji: Eksport a tam wybrać: “surowe dane bezpośrednio z Overpass API” (czy “raw data…”), co przekieruje Cię bezpośrednio do Overpass API, i tam po prostu dostaniesz plik wynikowy (CSV), który możesz zapisać i dalej na nim pracować.

Przecież możesz sprawdzić kto edytuje mapę i jeśli wprowadza jakieś dziwne dane to usuwać. Myślę, że monitorowanie mapy jest łatwiejsze niż tworzenie nowej.

Chyba że chce się dodać na niej coś co nie można dodać w szablonie przyjętego projektu wtedy trzeba robić własny :slight_smile:

Dobrze powiedziane. Tylko czy w tym Iraku wiedzą, że mają tę mapę monitorować ? Wiedzą jak ? Ktoś w ogóle ma czas to robić ?

Temat dosyc stary. Po pierwsze w konflikcie wszystkie strony potrzebuja map i wszystkie strony moga starac sie falszowac dane na swoja korzysc ale mogac sobie samemu strzelic w stope w ten sposob. Przy tym caly swiat ma motywacje do ulepszania/monitorowania danych a do psucia tylko strony konfliktu – malutka mniejszosc.

Po drugie jak juz pisano, jesli nie ma dobrych zrodel to bierze sie te, ktore sa najmniej zle…

Po trzecie chyba watek jest w ogole o czyms innym: pomocy uchodzcom, czyli komus kto juz nie jest w strefie konfliktu.

Cześć, dzięki za wszystkie odpowiedzi.

Overpass nie jest w stanie wyeksportować takiej liczny punktów, po prostu się “wiesza”. Spróbuję użyć API, choć póki co zwraca mi dane jako osobną stronę z kodem. CSV rozwiązał by problem.

Co do użytku: to co jest potrzebne to dane topograficzne, które znajdują się normalnie na mapie zasadniczej: miejsowości, drogi itd. Rozmowa o poważnych i niepoważnych organizacjach i ich marności jest nie na miejscu, bo jeśli dany kraj nie ma mapy zasadniczej organizacje humanitarne nie będą ich same zbierać. To mozolny proces (jako geodeta coś o tym wiem), a w sytuacji gdy potrzebne jest szybkie dotarcie do ludzi potrzebujących pomocy byłoby to marnowanie czasu i pieniędzy. Podziały administracyjne pochodza od rządu Irackiego, ale z jakiś powodów rządy bardzo wielu krajów nie posiadają danych geograficznych o miejscowościach i drogach, a nawet jak posiadają to się nimi nie dzielą. Dość powszechne. Dane które mamy do tej pory spoza OSM, pochodzą ze gazetter US NIMA oraz digitalizowanych map i były sprawdzane i czyszczone, ale po prostu brakuje tam wielu miejscowości.

Do tego co robimy dane z OSM są jak najbardziej pomocne, bo pozwalają zlokalizować miejsca, a to przyśpiesza i ułatwia działanie. Konkretne dane tematyczne dotyczace np. bezpieczeństwa pochodzą z zaufanych organów, ale są bezużyteczne bez mapy zasadniczej. Z resztą z tego co wiem, jedna z organizacji monitorujących bezpieczeństwo korzystała też z OSM (spośród innych danych) do lokalizacji wiosek/miast o których mieli informację, że coś się wydarzyło - to jest po prostu szybki i wygodny sposób :wink:

Dla jasności: pracujemy z Kurdystanu, ale działamy też “remote” zbierając dane o reszcie kraju i dlatego dobrze jest mieć przed nosem mapę z miejscowościami, bo raczej nikt kto zadzwoni z Anbaru raportując że są tam uchodźcy nie bedzie podawał koodynatów.

Last, but not least, jak powiedziałam, pracując z Irakijczykami i będąc na miejscu, mamy możliwość weryfikacji danych z OSM i znalezienia ewentualnych błedów. Dane dla Iraku na OSM są dość kompletne. Nie wiem komu to zawdzięczamy, ale wiem, że Kurdowie i Irakijczycy, którzy są GISowcami i których tu poznałam są jak najbardziej w stanie tworzyć OSM. Może jesli uda mi się pokazać do czego jest przydatny to kilka osób się włączy w jego tworzenie i monitorowanie.

Wiktor, szczerze mówiąc nie do końca wiem jak to zrobić. Plik “raw” to json, i w żaden prostu sposób nie potrafię go przekonwertować w csv czy inny rodzaj tabeli. Jedyne rozwiązanie, które mam w głowie to przekonwerotwanie w “R”, z czym ewentualnie ktoś powinien być mi w stanie pomóc.

To co do tej pory działało najlepiej to “save GeoJSON to gist”, a potem ściągnięcie jako csv, zapisanie jako txt i import do Excela (sam csv tracił kodowanie znaków). Ale overpass nie jest w stanie tego przetrawić nawet jeśli rozbiję city, town, village etc. do osobnych eksportów. Z renderingu wynika, że powinno być około 40 000 punktów i 20 MB danych do eksportu.

Jeśli trzeba to ugryść z innej strony, daj proszę znać.

Nie wiem z jakim oprogramowaniem gisowym pracujesz ale może wystarczy pobrać SHP dla odpowiednich państw i sobie w programie to jakoś przefiltrować: http://download.geofabrik.de/asia/iraq.html

EDIT: W paczce wyodrębnione są nawet pliki dla places

tak, ale geofabrik nie ma dwujezycznych nazw oraz wielu atrybutow dla “places”

Właśnie przeglądam i widzę, że marnie to wygląda.

Zanim dobrałam się do wyciągania danych samodzielnie przekopałam się chyba przez wszystkie repozytoria, i do overpass -turbo to też jest ze trzecie podejście.
Problem w tym, że json z overpass ma inną strukturę niż tradycyjny json i konwertowanie nie idzie bezproblemowo.

Robię import Iraku do bazy, może uda mi się jakiś SHP przygotować. Na razie nie obiecuję bo nie wiem co z tego wyjdzie.

Dzięki wielkie za pomoc. My się dobieramy tutaj do JSON przy użyciu R, żeby przekonwerotwać i ewentualnie wyczyścić.