Czym zbierać dane GPS/ślady GPX?

Chciałem dowiedzieć się czym zbieracie, co moglibyście polecić a co do odradzić do zbierania “śladów”…dróg, chodników, czegokolwiek. Moje pytanie ukierunkowane jest przede wszystkim(lecz nie tylko) na sprzęt “dla ludu” czym jest chyba obecny na smartfonach android z uwagi na ogrom możliwości w relacji do niskiej ceny i ilości aplikacji darmowych czy ewentualnie innych a dość cenowo przystępnych urządzeń. Chciałem się także dowiedzieć jak następnie zamieszczać ślady GPX (publiczny/identyfikowalny)w sieci, sam robię to jako trasę(programem Locus Free, nie wiem czy słusznie) lecz może lepiej byłoby jako punkty. Nie wiem też co zawierają ślady a wiadomo że o ile w jednym regionie przydatne będą bardziej współrzędne tak już w górach może jakiś program potrafi “zbierać” dodatkowo wysokości? Chciałbym też zapytać czy ktoś z własnych doświadczeń może powiedzieć, że na tej samej platformie sprzętowej jeden program działa wyraźniej, lepiej niż pozostałe i dlaczego, poradzić jak skonfigurować aby ślad był jak najbardziej doskonały. Chciałbym także wiedzieć czy ktoś z Was ma “lepszy sprzęt”…jaka jest różnica w dokładności między typowym smartofonem a profesjonalnym sprzętem? Przepaść? Czy może do przyjęcia? No i jeszcze kwestia pogody…czy zachmurzenie ma znaczący wpływ na sygnał GPS?

Teraz coś o mnie: działam na Samsung Y i trop zbieram pieszo Locus Free, na drodze autkiem używam OsmAnd. Oba programy oceniam dobrze(mylę się?). W Locus Free w ustawieniach pozmieniałem opcje nagrywania odpowiednio: interwał 1m, 1s a dokładność 10metrów (wszędzie minimum). Również w OsmAnd zmieniłem w ustawienia/zapisywanie śladów/logging interval na 1 sekundę. W terenie do tagowania używam Vespucci, który także daje radę, choć 3" wyświetlacz mojego samsunga jest mało wygodny a w rysowanie budynków na tak małym wyświetlaczu nie warto się bawić. Vespucci do tagowania oceniam dobrze choć kartka papierowa i długopis bywają nieraz niezastąpione. Ślady GPX wgrywam jako publiczne przy czym staram opisać się czego dotyczą tak aby osoba otwierająca mogła z nich skorzystać i wiedziała o co kaman. Mapuje Łódź oraz okolice. Pierwsze znaczenie dla mnie mają drogi, drugie budynki. Nie mam jednak pojęcia o granicach administracyjnych.

Nadmienię także, że w OSM jestem krótko więc nie twierdzę że cokolwiek robię prawidłowo i piszę ten post aby czegoś się dowiedzieć i podzielić doświadczeniami.

W jednej publikacji na temat jakości OSM znalazłem takie dane: zbierane GPSem turystycznym miały 90% zgodności z danymi referencyjnymi, zbierane iPhonem - 80%. Różnica może też wynikać z faktu, że większość “wolno biegających” odbiorników obecnie korzysta z satelitarnego systemu wspomagania (EGNOS), te w telefonach - niekoniecznie.
Jeśli chodzi o sprzęt profesjonalny to nie jest to wcale takie oczywiste.Odbiornik RTK faktycznie zawsze ma dokładność centymetrową, ale jest wielki (antena na tyczce) i kosztuje ~20 tysięcy :slight_smile: Zaś odbiorniki gisowe wcale nieomylne nie są i nawet po korekcji mogą mieć błędy rzędu 5 m, szczególnie w lesie.
Chmury nie mają takiego znaczenia, ale duże znaczenie ma ustawienie satelitów. Jeśli chcesz sprawdzić, o której godzinie najlepiej wybrać się na pomiary to polecam ten program: http://www.trimble.com/planningsoftware.shtml

Nie wiem co rozumiesz przez “lepszy sprzęt”. Obecnie mam porównanie pomiędzy Garmin Edge 705 (sportowa nawigacja) a BlackBerry Curve 9300 i szczerze mówiąc dokładność jest zbliżona. Nie mam porównania przez obu odbiornikach uruchomionych na raz, ale sama jakość śladu jest podobna.

Na resztę technicznych pytań niech może wypowiedzą się specjaliści :wink:

Poprzez “lepszy sprzęt” rozumiem np. sprzęt stworzony specjalnie i tylko(ewentualnie głównie) na potrzeby nawigacji, nie smartfon.

Na potrzeby nawigacji (rozumiem, że masz na myśli samochodową nawigację) stosuje się byle co. Prawdziwa jakość jest w urządzeniach przeznaczonych do geodezji, ale zwykłego Kowalskiego to nie interesuje, bo te sprzęty kosztują kilkadziesiąt tys. złotych.

Smarfony wcale nie mają takich złych odbiorników - np. mój HTC lepiej sobie radzi niż dedykowana nawigacja oparta na SirfStar III. Poza tym używam P3106 na chipsecie MTK, który ma w miarę dobrą opinię.

Duże znaczenie ma nie tyle sprzęt, ale jak go używasz. Gdy swojego GPSa (blootooth) trzymałem w kieszeni spodni, to nie tylko ślady były kiepskiej jakości, to czasem tracił zasięg. Gdy przerzuciłem do zewnętrznej kieszeni plecaka czy kurtki - było lepiej, ale wciąż się zdarzało, że ślad był przesunięty o paręnaście metrów względem już zmapowanego terenu. Zamontowałem sobie odbiornik na kasku rowerowym - i dokładność pomiaru mieści się spokojnie w szerokości ulicy. Mniej satelitów zasłoniętych moim ciałem, czy elementami roweru, to i wynik dużo lepszy.

Ale sprzęt też bywa lepszy lub gorszy. Mój stary bluetoothowy GPS Navibe GB735 radzi sobie dużo lepiej niż GPS wbudowany w moim Samsung Galaxy S Plus. I z tego co słyszę od innych, to zachowanie mojego telefonu jest „normą” wśród smartfonów…

Ja z kolei mam wrazenie, oparte tylko na jednym telefonie (palm pre), ze da sie znalesc modele telefonow, ktore maja znacznie lepsza dokladnosc od turystycznych GPSow sprzed 2-3 lat. Palm korzysta z chipu qualcomm ktory jest jednoczesnie modemem. Wiec chip pobiera sobie sam poprawki z internetu, i domyslam sie ze automatycznie przechodzi z GPS na wyliczenia oparte o wieze komorkowe w poblizu bo w pomieszczeniach tez miewa swietna dokladnosc w kilka sekund od uruchomienia. Turystyczne GPSy maja wolniejszy cykl zycia i te, ktore maja sensowne ceny byly wyprodukowane zanim jeszcze istnialy te technologie.

Ja używam loggera Wintec G-Rays 2(kupiony parę lat temu za jakieś 250 zł na Allegro).
Z doświadczenia mogę powiedzieć, że aby np. porządnie skalibrować Bing na jakimś terenie, potrzeba kilka-kilkanaście tracków z różnych dni. Są między nimi przesunięcia rzędu kilku, do 10 metrów.
Niezależnie od tego są zakłócenia objawiające się “slalomowaniem” trasy. Gorzej w lesie i między wysokimi budynkami. Zauważyłem, że dla ograniczenia “slalomu” też bardzo ważne jest, żeby urządzenie leżało stabilnie, a nie np. bujało się na sznurku na plecaku czy kierownicy roweru. Najlepsze wyniki daje jazda samochodem, bo logger leży wtedy pod przednią szybą nieruchomo. Ale położenie go w bagażniku zakłóca wbrew pozorom niewiele, o ile leży tam nieruchomo. Na rowerze na kierownicy zawsze się trzęsie, w kieszeni też. Najlepsze wyniki osiągam wkładając go do starej kosmetyczki (żeby nie latał luźno) włożonej do kieszeni w klapie plecaka.

Koszatek:
Przyszedł mi do głowy pomysł, by wymyślić jakiś stabilizator żyroskopowy do odbiornika GPS… :wink:

Moja teoria spiskowa jest taka ze spora czesc GPSow kompensuje dokladnosc za pomoca akcelerometrow, ktore sa technologia bardzo tania i latwa do wbudowania w chip. Stad idac pieszo i majac w kieszeni GPS, ma on znacznie gorsze wyniki niz trzymany nieruchomo w dloni lub kiedy lezy na pod przednia szyba. Jest kilka chipow (np LS20126) ktore udostepniaja w NMEA informacje z akcelerometru a nawet i magnetometru i kilka innych przydatnych danych.

Rzeczywiscie gdyby mialy jeszcze wbudowany zyroskop (ktory do niedawna byl znacznie drozsza technologia, ale juz zbliza sie do cen innych sensorow) to tego problemu by nie bylo.

Android jest IMHO bardzo perspektywiczną platformą do szeroko rozumianego zbierania śladów. Ot choćby projekt OSMTracker, który znalazłem kilka dni temu i z tego co widzę, może to być bardzo przydatna aplikacja do zbierania danych. Niestety rzadko która aplikacja na Androida pozwala na komunikację z zewnętrznym odbiornikiem. Niestety dlaczego, że dokładność generowanego śladu pozostawia wiele do życzenia. Podpisuję się pod tym co napisał Jajcuś. Mój GPS w Samsungu Galaxy 3 działa zdecydowanie gorzej niż moduł zewnętrzny Navibe GB 732 (kupiony za około 300 zł. kilka lat temu). Robiłem testy polegające na porównaniu działania tych urządzeń. Oba pracowały obok siebie na desce rozdzielczej podczas jazdy samochodem. Jeśli chcecie mogę wrzucić tracki do porównania.

Kwestia wysokości w śladach. Wiadomo, że sprzęt ‘dla ludu’ nie zapewnia odczytu tego parametru w sposób zadowalający. Jeśli sygnał jest słaby to wyliczana wysokość ma dość mało wspólnego z realną wartością. Borykałem się z tym problemem dość długo. Swego czasu używałem aplikacji napisanej przez jednego z userów forum TreckBuddy, która odpytywała jakiś serwer SRMT. Działo to jednak bardzo wolno i nie do końca tak jakbym sobie życzył. Kłopoty zniknęły kiedy zacząłem używać program RouteConverter. Korekcja danych wysokościowych dla tracku o wielkości kilku tysiecy punktów trwa około 30 sekund do minuty. Szczerze polecam ten soft. Dla zbieracza / kolekcjonera tracków jest to na pewno ‘must have’.

@ koszatek: uważam, że na ‘slalomowanie’, najważniejszy wpływ ma jakość sygnału i szybkość z jaką się poruszamy. Nie stwierdziłem zależności slalomu z wożeniem odbiornika w plecaku (tak najczęściej robiłem).

Z praktyki. Jak już wspomniałem posiadam zewnętrzny odbiornik Navibe GB 732. Działa już kilka lat i sprawuje się według mnie bardzo dobrze. Zauważyłem, że rejestrowany ślad wygląda dobrze jedynie w przypadku kiedy odbiornik porusza się z jakąś minimalną prędkością (kilkanaście km/h). Ścieżka zbierana podczas marszu jest za to poszarpana i dość słabo odwzorowuj trasę, którą się poruszaliśmy. Być może sprawę polepszyłoby wyłączenie Static Navigaton, niestety mój moduł nie dysponuje tą funkcjonalnością. Jeśli mamy taką możliwość, warto trasę zrobić kilka razy. Najlepiej w dwóch przeciwległych kierunkach. Wyciągnięta średnia, na pewno dokładniej odwzoruje realną drogę. Dla formalności przypomnę aby moduł uruchomić wcześniej aby zafixował jak najwięcej satelitów. Swoje tracki publikuję na gpsies.com i osm.

@** pbabik**: Mógłbyś coś napisać o planningsiftware. Pobrałem ten program, ale nie wiem za bardzo jak go użyć :confused:

Najprostszy przypadek użycia wygląda następująco:

Klikamy w “Station” (pierwsza ikona od lewej na pasku narzędzi), tam wpisujemy współrzędne geograficzne miejsca gdzie chcemy udać się na pomiary, ewentualnie datę (domyślnie jest aktualny dzień),
Następnie klikamy w “DOPs” (12 ikona od lewej), i patrzymy na wykres. Generalnie powinno się unikać pomiarów w godzinach o najwyższych wartościach DOP - wówczas mamy do czynienia z niekorzystnym dla danej lokalizacji ustawieniem satelitów.

Ja przez dłuższy czas używałem „markowej” nawigacji samochodowej Bemi-Nav i jakość zbieranych śladów była o dziwo bardzo zadowalająca. Niestety jakiś czas temu urządzenie uległo awarii (rozbicie ekranu dotykowego). Od tej pory mapowałem głównie z fotela na podstawie Binga, czasem posiłkując się samochodowym TomTom-em One XL, niestety zbieranie śladów przy jego pomocy to udręka, bo preinstalowana aplikacja nie przewiduje takiej możliwości.

Pochwalę się projektem, który zrealizowałem na zaliczenie przedmiotu „systemy mikroprocesorowe i wbudowane”. Jest to logger GPS, oparty o mikrokontroler AVR i moduł chipsetem MTK, stworzony z myślą o zapisywaniu śladów dla OSM. Jest to pierwsze zbudowane przeze mnie urządzenie, na pewno bardzo dalekie od doskonałości, ale planuję je rozwijać jeśli wystarczy wolnego czasu :). Na pewno układ na płytce drukowanej, zrealizowanej w technologii SMD byłby dużo bardziej kompaktowy, na razie wszystko jest zlutowane na płytce stykowej. W obecnej wersji możliwe jest sterowanie zapisem GPX oraz dodawanie POI o kolejnych numerach, w przyszłości planuję dodać jakieś słowniki tagów lub większą klawiaturę pozwalającą na łatwe oznaczanie numerów budynków. Mimo wielu niedoskonałości, zbieranie śladów własnoręcznie skonstruowanym urządzeniem daje wiele satysfakcji :).

Zdjęcie urządzenia:
http://img267.imageshack.us/img267/5164/avrgps.jpg

Nie myślałeś może o wykorzystaniu chipsetów od http://www.u-blox.com? Te można zmusić do współpracy z poprawkami różnicowymi i wskoczyć na nieco lepszy poziom dokładności.

Paul167, bardzo ładny ten projekt. Może znalazłbyś wolną chwilę 31 marca (sobota) i opowiedział coś więcej na ten temat podczas spotkania po Walnym. Też planuję zrobić coś takiego razem z wysokościomierzem barometrycznym http://kamami.pl/index.php?ukey=product&productID=179972 oraz innymi buzerami i bardzo chętnie skorzystałbym z Twoich doświadczeń.
Pozdrawiam
Sławek Maderak (drjolo)

Orientujesz się może, czy pozycja modułu ma związek z jakością odbieranego sygnału? Czy sam moduł jest ‘anteną’?

Fajne urzadzenie :slight_smile: Ja zastanawiam sie nad polaczeniem GPS i prostego systemu AHRS (moj quadcopter takiego uzywal) zeby uzyskac naprawde dobra dokladnosc i dodatkowo orientacje – chociaz w OSM to juz mniej przydatne. http://www.sbg-systems.com/ robi cos takiego

RoboD: antena porcelanowa jest przyklejona do modulu, to ten rozowy kwadrat. To jest antena kierunkowa, wiec najlepiej jesli ustawiona jest ta plaska strona do gory. Prawdopodobnie mozna podlaczyc zewnetrzna antene (w LS20126 mozna)

Użyłem modułu FGPMMOPA2 z Maritex-u, który teoretycznie powinien radzić sobie z obsługą DGPS (http://download.maritex.com.pl/pdfs/wi/FGPMMOPA2P.pdf). Z tego, co zaobserwowałem, urządzenie ma na razie pewne problemy z dokładnością, ale może to również wynikać z zastosowanego sposobu konwersji współrzędnych, muszę poeksperymentować z czystym NMEA.

Bardzo dziękuję za zaproszenie, niestety nie dam rady pojawić się w tym terminie na Walnym. Jak już pisałem, projekt powstał przede wszystkim z myślą o zaliczeniu semestru, więc jego walory użytkowe pozostawiają wiele do życzenia, tym bardziej że był to mój pierwszy w życiu kontakt z elektroniką ;). Niemniej jednak filozofia działania urządzenia nie jest zbyt skomplikowana, mikrokontroler odbiera od modułu GPS ramki NMEA przez port szeregowy. Większym problemem było obsłużenie karty SD, niestety nadal brakuje kompatybilności z niektórymi modelami kart.

Dokładnie tak, ten różowy kwadrat to antena, a pod spodem znajduje się moduł GPS. Niestety do tego modelu nie można podłączyć zewnętrznej anteny, ale w sprzedaży są również moduły oferujące taką możliwość.

Znalazłem ciekawe wyniki porównania dokładności GPS w telefonie i drogiego “profesjonalnego” Trimbla:

http://nevada-reno.academia.edu/AnnaPatterson/Papers/318871/Geographic_Fieldwork_Preliminary_study_comparing_GPS_capabilities_between_smartphones_and_dedicated_GPS

Okazuje się, że Trimble Juno bez korekcji… przegrywa! Miałem takie przypuszczenia po tym, jak ludzie z IGiGP UJ tytułowali go pieszczotliwie “badziewiem”, ale teraz jest czarno na białym.

Czy to są ludzie związani może z projektem NTRIP? Na zadane przeze mnie na grupie dyskusyjnej pl.rec.gps pytanie jakim urządzeniem najlepiej zapisywać ślady, by były jak najbardziej dokładne otrzymałem taką oto odpowiedź [link]

PS: Witam serdecznie wszystkich OSM-owiczów. To mój pierwszy post na oficjalnym forum projektu OpenStreetMap w polskim dziale :slight_smile: