Mapowanie cieków wodnych

mam pytanie które wynikło z moich ostatnich edycji OSM. W zasadach mapowania rzek nie znalazłem informacji na ten temat.

Czy gdy rzeka przepływa przez jezioro, ciągniemy tą rzekę przez jezioro? Widzę takie przypadki, ale również takie gdzie rzeka nie ma. Zauważyłem, że gdy rzeka jest, to dużo rendererów pokazuje jej nazwę na terenie jeziora co nie jest zbyt estetyczne i poprawne.

pozdrawiam
grelus

W prywatnej korespondencji z przedmówcą pisałem, że rzeki powinny być prowadzone przez jeziora, a problem rendera można obejść, wydzielając ten odcinek przepływający przez jezioro i zdejmując mu tag name=.
Wtedy jednak wypadałoby, żeby taki odcinek należał do relacji danej rzeki (tak, dla rzek również są relacje :wink: przykład: http://www.openstreetmap.org/browse/relation/1640410

Zachęcam do wyrażenia opinii na ten temat.

A nie można tak po prostu wrzucić jeziora do relacji rzeki?

Pomimo, że pomysł wrzucania jeziora do relacji rzeki nie jest całkiem zły, jednak zostawiłbym rzekę w tym zbiorniku, w końcu jakiś nurt jest.
To podobnie jak highway=pedestrian/footway i area=yes, warto chodniki jako odrębne drogi wewnątrz też poprowadzić dla routingu (najczęściej takie ciągi i tak w końcu istnieją).
Tylko jaką rolę dać zbiornikowi w relacji? Poza tym, czytając proposale dotyczące waterway, napotkałem też opory ludzi, żeby włączać tego typu dane.
Bo - i to nawet logiczny argument - dlaczego nie dodać równiez lasu, przez który przebiega rzeka. Albo porównując do drogi, dlaczego nie dodawać do relacji sklepów,fastfoodów przydrożnych…

Można, ale nie o tym jest ten wątek. Wątek dotyczy tego, czy przez jezioro prowadzić linię rzeki :stuck_out_tongue:

riverbank zły?

Mnie zastanawia na jakiej podstawie “rysujemy” przebieg rzeki przez zbiorniki wody? Rozumiem, jakieś małe jeziorka, oczka wodne, ale jeżeli są to duże zbiorniki to ma to już znaczenie. Może w takim wypadku za podstawę niech służą “tory wodne” jeżeli takowe istnieją?

przeczytałem Wasze odpowiedzi i w sumie to niech sobie te rzeki będą w jeziorach, choć dla mnie jest to coś dziwnego.

Również z punktu widzenia osoby chcącej wyciągnąć z mapy same dane o rzece lepiej by było, gdyby jezioro było częścią relacji danej rzeki. Czasem przecież rzeki przez wiele km są tworzone z jezior. Jeziora są nierozłączną częścią rzek które przez nie płyną (analogia z lasem przez które płynie rzeka wydaje mi się zupełnie nie trafiona).

W jeziorach nie ma żadnego nurtu który by można wydzielić i na tej podstawie poprowadzić rzekę. Tory wodne były by podstawą, ale np. na jeziorach poj.Drawskiego (stąd się zaczęło) jeziora mają bardzo skomplikowaną linię brzegową z dużą ilością wysp i pływają po nich tylko żaglówki.

Również pytanie: kto korzysta z routingu pływając po polskich rzekach?

Jedyną korzyść którą widzę, to np. gdy płyniemy kajakiem, wypływamy na jezioro i wiemy którą drogą kierować się do ujścia rzeki z jeziora, ale do tego służą szlaki turystyczne kajakowe a nie rzeka w jeziorze.

Finalnie, jeżeli jest taka zasada (prowadzenia rzek w jeziorach) to może by ją umieścić na OSM wiki? wtedy było by to jakimś wyznacznikiem, a jak na razie to jest to tylko opinia paru osób.

pozdrawiam
grelus

Ja bym to bardziej porównał do rynku, przez który prowadzone są ścieżki routingowe. Proponuję przeciąć rzekę w miejscu ujścia/dopływu jeziora i przez jezioro poprowadzić już bez nazwy + można dodać jakiś tag.

Ja bym dorzucił tylko tyle - że sytuacja wydaje mi się analogiczna do sytuacji - gdy mamy highway=pedestrian i area=yes - nie prowadzimy przez to osobnych dróg - tylko traktujemy całość jako routowalną - a to urządzenie do nawigacji pokieruje nas do odpowiedniego chodnika przy wyjściu.

Tak samo jest dla nawigacji po wodzie - przecież nie ogranicza nas fakt, czy to jezioro czy rzeka, tylko co najwyżej głębokość i ograniczenia.

Ja porponuję mapować rzekę w jeziorze, gdy nurt jest on rzeczywiście widoczny (na powierzchni, czy na dnie), a nie tylko na podstawie, że skoro rzeka wpływa do jeziora i wypływa, to musi mieć jakiś nurt w tym jeziorze i stąd linia.

A jest taka nawigacja?

Chyba chodzi o to, że nawi będzie prowadzić ‘brzegiem’ tego terenu do odpowiedniego wyjścia z rynku :slight_smile:

WiktorN: a jeśli to będzie nawigacja z małymi zasobami sprzętowymi, która nie będzie uwzględniać area=yes? Wtedy nie zadziała.
Poza tym, jak zauważył dotevo, mamy taką nawigację routującą po obszarze?

Brzmi ułomnie. Już była osoba, która we Wro usuwała drogi routingowe z obrysów dróg. Dopóki nawigacje nie wpierają generowania tras routingowych na poziomie konwercji usuwanie ich jest bez sensu.

Do sprawdzenia. Ale jeżeli takiej nie ma, to znaczy, że nie ma sensu rysowanie dróg jako area, bo nawigacje nie potrafią routować po takim czymś.

Nonono… to że dzisiaj nawigacje nie potrafią routować po obszarze nie oznacza, że kiedyś się nie nauczą. Poza tym nie robimy map tylko dla nawigacji, ale dla zwykłego patrzenia na nie również.

A jak chcesz to rozwiącać? O ile dla pieszego to nie problem to zastanawiam się jak chcesz dodawać zakazy skrętu, liczbę pasów itp. Oświeć mnie, chętnie się dowiem.

Zakładałem optymistycznie (ach ta ignorancja), że skoro są już entuzjaści mapowania dróg jako obszarów, to te problemy są już rozwiązane przez mądrzejsze niż moja głowy.

Dla przykładów, które podałeś to widzę rozwiązania przez odpowiednią hierarchię relacji, natomiast nie mam pomysłu jak wskazać kierunek drogi jednokierunkowej (nie mówiąc już o wektorze, w którym na danym obszarze się poruszamy). Więc zgadzam się z Tobą - temat nie jest taki banalny.

Ale pomijając cały ten wątek poboczny do postawionego pytania - jakie dodatkowe informacje wnosi poprowadzenie rzeki przez jezioro w stosunku do relacji? Bo to bym zastosował jako kryterium decyzji, czy prowadzić rzeki przez jeziora, czy nie.

Informacje takie jak te, które podaliśmy jako argumenty dotyczące zwykłej drogi poprowadzonej na obszarze.
Nie patrz przez pryzmat wyrenderowanej mapy, ale też od strony routingu.

Ja proponuję narysować rzekę przez jezioro jako najkrótszy odcinek możliwy do przepłynięcia (czyli omijać wyspy) oraz na odcinku jeziora usunąć nazwę. Myślę, że na obecną chwilę jest to optymalne rozwiązanie i nie sądzę, aby routing obszarowy zawitał do nawigacji w ciągu najbliższego roku, nawet pewnie dwóch czy trzech.

A jest w ogóle jakiś routing po rzekach?